Niemcy, jak tutaj jest z podatkami?

[Puszkomir]

Witam, jak jest z podatkami w Niemczech? Ktoś tu mieszka w Niemczech i gra na giełdzie? Wiem tylko że nie muszę płacić podatku jeśli ponad rok trzymałem jakąś kryptowalute albo do 600 euro zysku. A tak poza tym to jaki mniej wiecej jest podatek, za co muszę płacić i ile musze płacić jeśli w ciągu roku kupowałem i sprzedawałem wielokrotnie, powiedzmy że kupiłem bitcoin za 6k euro i sprzedałem za 10k euro, ile z tego zabierają. Dajmy na to że nie jestem żonaty, mieszkam sam, pracuje sobie w DE w jakieś tam robocie a w giełde bawie się w wolnym czasie.

[sobol]

Przy okazji podepnę się pod temat - może ktoś się orientował w sprawie wyjazdu do Niemiec na pół roku, uzyskania rezydencji, sprzedaży tam BTC zakupionych dawno temu w Polsce i powrotu do domu? Może ktoś przeszedł już ten proces i mógłby się podzielić wskazówkami?
Było o tym kilka tematów na forum dawno temu, ale bez konkretów.

[michal_de]

Sam jestem ciekaw jak to jest w Niemczech.

[gofer]

Znalazłem takie cuś:
https://wendl-koehler.de/rechtliches/kr ... rklaerung/

Jeśli kryptowaluta zostanie ponownie sprzedana w ciągu roku, osiągnięte zyski podlegają opodatkowaniu. Obowiązuje limit zwolnienia w wysokości 600 euro. Każdy, kto jest tylko o jeden cent powyżej tego, musi zapłacić podatek od całkowitego zysku. Ci, którzy posiadają kryptowalutę przez co najmniej 12 miesięcy, nie płacą żadnych podatków od zysków.

Ciekawe co jeżeli jest się na 1 klasie podatkowej, na której nie trzeba rozliczać się z finanzamtem. Pewnie po przelewie środków na konto sami się zgłoszą. Nie wiem co w przypadku karty np. Binance. Choć to VISA to te dane mogą też trafiać do fiskusa.

Ktoś coś więcej wie?

/edit. w sumie to samo kolega napisał w pierwszym poście...

[sobol]

Może ktoś jest w stanie polecić prawnika lub doradcę prawnego, który znał by się na prawie niemieckim w sprawie kryptowalut?

[kryoku]

Witam, tez jestem ciekawy jak to wyglada. Szukam bardzo mocno. Czy po sprzedaniu BTC na inne waluty trzeba rozliczac sie z podatku? Czy takie przechowywanie pieniedzy liczy sie do tego roku posiadania BTC?

Zastanawiam sie nad inwestycja oraz w przypadku spadku reinwestycji BTC na jakis stablecoin by przeczekac. Ew wrocic po pewnym czasie do BTC i po rownym roku sprzedac na gotowke. W ten sposob ominac spadek BTC i jednoczesnie podatek. Pytanie tylko czy czas kiedy gotowka jest zainwestowana nie wazne w jakiej walucie sumuje sie czy obowiazek podatkowy powstaje przy sprzedazy BTC na inna walute. Na logike nie powinien powstac zaden obowiazek podatkowy poniewaz przy arbitrazu na inne krypto nie mozna udokumentowac od czego obliczyc podatek...

// tego posta pisze dosyc dlugo a mam mocny brainfucking research A wiec odpowiadajac samemu sobie i tym samym innym zainteresowanym - obowiazek podatkowy powstaje przy wymianie krypto na fiaty czyli na EUR w naszym przypadku. Dopóki trzymamy pieniadze na gieldzie w formie waluty wirtualnej czyli stablecoinow to mozemy przeczekac caly rok aby nie zaplacic podatku tym samym mogac sie chronic przed spadkiem ceny BTC. Stablecoin domyslnie ma odwzorowanie wartosci do fiatow czyli USD lub innych.

