Czy i jak rozliczać podatki za kupno/sprzedaż kryptowalut?

Postautor: **bl4ck** » wtorek, 28 listopada 2017, 20:56

How taxes work with LTC and other Cryptos in the US [2017 Tax Year]

Postautor: **Znaku510** » środa, 29 listopada 2017, 00:03

W 2016 w USA 900 osób zgłosiło swój przychód za bitcoina. Gdzie na samym Coinbase zarejestrowało się wtedy 500tys. osób. Widać tam nieźle walczą.

Postautor: **tutkatz** » środa, 29 listopada 2017, 08:29

Niestety "mainstream" poza wzrostem ceny i adopcji kryptowalut oznacza także, że prędzej czy później powstaną w skarbówkach działy do rozliczania z zysków na kryptowalutach. I jak ktoś jak teraz się dorobił i nabił sobie obrotów na altach, z których się nie rozliczył, to ostrzeżenie przed kryptowalutami z Ministerstwa okaże się jak najbardziej prawdziwe. Wystarczy rozważyć przypadek taki, że ktoś zakupił alty za 10BTC, zarobił np. 1BTC na tym, cena BTC miała korekte do $1tys (nie mowie, ze tak bedzie - rozwazam kazdy scenariusz) i sie okazuje, ze łączna wartość BTC razem z zyskami jest mniejsza od podatku do zapłacenia. Kumulacja niebezpieczenstwa z kryptowalut i rządu heh.

Dlatego chyba dobrze - puki cena kryptowalut wysoka - przynajmniej zrealizować zyski na tyle, żeby na ewentualne podatki starczyło, zwłaszcza, jak ktoś ma zweryfikowane konto na giełdzie.

Ja tylko tak zapytam?
Moim zdaniem sprawa jest prosta - wystarczy pod koniec grudnia kupić krypto i przetrzymać krypto do stycznia i nie ma żadnego podatku.
Oczywiście bilans wpłat przez cały rok w krypto musi być większy bądź równy od wypłat i niech US się cmoknie w co tam chce.

Przykład - przez cały rok wpłaciłem np 20tys zł w międzyczasie urosło to do 40tys zł i wypłaciłem te 40 tys. W grudniu wpłącam 20tys kupuję krytpto idę na sylwestra i w nowym roku sobie wypłacam albo nie i nie płacę piodatku żadnego.
Dobrze myślę?

OlafCrypto pisze: Dobrze myślę?

Źle myślisz.
Do końca kwietnia 2018 musisz rozliczyć się i te 20k wpisać do opodatkowania.

PS
Załóżmy, że prowadzisz firmę i cały rok zarabiałeś i nic nie kupowałeś (zero kosztów) - ostatniego dnia robisz zakupy za cały zysk.
Wg Ciebie jesteś na zero, ale wg prawa musisz zrobić remanent na koniec roku podatkowego (dla uproszczenia przyjmujemy rok kalendarzowy).
To co wychodzi na spisie z natury, to Twój ZYSK i płacisz od tego podatek.
Ja wiem, że Ty piszesz o osobie prywatnej, a ja podaje przykład firmy - chciałem przedstawić, jak wygląda zysk w perspektywie obywatela, a jak w świetle prawa.

PS
Dawno, dawno temu, nie mogłem zrozumieć podatku od wzbogacenia. Miałem kasę i kupiłem furę - gdzie tu wzbogacenie?

PS
Podatki to dosyć skv@vv#$yń$ki twór. Dostajesz pensję pomniejszoną o podatek, czyli netto. Z radości walisz do monopolowego i kupujesz żyto - ile płacisz podatku?

OlafCrypto pisze: Ja tylko tak zapytam?
Moim zdaniem sprawa jest prosta - wystarczy pod koniec grudnia kupić krypto i przetrzymać krypto do stycznia i nie ma żadnego podatku.
Oczywiście bilans wpłat przez cały rok w krypto musi być większy bądź równy od wypłat i niech US się cmoknie w co tam chce.

Przykład - przez cały rok wpłaciłem np 20tys zł w międzyczasie urosło to do 40tys zł i wypłaciłem te 40 tys. W grudniu wpłącam 20tys kupuję krytpto idę na sylwestra i w nowym roku sobie wypłacam albo nie i nie płacę piodatku żadnego.
Dobrze myślę?

