Przychód za "prywatne" kopanie

[pitr221]

Dzień dobry,

Przez długi okres czasu od 2017 roku udało mi się wydobyć około 50 etc . Problem w tym, że nie wiem jak ująć ten przychód w pit 38 w momencie wymiany na fiaty. Czy w koszty uzyskania mogę wpisać koszt zakupu kart graficznych ? Nie chcę aby przychód został objęty podatkiem 75% z nieujawnionych źródeł.
WSA w niedawnym wyroku (I SA/Łd 411/19) orzekł, że można takie koszty wliczyć... tylko jak US to zinterperetuje to nie mam pojęcia.

[koparki]

to jest tylko 1700zł rozbite na lata. Jesli nie prowadzisz działalności gospodarczej to jest chyba jakiś nowy przepis że możesz osiągnąć przychód do 1000zł /mc bez potrzeby zakładania formalnej działalności. Potraktuj to jako taka działalność , czyli nie dotyczy cię pit 38. Rozliczysz się jak za podatek dochodowy.


Druga sprawa to nie masz prawa nic wpisać w koszty m.zd. Tak naprawdę biorąc pod uwage koszty sprzętu, prądu i podatek to jesteś na spory minus (choć nie wiem kiedy kupiłeś sprzęt, w jakiej taryfie kopałeś i kiedy oraz czy sprzedawałeś). Jesli jesteś ostro na minus to idź do bitomatu/kantoru i wypłać sobie te 1700pln i zapomnij o sprawie, trudno żebyś jeszcze od tego odprowadzał podatek.
No chyba że już sprzedałeś imiennie na giełdzie w transzach nie większych niż 1000zł , wtedy wróć do pierwszego akapitu.

Mogę się mylić, jestem ciekaw opinii fachowców.

[adiqq]

Druga sprawa to nie masz prawa nic wpisać w koszty m.zd. Tak naprawdę biorąc pod uwage koszty sprzętu, prądu i podatek to jesteś na spory minus. Idź do bitomatu i wypłać sobie te 1700pln i zapomnij o sprawie,

właśnie....
Ale ja rozważyłbym opcję, żeby jednak zostawić sobie te ETC, bo widzę osobiście dla tego coina perspektywę dalszego wzrostu. Bo pewnie to ten wzrost kursu z 3,5$ do 9,3$ spowodował, ze pojawiła się myśl o sprzedaży...

[koparki]

@adiqq ale to już jest rozmowa na inny wątek.

[pitr221]

Dzięki za udział w temacie. Coiny trzymam na giełdach nie wymieniłem na fiaty. Podobnie jak @adiqq widzę jakąś perspektywe wzorstu dla etc. Kosztów prądu nie jestem w stanie udokumentować, karty (2) łącznie kosztowały ok. 1400 zł ale z myślą również o innych zastosowaniach -kopały w międzyczasie. Załóżmy, że etc wzmocni się jakimś cudem do poziomu 35USD czyli do wymiany na około 8 tysięcy PLN powstanie również jakiś dochód. Czy w tej sytuacji opcja wypłaty z bitomatu lub sprzedaży na giełdzie wchodzi w grę? Odprowadzając jednocześne tylko zwykły podatek dochodowy. Drugie pytanie jak sie nasuwa to czy sprzedaż " wykopanych" kryptowalut rzeczywiście możemy potraktować jako działalność do 1000 zl o której wspomniał @koparki ? W końcu mamy przpepis art. 17 ust. 1 pkt 11 ustawy o PIT.

[rav3n_pl]

Coiny trzymam na giełdach

I czekasz aż znikną? Dwa lata+ i nie masz swojego porfela?
A na dokładkę zapewne masz konta na "polskich" giełdach ze zrobionym KYC - czyli wszystkie swoja dane podałeś.
Podatek dochodowy od całości przychodu 19% bez żadnych możliwości odliczenia prądu czy sprzętu.

[koparki]

@pitr221 nie wiem zapytaj się kolegi @Bagder , zdaje się że jest lepszym specem od tych przepisów. Trochę się tylko dziwię że czasem pojawiają się tu ludzie wystraszeni domiarem za 1700zł podczas gdy milionowi przestępcy VAT-owi w większości wypadków bawią się z pięknymi paniami w krajach gdzie wiecznie świeci słońce.

Skoro czekasz na 35$ za ETC to sprawa jest nieistotna bo równie dobrze nigdy się możesz nie doczekać i nigdy nie mieć problemu.

[Bagder]

Drugie pytanie jak sie nasuwa to czy sprzedaż " wykopanych" kryptowalut rzeczywiście możemy potraktować jako działalność do 1000 zl o której wspomniał @koparki ?