Drugie pytanie to czy stablecoiny sa godne zaufania - sa z pewnoscia najpewniejsza przystanią dla osob chcacych sie uchronic przed wachaniami.

Jesli chodzi o finanzamt to obowiazek podatkowy powstaje ponizej roku inwestycji w momencie sprzedania krypto na eur. Niezaleznie od tego kiedy zrobimy przelew na konto. To moment w ktorym zamieniamy cos co nie istnieje na oficjalne pieniadze - prawnie.

Jesli chodzi o bardzo swoja droga łaskawe prawo niemieckie w tej kwestii pozostaje pytanie - Czy po pozostawieniu po roku czesci pieniedzy ta ciaglosc wykluczenia podatkowego sie przedluza po ponownym wplaceniu pieniedzy w pozniejszym czasie czy mimo posiadania krypto i pozniejszej wplaty fiatow na krypto jakos wylicza sie, ktore krypto beda opodatkowane a ktore nie? Ktos cos?

[gofer]

Przykład:

Od ponad roku trzymałem krypto, które nie ma pary do fiat
sprzedałem to krypto za USDT
i teraz chcę wypłacić i nie płacić podatku bo ponad rok trzymałem i się "zcashowałem"
no ale mam teraz USDT, które jest inną kryptowalutą i jest w moim portfelu od kilku godzin, czy muszę teraz znowu rok czekać?

Jak wy to rozumiecie? Według niemieckiego prawa trzeba rok trzymać kryptowalutę żeby nie płacić podatku od zysku.

[Adolf_H]

Powiedział kolega dobrze jeśli trzymasz kryptowalute co najmniej 12 miesięcy nie płacisz podatku dochodowego

[xbladexx]

Ktoś coś więcej wie?

Z tego co kojrzę jak robiłem rozeznanie to sprawa kryptowalut nie jest tak czystko uregulowana prawnie jak u nas. Ten rok wynika ze starego prawa i nie bylo ono pisane pod kyptowaluty, w sytuacji spornej z roku może się 10 lat zrobić.

Druga rzecz to skrupulatność Niemców. Co dla Polaka czasami przechodzi np screen z giełdy tak u Niemców może już nie. Po moich ostanich przebojach z Bitstamp (jest z Luxemburgu - ta sama mentalność) wychodziło na to że ja musiałem mieć fakturę imienną na moje krypto inaczej to jako SOC(Source Of Crypo nie przejdzie).
Więc u Niemca bym się skupił czy masz zajebisty dowód na zakup i trzymanie tego krypo rok.
Trzymanie go w porfelu może nie wystarczyć bo każdy Bolek co dostał się do czyjegoś portfela może pokazać że to jego było. Z Niemcami bym uważał pod względem formalnym Ci uwielbiaja formularze papiery itp. Jeśli ktoś ma fakturki imienne itp to jak najbardziej można polecić w innym przypadku polecam przetrzepać niemieckie fora za bierzącą wiedzą.

[adiqq]

Więc u Niemca bym się skupił czy masz zajebisty dowód na zakup i trzymanie tego krypo rok

a jak to wygląda w przypadku jak to wykopałeś?

[xbladexx]

a jak to wygląda w przypadku jak to wykopałeś?

https://koinly.io/guides/crypto-tax-germany/

kompendium zależy co rozumiemy wykopałeś.
Kopanie w Niemczech to pod firmę podlega.

Jesli kopałeś ETH kartą graficzną w Polsce "kiedyś" to widzę dwie opcje:
- kopałeś jako firma pewnie to pod EXIT tax moze podejść jak coś bo majatek związany z działalnością gospodarczą
- kopałeś w celach hobbystycznych/edykacyjnych nie czerpałeś z tego dochody na przestrzeni lat (brak rozliczeń XD)
teraz tak majątek prywatny nie związany z działalnością gospodarczą przejdzie bez exit tax potem podczas sprzedaży wykazujesz pewnie że to twój barterowy dochód który przetrzymałeś X lat jako inwestycja i nie sprzedałeś.
Barter ty dajesz moc ktoś daje CI krypto.

