Dyskusja na temat kursu BTC [Archiwum - 2013-2015]

[Vampire]

@eko nie to ze nie wierze Ci ale czemu akurat teraz, czemu akurat 1400 i czemu gora a nie dol?:)

[nexushash]

To teraz kolejna zmyłka i lecimy na 190$, niema tak łatwo Bitmarket trochę się zabetonował na wzrosty.
Choć to idealny moment na wybicie, czuje bardzie dół niż góra.

[mazril]

Odbić może się od 1300 i 1290 CNY na razie trzymam bity i obserwuję, jak walnie sprzedam z mniejszym zyskiem. Ale czekamy na "magiczne rączki" które zamieszkały na chińskiej giełdzie.


1300 to mały kanał wzrostowy
a
1280 miejsce powrotu w kanał poprzedniego trójkąta.

[afrus]

A jednak widziałem te pozycje na BM a myślałem że to przekłamanie

[slasta]

Ale kiedy kurs spadł do 150$ i wydobycie nawet na najnowszym sprzęcie przestało być opłacalne a co za tym idzie wielomilionowe inwestycje zostały zagrożone to niewidzialna ręka musiała zadziałać. Także wydaje mi się że grubsze rybki będą pilnować aby kurs nie zbliżał się zbytnio do tych 150$, a jeśli to nastąpi to będą musieli zadziałać.

no nie wiem na jakich danych się opierałeś, ale najwydajniejszy obecnie sprzęt ~ 0.5 W/GH/s przy obecnej cenie btc i cenie jaką mniej więcej mogą uzyskać duzi odbiorcy energii przynosi ponad 50% zysku z urobku. Daleko tu jeszcze do granicy opłacalności. Kurs w okolicach mniej więcej 100 usd bilansował by koszta i zyski z najnowszych kopalni. A cały czas nie wspomniałem o miejscach, w których prąd jest bardzo tani lub wręcz darmowy ogólnie wydaje mi się, że kurs musiał by w miarę analogicznie zaryć jak ltc, aby zaobserwować to co na ltc, czyli niewielkie powolne spadki mocy obliczeniowej. Wydaje mi się, że osoby które obecnie bronią raczej nie są związane z rynkiem miningu, a bardziej giełdami i inwestorami typu SM, bracia W.

No może przesadziłem z tym całkowitym brakiem opłacalności bo wyliczenia to szybkie szacunki w myślach. Nie mniej nawet na najnowszych koparkach nie wygląda to ciekawie.
Poziomu 0.5W/GH jeszcze chyba żadna koparka nie osiąga, no chyba że z obniżonym zegarem. Neptun i S5 są dość blisko tej wartości ale mimo to przy kursie 150$ i prądzie 0.1$/kWh ( wliczam w to koszt prądu, budynku, klimatyzacji, obsługi) koszt utrzymania stanowił by ok 75% urobku.

[sxzp]

obsługa w chinach to zerowy koszt, klimatyzacja tzw. freecoling, budynek typu "szopa" jak ten płonący z Tajlandii koszt minimalny, zostaje prąd wydaje mi się, że oni mają inne podejście trochę, u nas jak się buduje serwerownie to zabezpieczenia takie, siakie, ip67, sterowanie, monitoring, redundancja. Tam to chyba bardziej odpalić i ma działać Dlatego wydaje mi się, że koszta mają znikome. Zostają jeszcze takie miejsca jak Turkmenistan czy Kazachstan z darmową energią elektryczną lub gazem. Nie ma danych, ale podejrzewam że nie jedna kopalnia tam stoi, o bilansie znacznie poniżej 50 usd.

[bithudu]

Nie wiem, czy zwróciliście uwagę: na btce asków prawie 3x więcej niż bidów (w zakresie +/- 10 usd) i właściwie sama drobnica. Chyba coraz więcej leszczyków stwierdziło "pie..... i spadam, jak sprzedam na najbliższej górce".

[kactech]

Hehe, „Towarzyszu, nasza elektrownia robi 150% normy”, komunizm główną podporą BTC, o tym nie pomyślałem, wszystkie imperialistyczne wyliczenia biorą w łeb, ↓↓↓.

[AdamM]

@AdamM całkiem nie o kursie? Wyobraź sobie, że połowa mocy zostaje wyłączona w krótkim okresie - co wydłuży czas oczekiwania na blok oraz przeciągnie w czasie wyrównanie trudności (która i tak się nie wyrówna do bieżącego hashrate, ale do średniej). Co się stanie z kursem? Nie zareaguje?

A nie mylisz przyczyny ze skutkiem? Jeśli cena rośnie to hashrate siłą rzeczy nie spadnie. A jak spadnie to dlatego że cena spadła a nie cena spadła bo hashrate spadło... Moc jest wtórna do ceny a nie odwrotnie.

@AdamM w momencie kiedy kopanie przestaje się opłacać największe koszty mają Ci co wydobywają najwięcej

Kopanie najpierw przestaje się opłacać drobnym górnikom. Bo mają mniej kasy na inwestycje i mniej możliwości cięcia kosztów. Nie widzisz tego na przykładzie z forum? Co się stało z drobnymi górnikami którzy mieli parę maszynek? Dziś można znaleźć ich oferty w dziale sprzedam. A np. l3sny, który zarządzał większą kopalnią, przeniósł ją do chin żeby ciąć koszty. To co pierwsze pada, małe czy duże kopalnie?

a gdzie tam!!!, małe właśnie się ostaną bo gro jedzie na darmowym prądzie lub jest prowadzonych przez fanatyków Bitcoin.... duże będą plajtować bo to jest tylko biznes

A jaką mają moc ci fanatyczni wyznawcy bitcoina kopiący na prądzie z akadamika? Ile mogą dołożyć do biznesu dla idei? Czy dołożą do biznesu równowartość oszczędności które można zrobić przenosząc kopalnię do kraju trzeciego świata z prądem za ułamek ceny krajowej?

