Btc - a co jak baniek juz nie bedzie ?

[JacekW_BB]

http://cointelegraph.com/news/113316/bi ... of-bubbles
Co sądzicie o powyższym artykule oraz o tym (teza ta pojawiała sie juz na forum) ze bańka w 2013 była ostatnia w historii btc albo ostatnia na długie lata? Osobiście uważam ze na obecnym etapie btc nie moze pozwolić sobie na długi okres bez banki - długi boczniak spowoduje dalsze spadki i ucieczkę kapitału z tego rynku. Moze skończyłaby sie to wręcz upadkiem btc. Jak wy to widzicie ? Ja osobiście uważam ze kolejne wzrosty przed nami.

[Chancellor]

Nie można nazwać tego artykułu odkrywczym, ale ja się też nie spodziewam przebicia ATH w tym roku.

[JacekW_BB]

Za szybko by o tym wyrokować - mamy styczeń Rok temu o tej porze nikt nie spodziewał sie spadków poniżej 200$.

[qertoip]

Bitcoin jest w lepszej formie niż kiedykolwiek w historii.

Długoterminowo wzrost wartości powyżej ATH jest murowany.

Nie wiem czy 2 lata czy 8. Nie wiem czy to będzie miało charakter spektakularnej bańki czy w miarę spokojnego wzrostu. Nie ma to większego znaczenia.

Musiałaby się stać jakaś katastrofa, żeby do tego nie doszło. (Z katastrof najbardziej realna jest chyba trwała centralizacja miningu. Ograniczone P ale obawa pozostaje).

Fundamenty są to-da-moon i jestem o tym przekonany bardziej niż kiedykolwiek.

[JacekW_BB]

Moim zdaniem to czy bańka bedzie w tym roku ma znaczenie. Chodzi o napływ kapitału na rynek. Długi okres bez banki lub wyraźnych wzrostów spowoduje odpływ kapitału z btc. Fundamenty btc sie wzmacniają - fakt ale czy na tyle by zagwarantować nam dalsze wzrosty ?

[afrus]

Ma bujać i jak najmniej boczniaków, a bańka to dodatkowy bonus.

[Chancellor]

Moim zaś zdaniem widzący bitcoina li tylko przez pryzmat spekulacji przeceniają znaczenie baniek dla rozwoju projektu. Bitcoin w celu dalszego rozwoju musi przyciągnąć „masy”, ale do tego potrzebne jest ułatwienie posługiwania się nim, a nie kolejna bańka. Bańka przyciągnie tylko trochę hazardzistów chcących popróbować gry na giełdzie. Startupy i programistów przyciąga raczej cena nie za wysoka i stabilna.

[Bit-els]

To jest jakaś piramidalna pomyłka rozpatryweać sukce bądź nie projektu przez pryzmat bańki, ceny. Ona zawsze będzie podążać za wartością fundamentalną, z emocjonalnym skrzywieniem, jak to na giełdach.

[majkel_94]

Najlepsze co może być to wygrzebanie się z dołka 200$, tak gdzieś w 300+, a potem z bujaniem (dla DT) spokojna tendencja wzrostowa, towarzyszące temu różne eventy BTC Tak by 2015 był rokiem fundamenów, żeby nie było powodów dla amber-wirtualno-malkontentów, co przy dobrych wiatrach spowoduje dobre przebicie ATH

[afrus]

400 u mnie jest takim poziomem że i kopać się opłaca i gra się przyjemnie

[aaaxn]

Wszystko wskazuje na to, że szczyt na $1200 to było prawdziwe All-Time-High i już nie będzie poprawione. Oczywiście zakładając racjonalne zachowania ludzi, więc pewnym być nie można.

[hanti]

Przy tej cenie 1200$ pojawil sie artykul, ze jakis ekonomista sie wypowiadal o tym, ze to niby maxymalna cena i wiecej nigdy nie bedzie ;p Niestety nie moge znalezc linka

[qertoip]

Wszystko wskazuje na to, że szczyt na $1200 to było prawdziwe All-Time-High i już nie będzie poprawione.

Drogi aaaxn z całym szacunkiem u miss the big picture here. Analizujesz kurs sam w sobie zamiast analizować rozwój technologii i innych wskaźników fundamentalnych (np. rosnąca liczba transakcji, kwoty inwestycji VC, liczba startupów). Dużo tłumaczy to, że najaktywniejszy jesteś na forum "Dyskusja na temat kursu BTC"

[aaaxn]

Wszystko wskazuje na to, że szczyt na $1200 to było prawdziwe All-Time-High i już nie będzie poprawione.

