Kto ma wszystkie Bitcoins?

[Prze_koles]

Dzisiaj przeczytałem, że wszystkich Bitcoins jest prawie 5mln. Ale wydaje mi się, że nie mamy aż tylu użytkowników, żeby to jakoś równomiernie było rozłożone. Czyli, domyślam się, że na poczatku kilka osób narobiło sobie kilkaset tysięcy BTC, a teraz robią co mogą, żeby spopularyzować Bitcoin, aby ich wartość wzrosła. Niezła kasa dla założycieli. Bo przecież można było inaczej zaprojektować generowanie się Bitcoin, tak żeby pierwsi posiadacze nie zdobywali takich dużych ilości.

[Nex]

No ja myślę, że wcześni użytkownicy zadbali od dobrą rentę bitcoinową, sam bym tak zrobił

Jeśli teraz jest 5 mln a docelowo ma być 21 mln to wydaje mi się, że możliwe jest zachowanie jako-takiej równowagi. Jeśli jakoś Ojcowie Założyciele BitCoina w tym względzie jednak przegięli, w szczególności jeśli zakumulowali BitCoiny w takiej ilości, że system będzie niestabilny, to niewykluczona jest anihilacja waluty w taki sposób, że wyeliminowana zostanie przez jakąś nową, która pierwotne rozdanie zrobi bardziej równomiernym.

[Mahkul]

Na oryginalnym forum bitcoin jest parę osób, które wyraźnie posiadają większe ilości BTC. Sypią dość ostro nimi jeśli chodzi o dotacje lub nagrody dla osób, które przyczyniają się do rozwoju BTC (piszą rozszerzenia lub aplikacje). Jest jeszcze niejaki ArtForz, który ponoć zainwestował ogromne kwoty pieniędzy w sprzęt i zaczął generować monety bardzo wcześnie. Do niedawna ponoć posiadał 65% całej wydajności sieci, ale teraz kiedy więcej osób używa GPU minerów to się zmieniło.

Z jednej strony można powiedzieć, że przegiął - z drugiej strony - jeśli Bitcoin nie wypali, to zostanie mu sprzęt, który traci na wartości z dnia na dzień.

[Prze_koles]

Tzn. to ma też swoje plusy, bo jak ktoś ma dużo zainwestowane, to bardzo mu zależy na rozwoju projektu i dlatego rozwój Bitcoin jest szybszy. Tak tylko się zastanawiam, bo gdzie są pieniądze, tam zawsze są przekręty

[Nex]

W sumie nie jest łatwo wykombinować taki system, który zapewni bardziej rozproszoną pierwotną dystrybucję kryptowaluty (jeśli chce się zachować anonimowość).

No i całkiem sympatyczna jest presja na bitcoinowych potentatów - jeśli będą trzymali bitcoiny w portfelach to projekt obumrze

Bardziej niż mining działa mi na wyobraźnię obrót wtórny.

[Mahkul]

Dokładnie tak, dlatego goście, którzy mają dużo BTC w portfelach oferują te nagrody za pisanie aplikacji wspomagających rozwój Bitcoin. Poza tym - kto pierwszy ten lepszy.

[klata]

Trochę tego się obawiam, że właśnie ta waluta została stworzona w taki sposób, że twórcy na początku zgromadzili pokaźną ilość BTC a teraz za wszelką cenę próbują ją "wcisnąć" innym aby sami w ten sposób mogli stać się bogaczami.

[Mahkul]

Trochę tego się obawiam, że właśnie ta waluta została stworzona w taki sposób, że twórcy na początku zgromadzili pokaźną ilość BTC a teraz za wszelką cenę próbują ją "wcisnąć" innym aby sami w ten sposób mogli stać się bogaczami.

Tak, to fakt - ale to dzieje się cały czas, na przykład twórcy Second Life też mogliby sobie natworzyć Linden Dolarów i zostać milionerami, bo to oni kontrolują rynek. Blizzard mógły natworzyć złota z World of Warcraft i zrobić to samo (z tym, że oni już i tak są milionerami). Każdy, kto coś wymyśli chce to "wcisnąć ludziom" - pozostaje tylko kwestia, czy jest to na tyle fajne, że ludzie to kupią.

Sytuacja z Bitcoin jest o tyle fajna, że nawet twórca tego systemu nie może sobie stworzyć bitcoinów z powietrza - a ludzie, którzy się szybko połapali i trzymali rękę na pulsie od początku zasługują, w moim mniemaniu, na to, żeby coś z tego mieć. System jest naprawdę fajny i ciekawy; inna sprawa byłaby, gdyby próbowano nam wciskać jakiś bezużyteczny produkt. Poza tym jeśli popatrzysz na programistów na forum Bitcoin.org, niektórzy z nich wcale nie posiadają dużych kwot monet (np. kiba ma tylko 100BTC) - a mimo to działają bardzo aktywnie.