Z przepisów podatkowych wynika, że NIE. Obecnie sprzedaż kryptowalut to przychód z kapitałów pieniężnych, który nie łączy się z innymi zródłami przychodu, nawet jeśli jest uzyskana przez podmiot prowadzący działalność gospodarczą, za wyjątkiem kantorów kryptowalut.

Inną sprawą jest, czy przychód w postaci wykopanych kryptowalut nie jest przychodem w naturze, który odpowiednio należy przeliczyć i opodatkować - co w konsekwencji może prowadzić nawet do podwójnego - a nawet "potrójnego opodatkowania". Tego nie wiem, ale taka interpretacja jest możliwa.

[koparki]

@Bagder ale jak kopał i przesyłał na giełdę ale nie sprzedał krypto za fiat to nie ma podatku ?

[Rumcajs]

Nieno jak nic nie robił z tym tylko wykopał to wiadomo że nie ma podatku.
Na szczęscie za wykopanie czegoś jeszcze nie musimy płacić podatków.
Nawet w 2017 roku nie było.

[Bagder]

ale jak kopał i przesyłał na giełdę ale nie sprzedał krypto za fiat to nie ma podatku ?

W tym zdaniu jest parę pułapek...
1) mining solo - nie może być opodatkowany, ponieważ trudno stwierdzić otrzymywanie wynagrodzenia w naturze od kogokolwiek w ramach nagrody za blok, ale już przy opłatach sieciowych lub z MN, stakowania: nie byłbym taki pewny...

2) mining w pool-u: to jest już poważne pytanie, czy nagrodę za blok otrzymuje pool (jego zarządca/właściciel) czy górnicy... Moim zdaniem, można postawić tezę, że kopanie w pool-u przypomina umowę zlecenia (art. 750 kc.) a więc otrzymywane przez górnika wynagrodzenie zgodnie z przepisami updof należy traktować jako wynagrodzenie w naturze otrzymywane od właściciela poola, które należy opodatkować. Co więcej, każdy polski pool powinien ustalić, obliczyć i zapłacić podatek od tych wypłat... czyli powinien wypłacać jedynie kwotę netto, co oczywiście gdyby się zastosował do obowiązujących przepisów - eliminuje go z rynku.

3) Niektóre giełdy za wpłatę krypto na konto przez nich prowadzone pobierają opłatę. Jeśli nasz delikwent wpłacał na taką giełdę i została pobrana opłata - to wartość tej opłaty podlega opodatkowaniu w Polsce - jako zbycie kryptowalut.

4) Wreszcie - w domyśle nasz delikwent chociaż nie wykonywał obrotu krypto fiat - to mógł dokonywać obrotu krypto-krypto - a to do końca roku 2018r. była czynność opodatkowana - chociaż moim zdaniem do określonej kwoty zwolniona z podatku (kwota zwolnienia zmieniała się w poszczególnych latach).

Na szczęście ani ja nie pracuję w skarbówce, ani nikt kto tam pracuje nie będzie chciał się bawić w takie detale. Niemniej jak ktoś kogoś zechce pognębić - to paragraf się znajdzie...

[pitr221]

I czekasz aż znikną? Dwa lata+ i nie masz swojego porfela?

Portfela też używam, niestety ponad rok temu skradziono mi niewielką ale jednak ilość z jednego z portefli etc - Jaxxa wtedy przerzuciłem część coinów do innego portfela i na giełde a był to niestety poloniex z wspomianym kyc. W tym czasie kurs szorował po dnie więc były to grosze.
Co do obrotu krypto-krypto były to nie znaczące kwoty.
Podsumowując najlepszym wyjściem w razie wymiany na fiat będzie zapłacanie podatku 19% od przychodu z kapitałów pieniężnych?

[koparki]

@pitr221 Ja bym zamienił tego śmiecia ETC całkowicie lub w dużej czesci na coś innego i zostawił sobie krypto jako los na kryptowalutowej loterii na następne 5lat , obserwuj trendy, koryguj wybór kojnów może coś z tego będzie zamiast dzisiejszych alternatywnych 1300zł po odprowadzeniu podatku czyli starczy na wegetację 1 miesiąc albo na 5dniową wycieczkę do Ciechocinka jako premia po inwestycji w sprzęt i lata kopania
...w najgorszym wypadku jak całe to krypto padnie(małe prawdopodobieństwo) niewiele stracisz, na pewno nie do zera.

[adiqq]

tego śmiecia ETC

na takie określenia to się nie zgadzam....dla mnie to jest aktywo, które może dać sporo zarobić w najbliższym czasie....no ale co kto lubi...

[koparki]

@adiqq zapraszam do dyskusji: viewtopic.php?f=45&t=12116&p=624443#p624443