rozliczenie zakupu/sprzedaży tokenów NFT

tutkarz pisze: ↑ sobota, 9 października 2021, 19:38. VAT za sprzedaż NFT i słabo to widzę, ponieważ praktycznie wszystkie tokeny NFT sprzedaje się za inne kryptowaluty

Z praktyki widzę to tak US stara się do wszystkiego dojebać NAJWIEKSZY podatek jaki się da - czyli bardzo możliwy jest najgorszy scenariusz 18/32 i eventualnie Vat. Potem w sądach zostaje coś uwalone ale to lata mijają, a przecież 100% ludzi nie będzie sie po sądach tłuc. Co "ukradną" to ich.

Owszem na rzeczach na których się znają, do dnia dzisiejszego nie słyszymy o żadnym bezprecedensowym przypadku próby uj*** krypciarzy za brak podatku pcc, krypto-krypto jak widać czysta kasa im odpowiada... tak jak mówię oni nie wpakują się w szambo którego sami nie są ogarnąć, za to firmę która żarówki kupi do domu zamiast do firmy to chętnie zbadają temat

bl4ck pisze: ↑ poniedziałek, 11 października 2021, 08:28do dnia dzisiejszego nie słyszymy o żadnym bezprecedensowym przypadku próby uj*** krypciarzy

i oby tak zostało amen

Niestety ale im dłużej się zastanawiam co z tymi NFT zrobić tym więcej problemów wynajduję. Bo tak. Gram w grę NFT, kupuje za krypto jakieś tam karty, trochę nimi pogram, część sprzedaję, część wynajmę, część zostawiam. No i teraz jakby to liczyć jako zakup praw majątkowych, rozliczać sprzedaż krypto przy zakupie karty, to jeszcze jakoś można z bólem przeżyć. No ale jak potem w PIT wpiszę sprzedaż praw majątkowych za kilkaset tysięcy, to skarbówka zaraz wyskoczy do mnie hola, hola, a co ty tam kombinujesz w kąciku kolesiu? I zaraz mi dowalą działalność gospodarczą za regularne obroty przez dwa lata. Dlatego nie wyobrażam sobie traktowania większość wymiany tokenów NFT inaczej jak transakcji krypto-krypto bo nawet w głupią grę zagrać nie można bez otwierania działalności.
Podobnie z zakupem kart od innych osób z drugiej ręki, też jeśli traktować to jako zakup praw majątkowych, to prawdopodobnie powinno się pcc zapłacić. Kompletnie nierealne.
I wiem, że wg definicji waluty wirtualnej token NFT nie spełnia jednego punktu, no ale to może trzeba zaktualizować ten przepis. Innego wyjścia nie widzę.

@tutkarz NFT jest w tym momencie totalnie nieogarnięte prawnie.
Po obejrzeniu dzisiejszego webinaru wpadłem na kawkę do księgowej pogadać o temacie - czy w ogóle jest sens inwestować czas i pieniądze.
Zgodziła się co do VATu i podatku przy sprzedaży po swojego tokena NFT (po samodzielnym zmintowaniu). Generalnie uznała, że nie bardzo się to różni od sprzedaży obrazków. Nie miałaby nawet problemu z rozliczeniem... Dopóki jej nie zwróciłem uwagi, że przecież nie wiem kto i skąd kupuje. Faktury, paragonu, czy innego dokumentu nie wystawię. Czy VAT normalny, czy odwrócony? Według jakiej stawki (jaki kraj)? No i zaczął się ból głowy.

Przy drobnych profitach, jak wspomniałeś to pewnie pomijalne, bo i konsekwencje śmieszne. Ale jak się powiedzie w życiu, to problemy mogą być już poważne. Zwłaszcza, że przy rozliczeniu skalą podatkową i przyjmując VAT23 podatki zjedzą prawie 50% przychodu...

Także to, że dowalą Ci działalność, to dopiero początek wybojów

P.S. PCC jest przy zakupie powyżej 1K PLN.

jelef99 pisze: ↑ poniedziałek, 11 października 2021, 20:12Po obejrzeniu dzisiejszego webinaru

I co się z niego dowiedziałeś?

