http://sip.mf.gov.pl/faces/views/szczeg ... l=-1#trescMając na uwadze powyższe, wskazać należy, że z tytułu transakcji dokonywanych na kryptowalutach przychód powstanie w momencie:
w momencie rozgałęzienia....
Tu mamy ewidentny dowód na to, że obroty z krypto nie mogą być w każdej sytuacji dobrze rozliczone oraz o powstających absurdach.
Ja sam już nie wiem, ile powstało forków BTC i ETH i innych altów. Po Bitcoin Cash nawet się tym już nie interesuje. Widziałem listę zaplanowanych kilkunastu forków na najbliższe miesiące i szczerze mam to gdzieś.
Była moda na alty teraz mamy modę na forki. Z tym, że alty to kwestia naszego wyboru, a fork jest przymusowy bo czy chcemy czy nie posiadając jakieś krypto będziemy posiadaczami monet sforkowanych.
Druga sprawa po jakim kursie, z której giełdy i w jakim momencie powstaje zobowiązanie podatkowe. Domyślam się, że w momencie forka, ale wtedy kurs zwykle jeszcze nie istnieje. Przez pierwsze dni tygodnie można handlować na giełdach (które wspierają forka), ale tylko zapisami w bazie i wtedy z powodu braku możliwości przelania sforkowanych monet na giełdę kurs zwykle jest z kosmosu czyli bardzo zawyżony.
Teraz wyobraźmy sobie kontrolę. Wszystko mamy jak najbardziej OK, a pan oznajmia nam, że nie wpisaliśmy dochodu z forka Bitcoin XYZ o którym istnieniu nie mieliśmy pojęcia i nawet średnio nas to interesuje