Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Regulamin forum
Forum nie udziela pomocy ani porad prawnych. Udostępnia jedynie możliwość dzięki której użytkownicy mogą sobie taką pomoc wzajemnie świadczyć. Odpowiedzi na forum, nie mogą być traktowane na równi z poradami prawnymi udzielanymi przez powołane do tego jednostki i instytucje.Wszelkie opinie i odpowiedzi znajdujące się na forum mają jedynie charakter informacyjny i nie powinny być traktowane jako wiążące.
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: 4 marca 2017
Reputacja: 2
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: adolek17 » czwartek, 26 kwietnia 2018, 21:50

Cześć wszystkim, opowiem tutaj w mega skrócie moją „przygodę”, a może głupotę, porażkę. Nie będzie tutaj jakiś mega szczegółów, bo nawet nie chce mi się tego pisać. Głównie chodzi tutaj o sumy i co się z nimi stało.

Otóż w marcu 2017 wpłaciłem na giełdę około 10 tys zł, straciłem je wszystkie w jakiś tam programach wysokiego ryzyka (HYIP), w połowie kwietnia 2017 pomyślałem, że chce odrobić te 10 tys zł i wpadłem na „genialny pomysł”, żeby zrobić dywersyfikacje środków na różne hyipy, wpłaciłem tam około 80 tys zł, moje depozyty dotrwały do końca i na kontach miałem ogromne sumy do wypłacenia, lecz żaden z tych hypów nie pozwolił mi ich wypłacić, jeden nawet wyciągnął ode mnie jeszcze 10 tys zł, obiecując że jak wpłacę im te 10 tys to tą wielką sumę mi wypłacą. Wtedy byłem 100 tys w plecy. Ogólnie przez marzec i kwiecień 2017 kupiłem łącznie około 23 BTC.
W między czasie w jakiś tam innych hyipach i revshare’ach i podobnych programach, które coś tam wypłacały, bo to były takie w których codziennie wypłacałem (w BTC) jakiś wkład do końca czerwca wygenerowały mi prawie 1 BTC, które wróciło do mnie na konto BitBay, ale w postaci kryptowaluty. Przelałem ten 1 BTC na zagraniczną giełdę, coś tam kupowałem i sprzedawałem, ale ogólnie z 1 BTC zostało 0,1 BTC po kilku miesiącach.

W sierpniu 2017 poznałem pewnego „eksperta” od krypto, który bardzo chciał mi pomóc, ogólnie przez wrzesień w ogóle z nim nie gadałem, postanowiłem że nigdzie nikomu żadnych pieniędzy nie będę wpłacał. W połowie października wpłaciłem na giełdę około 35 tys zł, coś tam kupowałem i sprzedawałem…mała ilość transakcji (ogólnie wyszedłem na jakieś zero), jakoś to nie szło, więc postanowiłem zaufać temu gościowi i pod koniec października dopłaciłem na giełdę jeszcze 20 tys zł i kupiłem wtedy za około 55 tys zł, 2,48 BTC (sztuka była za jakieś 21 tys zł), przelałem temu gościowi te 2,48 BTC i po jakimś tygodniu okazało się, że oszukał mnie i jeszcze jedną osobę. Usunął konto na fb i ogólnie ślad po nim zaginął. Nie zgłaszałem tego na Policji ani nigdzie, bo nic by to nie dało, bo to przelew krypto a ogólnie cała ta historia się zaczęła od tego, że w lutym 2017 pewna osoba mnie oszukała na OLX’ie i to zgłosiłem na Policji, ale do dziś nic z tego nie wynikło. Obserwowałem adres na który przelałem te 2,48 BTC i gościu trzymał je do tych wielkich wzrostów w grudniu i z 55 tys zł zrobiło się ponad 150 tys zł, o to właśnie mi chodziło, bo przez te 55 tys zł chciałem odrobić te 100 tys zł, które wpakowałem w te hyipy.

