Wezwanie US

[newbitix]

Witam!
Pytanie, czy ktoś z Was dostał coś takiego, mieliście styczność? Czy ktoś wie jak postępować, jakie dokumenty przygotować?

Podejrzewam że może być to związane z bitcurex

[afrus]

Czy tak jak z amber gold będą teraz trzepać wszystkich "poszkodowanych" żeby złapać tych co nie ujawniali dochodu? Słabo.

[Bitmar]

Podejrzewam że może być to związane z bitcurex

Podaj więcej danych

1. Czy byłeś klientem Bitcurex?
2. Czy składałeś zawiadomienie do prokuratury/policji?
3. Jeśli byłeś klientem Bitcurex to od którego roku?
4. Jeśli byłeś klientem Bitcurex to czy weryfikowałeś się?

Do końca kwietnia masz jeszcze czas, aby dobrze uzupełnić PIT za 2016 rok.

[l3sny]

@newbitix
Odpisz, że nie prowadziłeś ewidencji obrotu bitcoinami i poniosłes wyłacznie straty w związku z upadkiem mtgox i bitcoiny to zło

[newbitix]

Dziękuję za zainteresowanie

Czy tak jak z amber gold będą teraz trzepać wszystkich "poszkodowanych" żeby złapać tych co nie ujawniali dochodu? Słabo.

Mam nadzieję że nie

1. Czy byłeś klientem Bitcurex?
2. Czy składałeś zawiadomienie do prokuratury/policji?
3. Jeśli byłeś klientem Bitcurex to od którego roku?
4. Jeśli byłeś klientem Bitcurex to czy weryfikowałeś się?

1. tak
2. nie
3. od początku, ale obroty miałem tylko na początku (2013)
4. jak wprowadzili weryfikację to przestałem tam handlować. Niemniej mają konto bankowe które może być powiązane łatwo z nazwiskiem (zakładając że mają historię bitcurexa)

Odpisz, że nie prowadziłeś ewidencji obrotu bitcoinami i poniosłes wyłacznie straty w związku z upadkiem mtgox i bitcoiny to zło

muszę to powiedzieć osobiście

[Bitmar]

@newbitix, w wątku o Bitcurex ktoś pisał kiedyś, że zgłosi Bitcurex też do US. Być może zrobiła to też sama prokuratura(?). Jednak czy tak było dowiemy się z czasem jak takich listów zostanie wysłanych więcej (jeśli). US wcale nie musi mieć historii transakcji od Bitcurexa, wystarczy że zgłoszą się do banku który bitcurex obsługiwał o listę przelewów a tam wszystko jak na talerzu, kto ile wysłał i ile odebrał.

Może być też tak, że nie ma to związku z Bitcurexem a zostałeś zgłoszony przez bank bo miałeś wpływy pow 15k Euro lub też jest to wynik jednostkowej kontroli US. Akurat padło na Ciebie i przetrzepali Ci historię wpłat i wypłat z rachunku bankowego (mają prawo się o to do banku zgłosić). Opcji jest wiele, więc trzeba czekać na kolejne zgłoszenia innych userów lub ich brak, aby zobaczyć o co chodzi.

[faktomix]

Dokładnie -musisz grać poszkodowanego przez los. Powiedz że straciłeś na chleb, że teraz masz nauczke, że te całe bitcoiny to oszustwo i piramida no chyba że maja wyciagi z twojego konta (bankowego i curexa) sam musisz ocenić jak to było - no bo jakoś musieli sie dowiedzieć o Twojej działalności. Jest opcja że jakiś kapuś parchatek złożył donos. :/

[Bitmar]

@faktomix, niestety ale to tak nie działa. Jeśli US pyta się o takie rzeczy to znaczy, że mają coś, prawdopodobnie historię przelewów bankowych. Udawanie głupka czy też niewiniątka albo poszkodowanego (to akurat nie ma kompletnie nic do rzeczy, patrz Amber Gold) skutkuje z automatu podatkiem 75% od tego co tam US sobie naliczy oraz dodatkowo karą finansową za ukrywanie dochodów. Problem jest w tym, że prawo skarbowe to jedyne prawo, gdzie to my MUSIMY udowodnić niewinność a nie oni nam winę. Jeśli się nie obrobimy to pozamiatane, a udawaniem głupka czy też poszkodowanego się nie obronisz.

