PIT 36 - gdzie wpisać zakup BTC?

Bagder pisze: @FlyingAtom - nazwałbym to konsultacjami biznesowymi... bo i na to jest paragraf. Niestety

Tzc. ? O co chodzi ?
Na doradztwo podatkowe trzeba mieć "specjalne papiery" dlatego nie można pisać "doradztwo podatkowe" , sformułowania konsultacje można używać.

Owszem, trzeba mieć "specjalne papiery"

a w zasadzie wpis na odpowiednią listę i opłacone OC. Sankcją karną jest nie tylko posługiwanie się tytułem, ale też zawodowe wykonywanie czynności doradztwa podatkowego, czyli m.in.
) udzielanie podatnikom, płatnikom i inkasentom, na ich zlecenie lub na ich rzecz, porad, opinii i wyjaśnień z zakresu ich obowiązków podatkowych i celnych oraz w sprawach egzekucji administracyjnej związanej z tymi obowiązkami;

To tak gwoli wyjaśnienia... chyba, że ktoś woli bardziej dosadne, ale proste sformułowanie, to służę uprzejmie na PM.

Bagder pisze: Owszem, trzeba mieć "specjalne papiery" a w zasadzie wpis na odpowiednią listę i opłacone OC. Sankcją karną jest nie tylko posługiwanie się tytułem, ale też zawodowe wykonywanie czynności doradztwa podatkowego, czyli m.in.
) udzielanie podatnikom, płatnikom i inkasentom, na ich zlecenie lub na ich rzecz, porad, opinii i wyjaśnień z zakresu ich obowiązków podatkowych i celnych oraz w sprawach egzekucji administracyjnej związanej z tymi obowiązkami;

To tak gwoli wyjaśnienia... chyba, że ktoś woli bardziej dosadne, ale proste sformułowanie, to służę uprzejmie na PM.

Taki dziwny kraj to jest , cóż zrobić ? ; )

Dziękuje za sugestie , wiemy o tym i przestrzegamy tego ; )

Wojtek2017 pisze: Gdybym kupil przemiot na allegro do 100 zl poprzez sprzedaz BitCoin w InPay.pl i zlecil wyplate na rachunek sprzedajacego i nie opodatkowal tego to moge miec wjazd na chate...? Czy zaczyna sie od wiekszych kwot? Chodzi o to, ze mam <18 lat i nie mam opcji placenia podatku i tu sie pojawia pytanie czy kupic normalnie za kieszonkowe i spac spokojnie .

W kontakcie z administracją podatkową możesz się posługiwać numerem PESEL bez względu na wiek. Kupuj za kieszonkowe i nie zawracaj sobie głowy podatkami.

Wojtek2017 pisze:Gdybym kupil przemiot na allegro do 100 zl poprzez sprzedaz BitCoin w InPay.pl i zlecil wyplate na rachunek sprzedajacego i nie opodatkowal tego to moge miec wjazd na chate...? Czy zaczyna sie od wiekszych kwot?

Dobre pytanie. Teoretycznie, podkreślam teoretycznie - nikogo nie mogą ścigać, jeśli należność podatkowa (uszczuplenia) jest mniejsza niż koszt listu poleconego (dokładnie teraz nie pamiętam), czyli w przybliżeniu 6-10 zł. W praktyce dostawałem wezwania do zapłaty 1 zł (błędy z zaokrągleń pewnego popularnego programu).
Oprócz tego był ważniejszy limit - kwota wolna od podatku 3091 zł. Napisałem "był" - bo od listopada tracą moc te przepisy w wyniku wyroku TK - a nad nowymi prace trwają - a więc można powiedzieć - że masz jeszcze 8 dni na osiaganie przychodów. Co będzie potem

I wreszcie, co może @Wojtek2017 najbardziej zainteresować - są sposoby wymiany bitcoinów na różne dobra bez jakiegokolwiek ryzyka podatkowego z tytułu "sprzedaży praw majątkowych".

