crypto + darowizna + fiskus

Cześć. Mam kilka pytań odnośnie inwestowania w crypto na przykładzie poniższej sytuacji.

Janek inwestuje 12tys w crypto długoterminowo (w tym wypadku 1 rok) jako osoba fizyczna. Nie jest minerem. Po roku czasu wykazuje urobek w wysokości 350tys zł, ulokowany w kryptowalucie.

Janek jako osoba fizyczna rozliczając się z fiskusem obowiązany jest odprowadzić 32% podatku od zbycia praw majątkowych.
350 000 - 112 000 = 238 000 PLN

Janek jednakże przed spieniężeniem kryptowaluty przekazuje część środków swojej żonie, bratu i siostrze - każdemu o równowartości 85 500 PLN.
85 500 x 3 = 256 500 PLN (najbliższa rodzina); 93 500 PLN (w posiadaniu Janka)

Najbliżsi Janka zostaną obciążeni obowiązkiem uiszczenia podatku od spadków i darowizn. Jako, że są w I grupie, a kwota darowizny na każdego z nich przekracza kwotę 20 556 PLN, płacą oni podatek w wysokości 822,20+7%(od nadwyżki kwoty 20 556 PLN), czyli po 5368,28 PLN.

Najbliżsi Janka postanawiają spieniężyć kryptowalutę, a ponieważ nie przekraczają progu 80 500 PLN, obowiązuje ich 18%-owa stopa podatkowa od zbycia praw majątkowych, i zostaje im po 70 110 PLN.

85 500 - 15 390 (18%) = 70 110 PLN

Janek pozostaje z środkami o równowartości 93 500 PLN. Postanawia spieniężyć 85 500 PLN i tym samym również uiścić 18% podatku od zbycia praw majątkowych. Pozostałych 8 000 PLN pozostawia w postaci kryptowaluty, z przeznaczeniem do różnych płatności lub dalszej inwestycji w konkretną monetę (zamrożenie środków). Tak jak jego najbliżsi, po opodatkowaniu jest w posiadaniu 70 110 PLN.

70 110 x 4 = 280 440 PLN
280 440 - 238 000 = 42 440 PLN

Tym samym łączna wartość środków pozostających w rodzinie to 280 440 PLN zamiast 238 000 PLN (gdyby rozliczać się od razu stawką 32%), czyli w rodzinie zostaje 42 440 PLN więcej (+8k na giełdzie), podatki zostały opłacone, jak też - mają nadzieję - wszystko jest zgodne z prawem.

W powyższych kalkulacjach nie uwzględniłem kosztów uzyskania przychodu (wkładu, prowizji etc.), żeby nie komplikować całej historii.

Pytania:
1. Czy wyżej opisana sytuacja ma rację bytu w naszych realiach?
2. Czy Janek przy składaniu deklaracji podatkowej obowiązany jest uiścić podatek (pomniejszony o koszta uzyskania przychodu) TYLKO od wartości monet, które posiadał w momencie ich transferu do FIAT (85 500 PLN) (8 000 PLN zostaje na giełdzie)?
3. Czy w momencie składania deklaracji za Jankiem ciągnie się w jakiś sposób temat przekazanych wcześniej darowizn, czy wszelkie zobowiązania odnośnie przekazanych środków przechodzą na obdarowanych?

Trochę zawiłe, ale mam nadzieję, że zrozumiałe. Dziękuję za pomoc i zapraszam do dyskusji

@SIMBA, w najbliższej rodzinie nie ma podatku od darowizn, pod warunkiem zgłoszenia do US; https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-daro ... j-rodzinie

Kwota wolna od podatku dla I grupy podatkowej (najbliższa rodzina) wynosi 9.637 zł.
Podatek oblicza się od nadwyżki podstawy opodatkowania ponad kwotę 9.637 zł zgodnie z następującą skalą:

– do kwoty 10.278 zł – podatek wynosi 3% podstawy opodatkowania

– od kwoty 10.278 zł do kwoty 20.556 zł – podatek wynosi 308 zł 30 gr plus 5% nadwyżki ponad 10.278 zł

– powyżej kwoty 20.556 zł – podatek wynosi 822 zł 20 gr plus 7% nadwyżki ponad 20.556 zł

Przerabiałem temat w życiu prywatnym, wcale nie tak dawno. Pytanie jak to zadziała w przypadku crypto.

P.S. nawet w zalinkowanym przez Ciebie artykule jest wzmianka o kwotach wolnych dla poszczególnych grup.

