Darowizny w bitcoinach a prawo

[Bitmar]

Dzięki użytkownikowi Bit-els który aktywnie przyłączył się do promowania bitcoina i chciał namówić pewną fundację do przyjmowania BTC wynikł nowy problem natury prawnej.

Odpowiedź z fundacji:

"...Mamy jednakże wątpliwości natury prawnej. Fundacja musi przestrzegać dość rygorystycznych wymogów, jeśli chodzi o finansowanie, np. przyjmowanie anonimowych darowizn jest możliwe w ramach zbiórki publicznej, na którą ma się pozwolenie organu administracji publicznej odpowiedniego szczebla. Wpłacanie tradycyjnych darowizn na konto jest zgodne z prawem, bo każdy wpłacający jest zidentyfikowany z imienia i nazwiska...."

Macie jakieś pomysły jak to obejść ? Czy jedynym rozwiązaniem jest płacenie podatku od darowizny w BTC ?

[the_prince]

Czy za przekazywanie fundacji darowizn w postaci przedmiotów fizycznych ta też musi odprowadzać podatek?

[Bitmar]

Czy za przekazywanie fundacji darowizn w postaci przedmiotów fizycznych ta też musi odprowadzać podatek?

Wtedy trzeba płacić podatek od wartości tej rzeczy Oczywiście wtedy kiedy obdarowany nie jest z nami spokrewniony i wartość rzeczy przekracza 4902 zł. Pytanie co z bitcoinem, czy jeśli zbiorą wszystkich BTC powyżej tej kwoty to będą musieli płacić tak jakby to dostali od jednej osoby, czy tylko wtedy kiedy od 1 osoby dostaną darowiznę powyżej 4902 zł. W przypadku bitcoina nie da się stwierdzić, że np 100 wpłat dokonała 1 osoba bo można przecież wysyłać tyle z rożnych adresów i schowanym być za Torem. Ale podobnie jest z odzieżą, jak fundacja dostanie 2 tiry ciuchów od 1 firmy to zawsze mogą powiedzieć, że dostali to od 100 osób. Więc chyba to jest rozwiązanie, traktować bitcoina jako rzecz i jednorazowa wpłata nie może przekraczać wartości 4902zł.

P.S
Tylko jest problem bitcoin to nie rzecz w rozumieniu prawa bo nie istnieje fizycznie, to bardziej dobro niematerialne.

[Przemo]

To są jaja już totalne, ja nie wiem jak ludzie się mogli zgodzić na takie prawo, gdzie jeden drugiemu coś daje za darmo i trzeba płacić za to komuś haracz :/

[ekonokomik]

To są jaja już totalne, ja nie wiem jak ludzie się mogli zgodzić na takie prawo, gdzie jeden drugiemu coś daje za darmo i trzeba płacić za to komuś haracz :/

To jest oczywista oczywistość. W naszym systemie podatkowym nie ma innego wyjścia. Gdyby nie było podatku od darowizny to przecież wszyscy zaczęli by się natychmiast rozliczać w ten sposób omijając prawo.

Z tego wynikają również pozornie kretyńskie podatki od uzyskanej korzyści kiedy np ktoś zrobi coś dla Ciebie za darmo, czyli np sąsiadka popilnuje Ci dziecka. Powinieneś wtedy zapłacić podatek od uzyskanej korzyści bo nie musiałeś zatrudnić opiekunki do dziecka.
Gdyby tak nie było to wszyscy zaczęliby się rozliczać w barterze.

[rav3n_pl]

I tak POWINNO być.
Wyciąć podatek dochodowy, zostawić VAT jako JEDYNY podatek na JEDNYM poziomie (np 15% bo mniej nam ZSRE nie pozwoli) na WSZYSTKO i viola!
Łatwe rozliczenia, nie da się oszukiwać, płacą wszyscy. US i cały Kartel Skarbowy do kasacji, większe wpływy, mniejsze koszta, ludzie mają więcej pieniędzy.
Proste?

[Pretendin]

@rav3n_pl
zwariowałeś ,kartel skarbowy do kasacji?

a co z armią urzędasów którzy w życiu nie wykonywali pożytecznej pracy. z czego będą robić ksero?

[rav3n_pl]

No pójdą DO PRACY W KOŃCU!

[megavega]

Trochę nie rozumiem w czym problem

Czy nie można potraktować darowizny BTC ,dokładnie tak jak darowizny innych rzeczy ?

np jak prawo traktuje sytuacje jak fundacji ktoś daje np 100 komputerów ?

Wtedy się piszę oświadczenie, że pan Kazimierz przekazał fundacji 100 komputerów o wartości 1000000 zł ,
tak samo chyba można zrobić z BTC ?