No i ogólnie straciłem 155 tys zł, których zarobienie zajęło mi 6 lat w ciężkiej fizycznej pracy w Polsce. W pracy, która zabrała mi masę zdrowia. Ogólnie jak na to patrzę teraz z perspektywy czasu to ciężko mi uwierzyć, że coś takiego byłem w stanie zrobić, patrząc o ile ceny kryptowalut poszły do góry przez ten czas (rok). Czasu się niestety nie cofnie. Wnioskując straciłem 155 tys zł, przez cały rok chodziłem normalnie do pracy na etacie, dostałem pit11 i sobie go rozliczyłem i mam dopłatę, ogólnie mam zamiar złożyć pit przez Internet i zrobić przelew na konto Urzędu Skarbowego, żeby nie kręcić się po tym śmiesznym urzędzie. Wiem, że trzeba się rozliczać z zysków jak i strat tylko te straty wynikają bardziej z mojej głupoty niż obrotem krypto. Ogólnie mam nagrane to wszystko, gdzie, komu co przelewałem. Masa screenów, rozmów z adminami hyipów i tego gościa z fb i ogólnie dokumentów, że nie jestem w posiadaniu tych pieniędzy. I się zastanawiam czy wpisywać gdzieś te 155 tys strat w pita, bo później można odliczać 50% w ciągu roku strat, czyli w 2 lata 100% tej sumy, ale nie zależy mi na tym. Nie chce po prostu kombinować w tych papierach. Co byście zrobili? Na Bitbayu w historii mam, że wpłaciłem 155 tys zł, wypłaciłem 0 zł, chociaż to akurat jest mało istotne. Jedyne co mnie cieszy, to chyba jedynie to, że nie wpakowałem się w jakieś długi, jak pewna osoba z która gadałem na telegramie we wrześniu, która wzięła swoje 50 tys zł i 50 tys kredytu i wrzuciła tak jak ja w hyipy na początku 2017 roku i została z kredytem do spłacenia. Jak w ogóle połączyć pit37 (od pracy na etacie) z pitem36 (zyski, straty z innych dochodów). Ktoś z Was rozliczał to razem z całoroczną pracą na etacie?

Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: 25 maja 2017
Reputacja: 3
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: jac0 » czwartek, 26 kwietnia 2018, 22:17

Nie łączysz PIT37 tylko wypełniasz PIT36 (są tam pola które się dublują w PIT37). Łopatologicznie to PIT36 to rozbudowany PIT37.

Co do tego czy możesz to zaliczyć jako stratę to nie wiem, z tego co się orientuję to strata powstaje jeśli przychód jest mniejszy od kosztów, a przychód i koszt jego uzyskania powstaje jak sprzedasz wcześniej kupiony np BTC (skoro kupiłeś a nie sprzedałeś to nie ma przychodu i kosztu), lub jak dokonałeś transakcji p zakup ETH za BTC.

P.S. Jeśli plotę bzdury niech mnie ktoś poprawi.

Początkujący
Awatar użytkownika
Posty: 495
Rejestracja: 18 lutego 2018
Reputacja: 51
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: Zagłoba » czwartek, 26 kwietnia 2018, 23:22

Bardzo przykra sytuacja.
Wielu pewnie czytając to puka się w głowę i mówi "Ja Janusz to bym się tak nie dał zrobić".

Ja jednak Cię rozumiem, bo to nie jest Twoja wina, że ktoś Cię okradł, tak samo jak nie jest winą kobiety, że jest ładna więc ją zgwałcili.

Wracając do pytań, tak, możesz udokumentowane wydatki na krypto wrzucić w koszty i je wykazać.
Będziesz miał stratę.
Ale tą stratę możesz rozliczyć tylko z tego samego źródła dochodów. Czyli tylko z kryptowalut.
Nie wiem czy o to Ci chodzi, bo chyba obecnie nie za bardzo masz ochotę na dalsze inwestowanie.

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
2
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: benq » piątek, 27 kwietnia 2018, 06:58

Każdy kto przeczyta, niech weźmie do siebie to jako poradę:
Jeżeli chcesz inwestować w cokolwiek to zrób to SAM, nie powierzaj swojej kasy nikomu. Jeżeli nie masz pojęcia jak to ogarnąć, to nie inwestuj. Poświęć czas, czytaj, edukuj się aż do niezbędnego minimum, które pozwoli ci samodzielnie ogarnąć swoje pieniądze. Daruj sobie doradców, grupy wsparcia, zamknięte fora, czy fejsbuczkowych guru.
Każda wartościowa informacja w dzisiejszym świecie jest dostępna w internecie za DARMO. W takich pięknych czasach żyjemy.
@adolek17, Jeśli Twoja historia jest prawdziwa to szczerze ci współczuję, ale dziwi mnie fakt, że po utracie 100k (piszesz, że to dla Ciebie znacząca suma), dalej w to brnąłeś, i zamiast po prostu spróbować szczęścia na giełdzie (wystarczyło kupić coś w połowie roku 2017 a potem wszystko rosło) wolałeś znowu powierzać swoja kasę jakimś szemranym doradcom.
To nie krypto cię oszukało, ani HYIP, tylko własna naiwność, niestety.
Plus jest taki, że tę lekcję zapamiętasz do końca życia, a może nawet ktoś przeczyta i coś z tego wyciągnie.

