Nie jest źle, w końcu 1000 PLN na Cureksie nadal się trzyma

A poważniej - 300 USD jeszcze nieprzebite, a niektórzy już rozważają wartości dwucyfrowe. Panowie (i Panie), spokojnie. Mamy jeszcze czas, wiele może się w międzyczasie zdarzyć. Mogą być nagłe zwroty akcji. Warto obserwować sytuację, ale przyda się chłodna głowa.
@Bitmar
Jestem daleki od kwestionowania "kresek". Również dzięki nim jestem sporo zamożniejszym człowiekiem niż rok temu. Ale większość błędnych prognoz nie jest winą modeli teoretycznych i wskaźników, tylko błędów na etapie ich stosowania i interpretacji. Eliot i jego fale mogą co do zasady sprawdzać się znakomicie, ale czy wierzchołki kolejnych fal składowych wyznaczyliśmy prawidłowo? To jak zwykle okaże się dopiero po fakcie. Nie dalej jak parę miesięcy temu byłeś przekonany, że krótki kwietniowy pik w dół był dnem i teraz to już właściwie tylko up. Pisałeś, że amatorzy tanich BTC nie mają raczej co liczyć na jesienne przeceny. Dziś wiemy już, że to nieprawda. Kula cały czas jest w ruchu, spadki po ostatniej bańce trwają nadal. Faza desperacji prawdopodobnie jeszcze przed nami. Nawet jeśli Twoja strategia zapewniała Ci dotychczas sowite zyski, odrobina pokory i zdrowych wątpliwości nigdy nikomu jeszcze nie zaszkodziła. Szczególnie na tak rozchwianym, niestabilnym rynku.