UWAGA jak miałes krypto je stakowałeś robiłeś jeld farming jakiś uzywales jako coś co generowalo dochód to wtedy bez podatku sprzedajesz po 10 latach, bo twoj zakup nie byl inwestycyjny ale zarobkowy na bierząco.
Mniej wiecej to tak rozumiem czytając objaśnienia.

[kryptowaluciarz]

Po moich ostanich przebojach z Bitstamp (jest z Luxemburgu - ta sama mentalność) wychodziło na to że ja musiałem mieć fakturę imienną na moje krypto inaczej to jako SOC(Source Of Crypo nie przejdzie).

I co się wtedy dzieje? Ktoś wpłaca kryptowaluty na taką giełdę, wysyła dowód zakupu (zwykły druk KP, bez imienia i nazwiska), giełda tego nie akceptuje i co się dzieję z wpłaconymi kryptowalutami? Przepadną? Będą już nie do odzyskania? Czy może giełda zwraca te kryptowaluty? Jak to dokładnie wygląda?

[xbladexx]

I co się wtedy dzieje?

od czerwca 2021 weszło w życie AMLVI w niektórych miejscach. W teorii powinno być tak.
Jeśli giełda krypto/instytucja zobaczy dziwną transakcję na którą TY nie będziesz mieć dowodów to taka kasa/krypto jest Ci blokowana. Giełda ma obowiązek zgłosić ten fakt do lokalnego FIAU (Financial Inteligence "cośtam" Unit), taki GIF ale każdy kraj go ma. Ten lokalny FIAU sprawdza sprawę wtedy ta sprawa trafi już np. do kraju pochodzenia delikwenta(czyli w Polskim przypadku do GIF i polskiej prokuratury). Przed AMLVI sprawa była załatwiana lokalnie (najczęściej zamiatana pod dywan kto się będzie za jakimś Polakiem uganiał i jego 11tys Euro ) teraz taka sprawa może być umiędzynarodowiona.

Nikt nic nie zwraca masz blokowane i tyle do wyjaśnienia.

Tutaj grafika z oficjalnych EUropejskich źródeł.
W przyszłości ma powstać takie centralne FIAU w Europie co będzie ścigać m.in. ludzików bez dowodów na zakup krypto, a milionami na koncie.

[twcc28]

Jeśli giełda krypto/instytucja zobaczy dziwną transakcję na którą TY nie będziesz mieć dowodów to taka kasa/krypto jest Ci blokowana.

I jak rozumiem brak imiennego potwierdzenia nabycia kryptowaluty będzie równać się brak dowodu... No bo przecież zwykły druk KP oraz paragon, jaki otrzymują klienci kantorów stacjonarnych, giełdzie nie wystarczy... Ktoś wpłaci na taką giełdę i wszystko straci... Niestety...

Dużo jest takich giełd, które wymagają imiennych potwierdzeń zakupu?

Jakby ktoś pokusił się o zrobienie czarnej listy giełd, które wymagają imiennych potwierdzeń, to byłoby super!
Moderator mógłby przypiąć taki wątek, żeby więcej ludzi to zobaczyło i żeby ludzie byli bardziej świadomi.

[xbladexx]

I jak rozumiem brak imiennego potwierdzenia nabycia kryptowaluty będzie równać się brak dowodu...

to jest wewnętrzne AML każdej firmy tego ona Ci nie napisze przy zakładaniu konta. Najczęściej o procedurze AML dowiesz się dopiero od takiego Bitstamp/Bitbay jak będziesz chciał coś wypłacić krypto/fiat. Każda firma ma inaczej podczas gdy np. flying atom aby Ci przelac na konto wymaga tony papierów podpisywanych profilem zaufanym , szitcoinsclub chce tylko selfika. Te procedury tez sie ciągle zmieniają. Więc to co dziś jest ok jutro już nie. Raczej w drugą stronę nie bedzie że Bitbay/Bitstamp obniża swoje standardy XD haha.