Drogi aaaxn z całym szacunkiem u miss the big picture here. Analizujesz kurs sam w sobie zamiast analizować rozwój technologii i innych wskaźników fundamentalnych (np. rosnąca liczba transakcji, kwoty inwestycji VC, liczba startupów). Dużo tłumaczy to, że najaktywniejszy jesteś na forum "Dyskusja na temat kursu BTC"

Wręcz przeciwnie, znam działanie sieci bardzo dobrze. Wiele problemów trapiących bitcoina przewidziałem z dużym wyprzedzeniem. Trzymam też rękę na pulsie jeśli chodzi o konkurencję i stąd te wnioski.

[qertoip]

Przy tej cenie 1200$ pojawil sie artykul, ze jakis ekonomista sie wypowiadal o tym, ze to niby maxymalna cena i wiecej nigdy nie bedzie ;p Niestety nie moge znalezc linka

@hanti, nie ekonomistom wyceniać Bitcoina. To jest nowy wynalazek a nie kolejna instancja znanego assetu, który mogą ująć w swoich modelach.

Nawet osobom zajmującym się zawodowo technologią ciężko ogarnąć co oznacza rozproszony konsensus. A co dopiero biednym ekonomistom

Wartość Bitcoina nie polega na tym, że odbierze część rynku Paypalowi, Visie i Western Union.

Rozproszony konsensus stworzy całkiem nowe gałęzie ekonomii o wartości trudnej do oszacowania - usługi które nigdy wcześniej nie były oferowane ani możliwe.

@aaaxn: a to przepraszam PS Jaką konkurencję masz na myśli?

[aaaxn]

Jest kilka szybszych i tańszych sposobów osiągania konsensusu niż POW. Najbardziej obiecujące projekty to ripple, stellar i bitshares. Nie bez powody są w czołówce kapitalizacji.

[pm7]

Nie wiem jak reszta, ale Ripple to "premined". Kapitalizacja takich walut jest kompletnie bez znaczenia w porównaniu do walut w pełni kopanych.

[JacekW_BB]

Uwielbiam, jak wszyscy deklarują się, że kurs nie ma znaczenia a wystarczy zobaczyć, który wątek jest na tym forum najczęściej odwiedzany. Poza tym większość osób weszło w btc właśnie przez wahania kursu. Co do tego, czy 1200 dol będzie ostatecznym ATH - przecież jeśli projekt ma się przyjąć, kurs musiałby znacznie wzrosnąć przez większą liczbę użytkowników, która jednak rośnie (także widać to po forum vide wywiad z Bitmarem w Magazynie T3). Moim pytaniem jest tylko to to będzie wzrost powolny (w co średnio wierzę) czy będzie "bujało" i jeszcze kolejna bańka (bańki) przed nami.

[Bitmar]

Bitcoin ma być pieniądzem, sposobem transferu wartości bez granic państwowych z ominięciem banków. To też idea wolnościowa i wolnorynkowa. Nie jest ważne czy 1BTC kosztuje 100 czy 1000$ i tak spełnia swoje funkcje. Ludzi ma przyciągnąć nie bańka a jego użyteczność i niskie koszty, chociaż bańki też przyciągają ale to ma swoje konsekwencje bo później dołki zniechęcają.
Wystarczy spojrzeć na Wallstreet i wszelkiego rodzaju liczne ventures które nie inwestują w bitcoina tylko w jego infrastrukturę. Sama infrastruktura jest jeszcze uboga i daje świetną szansę dla inwestorów aby zapełnić luki, sam kurs zaś to jest hazard. Zamiast kupować bitcoiny warto czasem pomyśleć jak można zarabiać budując biznes na jego podstawie. Co do samej wartości, to jeśli infrastruktura dalej będzie się rozwijała i bitcoin będzie zyskiwał coraz większą popularność oczywistym jest, że kurs długoterminowo będzie rósł ale na to potrzeba czasu i cierpliwości, to jest powolny proces (pomijając bańki).

[JacekW_BB]

@Bitmar zgadzam się z Tobą (sam pracuję nad start-upem powiązanym z btc), ja tylko napisałem, że większość osób wchodzi w btc, bo chcą na nim zarobić, wiec kurs (wynikający jednak z popularności projektu) ma tu znaczenie.