@SIMBA, przeczytaj dokładnie

Osoby nienależące do zerowej grupy podatkowej, w przypadku otrzymania darowizny przekraczającej wyżej wymienione kwoty wolne, muszą zapłacić z tego tytułu odpowiedni podatek do urzędu skarbowego. Darowizna w najbliższej rodzinie dla osób z zerowej grupy podatkowej uprawnia do zupełnego zwolnienia z podatku. Jeśli wysokość darowizny przekroczyła kwotę 9637 zł, konieczne jest jej zgłoszenie do właściwego urzędu skarbowego oraz dokładne udokumentowanie tej darowizny. Jeśli wartość darowizny jest niższa od kwoty 9637 zł, zawiadamianie urzędu nie jest wymagane. Należy pamiętać, iż w przypadku wartości wyższej niż 9637 zł, darowizna będzie wolna od podatku tylko w sytuacji, jeśli podatnik zgłosi fakt nabycia majątku.

faktycznie racja

W swojej sprawie nie przekraczałem pułapów, mogłem więc przeoczyć. Cieszę się zatem niezmiernie. Wszystkie wyliczenia zatem psu na budę, natomiast wciąż można odnosić się do przedstawionej strategii i pytań na końcu

Jeśli dałeś darowiznę to znaczy że te pieniądze miałeś. Jeśli je miałeś to znaczy że osiągnąłeś przychód od którego nie zapłaciłeś podatku. W takim wypadku będziesz musiał zapłacić podatek od wszystkiego, a reszta rodziny nic nie zapłaci bo nie osiągnęła dodatkowego przychodu (tylko ten z darowizny).
Już lepiej iść w zaparte że każdy z was oddzielnie inwestowal i oddzielnie wyciągał pieniądze.

redlumek pisze: Jeśli dałeś darowiznę to znaczy że te pieniądze miałeś. Jeśli je miałeś to znaczy że osiągnąłeś przychód od którego nie zapłaciłeś podatku.

Jaki przychód?

esse pisze:
redlumek pisze: Jeśli dałeś darowiznę to znaczy że te pieniądze miałeś. Jeśli je miałeś to znaczy że osiągnąłeś przychód od którego nie zapłaciłeś podatku.
Jaki przychód?

No te 350 tys z nieba nie spadło przeciez tylko je zarobił na gieldzie.

Zarobił i od tylu będzie musiał zapłacić podatek. Więc ten sposób podziału przychodu na trzy osoby poprzez darowiznę się nie sprawdzi.

RafaelGrey pisze: No te 350 tys z nieba nie spadło przeciez tylko je zarobił na gieldzie.

Nie, przeczytaj pierwszy post. Daruje rodzinie krypto, nie fiat.

Nie wiem czy do końca się rozumiemy.

Chodzi o to, że Janek posiada prawo majątkowe (którego nie stanowią pieniądze jako takie, bowiem crypto nie zostały wymienione na FIATY) i w postaci kryptowaluty chce dokonać darowizny prawa majątkowego na najbliższą rodzinę, a to jak ona tym później zagospodaruje to już ich sprawa. Załóżmy, że będą chcieli spieniężyć, to sprzedadzą i zapłacą podatek od sprzedaży odpowiednio 18% lub 32%. Zaś wartość przedmiotu darowizny szacowana jest z średniego kursu dziennego, jaki miała crypto w dniu przekazania darowizny - więc i wysokość ewentualnego podatku od darowizn i spadków mamy znaną i ten podatek uiszcza się bodajże w ciągu miesiąca od przekazania darowizny.
Kolejna rzecz taka, że Janek wcale nie musiał zarobić najpierw tych 350k. Wartość tą podałem żeby unaocznić istotną różnicę przy rozliczaniu się bezpośrednim, a rozliczaniu się osobno. Jankowi w trakcie inwestycji mogło się zachcieć nagle z niej wyjść. To oraz zmienność kursu determinuje ostateczny przychód. Poza tym nic chyba nie stoi na przeszkodzie, by na parę miesięcy wcześniej Janek mógł dokonać darowizny na najbliższych, czyli przeniesienia prawa własności. Nie płaci podatku dochodowego za wszystko razem, bo nie ma mowy o dochodzie, a przeniesienie prawa własności przez darowiznę która zostaje przyjęta przenosi zobowiązania w związku z prawem majątkowym na obdarowanego. I to obdarowany płaci podatek dochodowy od wysokości sprzedawanej swojej części oraz ew. podatek od darowizny.

Tak ja to widzę. Może się mylę. Chętnie posłucham mądrzejszych ode mnie. Może już ktoś przez to przechodził. Jak coś to zapraszam na priv.

P.S. Serio, tyle osób czyta a nikt się nie wypowie... szkoda.

Postautor: **redlumek** » wtorek, 9 stycznia 2018, 01:45

IMHO to obowiązek podatkowy następuje w momencie przekazania kryptowaluty.
Druga sprawa to jest taka, że jak ktoś coś dostaje to płaci od tego podatek od darowizny (lub jest zwolniony), więc czemu ma płacić kolejny podatek tym razem dochodowy?

Pomocy! Jestem lamerem i nie wiem jak wyłączyc podpis w Tapatalku. Proszę o instrukcję na PW. A0001 przy użyciu Tapatalka

Postautor: **SIMBA** » wtorek, 9 stycznia 2018, 11:36

Ponieważ otrzymany bitcoin generuje przykładowo dwukrotnie wyższą wartość w momencie jego wymiany na pieniądz standardowy więc obdarowany ma dochód w stosunku do tego bo jakiej wartości środki wcześniej otrzymał. Tak się zastanawiam teraz, czy w tym wypadku opłatę podatku od darowizny można potraktować jako koszt uzyskania przychodu, możliwy do odliczenia przy od podatku przy sprzedaży waluty na fiaty?
proszę o sprostowanie jeśli bujam w obłokach

. Ale chyba Janek będzie musiał skontaktować się z ogarniętą kancelarią podatkową i US.