Temat sam się zapętlił. Przez kopanie asicami przede wszystkim. Pomysł był szczytny ale Satoshi tego akurat nie przemyślał do końca. Drukarze drukują fiaty, koparki(też made in drukarze) drukują moc - przejmując wolną walutę w % pozwalającej zarządzać. Każda oparta o sha256, będzie się zawsze borykać z tematem przejęcia sieci, stworzenia przewagi spekulacyjnej u wąskiej grupy - które w takim momencie może śmiało zostać sternikiem.
https://coin.dance
Można kreować sztuczne wolumeny (wash trading) czy sztuczny ruch (pogoda, memo i inne pierdoły) i nic po za tym. Realna adopcja po za takimi bajerami jak local, open bazar, bitomaty czy akceptacja płatności za usługi to na dzień dzisiejszy żart (to pięknie widać podróżując jak bardzo się artykuły z tematycznych portali o crypto mają do rzeczywistości. Nijak się mają. Temat niemal nie istnieje)
FED - Dolar
Asic/Tether - BTC i każde inne z możliwością masowego drukowania mocy/waluty - robią co chcą. Powiedźcie szczerze podniesienie ceny na poziomy tysięcy $ ułatwiły dostęp dla mas, czy utrudniły
(chyba że do śrubek, po przecinkach)
I tutaj jest bezapelacyjna przewaga metali szlachetnych. Nie ma bata, Alchemia w kruszcach nie istnieje.
Za to kryptowaluty nie są w stanie poddać się alchemicznej transmutacji..
To jest czysta inżynieria społeczna. Idea to Idea, a rzeczywistość była, jest i będzie niesprawiedliwa dla mas
Dobrze że można sobie chociaż pofantazjować na takich forach