Dodano po 1 minucie 59 sekundach:
@newbitix, jeżeli chodzi o transakcje bitcoinowe masz prawo ich nie pamiętać i pewnie i tak ich nie pamiętasz a Bitcurex leży i szans na historię nie ma. Jednak będziesz musiał się tłumaczyć dlaczego masz więcej wypłat niż wpłat (jeśli faktycznie masz).

[GetBitCoin_pl]

Z tego co pamiętam mieliśmy już wątek z podobnym wezwaniem US i tamten dokument był mocno podejrzany, ten też wydaje się jakiś biedny, ale nie wiem jak wygląda oryginalny
Coś takiego tyle że link do fotki wygasł https://forum.bitcoin.pl/viewtopic.php?f=79&t=16357

[A-Z]

Zależy jakie miałeś te obroty w 2013. US ma 5 lat żeby udowodnić iż nie ujawniłeś dochodów. Nie jest ważne czy Bitcurex upadł w 2016r. Miałeś wpłaty i wypłaty z konta. Jeżeli wpłaty przewyższały wypłaty w 2013r to winien byłeś wykazać dochód w PIT, który składałeś w 2014r. Nie tylko wysokość dochodu biorą pod uwagę - zawsze mogą Ci zarzucić niezarejestrowaną działalność gospodarczą, jeżeli ilość wpłat i wypłat była duża. Co oznacza duża ilość zapytasz? Np kobieta na allegro sprzedawała parę ubranek dziennie po swoich dzieciach - w sądzie przegrała. Skonsultuj się lepiej z prawnikiem zanim coś zeznasz w US.

[Bitmar]

@GetBitCoin_pl, chyba warto tu dodać, że @newbitix ukrywa się za torem i jest to nowe konto, więc trzeba brać pod uwagę, że może to być prowokacja. Temat jednak i tak ciekawy, bo pewnie tylko kwestia czasu, aż takie pisemka będą krążyć.

Dodano po 3 minutach 54 sekundach:

US ma 5 lat żeby udowodnić iż nie ujawniłeś dochodów.

Nie jest to prawdą. US nie musi niczego udowadniać, obowiązek ten spoczywa na nas. To my musimy udowadniać niewinność. US ma 5 lat, aby się upomnieć i sprawę załatwić.

[l3sny]

"Handlowałem w 2013 bitkojnami, nie prowadziłem ewidencji, nie było takich wymogów wg. przepisów prawa polskiego, nie mam nic więcej do dodania".

Mam nadzieję, że tego nie czytają

[afrus]

Co nie jest zakazane jest dozwolone.

[koparki]

no ale przecież jak przed bańką miał wpłaty z banku na giełdę 1000 a po bańce był zarobiony i miał wypłaty 10000 do banku no to już chyba nie potrzebują nic poza ewentualnymi kosztami uzyskania tego przychodu jak nie będzie miał "nic do dodania" (koszty prowizji) to ma czysty dochód. Chyba że załapał się na likwidację Bitcurexa wtedy dochodu nie miał.

[newbitix]

@newbitix, w wątku o Bitcurex ktoś pisał kiedyś, że zgłosi Bitcurex też do US. Być może zrobiła to też sama prokuratura(?). Jednak czy tak było dowiemy się z czasem jak takich listów zostanie wysłanych więcej (jeśli). US wcale nie musi mieć historii transakcji od Bitcurexa, wystarczy że zgłoszą się do banku który bitcurex obsługiwał o listę przelewów a tam wszystko jak na talerzu, kto ile wysłał i ile odebrał.

Tak, prawda. Mam nadzieję że inni takich listów nie dostaną, jednak założyłem ten wątek z dwóch powodów: żeby zobaczyć czy ktoś miał już taki przypadek i jak się przygotował, oraz - jak się wszystko skończy z mojej strony - żeby Was poinformować i czego się spodziewać w razie czego. Jeśli sprawa dotyczy faktycznie bitcurexa i to jest źródłem tego wezwania, to na pewno ktoś jeszcze dostanie taki list.

Może być też tak, że nie ma to związku z Bitcurexem a zostałeś zgłoszony przez bank bo miałeś wpływy pow 15k Euro lub też jest to wynik jednostkowej kontroli US. Akurat padło na Ciebie i przetrzepali Ci historię wpłat i wypłat z rachunku bankowego (mają prawo się o to do banku zgłosić). Opcji jest wiele, więc trzeba czekać na kolejne zgłoszenia innych userów lub ich brak, aby zobaczyć o co chodzi.