Celem Bitcoin nie jest generowanie monet, tak jak napisał Prze_koles; generowanie jest po prostu procesem niezbędnym, żeby przybywało nowych monet. Niebawem dojdzie do tego, że nikt w domowych warunkach nie będzie w stanie generować - i będą zajmowały się tym superkomputery. Ale wtedy Bitcoin będzie już na pewno bardzo popularny i komputery te będą należały do firm, które będą zajmowały się zapewnieniem bezpieczeństwa transakcji etc. To jest nieuniknione.

Oczywiście, generując monety zyskujemy "darmowe" pieniądze i na dzień dzisiejszy jest to atrakcyjne, bo współczynnik trudności jest na tyle niski, że jest sens zainwestować w dobrą kartę graficzną mając prawie pewność, że inwestycja ta zwróci się (nawet biorąc pod uwagę koszt prądu). Już niedługo (przy 120000 bloku) za wygenerowanie bloku będzeimy dostawać tylko 25BTC - i o ile do tego czasu cena BTC nie wzrośnie gwałtownie, generowanie w domowych warunkach nie będzie miało najmniejszego sensu. Chociaż ja osobiście sądzę, że wartość Bitcoin będzie rosła, i to szybko.

[smok]

Już niedługo (przy 120000 bloku)

a nie przypadkiem po 210 tyś bloku ?

[Mahkul]

Już niedługo (przy 120000 bloku)

a nie przypadkiem po 210 tyś bloku ?

Fakt, przejęzyczenie.

[Nex]

Prawa ekonomii są nieubłagane. Załóżmy, że niewielka grupa wczesnych użytkowników ma lwią część wszystkich koinów. System staje się bardzo popularny, cena koina szybuje w górę i stabilizuje się na wysokim poziomie. Mamy Grupę Trzymającą System?

Nie tak łatwo.

Jeśli projekt Bitcoin się powiedzie to z całą pewnością pojawią się klony systemu. Jest prawdopodobne, że Bitcoin zajmie pozycję hegemoniczną (bonus dla pionierów), więc niekoniecznie musi to być wyrównana konkurencja.

Jasne jest (zgodnie z tym co pisze w mojej sygnaturze), że koiny nagromadzono, żeby kiedyś je wydać. Skoro nagle wydawane będą znaczne ilości e-waluty, to szybko zwiększy się ich liczba w obiegu -> skoro koinów będzie dużo więcej to ich cena będzie spadać -> skoro ich cena będzie spadać to ludzie zaczną się ich wyzbywać, żeby zrealizować zyski, póki jeszcze jakieś są -> nastąpi run i upadek waluty.

Wartość koina nie spadnie zapewne do zera, ale za plecami czają się konkurenci, którzy dotąd nie mieli szans. Jeśli umiejętnie wykorzystają okazję to bitcoin nigdy nie odzyska pierwszego miejsca.

Bitcoin jest jak proch, nieumiejętne użycie może okazać się bardzo rozrywkowe

[smok]

Popatrzmy na mapę użytkowników http://maps.google.com/maps?q=https://s ... itcoin.kml Niech każdy z nich ma średnio 100 BTC, a obecnie jest 5 mln Bitcoin to znaczy ze ta społeczność liczy 50 tyś użytkowników ? Czyli istnieje prawdopodobieństwo, że BTC są rozłożone równomiernie ?
Wracając do wątku o centach miliBitCoin itd. wg mnie powinna powstać wersja programu w której przesuwa się przecinek o 3 miejsca w prawo i zmienia jednostkę wyświetlania na mBTC wtedy każdy poczuje, że ma "więcej" pieniędzy , ot taki zabieg psychologiczny. Myślałem jeszcze na temat popularyzacji Bitcoin. Wyobraźcie sobie, że dzisiaj ktoś otwiera sklep z mariuhuana i innymi drug-ami w sieci. Sklep tworzy i zarządza przez sieć TOR (full anonimowość). Klienci wchodzą na stronę kupują i płacą za towar w Bitcoinami. Prowadzący wysyła paczki za każdym razem korzystając z różnych losowo wybranych urzędów pocztowych, lub jeżeli działa na małym obszarze to wcześniej jedzie gdzieś w ustronne miejsce zakopuje paczkę później zczytuje współrzędne z GPSa wraca i podaje kupującemu przez sklep żeby sobie pojechał wykopać towar.... Plan ładny i raczej mało do wykrycia przez milicjantów:) Teraz sytuacja robi się gorąca, bo władzuchna nie daje sobie rady z tym procederem zaczyna mówić o tym telewizja, że ludzie używają Bitcoin do wolnego handlu. Tylko dzięki TV Bitcoin może zyskać na popularności.... Gdy ludzie dowiedzą się że dzięki Bitcoin mogą nie płacić podatków wtedy socjalizm zacznie upadać Najgorzej będzie na początku.