Dobrze myślisz i w idealnym świecie by to działało. W praktyce twoje rozwiązanie by się sprawdziło co najwyżej podczas rozliczania jako osoba prywatna bo w DG masz rozliczenia miesięczne. Problem w tym, że rozliczając się jako osoba prywatna i próbując wliczyć w koszty zakup kryptowalut narażasz się na oko wymiaru wyszukiwania problemów, które może podważyć twoje koszty i cały plan spali na panewce.
Do tego jeszcze mogą uznać, że twoje działania mają znamiona działalności gospodarczej i kolejne utrudnienia gwarantowane.

Oczywiście, można sobie olać sprawę i liczyć na to, że przy niezbyt dużych kwotach nie będą mieli czasu na zrobienie kontroli, ale mi by się nie chciało żyć 5 lat w niepewności, że mi dowalą nie dość, że zaległe podatki to jeszcze odsetki od tego.
W USA już wystąpili do pierwszej giełdy po listę wszystkich kont z obrotami powyżej 20tys dolarow za ostatnie 4 lata - u nas nie jest pytanie czy tak zrobią tylko kiedy.

Strasznie to wszystko wygląda. Nic się w podatkach nie zmieni do póki będą patrzeć na ludzi jak na złodziei,którzy tylko szukają sposobu,żeby wymigać się od podatku.

Zbieram na dom BTC 3H7qCQkrak6QuLmDFXhgQ9a9S2JK1bk2kD

tutkatz pisze: znamiona działalności gospodarczej i kolejne utrudnienia gwarantowane.

Przy 20k spokojnie uznają i doliczą domiar, oraz zostaniesz skazany z kodeksu karno-skarbowego.
Nie chce mi się szukać, ale kobita sprzedawała używane rzeczy - jak zeznawała ze swoich dzieci. Kilka szt dziennie po 5zł. Skazali i dostała spory domiar. Sąd uznał, że prowadziła działalność gospodarczą, nie dopełniła obowiązku prowadzenia księgowości, zus i takie tam.

Dodano po 1 minucie 22 sekundach:

PolskiJezus pisze: Strasznie to wszystko wygląda. Nic się w podatkach nie zmieni do póki będą patrzeć na ludzi jak na złodziei,którzy tylko szukają sposobu,żeby wymigać się od podatku.

Bo żłób ciągle mają pusty bez względu ile byś nie nalał

Ja akurat mam działalność i rozliczenie kwartalne w związku z powyższym pod koniec każdego kwartału jak kupię krypto i bilans będzie koło 0 to podatku nie będzie?

W rozliczeniu kwartalnym to nie, ale przecież musisz zamknąć rok podatkowy.

No właśnie rok podatkowy zamykam w czwartym kwartale i w grudniu kupię krypto i nie będzie podatku.
Oczywiście do momentu kiedy w następnym roku będę potrzebował Fiaty i w końcu sprzedam krypto na fiaty to powstanie podatek.

Ale pewnie są sposoby żeby wypłacić Fiaty nie na swoje konto tylko np w bankomacie anonimowo.

Postautor: **esse** » czwartek, 30 listopada 2017, 19:50

Nowa interpretacja:
http://sip.mf.gov.pl/faces/views/szczeg ... l=-1#tresc

żródło: http://kryptowaluty.info.pl/tym-razem-k ... yptowalut/

@OlafCrypto, wypytaj swoją księgową czy na pewno prawidłowo obliczasz dochód (na podstawie wpłat i wypłat z giełdy), gdyż według dotychczas wydanych interpretacji podatkowych przychód liczymy od każdej transakcji.

Obojętnie na podstawie czego obliczałbyś dochód to pamiętaj, że stosowana jest zasada, że dopiero pojawienie się przychodu "generuje" koszt. Zatem dopóki nie zostanie sprzedane krypto, to koszt jego zakupu nie jest kosztem.

esse pisze: Nowa interpretacja:
http://sip.mf.gov.pl/faces/views/szczeg ... l=-1#tresc

żródło: http://kryptowaluty.info.pl/tym-razem-k ... yptowalut/

No i tu jest jasno napisane że krypto rozlicza się w skali roku, że mają wartość dopiero po sprzedaży za Fiaty czyli jak mamy tethery to dalej jest krypto. CZyli w grudniu kupujemy krypto i podatku nie ma i tyle chyba że ktoś już nie ma za co kupić krypto bo przebalował albo kupił lambo to wtedy trzeba zabulić tax.