Osoba X przekazała fundacji 100 BTC o wartości 100000 i tyle ?

Aktualny stan jest taki, że tylko "prawdziwe" waluty satraktowane specjalnie, pozostałe rzeczy są wrzucone do jednego wora.

Tzn darowanie jajek fundacji, złotych monet z II wojny światowej, czy BTC, czy komputera, to chyba trzeba zrobić na tej samej zasadzie ?

[Pretendin]

Wydaje mi się ze kwestia w tym ze nie ma informacji kto je przekazał.

A jezeli sie znajdzie osobe X formalnie mialaby sie podpisac pod tym ze przekazuje 100btc - moze sie okazać ze US się zapuka i zapyta

"Skad Pan wziął 100btc o wartości rynkowej 4000$?"

[megavega]

A no własnie czyli tak na prawdę to nie chodzi tutaj o BTC, tylko pytanie jest:

jak wpłacić lewe zarobki (nieważne czy w BTC, czy w monitorach, czy w pomidorach) na fundacje, bez przyznawania się kto i skąd to ma ?

[rav3n_pl]

BTC przez TORa i karta anonima ;]

[l3sny]

a czy nie mozna przekazac tych BTC i podac swoich danych? podatek powinien zostac uiszczony m.zd. w wysokosci wartosci BTC w chwili przekazywania darowizny. A ze potem np. zyska na wartosci to juz opodatkowaniu nie powinien podlegac

[rav3n_pl]

Jak to nie powinien? Więcej warty => możesz sprzedać drożej => masz ZYSK => płacisz podatek!
To samo jak podatek od zysku z lokat bankowych...
Chore prawo mamy.

[l3sny]

Jak to nie powinien? Więcej warty => możesz sprzedać drożej => masz ZYSK => płacisz podatek!
To samo jak podatek od zysku z lokat bankowych...
Chore prawo mamy.

w takim razie nie ma wyboru. Trzeba sie bronić przed złodziejami w imię wyższych wartości takich jak prawo do dobrobytu, utrzymania rodziny i realizacji własnego stylu życia

[smok]

w takim razie nie ma wyboru. Trzeba sie bronić przed złodziejami w imię wyższych wartości takich jak prawo do dobrobytu, utrzymania rodziny i realizacji własnego stylu życia

Trzeba to wpisać obowiązkowo do konstytucji.

[Przemo]

Podatek dochodowy czy od wzbogacenia prowadzi do sytuacji, ze wedlug takiego rozumowania jak posadze sobie czereśnię, wyrosną mi owoce i je zjem to powinienem zapłacić podatek. I pewnie niebawem tak bedzie z roku na rok coraz wiecej takich podatkow.

Albo jak ktos gra na gieldzie jednego roku wtopi 100 tysiecy, drugiego roku odrobi 50% strat: 50 tysiecy to musi placic podatek od tych 50 tysiecy. W kasynach to samo.

[the_prince]

Na bukmacherce jest jeszcze lepiej, płacisz nie tylko podatek od wygranej jak i samej stawki którą postawiłeś (12%). Czyli, stawiasz 100 zł po kursie 1.10, powiedzmy, że wygrywasz - dostajesz 110zł, jesteś 10zł do przodu, Twój podatek powinien wynieść 12%*10zł=1,2zł? Skądże znowu, płacisz 110zł*12%=13,2zł, tak więc wypłata z tak "wygranego" zakładu wynosi 110-13,2=96,8, czyli wygrałeś -3,20zł

[MusX]

Wszystko o czym piszecie prowadzi nas do nowej nadchodzącej rewolucji pieniądza, bitcoin stawia poprzeczkę wysoko producentom fiatów.
To co możemy robić to nie dać sobie zablokować tego dobra przez rządy.
Darowizny w btc to bardzo sensowny pomysł, btc ma szanse stać się nośnikiem darowizn i promować swoją markę.

[Turturek]

Albo jak ktos gra na gieldzie jednego roku wtopi 100 tysiecy, drugiego roku odrobi 50% strat: 50 tysiecy to musi placic podatek od tych 50 tysiecy. W kasynach to samo.

Bzdura!

Dochody/straty z giełdy rozliczasz PITem 8C i wszelkie straty możesz odpisać od dochodów w ciągu następnych bodajże 3 lat w wysokości max 50% rocznie. Co oczywiście też jest chore ale już mniej. Czyli jak wtopisz 100 tys. to mając zysk w kolejnym roku odpisujesz sobie z podatku max 50 tys. Niestety i to też jest chore strata na giełdzie nie wpływa na podatek z innych źródeł.