@@bl4ck Interpretacja prowadzącej była taka, że jeżeli chodzi o mintowanie i sprzedaż NFT, to raczej trzeba podchodzić do tego, jak do sprzedaży normalnego dzieła (jak na stocku, czy w inny sposób). Wtedy płacimy podatki (PIT i VAT, jeżeli obowiązuje). Pytanie, czy wpadniemy w działalność, etc.
Rozliczenie tego, jako kryptowaluty jest dużo bardziej ryzykowne.

Jeżeli chodzi o tradowanie NFT, to według niej można to traktować, jako zwykłą kryptowalutę i płacić podatek od zysków w rozliczeniu rocznym.

Niestety w pierwszym przypadku, problem pojawia się z VATem i na to już nie padła odpowiedź. Według prawa UE, VAT płacimy zgodnie z krajem nabywcy, a tutaj nie możemy tego ustalić (chyba, że platforma sprzedażowa, z której korzystamy, wprowadzi jakąś formę sprawdzenia tożsamości). Oprócz tego, gdzieś tam się trzeba rejestrować (to już info od mojej księgowej).
Kolejna pułapka, to potencjalne AML. Ale to akurat wydaje mi się trochę dziwne, bo z jednej strony mamy sprzedawać dzieło artystyczne, a z drugiej wprowadzać do obrotu kryptowalutę? No to jedno drugiemu trochę przeczy.

Podsumowując - jeżeli ktoś planuje robić biznes na NFT, to nie ważne co zrobisz, trudno to ogarnąć w 100% prawidłowo. Jasnych przepisów nie ma. Ergo, szukać szczęścia w innej rezydencji.

No to to jest trochę rozdwojenie jaźni trade to to samo co krypto-krypto a już tworzenie nie .. to tak jak by mining był czym innym i późniejsza sprzedaż coinów.

Wszystkie rozterki o których piszesz vaty, identyfikacja nabywcy itd to wszystko było przy temacie krypto.

Ja osobiście nie widzę problemu aby mintowanie porównać do miningu i wszystko to liczyć w obrębie właśnie krypto-krypto. To jedyny sensowny sposób.

Nie wiem czy dodatkowo nie skomplikuję, ale...ja tutaj widzę pewne podobieństwo
Stablecoin DAI - można kupić - np. wymieniając ETH na DAI po aktualnym kursie. Można też DAI mintować z ETH. Efekt końcowy jest taki sam - mamy jakąś ilość DAI.
Podobna sytuacja jest w przypadku token SNX - typu sUSD. Tokeny syntetyczne możemy samodzielnie mintować.
To jest to samo czy jednak nie to samo?
kolejna sprawa - niektóre transakcje związane z serwisami pożyczkowymi (Compound,AAVE) - mają nawt na bockchainie zaznaczone "Method" jako "Mint"

adiqq pisze: ↑ wtorek, 12 października 2021, 10:13To jest to samo czy jednak nie to samo?

zależy co rozumiesz pod postacią "mintowania" tak naprawdę to jest zamiana X na Y czyli zwykły tradning tutaj.

W przypadku NFT najczęściej mówimy ze ktoś generuje-tworzy coś unikalnego ( cyfrowy obraz / muzykę ).
Jeśli do tworzenia tego unikalnego obrazu używamy generatora z jakiejś sronki to też będzie to trading krypto.

Sytuacja jest inna gdy ktoś jest SAM twórcą i sprzedawcą danych tokenów.
Wtedy to co SAM stworzy wtedy leci działalność gospodarcza + vat.
(postawienie strony + obsluga płatnosci to spokojnie można kwalifikować jako zorganizowaną działalność gospodarczą)

99% fliperów tutaj to zwykli ludzie co za 0.001 ETH wygenerowli sobie coś w postaci 1 NFT i sprzedali to za 1 ETH = zwykły trading.
Nie ma tu ani aspektu zorganizowanej działalności itp. nikt tworzy zadnych struktur pod ten handel tylko się korzysta z czegoś oólnie dostępnego.

Tak jak do handlowania na GWP nikt nie zakłada działalności gospodarczej tak tutaj też nie trzeba.
Praca w ramach działalności gospodarczej ma sens jak mamy jakieś duże koszty które trzeba uwzględniać.
Specjalne biura / programy analizujace / ochrona te koszta mozna odliczać od dochodów i racjonalne jest prowadzenie pod to działalności.