Ktoś wpłaci na taką giełdę i wszystko straci... Niestety...

Miejsca jak reddit/twiter/fora pełno jest tego chodz nie każdy kto ma krypto to złodziej, bo nie ma dowodu. Giełda juz zdechła i co zrobisz. Twój screen tez g. warty jest czy transakcje z MtGox. Nie powiem, że straci czy nie bo to potem lata bujania sie z prawnikami itp. ale wolę aby ludzie mieli świadomość co ich może czekać wybierając europejskie giełdy/kantory.
W EU jest AMLVI i stad tu taki syf u nas z tym.

Jakby ktoś pokusił się o zrobienie czarnej listy giełd, które wymagają imiennych potwierdzeń, to byłoby super!

to nie ma sensu bo takie giełdy będa atakowane przez ciemną stronę i chłopaki szybko zmienią swoja politykę. Podobnie jest z kontami bankowymi jak tylko ktoś daje wiecej swobody to zaraz zlatują się ludzie z pod ciemnej gwiazdy i spoko miejsce juz nie jest takie spoko XD.

Dużo jest takich giełd, które wymagają imiennych potwierdzeń zakupu?

Bitstamp/Bitbay pewnie jakieś miejsca o których nie wiemy ale się dowiemy bo od 4 listopada jest nowelizacja AML w Polsce , a AMLVI tez dopiero zaczyna się rozkręcać. Firmy będą musiały swoje procedury podrasować i prze audytować. To że coś bedzie ok nie znaczy ze za miesiąc po jakiejś każe zmieni swoje podejście.
Unikając EU unikasz AMLIV-AMLVI więc zwiększonej kontroli krypto - poza EU na izi można słać sobie po 100k-500k USD w krypto bez tuzina pytań.

[twcc28]

@xbladexx mega wiedza. Dzięki!

[Dar0]

W przyszłości ma powstać takie centralne FIAU w Europie co będzie ścigać m.in. ludzików bez dowodów na zakup krypto, a milionami na koncie.

Ostro, a to co zrobić jak się kupowało z 5 lat temu na giełdzie już teraz nie istniejącej? Przecież takich ludzi jest chyba pełno.

Tym dowodem musi być tylko papier z imieniem i nazwiskiem jasno potwierdzający zakup crypto? Dowody poszlakowe nie wystarczą np:

-przelew wychodzący z mojego konta bankowego na konto giełdy z tytułem przelewu tez wskazującym ze to przelew na giełdę crypto(teraz już nie istniejącej)
-Jakas korespondencja email z giełdą (potwierdzająca sam fakt korzystania z giełdy jak jeszcze istniała)
- adres btc(i priv) na który wypłaciłem btc.

To wszystko nie wystarczy?

I co ewentualnie się stanie w razie ktoś uzna ze to jest za slaby dowód i się nie liczy? Konfiskata btc? Zarzuty karne?

[ikswodnal]

Moim zdaniem jedynym niezaprzeczalnym dowodem jest zawsze :

-przelew wychodzący z mojego konta bankowego na konto giełdy z tytułem przelewu tez wskazującym ze to przelew na giełdę crypto(teraz już nie istniejącej)

Wszystkie te zdjęcia dowodu osobistego, transmisje na żywo, są wręcz prowokowaniem do nieszczęść.
Za to powinna być i jest odpowiedzialna banksterka - w swoim schyłkowym okresie dominacji.

[xbladexx]

Ostro, a to co zrobić jak się kupowało z 5 lat temu na giełdzie już teraz nie istniejącej?