Początkujący
Awatar użytkownika
Posty: 351
Rejestracja: 3 marca 2018
Reputacja: 211
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: awos » piątek, 27 kwietnia 2018, 08:35

benq pisze: Każda wartościowa informacja w dzisiejszym świecie jest dostępna w internecie za DARMO
W pelni sie zgadzam z tym co napisales poza ta jedna linjka :) Dlaczego ?
Duzo skubancow jakims cudem ma informacje, kiedy jakis coin trafi na dana gielde (duza typu Kucoin, Binance) i nie mowie o zadnych P&G i rzecz jasna dzieki temu zarabiaja kupe kasy. Skad biora te nformacje nie mam pojecia.
Co do pechowego kolegi to nic madrzejszego niz @benq nie napisze -ja bym chyba jednak szedl na policje chodzby daltego aby sprobowac tego gnoja jakos zlapac bo bedzie innych oszukiwal.
Ja nie przyjalbym pieniedzy nawet od swojej sisotry a zjaomych lekko siedzacych w crypto to tylko mowie, ze terraz np zbieram BCH bo fork idzie albo VEN bo w czerwcu mainnet lunch.

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 4618
Rejestracja: 14 kwietnia 2016
Reputacja: 2683
Reputacja postu: 
3
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: mecenas » piątek, 27 kwietnia 2018, 09:05

benq pisze: dziwi mnie fakt, że po utracie 100k (piszesz, że to dla Ciebie znacząca suma), dalej w to brnąłeś
Z całym szacunkiem i współczuciem dla @adolek17,
Widzę tutaj postawę i typowe skłonności do hazardu. Hazard i rynek finansowy to bardzo niebezpieczna mieszanka wybuchowa. W takich proporcjach i przy takich składnikach rozerwie każdego. :!:
Jakiekolwiek zyski nie biorą się z obietnic i "naciskania guzików", tylko z chłodnej kalkulacji, wiedzy o rynkach i konkretnych aktywach, oraz z doświadczenia w zarządzaniu ryzykiem. Tego w tym przypadku ewidentnie zabrakło i niech ta historia będzie przestrogą dla ludzi ze skłonnościami do szybkiego zarobku szemranymi "internetowymi" metodami.
Nie ma łatwej kasy / Nie ma kasy bez ryzyka - powiesić nad łóżkiem w złotej, grubej ramce.
:arrow: Zdecentralizowane kontrakty: https://bchbull.com
:arrow: Bitcoin Is Cash: https://discover.cash/

Początkujący
Posty: 586
Rejestracja: 9 kwietnia 2018
Reputacja: 245
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: Mosteque » piątek, 27 kwietnia 2018, 09:06

A jak to jest od strony podatkowej, gdy ktoś przekazał swoje pieniądze do inwestowania innej osobie.
Chyba teraz się okazuje, że ta osoba powinna zapłacić podatek od darowizny i wszelkie inne obowiązki podatkowe wynikające z obrotu podarowaną kwotą spoczywają na niej :D

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: benq » piątek, 27 kwietnia 2018, 11:21

@awos, Oczywiście, insider info zawsze były, są i będą. Ale wiara w to, że płacąc jakieś wpisowe dostaniesz super informację szybciej niż grube ryby na rynku i osoby bezpośrednio zaangażowane w produkt jest tak samo naiwne, ja "inwestycja" w HYIP przy pomocy pośrednika kołcza z fejsbuka.
Nie ma sensu za dużo rozmyślać o rzeczach, na które wpływu nie mamy i nigdy mieć nie będziemy, a insider trading do takich należy. Podtrzymuję swoją tezę, że to co dobre, można znaleźć/wywnioskować za darmo. ;)
Co do policji - szansa marna, ale masz rację, tez bym to zgłosił. Nawet jeśli to fałszywe dane, fałszywe IP, fałszywe konta mailowe i bankowe, to żeby mu chociaż problemów narobić i uniemożliwić korzystanie z tych danych.

Początkujący
Posty: 211
Rejestracja: 27 listopada 2017
Reputacja: 22
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: Barragol » piątek, 27 kwietnia 2018, 13:47

co to są te cale hajpy? nie sa one nadal ci winne tych pieniedzy? nie mozesz zglosic tego na policje?

