bl4ck pisze:
Coś mi się przeczytało ,że tam gdzie zostanie dokonana transakcja - tam podlega ona opodatkowaniu.
Jeśli kupno było poza terenem RP lub jeśli zakup był od osoby z poza EU to PCC się nie płaci.
Dodano po 5 minutach 39 sekundach:
Mss92 pisze:Mam pytanie odnośnie rozliczenia zysków.
Jeśli dobrze rozumiem opodatkowaniu podlega transakcja krypto - fiat.
Rozumiem, że jeśli wypłaciłem tylko wkład, a zyski leżą na giełdach w postaci kryptowalut, to i tak muszę zapłacić podatek o transakcji krypto - fiat? Nawet jeśli zyski nie trafiły jeszcze na konto bankowe?
Tak musisz zapłacić podatek, nie ma znaczenia czy to jest twoje osobiste konto czy konto które dla Ciebie prowadzi giełda.
Jesli sprzedałeś za Terther to podatku nie płacisz bo to nie pieniądz wg prawa.
Czy teraz jak weszło prawo co definiuje że krypto to waluta elektroniczna - czy to coś zmienia?
Wg:
https://www.google.pl/amp/www.dziennik. ... datek.html
Zysk na różnicach kursowych walut płaca tylko osoby prowadzące działalność gospodarczą.
Wg ustawy firmy mają to wylistowane jako jedno że źródeł przychodu, a osoby fizyczne nie. Czyli podatek od sprzedaży waluty (takze i krypto) się nie należy.
Jeśli by iść w stronę myślenia, że zysk na różnicy kursowej jest opodatkowany, to trzeba by płacić też podatek za każdym razem jak wydajemy euro na wakacjach np w Hiszpanii. Przykładowo kupujemy euro po 3.95pln jedziemy na wakacje i pierwszego dnia wydajemy 111 euro, gdy euro jest warte 3.96pln. Drugiego dnia wydajemy 75.4 euro, a euro jest po 4.05pln... itd
Czyli w pierwszym dniu zyskaliśmy 1.11pln w drugim dniu 7.54 pln. Trzeba by codziennie notować kursy. Zbierać rachunki i zapłacić 18% dochodowego od 8.65pln. Taka księgowość i zorganizowanie nie jest do wykonania przez normalna osobę, która nie ma chęci spędzać po kilka godzin codziennie na wakacjach, aby zajmować się swoją księgowością, gdy nie prowadzi firmy.
Inflacja też powinno się odliczać jako stratę. W sumie może to nie krypto szło do góry tylko wszystkie waluty fiat szły w dół. Wszystko jest względne.
Ktoś ma może pomyśl jak udowodnić że nie handluje krypto, aby zarobić marne pln tylko, aby przygotować się na upadek fiatów i chce tylko zachować wartość mojego majątku. To że poszły do góry - to wykorzystałem, aby podnieść stopę życiową, ale nie było to moim głównym celem.
Moze zamkną mnie w psychiatryku jeśli jakiś beton urzędas, którrmu bedę musial to wyjaśniac nie ma pojęcia co się dzieje na rynkach.