@OlafCrypto, w przytoczonej w powyższym poście indywidualnej interpretacji podatkowej jest napisane:

...dochód z tytułu zbycia Kryptowaluty będzie obliczany jako różnica pomiędzy przychodem (tj. kwotą jaką Wnioskodawca otrzymał za sprzedawaną Kryptowalutę), a kosztami uzyskania tego przychodu (a więc kosztami nabycia Kryptowaluty).

Więc jeszcze raz sugeruję Tobie zwrócić uwagę, że dopiero pojawienie się przychodu "generuje" koszt. Zatem dopóki nie zostanie sprzedane krypto, to koszt jego zakupu nie jest kosztem.

coincircut pisze: @OlafCrypto, w przytoczonej w powyższym poście indywidualnej interpretacji podatkowej jest napisane:

...dochód z tytułu zbycia Kryptowaluty będzie obliczany jako różnica pomiędzy przychodem (tj. kwotą jaką Wnioskodawca otrzymał za sprzedawaną Kryptowalutę), a kosztami uzyskania tego przychodu (a więc kosztami nabycia Kryptowaluty).
Więc jeszcze raz sugeruję Tobie zwrócić uwagę, że dopiero pojawienie się przychodu "generuje" koszt. Zatem dopóki nie zostanie sprzedane krypto, to koszt jego zakupu nie jest kosztem.

@coincircut, ale z tego cytatu, który podałeś nie wynika że koszt pojawia się dopiero przy sprzedaży krypto jest napisane tylko że opodatkowaniu podlega dochód czyli różnica pomiędzy przychodem a kosztami.

@OlafCrypto, tu w cytowanym przypadku bezpośrednio nie jest to przedstawione, ale radzę się zainteresuj tym (zapytaj księgowej), gdyż to jest podstawowa księgowości.

"Natomiast w przypadku zamiany jednego rodzaju Kryptowaluty na inny rodzaj Kryptowaluty, należy wskazać, że rzeczywistą wartość Kryptowaluty można wycenić dopiero w momencie jej sprzedaży w zamian za walutę tradycyjną bądź dokonania zapłaty nią za towar bądź usługę. Tym samym, momentem powstania przychodów w związku z zamianą jednego rodzaju Kryptowaluty na inny, jest moment zawarcia transakcji, tj. ich sprzedaż – przewalutowanie na walutę tradycyjną, kiedy to Wnioskodawca otrzymuje określone wartości pieniężne."

Moim zdaniem to jest bardzo ważny fragment i dlatego nie można opodatkowywać kryptowalut wymieniając ich między sobą bo zazwyczaj nie ma nawet takiej płynności rynku, żeby uzyskać równowartość od jakiej ma się zapłacić podatek.
Tylko co z tego, skoro i tak każda interpretacja kolejnych US będzie losowa i jedni dalej będą chcieli barter od usługi a drudzy będą traktować krypto jako trudny do wycenienia majątek.
Poza tym nie wiem dlaczego w tej inrerpretacji ciągle podkreśla się, że chodzi o rozliczenie osoby nie mającej działalności gospodarczej, przecież to czy kryptowaluta jest majątkiem czy nie chyba od tego nie zależy.

Postautor: **esse** » czwartek, 30 listopada 2017, 21:23

tutkatz pisze:
Tylko co z tego, skoro i tak każda interpretacja kolejnych US będzie losowa i jedni dalej będą chcieli barter od usługi a drudzy będą traktować krypto jako trudny do wycenienia majątek.

Tak gwoli ścisłości, interpretaje wydaje Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej a nie urzędy skarbowe.

Poza tym nie wiem dlaczego w tej inrerpretacji ciągle podkreśla się, że chodzi o rozliczenie osoby nie mającej działalności gospodarczej, przecież to czy kryptowaluta jest majątkiem czy nie chyba od tego nie zależy.

"Poprzednia" interpretacja, ta o barterze, dotyczyła podstawy opodatkowania podatkiem VAT. Podstawa opodatkowania podatkiem VAT i podstawa opodatkowania podatkiem dochodowym to dwie różne sprawy.
Ta "ostatnia" interpretacja dotyczy podatku dochodowego od osób fizycznych, na dodatek nie prowadzących działalności gospodarczej.

Te wszystkie interpretacje są niezłe - jedna głupsza od drugiej.
Tylko jak może istnieć interpretacja US lub DKIS wobec opodatkowywania czegoś, co nie jest jakkolwiek uregulowane prawem?
Jak mi przepadło BTC z BB, to prawnik powiedział, że trudno jest się sądzić o coś, co nie jest uregulowane ustawą.