Słuchajcie, ale jak patrzeć w H1 to wszystko jest jak najbardziej w porządku. Kurs powinien dobić do 650 i dobił zgodnie z przewidywaniami. Wyskoczył do 770 o 17:45 z rozpędu, ale to była tylko "igiełka".Bitmar pisze:Ktoś chce wytworzyć w ludziach poczucie, że nic się nie stało po ostatniej korekcie i napełnić ich optymizmem doprowadzając do panic buy. A potem bombka na głowę Zawsze jak ktoś sztucznie majstruje przy kursie to potem są duże wahania góra-dół. Ale jeśli uda mu się wyprowadzić kurs >900$ (może taki ma cel i zrzut przy np 1400) to dalej będzie już lekko. Chociaż bardziej prawdopodobne, że będzie zrzucał trochę powyżej 800, mniejsze ryzyko.
Jedyną sztuczną interwencją było pchnięcie w górę o 22:00 do 780. Z marnymi szansami na powodzenie, o czym pisałem:
https://forum.bitcoin.pl/post106478.html#p106478
Ta interwencja wydłużyła formowanie się wierzchołka do wczesnych godzin porannych.
Teraz zaczynamy ramię opadające trójkąta, które będzie się tworzyć długie godziny. Może nawet 2 dni. Zależy czy dojdzie do 650, czy 380. Oba warianty są równie prawdopodobne (choć moim zdaniem oba znacznie mniej niż np 550-600. Tam dół pasowałby mi najbardziej).
I tyle.
Oczywiście, zaraz ktoś może kupić 3000 i polecimy na >$800, kurs się odwróci i powicie że się myliłem Ale jakie są na to szanse? Ruchy duzych grubasów są zwykle zgodne z przewidywaniami kursu, a czasami pozornie zaskakujące ale logiczne, bo opłacalne (a więc w pewnym sensie też przewidywalne). Ale pamiętajcie, że oni czasem też popełniają błędy. Ta pompa po 22:00 to mógł być właśnie błąd. Kosztowny