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 13128
Rejestracja: 7 września 2015
Reputacja: 11355
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: Wymazywanie » piątek, 27 kwietnia 2018, 14:05

@Barragol, HYIP to zazwyczaj piramida po prostu. https://pl.wikipedia.org/wiki/HYIP https://pl.wikipedia.org/wiki/Piramida_finansowa

Co ma zgłaszać? :-) Chyba swoją głupotę może zgłosić na policje tylko. :D

Jakby chciał zgłaszać to PRZED tym jak kasę włożył. A on ZAAKCEPTOWAŁ to gówno i chciał na tym zarobić, pewnie wiedząc, że jeśli zarobi to dlatego, że kolejni jelenie stracą.

Ludzie co wpłacają na piramidy są zwyczajnie albo głupi albo tak chciwi, że odbiera im rozum.

To jest znacznie niżej niż hazard. Bo w hazardzie walczysz z liczbowym prawdopodobieństwem liczonym na niekorzyść gracza (np. w lotku szansa na 6 to 1/14mln a z 3 zł bez kumulacji możesz wygrać tylko 2mln, co daje 1/666k - czyli jeśli wygrasz 6 w lotku, to matematycznie "wygrałeś" z liczbą 1/14mln a dostajesz nagrodę za 1/0.666mln).

A wpłacanie kasy na scamy, hyipy, piramidy to dawanie kasy oszustom którzy konstruują ściema_system i puszczają go naiwniakom. Najgorzej, że takie systemy często są jak sekta, tzn. chcą zmienić człowieka, by szukał dalej jeleni i powielał kłamstwa, wtedy nawet może zarobić. Wirus oszustwa.

Każdy kto daje kasę piramidom i scamom niech liczy się, że straci. Jak na tym zarabia, jest to bardzo wątpliwe moralnie.

Cieszę się z każdej osoby, która wiedząc co to jest traci na tym kasę, ma drogą lekcję i nauczkę.

Piramidy są słusznie prawnie zabronione i matematycznie (czy tam ekonomicznie) skazane na upadek i stratę kasy a mimo to ludzie w to wpłacają... Idioci i tyle.

Wpłacanie kasy w piramidy to niemal to samo co włożyć do kieszeni swoją kasę... ...złodziejowi, który akurat za 10 sekund wsiada do pociągu. Wypada tylko pomachać na pożegnanie. :lol:
d4d5 c4dxc4 Nc3Nc6 d5Ne5 e4Nf6 b3cxb3 Qxb3e6 Nge2Nd3+ Kd2Nxf2 Rg1N6g4 h3Nh2 Ng3exd5 exd5g6 Ba3Qg5+ Kc2 Bf5+ Kb2Qd2+ Qc2Qxc2#

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 4618
Rejestracja: 14 kwietnia 2016
Reputacja: 2683
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: mecenas » piątek, 27 kwietnia 2018, 14:12

@Wymazywanie, ostro pojechałeś po gaciach, ale trzeba przyznać, że prawdę rzekłeś. Naiwność i głupota szczególnie objawia się w finansach, o podstawowych brakach w matematyce nie wspomnę.
:arrow: Zdecentralizowane kontrakty: https://bchbull.com
:arrow: Bitcoin Is Cash: https://discover.cash/

Początkujący
Posty: 211
Rejestracja: 27 listopada 2017
Reputacja: 22
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: Barragol » piątek, 27 kwietnia 2018, 14:29

@Wymazywanie
nie musisz sie tak produkowac, nie sadzilem ze to piramidy finansowe

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 13128
Rejestracja: 7 września 2015
Reputacja: 11355
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: Wymazywanie » piątek, 27 kwietnia 2018, 15:07

@Barragol, OK, nie będę. Zastanawia mnie jeszcze fakt rozliczania się z podatku od piramid. Ale chyba myk jest taki: piramidy, zanim nie padną, to legalnie działające firmy. Dopiero jak padną lub jakby je zgłosić jako przestępstwo i faktycznie zostaną za nie uznane, można uznać, że są nielegalne, więc podatek od nich nie może być wtedy chyba brany. Ciekawi mnie czy prawo traktuje wchodzenie w piramidy jako współudział w przestępstwie czy jako bycie przez nią oszukanym. Jeśli osoba z piramidy szuka następnych jeleni i powtarza ściemy, to nie dziwiłoby traktowanie tego jako współudziału. Zukiewicze i cały bajzel piramidziarzy z fb i yt mógłby zostać uznany wtedy za kryminał. :mrgreen:
d4d5 c4dxc4 Nc3Nc6 d5Ne5 e4Nf6 b3cxb3 Qxb3e6 Nge2Nd3+ Kd2Nxf2 Rg1N6g4 h3Nh2 Ng3exd5 exd5g6 Ba3Qg5+ Kc2 Bf5+ Kb2Qd2+ Qc2Qxc2#

