Bitcoin a podatki

[delfin]

A już miałem zaproponować Ci wspólne zakupienie linii do produkcji papierosów, ale skoro sam sobie zaprzeczasz....

[Kimono]

A to trochę nie wypada chyba tak oskarżać (o niezrównoważenie?) bez cytatów...

[delfin]

tu nie ma co cytować wszystko jest w ostatnich 5 postach, jak przeczytasz to zrozumiesz

[Kimono]

Tutaj już nie tyle brak ogłady, co jeszcze brak logiki. Nikt świadomie samemu sobie nie zaprzecza, ergo - nie rozumiem.

[delfin]

Otóż to , w pełni się zgadzam, diagnoza naprawdę profesjonalna

[Bincode]

@delfin firma transportowa posłużyła mi jako przykład z życia, zastosowania rozwiązań prawnych (przytaczanych wyżej jako róznorakie ustawy) w rozliczaniu się między firmami. Zwykły przykład i jak każda ustawa w "fazie testów" umożliwiająca jedno działanie, otwiera drogę do nadużyć. Tu akurat może być (ale nie musi), lub po czasie nie będzie możliwa, legalna wymiana BTC na złotówki.

Sztuką kanciarstwa jest ubrać swoje działania w prawne uzasadnienia i umyć tym samym ręce. Nie polecam jednak omijania płacenia podatków, ale nie zgadzam się na ich idiotyczne pozyskiwanie.

Np. moim zdaniem nie trzeba podnosić emerytur, wystarczyłyby odpisy VATu dla emerytów w PIT. Jeżeli tego nie ma, to państwo dalej opodatkowuje osobę, która już swoje wypracowała. Takie rozwiązanie nie jest jednak dobre, gdy mamy "starzejące się " społeczeństwo i "ubożącą" klasę pracującą
Ludzie nie zaczną się stawać młodsi, ale młodsi mogą się bogacić.. niestety nasi domorośli reformatorzy skutecznie wolą się przekrzykiwać w sejmie i w teatrze telewizji, jak zabrać się do pracy (użytecznej pracy).

Jeżeli niektórzy z was myślą o Bitcoinie jako o lekarstwie na swoją obecną "bidę" przez nie płacenie podatku, to zwyczajnie przeniosą tą "bidę" nie tyle na swoje dzieci, co na uboższą część społeczeństwa. Ale kogo oni obchodzą...

[delfin]

Np. moim zdaniem nie trzeba podnosić emerytur, wystarczyłyby odpisy VATu dla emerytów w PIT. Jeżeli tego nie ma, to państwo dalej opodatkowuje osobę, która już swoje wypracowała. Takie rozwiązanie nie jest jednak dobre, gdy mamy "starzejące się " społeczeństwo i "ubożącą" klasę pracującą

Tutaj wyraźnie się różnimy, bo ja jestem za maksymalnym uproszczeniem podatków. Twoje rozwiązanie spowoduje dodatkowe koszty i wzrost trudności w zrozumieniu systemu podatkowego. Ponadto wymusi zatrudnienie dodatkowych osób które będą się zajmowały bezużyteczną społecznie pracą, i marnotrawieniem zasobów.

Moim zdaniem należy w pierwszej kolejności zająć się redukcja wydatków, a następnie całkowicie zlikwidować podatek dochodowy, który jest podatkiem bezsensownym, to jakby kara za to że ktoś pracuje, to de-motywuje wielu ludzi i sprawia że nie opłaca się pracować .

[Przemo]

delfin, a za co wybudujesz drogi albo szkoly? Za dobrowolne datki?

[delfin]

oj Przemo.... A co nie dałbyś ?

Za to wszystko w normalnym kraju się płaci. (na drogi w paliwie, a za szkołę czesne )

[Piotr]

Czołem,

wiem że temat nieco odgrzewany, ale ogólnie to z opodatkowaniem transakcji przeprowadzanych w BTC nie ma żadnego problemu. Jedną z rzeczy o których warto pamiętać, to to że BTC nie jest walutą. Przynajmniej obecnie. Jeżeli kogoś przed przyjmowaniem płatności w BTC za usługi powstrzymuje tylko obawa jak to opodatkować, to zapraszam do mojego biura rachunkowego.

Aha - za swoje usługi przyjmuję BTC.

Pozdrawiam
Piotr

[Mahkul]

Czołem,

wiem że temat nieco odgrzewany, ale ogólnie to z opodatkowaniem transakcji przeprowadzanych w BTC nie ma żadnego problemu. Jedną z rzeczy o których warto pamiętać, to to że BTC nie jest walutą. Przynajmniej obecnie. Jeżeli kogoś przed przyjmowaniem płatności w BTC za usługi powstrzymuje tylko obawa jak to opodatkować, to zapraszam do mojego biura rachunkowego.

Aha - za swoje usługi przyjmuję BTC.

Pozdrawiam
Piotr

Nie chcę się czepiać, ale może powinnieneś zaświecić przykładem i umieścić info o akceptacji BTC u siebie na stronie? Chyba, że przeoczyłem.

[qertoip]

wiem że temat nieco odgrzewany, ale ogólnie to z opodatkowaniem transakcji przeprowadzanych w BTC nie ma żadnego problemu. Jedną z rzeczy o których warto pamiętać, to to że BTC nie jest walutą. Przynajmniej obecnie. Jeżeli kogoś przed przyjmowaniem płatności w BTC za usługi powstrzymuje tylko obawa jak to opodatkować, to zapraszam do mojego biura rachunkowego.

Świetna sprawa, szkoda że jesteście aż w Białymstoku.

Myślę, że gdybyś napisał solidny tutorial "Jak legalnie przyjmować i rozliczać płatności w Bitcoin?", podparty paragrafami i autorytetem swojego biura, zyskałoby to dużą popularność i spotkało się z entuzjazmem społeczności Obiecuję taki tutorial semantycznie podlinkować na moim blogu http://thesingularity.pl (a Tobie przyda się trochę SEO).