Żyjemy w XXI wieku, korzystamy z komputerów, smartfonów, rozbijamy atom (powiedzmy), mamy lekarstwa na coraz więcej chorób, potrafimy zrobić komputer wielkości paznokcia, który zrobi miliony skomplikowanych obliczeń w sekundę, operujemy kryptowalutami zabezpieczonymi kryptograficznie tak, że klucze są nie do złamania przez pierdyliard lat itd. itd.
Wydaję się nam, że jesteśmy wolni.
Ale jesteśmy niewolnikami, a nawet NIŻEJ od nich.
Dlaczego?
Bo my nie tylko pracujemy na kogoś (rozrośnięty aparat biurokratyczny utrudniający funkcjonowanie normalnym ludziom), ale my BOIMY się, że za mało temu systemu oddamy kasy. Że źle obliczymy daninę podczas gdy przepisy są celowo (lub/i z ogromnej bezczelności) niejasne i mylące.
Jesteśmy mniej niż 0. Zwykły niewolnik miał jasno określone zasady. My mamy iluzję wolności i daninę dajemy nie z pogardą czy uniesionym czołem, ale - po sytuacji z kryptowalutami w Polsce - BOJĄC się, że liczymy ją źle, że dajemy za mało podczas gdy zasady nie są określone.
To jest tragiczne. Nieźle nas system trzyma na smyczy, w klatce, w kokonie z Matrixa.
BOIMY się, że za mało daniny dajemy (lub źle ją liczymy) antypolskiemu rządowi
Przecież to jest niżej niż czyszczenie butów zaborcy podczas zaborów. Dobrze, że pokolenie walczące o wolność podczas II WŚ w większości nie żyje, bo wstyd mi za nas i za ten kraj.Co do kryptowalut państwu polskiemu należy się 0 zł 0 groszy z tego biznesu. Nie zrobili NIGDY nic dla nas. Nie zrobiono nic w sprawie Bidextreme oraz Bitcurex. Jestem pewny, że gdyby się przyłożyło mogło coś zdziałać. KNF utrudnia i miesza nas z gównem a nie pomaga, a mogłoby z giełdami wypracować jakąś licencję dla giełd i dodatkowe zabezpieczenia i restrykcje, tak by giełdy zakładali poważni ludzie a nie patoziomki z łódzkiej bramy z kapitałem 5000zł. Ale po co wyjaśniać sprawy niewolników.
Polska nie jest wolnym krajem. Obecnie trwa kolejny zabór. Wcześniejszy, socjalistyczny i PRLowski zamienił się na ZABÓR POLSKI. I my w tym żyjemy. I nie chodzi tylko o Pis, ale wszystko co po 1990 było. Z drobnymi może epizodami iluzji wolności.
Polski nie trzeba zdobywać, podbijać. To pOLAK Polaka dojebie i to właśnie robi. Za pomocą urzędu i przepisów i pseudo prawa. Po co ułatwiać innowacyjnej branży i ludziom co jako nieliczni w kraju obczajają czym są kryptowaluty, jak działają i czemu mogą służyć. Fuck OFF crypto oszołomy.
Oddaj podatek, nie licz na ułatwienia, w tv za którą płacisz zrobimy z ciebie hazardzistę lub piramidziarza; nie licz na żadne jasne przepisy i wypierdalaj Polaczku - mówi rząd antypolski.