Początkujący
Awatar użytkownika
Posty: 582
Rejestracja: 18 lutego 2018
Reputacja: 144
Reputacja postu: 
3
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: FortiDude » piątek, 27 kwietnia 2018, 15:19

przelałem temu gościowi te 2,48 BTC
Na tym skończyłem czytać. Chłopie, większość polaków nie posiada oszczędności powyżej 10 tyś zł - a jak już ma to szybko wydaje na remont mieszkania / samochód itp. (przynajmniej wśród ludzi których znam).

Jak ktoś posiada oszczędności po kroju 50-100 tyś to ładuje je w spłatę hipoteki / wkład własny na mieszkanie itp. - generalnie inwestycje pewne.

Ja mimo silnej wiary w krypto bałbym się wpłacić więcej niż 25% swojego majątku... a podejrzewam, że ta kasa to więcej niż 25% twojego ;) Inaczej nie pisałbyś na forum tylko już dawno poszedł w odpowiednie miejsce na takie sprawy.

I teraz przejdę do sedna:
Naiwność ludzi mnie rozbraja.. aż żałuje, że nie mam sumienia oszukiwać :D bo to jak łatwo od kogoś wyłudzić pieniądze to strach... Jak dla mnie sam jesteś sobie winien. Prawa nie znam na tyle, ale po historiach jakie przerabiałem z kradzieżami w sklepach / stacjach benzynowych / wyłudzeniam na osobach starszych (mojej babci zakosili 10tyś zł ) i bezwładność policji w takich sytuacjach stwierdzam - że przegrałeś.

sorki za szczerość...

Początkujący
Posty: 160
Rejestracja: 19 listopada 2017
Reputacja: 34
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: BobQ » piątek, 27 kwietnia 2018, 15:37

@FortiDude,
Az strach ale zgadzam sie, kasa leży na ziemi i czeka az ktoś bez kręgosłupa moralnego schyli się po nią, a takich jest wielu i potem ktoś bogaty z automatu w opini społeczeństwa równa się złodziej...

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3467
Rejestracja: 16 lutego 2014
Reputacja: 912
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: Rumcajs » środa, 2 maja 2018, 12:52

@BobQ,

jest nawet odpowiednie powiedzenie że pierwszy milion trzeba ukraść

Początkujący
Posty: 18
Rejestracja: 29 kwietnia 2018
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: jackdj » środa, 2 maja 2018, 15:33

Ja tylko czekam na wezwanie z urzędu skarbowego bo jak zobaczą te liczby na moim pit 36 bliskie miliona to napewno się zainteresują a najlepsze jest to że nabiłem ponad 1200 transakcji i nawet nie wiem kiedy i to nie mając założonej działalności gospodarczej przez cały 2017 rok.Mało tego na giełdę wpłaciłem 10000 i ani złotówki nie wypłaciłem także zapłaciłem za wirtualny dochód.Ostrzegam gra na giełdzie krypto wciąga jak narkotyk.

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 2592
Rejestracja: 26 września 2017
Reputacja: 932
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: KryptoBanita » środa, 2 maja 2018, 15:48

BobQ pisze: kasa leży na ziemi i czeka az ktoś bez kręgosłupa moralnego schyli się po nią,
KAS'a się schyli :shock: Po pierwsze będą wyjaśniać skąd pacjent miał na inwestycje i czy wcześniej z tej straconej kasy podatek zapłacił....

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: benq » środa, 2 maja 2018, 20:18

@jackdj, Spokojnie, są tacy, którzy bez botów natrzaskali po 50k ( :!: ) transakcji. Nawet nie będę próbował insynuować ile zrobili bociarze :mrgreen:

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 2592
Rejestracja: 26 września 2017
Reputacja: 932
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Utrata oszczędności życia, a podatek (historia prawdziwa)

Postautor: KryptoBanita » środa, 2 maja 2018, 20:26

jackdj pisze: że nabiłem ponad 1200 transakcji i nawet nie wiem kiedy
Ciekawe, czy nie można tego podciągnąć pod psychiatrę... Nabijanie mocniejsze ode mnie - nabijam nie wiedząc jak i kiedy, po prostu nabijaholizm 8-)

Wróć do „Kwestie prawne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości