Jak rozliczać podatki za kupno/sprzedaż kryptowalut od 2019r.?

[_chybaty]

Odnosnie PCC to rozmawiałem z Slawomirem Mentzenem i on mowil ze ta interpretacja co US oatstnio wydal jest bledna I temat jest do wygrania. Jak ktos bedzie miał kiedyś z tym problem to on pomoże. Kiedys kogos z nim nawet kontaktowalem, ale okazało się że najprawdopodobniej byl to jakis niedoinformowany pracownik US podszywajacy sie pod tradera. Mysle że nie bedzie z tym dramatów. Oni chyba sami wiedza jaki z tym byl syf. Inna sprawa ze KIS i US'y same dlugo mówiły po proteście żeby tego nie płacić. Głupio tak trochę karac ludzi jak sie ich samemu wprowadzalo w błąd. Odnosnie 20% to tez mi sie wydaje ze dotyczy umów pożyczek, ale tak jak @prezes napisal nie ma sensu na ten temat dalej dyskutować bo malo prawdopodobne sa takie akcje.

[bl4ck]

A na ich miejscu cieszył bym się z jakichkolwiek podatków z krypto i tego że ludziom koszty przepadły podobnie jak straty z lat poprzednich(swoją drogą też chora sytuacja), czysty zysk nikt z nas nie ukradł tych pieniędzy tylko zarobił ciężka pracą często siedząc dniami, nocami i tracąc przy tym zdrowie fizyczne i psychiczne.

[Pretentend]

@prezes to jeżeli z tymi giełdami jest tak jak mówisz to obowiązek zapłaty spoczywa na przechowywawcy cudzych pieniędzy czyli w tym wypadku obowiazek zapłacenia PCC spoczywa na giełdzie.

[gr0g]

Jest też ryzyko takie, że US będzie chciał nam dowalić podatek 75 % jeżeli nie będziemy w stanie przedstawić żadnych wiarygodnych dla US dokumentów że kiedyś kupiliśmy albo wykopaliśmy Bitcoiny ale chyba to jest mało realne bo ten podatek jest od przychodów od nieujawnionych źródeł, a jak sprzedajesz gdzieś na giełdzie gdzie masz historię transakcji i potwierdzenie wypłaty z konta to źródła są ujawnione i nie powinno być problemu.

Wydaje mi się, że nieujawnionym majątkiem będzie całość posiadanych kryptowalut, a nie to co ktoś sprzeda. Wyobrażam sobie analogie do posiadania garażu pełnego Lambo z którego ktoś sprzedaje 1 sztukę. IMHO przedmiotem zainteresowania będzie cała zawartość garażu, a nie ta jedna sztuka, która właśnie została sprzedana.

[prezes]

@gr0g US interesuje się Tobą jak kupujesz lambo a nie jak je sprzedajesz.

[gr0g]

US interesuje się Tobą jak kupujesz lambo a nie jak je sprzedajesz.

No właśnie - będzie się starał dowiedzieć, jak zapełniłeś ten garaż, a nie patrzył jak go wyprzedajesz i czaił się, czy przypadkiem nie wydasz na coś większej kwoty z otrzymanych pieniędzy.

Co do przepisów, to zdaje się, że w pierwszej kolejności mówią o zgromadzonym mieniu, a dopiero potem o wydatkach:

https://www.lexlege.pl/ustawa-o-podatku ... nych/9879/

Za wydatek uznaje się wartość zgromadzonego w roku podatkowym mienia lub wysokość wydatkowanych w roku podatkowym środków, w przypadku gdy nie jest możliwe ustalenie roku podatkowego, w którym zgromadzono te środki.

Innymi słowy, wydaje mi się, że US może przyczepić się o coiny jeszcze "krok wcześniej", tj. o te przed sprzedażą - co za różnica czy nakryją kogoś z nowym Lambo kupionym za gotówkę, czy portfelem pełnym bitcoinów na które nie ma dowodów zakupu lub nie odprowadził od nich kiedyś podatku?

Pewnie się mylę, ale przy hardkorowym podejściu US może stwierdzić, że np. wg zapisów na blockchainie podatnik był w posiadaniu bitcoinów z kapelusza od 2017r. i jeżeli nie przedstawi dowodów na pochodzenie tych monet to policzmy mu w tamtym momencie 75%, no a potem przy sprzedaży normalny podatek 19% od ewentualnego dochodu.