[Prze_koles]

Ja bym zrobił trochę inaczej generowanie BTC. Dokładnie na odwrót, czyli na początku bardzo mało monet bym wprowadził do obiegu, a potem by się generowało coraz więcej, aż do tych 21mln powiedzmy. Potem przyrost pieniądza z szybkością 0.5% rocznie, żeby nie było aż tak dużej deflacji. Ludzie gubią portfele no i przybywa ciągle nowych użytkowników (ludzi ogólnie też ) więc i tak by pieniądz powolutku przybierał na wartości.

[Mahkul]

Sto najbogatszych adresów Bitcoin:

http://bitcoinreport.blogspot.com/2011/ ... .html#more

Oczywiście klika z nich może należeć do tej samej osoby. Ale w tym momencie najwięcej kasy na jednym adresie Bitcoin to 90,000.

[smok]

Ja bym się tak nie chwalił, że mam xx tyś BTC,bo jeszcze mi wpadnie mafia z pendrivem na chatę.....

[Prze_koles]

No 90k BTC to na dzień dzisiejszy coś koło 100k PLN? Albo i więcej

[Frodo]

Wracając do wątku o centach miliBitCoin itd. wg mnie powinna powstać wersja programu w której przesuwa się przecinek o 3 miejsca w prawo i zmienia jednostkę wyświetlania na mBTC wtedy każdy poczuje, że ma "więcej" pieniędzy , ot taki zabieg psychologiczny.

Ja bym nie przesuwał przecinka, byłoby to równoznaczne z dodrukiem i psuciem pieniądza. Właśnie siła bitcoins polega na tym że zamiast inflacji mamy wzrost wartości i już osiągnęły cenę 0.91 dolara (15 IV 2011) w odróżnieniu np. od ułamkowych eurogąbek czy Linden Dolarów i idą w górę. I dobrze, to moneta, powinna kosztować dużo jedna sztuka.

[Prze_koles]

Wracając do wątku o centach miliBitCoin itd. wg mnie powinna powstać wersja programu w której przesuwa się przecinek o 3 miejsca w prawo i zmienia jednostkę wyświetlania na mBTC wtedy każdy poczuje, że ma "więcej" pieniędzy , ot taki zabieg psychologiczny.

Ja bym nie przesuwał przecinka, byłoby to równoznaczne z dodrukiem i psuciem pieniądza. Właśnie siła bitcoins polega na tym że zamiast inflacji mamy wzrost wartości i już osiągnęły cenę 0.91 dolara (15 IV 2011) w odróżnieniu np. od ułamkowych eurogąbek czy Linden Dolarów i idą w górę. I dobrze, to moneta, powinna kosztować dużo jedna sztuka.

Nieee, dodruk pieniądza to jednak coś innego, bo na dodruku wszyscy tracą, a tutaj każdy by miał tyle samo, nie pojawiłby się żaden Bitcoin, po prostu przecinek by został przesunięty dla wygody. Ale to będzie miało sens dopiero gdy waluta będzie popularna i będzie warta hmm... dużo

[luckyluke]

Osobiście sam bym przestawił się na klona bitcoina, takiego żeby miał większą planowaną w przyszłości podaż pieniądza (myślałem o 210bln monet) i taką gdzie faza hiperinflacji jest zakończona mniej więcej za 5 lat. 20 lat dla bitcoina to zdecydowanie za dużo.


Czy nie wydaje się to wam nierozważne ze strony twórców waluty, że w planach jest tak mała podaż pieniądza? Nie rozumiem dlaczego tylko 21mln BTC. Ludzi na Ziemi dzisiaj; 7mld około. Za kilka lat będzie znacznie więcej.

Na głowę będzie: 21.000.000BTC/7.000.000.000=0.003BTC=3mBTC
to trochę niepraktyczne

jakby dać 210.000.000.000.000BTC czyli 210 bilionów BTC, to na głowę wyjdzie: 30.000BTC
nie wiem czy to jest idealna liczba ale znacznie wygodniej operacować dużymi nominałami niż mikro-nano-piko. Szczególnie, że na razie Bitcoin trzeba popularyzować. I weź tutaj pana Heńka namów do zakupu 10pikoBitcoinów..

ktoś wie skąd ten pomysł na 21mld?

[Mahkul]

Odsyłam do tego wątku - a także do drugiego, który jest tam cytowany. Wszystko jest w porządku z 21 milionami.

Poza tym, zdecydowana więszość monet zostanie wytworzona bardzo szybko, potem to już grosze: http://bitcoin.org.pl/wiki/doku.php?id=bitcoins