Anonimowa wypłata bitcoina na waluty fiat / handel złotem

[grzem]

Powrócą na giełdy i do kont bankowych

Przecież przy wypłacie z giełdy na konto też powstaje obowiązek podatkowy. A nawet, według niektórych, powstaje on przy każdej wymianie krypto->fiat na giełdzie. Disclaimerów na ten temat nie widziałem...

No własnie nie ma róznicy podatkowej, jest różnica w marży i ilości kliknięć.

[jpr]

Podatek w momencie przejscia na fiaty na gieldzie to chyba jakis zart. Wtedy trading nie mialby zadnego sensu. Podatek obowiazuje w momencie wyplaty fiat na konto bankowe.

[bl4ck]

Pytałem 3 różnych doradców podatkowych, podatek jest przy wymianie btc na fiat dodatkowo jest to kwota przed potrąceniem prowizji od giełdy.

[mecenas]

Podatek w momencie przejscia na fiaty na gieldzie to chyba jakis zart.

Podatek obowiazuje w momencie wyplaty fiat na konto bankowe.

A co za różnica, czy trzymasz otrzymane po sprzedaży BTC fiaty na koncie giełdy, czy na koncie w swoim banku?
Kont możesz mieć 100 i przelewy pomiędzy nimi nie mają znaczenia. To są zarobione fiaty.

Dodano po 53 sekundach:

dodatkowo jest to kwota przed potrąceniem prowizji od giełdy.

A to już bardzo ciekawe.

[jpr]

Pytałem 3 różnych doradców podatkowych, podatek jest przy wymianie btc na fiat dodatkowo jest to kwota przed potrąceniem prowizji od giełdy.

Przeciez ludzie tak robią kilkanascie razy dziennie czasem. Jaki sens rozliczania sie z tego wszystkiego jak mozna raz w roku/miesiącu wyplacic to co sie zarobilo na konto bankowe i z tego zaplacic podatek.

[bl4ck]

Wtedy trading nie mialby zadnego sensu

Te PLn na polskich giełdach to nie są jakieś wirtualne PLN'y, dlatego niektóre giełdy wprowadziły token USDT nie jest on fiatem wtedy wymieniasz crypto na crypto i nie powstaje żaden obowiązek podatkowy tak przynajmniej ja to rozumiem. Dodatkowo wprowadzenie USDT nie wymaga licencji do obrotu prawdziwym pieniądzem.

Dodano po 2 minutach 23 sekundach:

Przeciez ludzie tak robią kilkanascie razy dziennie czasem. Jaki sens rozliczania sie z tego wszystkiego jak mozna raz w roku/miesiącu wyplacic to co sie zarobilo na konto bankowe i z tego zaplacic podatek.

Ja Ci mówię jak mi powiedziano, to że coś dla Ciebie nie ma sensu nie oznacza że tak jest i jest to poprawne myślenie

[mecenas]

Przeciez ludzie tak robią kilkanascie razy dziennie czasem. Jaki sens rozliczania sie z tego wszystkiego jak mozna raz w roku/miesiącu wyplacic to co sie zarobilo na konto bankowe i z tego zaplacic podatek.

Logika to jedno, a logika US do drugie.
Zauważ jak brokerzy rozliczają handel papierami wartościowymi na GPW. Każda transakcja i koszt każdej transakcji wpływa na wynik ogólny na PIT-8C. Przelewy na konta nie mają znaczenia.

[bl4ck]

Przeciez ludzie tak robią kilkanascie razy dziennie czasem

Robią bo nie widzą gdyby wiedzieli nie tykali by żadnej giełdy i wymiany na fiat.

Dodano po 2 minutach 13 sekundach:

Jaki sens rozliczania sie z tego wszystkiego jak mozna raz w roku/miesiącu wyplacic to co sie zarobilo na konto bankowe i z tego zaplacic podatek.

Kolego a podatek dla giełdy jaki zapłaciłeś za wymianę to gdzie poszedł w kosmos? podatek jaki zapłaciłeś giełdzie jest twoim dochodem+reszta to że ty płacisz go giełdzie nikogo nie obchodzi.