[prezes]

@gr0g nie ma co popadać w paranoje, to że żyjemy w kraju, gdzie na każdego znajdzie się paragraf nie oznacza z automatu, że wszyscy są przestępcami. Aparat państwa jak będzie chciał kogoś udupić to to zrobi ale to nie jest reguła. Sławomir Mentzen ostatnio mówił, że nie ma w Polsce przedsiębiorcy, który by spełniał wszystkie przepisy bo to jest fizycznie niemożliwe, moje obserwacje są podobne. Zresztą cała masa przepisów jest sprzeczna sama ze sobą, trzeba ten fakt zaakceptować i jakoś się w tym odnaleźć, a najlepiej głosować na takich, którzy nie maja takich pomysłów żeby coraz bardziej komplikować prawo.

[GetBitCoin_pl]

@prezes wg mnie, jeżeli ktoś nagle rozliczy np 100 tyś ze sprzedaży krypto i nie wpisze żadnego kosztu licząc na 19% podatek i żadnych konsekwencji to może się zdziwić jak zadzwoni do niego US z prośbą o informację skąd taki przychód bez żadnych kosztów. Wyobraź sobie hakera który kradnie BTC sprzedaje i wpisuje w PIT-38 bez kosztów, odlicza 19% i ma "wyprane pieniądze"

[prezes]

@GetBitCoin_pl ciężko mi sobie wyobrazić większego imbecyla niż kogoś kto chce opodatkować kradzione pieniądze ale ponoć głupich nie sieją. Jak zadzwoni do Ciebie US to powiesz skąd je masz, czy to wykopałeś kiedyś czy kupiłeś na giełdzie albo dostałeś np. na urodziny kilka BTC w 2011 r.

[gr0g]

Sławomir Mentzen ostatnio mówił, że nie ma w Polsce przedsiębiorcy, który by spełniał wszystkie przepisy bo to jest fizycznie niemożliwe

Ale co mają do rzeczy opinie tego złotoustego "śmieszka"?
Zdaje się, że potem, przed urzędem skarbowym każdy odpowiada za siebie. Najprawdopodobniej słuchając "sugestii" tego pana można było się wkopać w jeszcze większe kłopoty:


Zresztą w 2018r. pełno było reklam np. na facebook'u do "doradców podatkowych" którzy nie rozliczali zamian krypto-krypto za rok 2017r. (tak się reklamowali).

Osobiście też odwiedzałem "zwykłych" doradców i takie "sugestie" otrzymałem.

Odnoszę wrażenie, że te osoby nie działają na korzyść klienta, tylko dla własnych interesów - np. niektórzy chcą się wybić w polityce na półgłówkach, którzy łykają półprawdy, inni może liczą, że klient do nich wróci, gdy zostanie postawiony pod ścianą przez urzędników i wtedy, będą mógł go strzyc dowoli.

Innymi słowy - może tak jak piszesz, żyjemy w kraju, gdzie na każdego znajdzie się paragraf - jednak mimo wszystko lepiej myśleć za siebie i głupio się nie nadstawiać.

Dodano po 14 minutach 13 sekundach:
Jeżeli kośby nam chciał pomóc, to cisnął by temat uczciwie do końca, walcząc o to, żeby oficjalnie MF wycofało się z podatku PCC i krypto-krypto - dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych, którzy zdecydowali się nie rozliczać i chować głowę w piasek, licząc, że MF spuści kurtynę zapomnienia na transakcje przed 2019r.
Takiej osobie rzeczywiście należałby się gratulacje i podziw, a tak dla mnie to zwykłe cwaniaczki chcące wybić się na krypto hype-ie.

[bl4ck]

@gr0g
Czyli liczenie krypto-krypto i wpisywanie liczb rzędów milionów w polach PIT przychody\koszta faktycznie nie jest nastawianiem się nie wspomnę już o PCC...

[_chybaty]

@bl4ck pamietam w 2017 byl jakis typ co mu wychodziło po pareset milionow w kosztach i przychodach. No bankowo by nie budziło podejrzeń xD
Nie wiem tez czy płacenie podatków od wirtualnych milionow, sprzedaż calego majątku I branie kredytow na podatek dochodowy ma sens... bez jaj.
Jak to absurdalnie brzmi kredyt ja podatek dochodowy...

[bl4ck]

@_chybaty Ani trochę :)

@GetBitCoin_pl
Zdziwi się ten kto wpisze niebotyczne koszta, i właśnie takich podatników najczęściej się kontroluje z kosztami bo właśnie oni popełniają najwięcej błędów podczas liczenia.

[Kryptomar]

@GetBitCoin_pl Jesteś moderatorem a piszesz takie głupoty

[bl4ck]

A właśnie nie wiem czy było ale wiecie że ten podatek PCC został po raz kolejny przełożony? i najlepsze jest to że oni dalej się nad nim rozwodzą ciekawe... ale wymiany krypto-krypto mam nadzieję że zostawią w spokoju tak jak jest teraz.

https://bithub.pl/wiadomosci/podatek-pc ... -finansow/

[_chybaty]

@bl4ck jest nawet jakis projekt ustawy to od stycznia miało byc na stałe. Mi sie wydaje ze po prostu czasu nie mieli na kryptowaluciarzy. Duza szansa ze po czerwcu będzie na stale już.


"Zmiana ustawy będzie polegała na dodaniu w art. 9 ustawy o PCC, w którym są wymienione czynności cywilnoprawne zwolnione od tego podatku, pkt 1a po pkt 1 następującej treści:
„1a) sprzedaż i zamianę walut wirtualnych w rozumieniu art. 2 ust. 2 pkt 26 ustawy z dnia
1 marca 2018 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu
(Dz. U. z 2019 r. poz. 1115);”

Zmiana miałaby wejść w życie z dniem 1 stycznia 2020 roku."


Powinni to raz a dobrze zalatwic. I zwolnić dawne transakcje zwlaszcza ze to nie sa niczyje wymysły. Minister Gruza sam przed kamerami powiedzial żeby nie płacić a osoby które zapłacimy będą mogły otrzymac zwrot.

[bl4ck]

Ja jeszcze wrócę do dziwne stwierdzenia że PIT bez kosztów to coś dziwnego otóż :

Rok 2019 Kupujemy BTC przez cały rok handlujemy krypto-krypto mnożąc nasz wkład x10 w PIT wykazujemy koszty zakupu BTC i przychód ponieważ sprzedaliśmy połowę wypracowanego zysku, obliczamy dochód płacimy podatek, done.

Rok 2020 Jesteśmy w posiadaniu zysku z roku poprzedniego w tym też roku ponownie mnożymy kapitał x10 na krypto-krypto, pod koniec roku sprzedajemy połowę wypracowanego zysku, PIT koszty to jedynie prowizja giełdy na której zamieniliśmy BTC na FIAT czyli praktycznie żadne.

Rok 2021 podobna sytuacja znów mnożymy zyski na krypto-krypto a pod koniec roku sprzedajemy BTC na FIAT dowolną część kapitało, ponownie "zerowe" koszta.

I tak za przeproszeniem do osranej śmierci.

[gr0g]

Powinni to raz a dobrze zalatwic. I zwolnić dawne transakcje zwlaszcza ze to nie sa niczyje wymysły. Minister Gruza sam przed kamerami powiedzial żeby nie płacić a osoby które zapłacimy będą mogły otrzymac zwrot.

Jeżeli w ten sam sposób potraktują podatek od zamian krypto-krypto do 2018r. włącznie to wtedy będzie można mówić o uczciwym rozwiązaniu. Nie był on sprawiedliwy (co przyznawały sądy nie widząc przysporzenia majątku, ba - można było nawet stracić kryptowaluty na zamianach, a mimo wszystko wg MF należało zapłacić podatek do wirtualnego dochodu do FIAT), prawie nikt go nie zapłacił (co sugerowali "doradcy"), działał wstecz (MF swoją interpretacje ogłosiło dopiero w kwietniu następnego roku, tj. za zamknięty rok 2017, gdy rzeczywista wartość tak liczonego podatku przekraczała 100% kapitału) - w rezultacie wiele osób nieświadomie zostało przestępcami podatkowymi.

Rok 2019 Kupujemy BTC przez cały rok handlujemy krypto-krypto mnożąc nasz wkład x10 w PIT wykazujemy koszty zakupu BTC i przychód ponieważ sprzedaliśmy połowę wypracowanego zysku, obliczamy dochód płacimy podatek, done. [...]

W zeznaniu za 2019r. należy zgłosić z jakim kapitałem zaczynało się ten rok wg startych zasad - innymi słowy, zadeklarować wartość spisu z natury posiadanych kryptowalut wg cen nabycia.
No i dalej, Twoja opowieść zakłada, że komuś uda się zrobić 10 krotny zysk z roku na rok, który będzie umiał potwierdzić transakcjami na giełdzie.

