Tak, tylko jak pisałem wcześniej, w sytuacji gdzie da się sprawdzić kurs historyczny nie tylko z danego dnia jako średnią ale też z danej godziny i minuty a to jak na razie nie jest dostępne i prawdopodobnie nie będzie bo tych danych po prostu już nie ma na giełdach.
A co za tym idzie, jeżeli urzędnik nie może potwierdzić, że faktycznie dokonałeś zakupu po tym kursie to sprawa oskarżenia ciebie o manipulowanie faktami jest otwarta. Dlatego ja wolę liczyć ze średniej czyli z tego co jest dostępne dla wszystkich i łatwe do udowodnienia.
Problemem jest niestety to, że te dane i tak nie są dostępne z giełdy tylko z jakiejś strony inwestycyjnej, która zapamiętała dane dokładniej niż giełdy.
Generalnie to dziwie się, że nie ma jeszcze jakiegoś masowego zarzutu dla przynajmniej naszych giełd za pobieranie grubych prowizji od transakcji i nie dostarczenie w zamian podstawowych rzeczy: pełnej historii cen i potwierdzeń dokonanych zakupów. To, że są tylko pośrednikiem moim zdaniem nie zwalnia ich z udostępniania potwierdzenia, że na ich platformie doszło do wymiany tego i tego dnia i przy takim kursie i takiej ilości.
No ale nikt ich nie naciska, regulacji żadnych nie ma a potem my musimy się głowić jak udowodnić, że nie jesteśmy osłem.