[jpr]

Zalozmy, ze mam 100k na bitmarkecie. Kupuje btc a za godzine sprzedaje z zyskiem. Za chwile znowu kupuje ale juz na gorce i cena spada i sprzedaje i znowu mam 100k. Bedziesz to wszystko liczyl codziennie czy pod koniec roku wyplacisz to co zarobiles i zgloszisz do urzędu skarbowego?
Dla mnie bylo oczywiste, ze zaplacisz podatek jesli bedziesz na plusie powyzej 100k a jesli zostanie ci 90k to nie placisz nic. No ale widze, ze pasuje poczekac na nowe przepisy podatkowe, ktos wspominal, ze nadchodzą.

[bl4ck]

@jpr, ja wiem o co ci chodzi ale upraszczasz a tak niestety z tego co mi wiadomo nie jest. Bo widzisz Jak masz konto maklerskie to takie wymiany system liczy Ci sam i wystawia PIT na koniec roku ty nic nie musisz liczyć... a tu? tu jest dzicz i musisz sam to robić a to że zajęło by ci to 2 dni ICH nie obchodzi kumasz?

[jpr]

@bl4ck kumam. Fajnie byloby gdyby gieldy polskie byly na to wszystko juz przygotowane. Mam nadzieje, ze to sie wkrótce poprawi.

[mecenas]

Bedziesz to wszystko liczyl codziennie czy pod koniec roku wyplacisz to co zarobiles i zgloszisz do urzędu skarbowego?

Obowiązek tych wyliczeń powinien ciążyć na giełdzie. Niestety ciąży na podatniku.

[grzem]

Pytałem 3 różnych doradców podatkowych, podatek jest przy wymianie btc na fiat dodatkowo jest to kwota przed potrąceniem prowizji od giełdy.

Spytaj się jeszcze tych doradców, co jak kumpel postawi piwko czy dwa w knajpie, powinienem prowadzić rejestr korzyści czy nie, no bo jak przekroczę jakiś próg to co? A trzebaby te korzyści sumować łącznie, np. łyknąłeś wody z butelki kumpla po treningu.
A jak ty postawisz piwko to nie odliczysz, bo musisz mieć twarde dowody na to w skarbówce, nie będziesz kumpla prosił o podpisanie kwitów w takiej sytuacji.

[bl4ck]

Fajnie byloby gdyby gieldy polskie byly na to wszystko juz przygotowane.

... ogólnie ciężko to widzę... a co do nowych polskich przepisów ich jeszcze bardziej powinniśmy się obawiać nie chce mi się wierzyć że stworzą coś "przyjaznego" Polska to pierwsza do regulacji i opodatkowywania wszystkie co się rusza...

Dodano po 4 minutach 28 sekundach:

Spytaj się jeszcze tych doradców, co jak kumpel postawi piwko czy dwa w knajpie, powinienem prowadzić rejestr korzyści czy nie, no bo jak przekroczę jakiś próg to co? A trzebaby te korzyści sumować łącznie, np. łyknąłeś wody z butelki kumpla po treningu.
A jak ty postawisz piwko to nie odliczysz, bo musisz mieć twarde dowody na to w skarbówce, nie będziesz kumpla prosił o podpisanie kwitów w takiej sytuacji.

Doskonale wiesz że mamy takie coś jak np darowizny i co myślisz że mama ci może podarować 100 tys pln od tak bez niczego? nie może.
Czy kolega może Ci pożyczyć pieniądze? oficjalnie nie może powinno to być zgłoszone i opodatkowane.

Dlatego podaruj sobie takie błahe pytania bo wiesz że są idiotyczne a temat rozmowy poważny.

Dodano po 1 minucie 58 sekundach:
@grzem, proszę jeśli już piszemy od idiotycznych przepisach przykład dawania i limitów :
https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-prez ... sz-podatek

Dodano po 4 minutach 57 sekundach:
Prezenty, piwo, wódka to są rzeczy których nikt Ci nie jest w stanie udowodnić na papierze.

My piszemy i giełdach gdzie ludzie są zweryfikowani a historia zapisywana i wszystko to obraca się w okół realnych pieniędzy.

