Moja obserwacja: ATH $100k za 4 miesiące?

[wev]

Z góry przepraszam za tytuł jak z faktu i za (możliwy) zły dział.

Chciałbym się podzielić moją obserwacją kursu oraz chciałbym żeby ktoś napisał, że to jest co najmniej niepoważne Jeżeli podobny temat już był lub ten jest zbyt słaby, proszę o usunięcie go. Ale teraz do rzeczy.

Co wam przypominają dwa poniższe wykres?

b1a.png

b2a.png

Tak, to są "bańki" odpowiednio z 2010 i 2011 roku. Wyglądają prawie identycznie jak dwie ostatnie. Tak to wygląda z szerszej perspektywy.

Proporcje czasowe:

Odległość między dwoma pierwszymi szczytami: 49 słupków czyli ok 98dni.
Odl. między dwoma ostaniami szczytami: 117 sł.
Odl. między pierwszymi dołkami: 60 sł.
Odł między ostatnimi dołkami: x.

49 <-> 117
60 <-> x = 143

Według proporcji dołek ostatniej banki powinien nastąpić przy (469 + 143 =) 612. słupku - w rzeczywistości, prawdopodobnie, wystąpił przy 609 sł.

Idąc dalej według tej teorii, szczyt następne bańki powinien wystapić przy 700. słupku czyli ok. 7. września, dotykając górnej granicy kanału trendowego. Szczerze mówiąc brakuje mi już wyobraźni, aby to ogarnąć, gdyż bitcoin osiągnąłby wtedy wartość ok. 106k USD ;p Jednak, żeby nadać temu jakiś punkt odniesienia, można powiedzieć, że wtedy kapitalizacja rynku bitcoin byłaby tylko ok. dwa i pół razy większa od kapitalizacji Apple. To by było na tyle

[smok]

Zauważyłem to samo co Ty i opisałem po swojemu w tym wątku. Ciekaw jestem co Ty na to ?
https://forum.bitcoin.pl/moje-luzne-prz ... 13098.html

[wev]

Właśnie przeglądałem już jakiś czas temu Twój wątek, ale jakoś nie miałem czasu, go przemyśleć, zwłaszcza, że poruszyłeś tam sporo tematów. Mój post, przy Twoim wygląda biednie ;p Ciekawa wydawała mi się koncepcja pola pod wykresem i miałem zamiar ją dokładniej zbadać

Moim zdaniem obok takich analiz jak np moja (którą wkleiłem jedynie z powodu podobieństwa tych baniek, które bardzo mocno mnie uderzyło), trzeba jeszcze wziąć pod uwagę kwestie psychologiczne, które są motorem napędowym wszystkich innych teorii. Tak jak pisałeś np o tym, że dopiero upadający obecny system zacznie wciągać 40% bogactwa niewielkiej reszty osób, powodując kolejne znaczne wzrosty. Dużo wcześniej mogą np dojść wypłaty pensji w btc, co będzie powodowało lekką presję wzrostową.

Druga rzecz, która wydaje mi się istotna to ograniczona ilość bitcoinów. Jeżeli posiadamy 1btc to posiadamy ok 0.000005% całego bogactwa i nikt nam tego nie zabierze. Na zawsze. Żadna Rosja nam tegonie zaanektuje ;p

Po trzecie sam się dowiedziałem o btc w czasie tej 3. fali. Nie jestem żadnym geekiem, więc i może najbliższa bańka również przyciągnie duże rzesze nowych użytkowników. Im dłużej o tym myślę tym bardziej 100k USD wydaje mi się prawdopodobne... Ale cóż, jestem chyba zbyt wielkim optymista

[Bemx2k]

Duze wzrosty kursu btc nie biora sie z kosmosu , grubasy smaruja odpowiednim ludziom ze swiata mediow
ci zas odpowiednio pozytywnie naglasniaja temat btc .

To jest dokladnie tak jak z reklamowanymi w TV produktami , 90% z nich notuje zwiekszony popyt po emisji reklamy.

Tylko czekac jak juz nie dlugo te grubasy ktore kopia ponad 2000 LTC dziennie posmaruja komu trzeba i zaliczymy
banie tego coina do ath albo i wyzej