Nie miałem takich wpływów. Może wynik jednostkowej kontroli - jedynie nie wiem czy ma to związek z Bitcurexem (lub Bitcoin-24, ale z tego co pamiętam to tam sprawę prowadzi prokuratura niemiecka).

@faktomix, niestety ale to tak nie działa. Jeśli US pyta się o takie rzeczy to znaczy, że mają coś, prawdopodobnie historię przelewów bankowych. Udawanie głupka czy też niewiniątka albo poszkodowanego (to akurat nie ma kompletnie nic do rzeczy, patrz Amber Gold) skutkuje z automatu podatkiem 75% od tego co tam US sobie naliczy oraz dodatkowo karą finansową za ukrywanie dochodów. Problem jest w tym, że prawo skarbowe to jedyne prawo, gdzie to my MUSIMY udowodnić niewinność a nie oni nam winę. Jeśli się nie obrobimy to pozamiatane, a udawaniem głupka czy też poszkodowanego się nie obronisz.

O to to właśnie. Przed tym stoję: udowodnienie swojej niewinności.

@newbitix, jeżeli chodzi o transakcje bitcoinowe masz prawo ich nie pamiętać i pewnie i tak ich nie pamiętasz a Bitcurex leży i szans na historię nie ma. Jednak będziesz musiał się tłumaczyć dlaczego masz więcej wypłat niż wpłat (jeśli faktycznie masz).

Azaliż nie pamiętam, ale mam całą historię wpłat i wypłat z różnych kont bankowych - i mam nadzieję że to wystarczy. Przyznam że robiłem arbitraże, być może US skontrolował tylko jedno konto na którym były wpływy, a nie ma historii drugiego z którego były wydatki i stąd całe zamieszanie. Zastanawiam się czy US może mieć dostęp do historii transakcji na giełdzie - choć wydaje mi się to wątpliwe, jeśli sprawę Bitcurexa bada prokuratura, to pewnie tylko oni mają listę transakcji (o ile w ogóle). Bo samego posiadania bitcoinów tak łatwo udowodnić się nie da. Ponadto krążą po sieci dwie różne interpretacje: że obowiązek podatkowy powstaje w momencie zbycia lub że w momencie wpływu na konto bankowe - jednak w obu przypadkach przetrzymywanie BTC, nieważne w jakiej ilości nie powinno skutkować podatkiem - zysk jest w momencie sprzedaży.

Coś takiego tyle że link do fotki wygasł https://forum.bitcoin.pl/viewtopic.php?f=79&t=16357

Dzięki. Tak MTgox też coś grzebałem, w 2012 (tego roku kontrola nie dotyczy) a w 2013 miałem jeden czy dwa przelewy na kilkaset złotych... Może faktycznie chodzi o to a nie o bitcurexa skoro już taki wątek się pojawił. Z drugiej strony jest to wątek bardzo stary

@GetBitCoin_pl, chyba warto tu dodać, że @newbitix ukrywa się za torem i jest to nowe konto, więc trzeba brać pod uwagę, że może to być prowokacja. Temat jednak i tak ciekawy, bo pewnie tylko kwestia czasu, aż takie pisemka będą krążyć.

To że adres IP jest niemiecki, nie oznacza że "chowam się" za torem. Niemniej cenię sobie swoją prywatność I nie rozumiem co bym miał prowokowac, dyskusje?

"Handlowałem w 2013 bitkojnami, nie prowadziłem ewidencji, nie było takich wymogów wg. przepisów prawa polskiego, nie mam nic więcej do dodania".

Ewidencji bitcoinów nie, ale historię transakcji bankowych na szczęście mam A to że wykazałem stratę, to teraz będę musiał udowodnić jakieś miłej pani w urzędzie

no ale przecież jak przed bańką miał wpłaty z banku na giełdę 1000 a po bańce był zarobiony i miał wypłaty 10000 do banku no to już chyba nie potrzebują nic poza ewentualnymi kosztami uzyskania tego przychodu jak nie będzie miał "nic do dodania" (koszty prowizji) to ma czysty dochód. Chyba że załapał się na likwidację Bitcurexa wtedy dochodu nie miał.