Ten twój przykład z wodą piwem są z dupy nie na miejscu że tak powiem mają się nijak to tematu.

[ArekW]

Dyskusja się rozpętała a wy lecicie w fantastykę. Jest kwota wolna od opodatkowania, darowizny do pewnej kwoty też nie są oopodatkowane.

Wesela się organizuje, żeby młoda para dostała na nowe mieszkanie, samochód albo w gorszej wersji na wycieczkę do Bułgarii bo 200 osób może podarować np po 1000zł. Z kosztów wesela nikogo się nir rozlicza. Jak zamienić BTC na złoto też pisałem.

Po co porównania do rozliczania przychodów z GPW?

Sprzedajesz Bitcoin, powstają fiaty na Twoim koncie bankowym, tutaj jest punkt zero i powstaje obowiązek podatkowy. I albo chcesz to wyjaśnić, zapłącić jakąś daninę, ale zaczynasz kombinowac, wymyślać, że ciebie to nie dotyczy albo olewasz i liczysz, że nikt tego nie wykryje.

Rób tak albo siak, ale nie czaruj rzeczywistości.

[grzem]

My piszemy i giełdach gdzie ludzie są zweryfikowani a historia zapisywana i wszystko to obraca się w okół realnych pieniędzy.

A masz może historię transakcji bidextreme, albo bitcurexa? Są zobowiązani do trzymania historii transakcji? Przez "kanon..."?
Doradca Ci powiedział, że co jest nie do udowodnienia to nie podlega opodatkowaniu?

[ArekW]

@grzem

Po co są te wszystkie dyskusje o opodatkowaniu przychodów ze sprzedaży Bitcoin. Napisano o tym już 100 postów, osoby, które ciągle nie wiedzą co mają zrobić, mogą korzystać z darmowych rad na forum albo iść do doradcy podatkowego.

Odnoszę jednak wrażenie, że te dyskusje powstają po to, żeby albo zagłuszyć fakt, że podatki trzeba zapłacić i wzajemnie się we właśnym małym gronie przekonywać, że problemu nie ma, albo że ja jestem specjalnym przypadkiem, kiedy mnie to nie obowiązuje.

W czym jest problem?
Jeżeli ktoś zarabia na krypto setki tysięcy rocznie to naszych polskich warunkach są to już kwoty, które zainteresują ograna, jeżeli to środki pojawią się na czyims koncie, jak ktoś kupi mieszkanie i ma kasę z powietrza. Mając takie przychody trzeba wydać śmieszne kilka tysięcy na pomoc albo w ciemno płacić PIT 18/32% i spać spokojnie. To i tak bardz niski podatek na tle innych krajów EU.
Jeżeli mówimy o sumach idących w tysiące złotych, to kupujesz 2 uncje złota, rozmawiasz z rodziną o darowiznie, płacisz 18% w ostateczności.

Problemem nie jest wysokość podatku, bo naprawdę nie jest wysoki.

Problemem jest strach, ale przed czym?

Przed wyjściem z domu i spotkaniem z obcym człowiekiem?

[keeper]

Problemem nie jest wysokość podatku, bo naprawdę nie jest wysoki.

no bez jaj, większej głupoty dawno tu nie widziałem...

załóżmy, że chcesz sprzedać wykopane 30 BTC, wrzucasz do PITa i masz zapłacić 32%
jasne, zapłacić 100 tys podatku to faktycznie żaden problem, bo nie jest wysoki...

niewysoki podatek to max 10%

[ArekW]

@keeper przeczytaj cały post i zastanów się o czym piszę i jakich ramach. Jakie opisałem 2 przypadki.

To i tak bardz niski podatek na tle innych krajów EU.

Proszę zaproponuj kraj EU, gdzie Polski rezydent zapłaci niższy podatek powiedzmy od 840tys zł (200tys EURO). Konkrety proszę.

[keeper]

szczerze, to średnio mnie interesuje, że "gdzie indziej jest jeszcze gorzej",
ja bym chciał móc legalnie sprzedać wykopane BTC, zapłacić podatek w rozsądnej kwocie (czyli max 10%),
bez żadnego kombinowania, zakładania działalności, czy innych księgowych sztuczek...