[bl4ck]

W zeznaniu za 2019r. należy zgłosić z jakim kapitałem zaczynało się ten rok wg startych zasad - innymi słowy, zadeklarować wartość spisu z natury posiadanych kryptowalut wg cen nabycia.

Kompletnie nie mam pojęcia o czym piszesz, spisu z natury? co ty przedsiębiorca jesteś? nie wiem skąd ty to wymyśliłeś.

No i dalej, Twoja opowieść zakłada, że komuś uda się zrobić 10 krotny zysk z roku na rok, który będzie umiał potwierdzić transakcjami na giełdzie.

Nic nadzwyczajnego po to w końcu się gra aby pomnażać zyski, i nie nie muszą to być 10 krotne zyski wystarczy że spłacimy koszt który włożyliśmy na starcie. potem wszystko leci już bez kosztów pomijając prowizję za sprzedaż na FIAT.

Wypracowane zyski bez kosztów można mieć i przed 2019 tym samym wchodząc w rok 2019 można bez żadnych kosztów z lat poprzednich, pod warunkiem że nie liczymy wymian krypto-krypto.

będzie umiał potwierdzić transakcjami na giełdzie.

Po to są historie na giełdach aby je archiwizować nieprawdaż? najlepiej ustawić sobie przypomnienie do jej zrobienia. Czasu nie cofniemy ale ten rok 2019 od kiedy mamy nowe zmiany jest dobrym momentem aby postarać się wszystko jakoś poskładać i dokumentować.

[gr0g]

Kompletnie nie mam pojęcia o czym piszesz, spisu z natury? co ty przedsiębiorca jesteś? nie wiem skąd ty to wymyśliłeś.

Użyłem tego pojęcia, gdyż wydaje się ono prostsze w opisaniu czym są koszty wpisywane wg przepisów przejściowych do PIT za 2019r.
Zresztą podział na przedsiębiorców i osoby prywatne nie miał większego znaczenia, ponieważ w obydwu przypadkach liczyło się to samo, tylko innym sposobem.

Nic nadzwyczajnego po to w końcu się gra aby pomnażać zyski, i nie nie muszą to być 10 krotne zyski wystarczy że spłacimy koszt który włożyliśmy na starcie. potem wszystko leci już bez kosztów pomijając prowizję za sprzedaż na FIAT.

Tak, masz rację, że po wypłaceniu zysków ponad koszty, nie będzie już co odpisywać. Najpierw jednak trzeba rozliczyć się za lata ubiegłe w taki sposób jak zażyczyło sobie MF (chyba, że zmieni zdanie). Innymi słowy, nawet 1000x zyski z 0 nie pomogą uzasadnić w przyszłości dochodu z kryptowalut.

Wypracowane zyski bez kosztów można mieć i przed 2019 tym samym wchodząc w rok 2019 można bez żadnych kosztów z lat poprzednich, pod warunkiem że nie liczymy wymian krypto-krypto

Nie ma takiego sposobu liczenia tj. z pominięciem zamian krypto-krypto przed 2019r. Poza poklepaniem po pleckach "id" (pragnień traderów) przez "ego" (doradców za opłatą) nikt w rzeczywistości tego nie zaakceptował. Za jakiś czas okaże się co zrobi "sumienie" (urząd skarbowy) - czy przymknie na to oko (w rezultacie karząc tych co się rozliczyli uczciwie), czy np. może zacznie rozliczać rok 2017 w 2021 lub np. nawet za 10 lat pytać o historię transakcji aż do wpłaty gotówki na giełdę - nie trudno znaleść w internecie historie w których urząd skarbowy żądał dowodów zatrudnienia u Niemca sprzed 20 lat.

Po to są historie na giełdach aby je archiwizować nieprawdaż? najlepiej ustawić sobie przypomnienie do jej zrobienia. Czasu nie cofniemy ale ten rok 2019 od kiedy mamy nowe zmiany jest dobrym momentem aby postarać się wszystko jakoś poskładać i dokumentować.

Nie trzeba cofać czasu, żeby pobrać historie transakcji za 2017 i 2018 rok Gorzej jakby ktoś chciał odwydarzyć transakcje krypto-krypto z tamtego okresu przez które najprawdopodobniej wpadł w pułapkę podatkową ogłoszoną wstecz przez MF.