[konkor]

Nie wiem, czy zwróciliście uwagę: na btce asków prawie 3x więcej niż bidów (w zakresie +/- 10 usd) i właściwie sama drobnica. Chyba coraz więcej leszczyków stwierdziło "pie..... i spadam, jak sprzedam na najbliższej górce".

Na Krakenie podobnie. Nie ma miejsca, żeby sobie pograć po parę Euro - bo ciągle nowe ASKi. I to dość solidne...

A nie mylisz przyczyny ze skutkiem? Jeśli cena rośnie to hashrate siłą rzeczy nie spadnie. A jak spadnie to dlatego że cena spadła a nie cena spadła bo hashrate spadło... Moc jest wtórna do ceny a nie odwrotnie.

No i o to mi chodziło. Jeśli kurs nie wzrośnie, a zacznie się osuwać - to może nastąpić zwijanie się hashrate. Jeśli to zwijanie nastąpi zbyt szybko, to będzie miało wpływ wtórny na kurs - bo to są istotne problemy dla BTC (niższa szybkość potwierdzeń, a w skrajnym przypadku potrzeba hardforka).

[AdamM]

No i o to mi chodziło. Jeśli kurs nie wzrośnie, a zacznie się osuwać - to może nastąpić zwijanie się hashrate. Jeśli to zwijanie nastąpi zbyt szybko, to będzie miało wpływ wtórny na kurs - bo to są istotne problemy dla BTC (niższa szybkość potwierdzeń, a w skrajnym przypadku potrzeba hardforka).

Zgadza się. Tylko chyba nie jest to zbyt prawdopodobny scenariusz. Wahania ceny mieliśmy do tej pory naprawdę spore. Jak tak spojrzeć na wykres hashrate to ono też potrafiło się wahnąć chwilami o prawie 40%. A tragedii nie było. Zobaczymy co nam przyszłość przyniesie.

[cdlsrm]

Nie rozumiem Waszych płaczy, spadnie moc sieci to trudno. Dwa tygodnie będą wolniej transakcje przechodzić, a później wszystko wróci do normy. Problemem kopania była chora inflacja, która wynosiła na początku roku 3mln$ dziennie, później spadła do 1mln$ dziennie, teraz wynosi ~600k$ dziennie. Ja tylko czekam chwili aż bankrutujące kopalnie nie będą miały innej możliwości i będą musiały zrzucić na giełdy wszystko co trzymają. Nie powiem bo spadek do 80$, a później długa konsolidacja na 130$ by mi odpowiadała.

Wzrost ceny nie był zablokowany przez bany w chinach czy spekulację (jak uważa baggins). Winą były ASIC, które narobiły więcej szkód jak pożytku. Teraz zamiast 5k$/BTC mamy ledwo zipiące 200$. System musi się zresetować i znaleźć balans.

Jeżeli ktoś kupił na górce, to ja mu radzę na kilka lat uzbroić się w cierpliwość.

@konkor co do kursu, to chyba byki miały już dość czasu żeby się wyszaleć i albo zbierają siły na porządne zakupy, albo za kilka dni ktoś zrzuci cegłę 6kBTC i sprowadzi nas na właściwe tory.

[konkor]

@cdlsrm mi również by to odpowiadało, i nie wiem gdzie Ty tutaj płacze widzisz Ale na razie mamy walkę o kontynuację odbicia, bo zdecydowanie należy się więcej. Nie widać tylko na razie chętnych do wyrysowania tego odbicia...

[AdamM]

Nie rozumiem Waszych płaczy, spadnie moc sieci to trudno. Dwa tygodnie będą wolniej transakcje przechodzić, a później wszystko wróci do normy.

Nie wiem gdzie widzisz te płacze. Małe doprecyzowanie. Jeśli moc sieci spadnie o 50% to transakcje będą przechodzić wolniej nie przez dwa tygodnie a przez 4 tygodnie. Trudność zmienia się co 2016 bloków. W normalnych warunkach daje to 2 tygodnie. Ale w przypadku gwałtownego spadku mocy np. o 50% blok jest kopany dwa razy dłużej.

[konkor]

.... co może doprowadzić do dalszego spadku kursu oraz kolejnego spadku hashrate (i wydłużenia czasu do wyrównania trudności). Przecież o tym pisaliśmy już i jest to duże zagrożenie. W fazie ewentualnej głębokiej desperacji taki scenariusz mógłby nieźle wyczyścić cały ten "biznes".

edit: ładny rzut na Stampie Te przepychanki jednak jeszcze trochę mogą potrwać.

[AdamM]

Ja w tym nie widzę dużego zagrożenia. Jaka jest szansa że moc sieci spadnie o 50% na całe 4 tygodnie? I co się właściwie wtedy stanie? Transakcja zamiast iść średnio godzinę (przy założeniu że czekamy 6 potwierdzeń) będzie szła dwie godziny. IMO to nie jest katastrofa. Ale oczywiście może zostać to użyte do stworzenia złego PR w okół bitcoina.

[Stiepa]

edit: ładny rzut na Stampie Te przepychanki jednak jeszcze trochę mogą potrwać.

I kolejny raz kompletnie zignorowany przez Finexa/Chińczyków. Stamp się nie liczy już.

[bithudu]

@up - zgadzam się. Na btce też zero reakcji. Chyba ktoś się właśnie ewakuował ze stampa na fiatach.

[konkor]

Stamp rzeczywiście znaczy coraz mniej, ale ziarnko niepewności zasiane Raczej pompy dzisiaj nie będzie...

[afrus]

Poczekaj jeszcze, amerykanie mogą zaszaleć do wieczora.