Dodano po 13 minutach 30 sekundach:
Webinar macie 2dni do obejrzenia - polecam.
https://msztax.clickmeeting.com/webinar ... ptopodatki

Streszczenie:
-nie ma oficjalnych definicji NFT więc robimy na czuja - ocenie Pani Marceliny:

Fliperzy NFT:
- rozliczają jako kryptowaluty

Ludzie którzy tworzą grafikę/muzykę artyści:
rozliczają jako prawa majątkowe 17/32%

Ludzie którzy robią to w ramach działalości gospodarczej:
(mają biura / mają stronę do obsługi sprzedaży NFT / mają płatności do obsługi itp)
- rozliczają NFT najczęściej jako sprzedaż wirtualnych dóbr czyli podatek jak dla firm plus VAT
(waluty wirtualne to prawa majątkowe )

UWAGA:
Jeśli w ramach działalności gospodarczej okaże się, że jednak chcemy klasyfikować jako kryptowaluty to OD 1 listopada będą obowiązywać takie firmy specjalne zajebiste zasady.
Nowe procedury / weryfikowanie klienta itp. / zarejestrowanie się w specjalnym rejestrze.

PS: Nie ma prawa - nie ma interpretacji więc nie można tego przyjmować za wersje ostateczną.

@xbladexx - moim zdaniem to jest to to samo co trading, tak jak piszesz, ale co w przypadku, jak US zajrzy do blockchainu i zobaczy słowo mint i wysnuje z tego zbyt daleko idące wnioski (wynikające z nieznajomości tematu) ? Prawdopodobnie nie będzie z tym problemu - ze wskazaniem na prawdopodobnie jednak....

adiqq pisze: ↑ wtorek, 12 października 2021, 15:03jak US zajrzy do blockchainu i zobaczy słowo mint

Zajrzy jak Polacy będą chyba Marsa kolonizować.
A wersja blockchain to po polsku będzie ?
mint nie koniecznie jest po angielsku przecież, ciężko stwierdzić w jakim języku jest kod maszynowy (raczej nie ludzkim) .

US to zajrzy na konto czy masz tam z +100k Pln i czy to podatkowałeś w roku podatkowym

xbladexx pisze: ↑ wtorek, 12 października 2021, 15:10Zajrzy jak Polacy będą chyba Marsa kolonizować.

Postautor: **Nftgod** » wtorek, 16 listopada 2021, 03:24

Zgłaszam się do threada, mam 17 lat, kilkadziesiąt tysięcy złotych w ETH

z NFT i trzęsę gaciami bo nie mam zweryfikowanego konta na giełdzie, a prawo jest tak zagmatwane że przyklepią mi pranie brudnych pieniędzy bla bla bla wiadomo, jak us jest w stanie to dowalą tyle % ile się da (jedno konto działa mi na binance bo było dawno stworzone i mi jeszcze nie wygasili {wchodzi obowiązek KYC dla każdego konta od kilku mies.} ale w każdej chwili mogliby zablokować środki wiec aktualnie mam na trezorze hays - brak możliwości wyjścia z bańki która się tworzy)

+ dodatkowym problemem jest to, że kupiłem sobie kilka rzeczy za krypto i nie wiem czy z tego też musiałbym się rozliczać przy wyjściu do fiat (lub czy da się tego uniknąć)

Więc:
Mam dylemat, czy zarejestrować konto na binance na rodzica (bd mógł przejść do busd albo usdt przed pęknięciem - jeśli to co się teraz dzieje to korekta a jesli nie to troche wiecej czasu bd mieć na tą weryfikacje xD hodl)
Jedyne co mnie przed tym zatrzymuje, to nie chę żadnych problemów stwarzać rodzicom, bo o tyle co np sam zarobek jest w pełni legalny (nie piorę brudnych pieniędzy xD) to np co jeśli z nowym ładem wszedłby obowiązek rejestracji posiadania i obrotu kryptowalutami i na przykład us przyczepiłby się o zakupy w sklepach za krypto, które nie były rejestrowane (pewnie najpierw musieliby mi udowodnić że to zakupy) to mógłby być problem.