Na kontach bankowych jestem w stanie wykazać ewidentną stratę w każdym z tych 3 lat. Zastanawiam się czy to wystarczy paniom z US. A likwidacja bitcurexa to trochę po za zakresem czasowym kontroli.

----------------

Gwoli wyjaśnienia. Nie miałem żadnych "kosmicznych" przelewów na konto przekraczających 10k PLN w żadnym z kontrolowanych lat. Wydatki były większe niż wpływy, jednak na dwóch osobnych kontach, plus do tego wymiana walutowa - co mogło stworzyć dla US wrażenie "prania" pieniędzy - lub w przypadku skontrolowania tylko jednego konta - nieuzasadnionych odpisów od przychodu. Tak, rozliczyłem się z fiskusem, w 2013. W 2014 miałem tylko wydatki, żadnych przychodów na konto, więc się nie rozliczyłem ze "straty". W 2015 nie miałem w zasadzie żadnych czynności związanych z BTC. Niemniej kontrolują wszystkie 3 lata. Na dywanik jadę w środę i na pewno podzielę się wrażeniami, co by wszyscy mogli skorzystać

[koparki]

jeśli masz stratę i jest to udokumentowane przelewami to masz luz i jest to tylko formalność.

[newbitix]

Dzięki, taką mam nadzieję. Jest to dla mnie novum i to mnie nieco stresuje

[rav3n_pl]

Co nie jest zakazane jest dozwolone.

Tak jest w wolnym kraju, gdzie respektuje się prawo.
U nas, w socjalizmie, zasada brzmi: co jest dozwolone jest dozwolone - co nie jest dozwolone: znajdziemy na to paragraf.

[afrus]

Przecież sam Morawiecki ostatnio powiedział to zdanie prezentując nowe zasady dla firm

[ArekW]

Gwoli wyjaśnienia. Nie miałem żadnych "kosmicznych" przelewów na konto przekraczających 10k PLN w żadnym z kontrolowanych lat. Wydatki były większe niż wpływy, jednak na dwóch osobnych kontach, plus do tego wymiana walutowa - co mogło stworzyć dla US wrażenie "prania" pieniędzy - lub w przypadku skontrolowania tylko jednego konta - nieuzasadnionych odpisów od przychodu. Tak, rozliczyłem się z fiskusem, w 2013. W 2014 miałem tylko wydatki, żadnych przychodów na konto, więc się nie rozliczyłem ze "straty". W 2015 nie miałem w zasadzie żadnych czynności związanych z BTC. Niemniej kontrolują wszystkie 3 lata. Na dywanik jadę w środę i na pewno podzielę się wrażeniami, co by wszyscy mogli skorzystać

Z opisu wynika, że przychód ze sprzedaży Bitcoin rozliczasz jako osoba fizyczna nie prowadząca JDG. Rozliczyłeś się z fiskusem w 2013 i zgaduje, że zaliczałeś koszty podatkowe pomnieszające dochód?

Działąnia kontrolne wynikają z wątpliwości organu co do poprawności wypelnienia zeznania za rok 2013 i dlatego kontrolowany jest rok 2013 i lata kolejne.

Pisałem już o tym na forum, moim zdaniem osoba, która nie prowadzi JDG i rozlicza przychód z Bitcoin w PIT nie ma prawa do zaliczenia żadnych kosztów uzyskania przychodów.

Upieranie się przed organem może spowodować rozpoczęcie postępowania dotyczącego prowadzenia JDG bez rejestracji. To byłoby bardzo kosztowne, jednocześnie o czym mało osób pamięta, dochodzi jeszcze obowiązek zapłaty zaległych składek ZUS za lata wliczone przez US jako okres prowadzenia JDG bez rejestracji.

Ustawa w jednoznaczny sposób określa co jest definicją JDG a wielokrotne (powtarzające się) kupowanie i sprzedawanie Bitcoin wyczerpuje tą definicję.

Jestem ciekaw czego się dowiesz na spotkaniu. Raczej nie grozi ci karny podatek 75% i postępowanie karno-skarbowe, zapewne się skończy korektą deklaracji i zapłatą zaległego podatku i odsetek.

jeśli masz stratę i jest to udokumentowane przelewami to masz luz i jest to tylko formalność.

@koparki
Możesz podać jakieś dowody albo argumenty?

Przelewy bankowe w tej konkretnej sytuacji dla organu mają taką samą moc prawną jak twoje ustne bądź pisemne oświadczenie złożone do protokołu.