Omijać Europę aby nie odpalać chorego AML. Kasę możesz wypłacać przez jakieś EMI aby bank który masz się nie dowalił że z krypto jest "uczulony" na kryptowaluty.
W środowisku głośno się mówi ze uczulone na krypto jest np. Revoult/Wise więc na nie przez EMI tylko wpłacisz (emi jak Bankera/Advcash).
Nie wiem jak jest z polskimi ale alior/ing miały dziwne relacje z kryptowalutami zamykali konta krypto biznesom- po ostrzeżeniu KNF.
(Czy działania sporadycznego handlu bank uzna za "biznes" nie wiem - co bank to ma swoje procedury)

Tym dowodem musi być tylko papier z imieniem i nazwiskiem jasno potwierdzający zakup crypto? Dowody poszlakowe nie wystarczą np:

Jak wcześniej pisałem dla jednych wystarczą dla innych nie. Wiem o Bitstamp/Bitbay że robi pod górę ludziom. Flyingatom/shitcoinsclub mniej problemów robią.
Nie zagwarantuję Ci że to wystarczy, bo polityka firmy tez może się zmienić jak np. kare dostaną.

To wszystko nie wystarczy?

To wystarczy raczej abys TY nie dostał zarzutów. ! Na plus dla Ciebie.
To czy właściciel firmy która wzięła krypto od Ciebie ich nie dostanie nie odpowiem, bo firmy mają inny zakres obowiązków niz Kowalski.Firmy tez maja inny zakres obowiązków weryfikacji pochodzenia środków stąd też ten kwas. Te obowiazki wynikają z dyrektywy AML i w Europie ona daje mocno w kość.
Aż takich problemów nie ma w USA/UK co do krypto na ten moment. Czytaj w dupe nie bedzie CI tak bardzo zaglądać Coinbase/Gemini/Kraken jak zobowiązane Europejskie podmioty.

Konfiskata btc? Zarzuty karne?

Aby coś komuś zakonfiskować to trzeba mieć wiarygodne dowody na to ze coś pochodzi z przestępstwa.
Jednak zamrozić Ci krypto/pieniadze można na bardzo długo na czas wyjaśniania sprawy - to może ciągnać się latami.
Na koniec Ci odmroża np. po 5-10 latach ale co z tego jak inflacja Ci zje walutę, w przypadku BTC to może zarobisz jak giełda nie padnie.

Zarzuty karne to każdy może dostać ale aby dostać wyrok to trzeba mieć coś wiecej niż posiadanie krypto bez papierów.
To że masz np. w domu lodówkę której dowód zakupu wyrzuciłeś dawno temu nie zrobi z Ciebie złodzieja lodówek.
Podobnie z krypto jak nie masz krypto które ktoś ukradł komuś - to małe szanse na realny wyrok.
Jednak blokada BTC/kasy może być dotkliwa, dodatkowo jakieś przeszukanie w domu itp
Ale to są naprawdę ostre scenariusze i coś musi być na rzeczy, nie popadajmy w paranoję, że każdego krypto-waluciarza w Polsce będą tak trzepać.

Co do bezprawia urzędniczego to obecnie w krypto łatwo się obronić przed urojeniami prokuratury/skarbówki o ile one maja prawo w Polsce blokować na ile się chce co się chce, tak tego prawa nie maja w innych krajach. Poparz na przypadek Giertycha, któremu włosi nie pozwolili wejsc na konto bankowe, bo nasi nie mieli żadnych dowodów na niego.
W Polsce chłopa mogli trzepać jak dywan ale we Włoszech już nie.
Obecnie możesz miec krypto kartę na crypto.com/binance/nexo/coinbase powodzenia z zablokowaniem tego.
Tam trzeba mieć wyrok sądowy - a wyroku na 99% nie będzie bo to twoje legalne krypto, tylko niektóre służby mają urojenia.

Tak naprawdę to każdy Polak obecnie powinien mieć taką kartę, bo nigdy nie wiesz kiedy coś na Ciebie w Polsce spadnie od zajecia komorniczego(lewy kredyt), po blokady skarbówki/prokuratury na widzimisie. Na szczęście w innych krajach prawo obowiązuje że jest się winnym po wyroku.