Więc drodzy doświadczeni forumowicze - co mi radzicie, rejestrować na rodziców i w razie w na 18 sobie po prostu prześlę, czy zostać w szarej strefie anonimowości i nie mieć możliwości wyjścia z bańki (pewnie są jakież anonimowe możliwości kantorów na exodusie czy jakieś inne swapy ale wolałbym mieć możliwość zdrowych trejdów za normalny procent,wsm jak znacie jakies opłacalne anonimowe możliwoścj )

xbladexx pisze: ↑ czwartek, 7 października 2021, 20:29 Na chwilę obecną sprawa jest jasna nawet bardzo jasna. Siedzisz w krypto nic nie ruszasz nie ma podatku.
Tymniemniej na horyzoncie jest AMLV i AMLVI generalnie będzie OECD przepychać takie krypto CRS więc każda transakcja jak przejdzie przez większą giełdę będzie raportowana do głównej bazy danych. W AMLVI maja raporty z krypto/banków łączyć się ze sobą aby lepiej śledzić ludzi itp.
Na dalszym etapie jak już wszystko będzie zebrane w jedną wielką bazę danych to będzie łatwo wprowadzić coś jak "wealth tax", bo bedą wiedzieć ile komu mozna zabrać na walkę z Covidem itp. Jeśli myślisz o wyjeździe to czas ten jest teraz. W EU nie ma krajów idealnych.

Czyli to co mówisz, to to że dążymy w kierunku USA, gdzie każda transakcja nawet krypto-krypto może być źródłem opodatkowania?

Postautor: **xbladexx** » piątek, 17 grudnia 2021, 22:04

pajtek pisze: ↑ poniedziałek, 13 grudnia 2021, 17:50Czyli to co mówisz, to to że dążymy w kierunku USA, gdzie każda transakcja nawet krypto-krypto może być źródłem opodatkowania?

Nie mam zamiaru naszym przystawiać lufy do głowy i strzelać zajebistymi pomysłami bo ktoś to przeczyta i moją argumentacje . Potrzebne to nam ? Prawo w Polsce można tak szeroko interpretować, że za powietrze można by płacić co oddychasz

... (zrzuta na wymiane pieców itp.) Póki co krypto-krypto w PL bez podatku i niech to tak zostanie. W świecie swapów/warpów/defi/cefi to by się skomplikowało że hoho.

W ubiegłym roku pojawiły się indywidualne interpretacje KIS iż od sprzedaży NFT należy płacić PCC oraz należy je rozliczać na zasadach ogólnych czyli według skali podatkowej 18/32%. Czyli idą w tą stronę że NFT nie jest krypto.

Jednak jeśli nie jest to krypto to co to jest? Od rzeczy ruchomych w Polsce po upływie 6 miesięcy nie płaci się podatku dochodowego. Ma to zastosowanie także dla dzieł sztuki. A przynajmniej niektóre NFT można traktować jako dzieła sztuki.

https://lexplorers.pl/czy-zbywanie-dzie ... datkowane/

takie same bzdury mówili zanim weszły przepisy o tym jak rozliczać krypto. Wynika to z tego, że najwyraźniej osoby zgłaszające się po interpretacje źle tłumaczą czym jest NFT.

Edit.
Dodam jeszcze jak absurdalne jest oczekiwanie, że ktoś będzie rozliczał PCC albo w ogóle NFT inaczej jak kryptowaluty. Oto pierwsza z brzegu gra jaką są Splinterlandsy oczekuje, że żeby zrobić sobie kartę NFT do gry na maksymalnym poziomie, trzeba kupić 400 kart na pierwszym poziomie. A rodzajów kart jest około 500. Czyli jakby ktoś chciał sobie zebrać całą kolekcję do gry, musiałby wystawić kilka tysięcy wniosków PCC. Nikt tego nie zrobi.

Postautor: **fetek** » poniedziałek, 6 lutego 2023, 16:11

ryopphdi pisze: ↑ poniedziałek, 2 stycznia 2023, 14:10NFT nie jest krypto.

bezużyteczny syf

tutkarz pisze: ↑ poniedziałek, 6 lutego 2023, 13:42Wynika to z tego, że najwyraźniej osoby zgłaszające się po interpretacje źle tłumaczą czym jest NFT.

i tak dobrze bo kiedyś środowisko krypto było obrażone za sam fakt że im każą płacić podatek.

Nie zauważyłem, że ktoś już odpisał, także wyżej mam edytowany post trochę niepotrzebnie.
NFT to nie jest bezużyteczny syf więc jak chcesz tego typu komentarze pisać to raczej idź sobie na wykop albo inny onet. Tam spotkasz ludzi na podobnym poziomie.