Opodatkowac trzeba zawsze. Kwestia tego kto placi podatek.

Postautor: **pm7** » sobota, 22 października 2016, 23:28

Czemu piszesz w cytacie? Zadałeś te pytania we wcześniejszym poście?
Anonimowość jest pewnie wystarczająca jeżeli myślisz o US.

Mam pytanko.

Na poczatku roku wplacilem 1000 zl na jedna z gield. Dokonujac arbitrazu pomiedzy gieldami oraz dzieki temu ze kurs btc wzrosl mam obecnie 1500 zl czyli zarobilem 500 zl. "Ruch" jaki wygenerowalem przez arbitraz wyniosl po ok 7500 zl na gielde czyli lacznie 15 000 zl. Jak dokladnie powinienem to rozliczyc ?

I co sie stanie jesli teraz wplace na gielde np. 1000 zl i kupie za to btc ? Wtedy tez bede musial to rozliczac czy po prostu wyjdzie na to ze w danym roku na btc wydalem wiecej niz otrzymalem ze sprzedazy wiec tego nie rozliczam ?

pozdr...

Jeżeli Ci to przeszło przez konto bankowe, to moim zdaniem wykazujesz sumę wypłat z giełd jako przychód, a sumę wpłat jako koszty jego uzyskania.

Tak, przeszlo to przez konta bankowe.

Patrząc przez analogię na forex albo GPW to powinieneś sobie zapisywać wszystkie zyski i straty np.
Wpłaciłeś 1000 zł i kupiłeś za to 0.5 BTC
sprzedałeś 0.5 BTC za 1100 zł (100 zł zysku)
Kupiłeś 0.6 BTC za 1100 zł
Sprzedałeś 0.6 BTC za 1050 zł ( 50 zł straty)
itd.
Problemem mogą być cząstkowe operacje np.
kupiłeś 1 BTC za 2000 zł
sprzedałeś 0.5 BTC za 1500 zł (500 zł zysku)
sprzedałeś 0.5 BTC za 900 zł (100 zł straty)

Na koniec roku kalendarzowego 31 grudnia sumujesz sobie wszystkie operacje jakie wykonałeś (zyski i straty) jeżeli jesteś na plusie to to jest Twój dochód do opodatkowania, jeżeli na minusie to to jest twoja strata.

Generalnie podatek może się pojawić w momencie zamiany BTC na fiaty i nie ważne czy to robisz na giełdzie czy face to face. Ważne jest żeby mieć na to stosowne papiery, na zakup i sprzedaż. To tak jakbyś na walutomacie zarabiał na handlu na zmienności kursów różnych walut, wtedy też musisz zapłacić podatek od uzyskanego dochodu. To czy wykorzystujesz do tego swoje konto bankowe jest sprawą drugorzędną, bo US bardziej interesują transakcje kupna sprzedaży niż wpływy i wypływy z Twojego konta.

Kolejnym problemem może być to czy robisz to w sposób zorganizowany bo jeżeli tak to powinieneś założyć działalność gospodarczą.

Postautor: **maky** » wtorek, 25 października 2016, 16:03

prezes pisze: Kolejnym problemem może być to czy robisz to w sposób zorganizowany bo jeżeli tak to powinieneś założyć działalność gospodarczą.

I to się może okazać najbardziej bolesnym problemem - płacenie wszystkich ZUS-ów wstecz...

prezes pisze: Problemem mogą być cząstkowe operacje np.
kupiłeś 1 BTC za 2000 zł
sprzedałeś 0.5 BTC za 1500 zł (500 zł zysku)
sprzedałeś 0.5 BTC za 900 zł (100 zł straty)

Oczywiście do tego są metody FIFO lub LIFO.
Ale przy bitcoinach występuje inny problem ( o ile trzymamy się tego, że są to prawa majątkowe) i to odróżnia handel bitcoinami od handlu na foreksie,walutomacie czy nawet GPW. Mianowicie: koszty nie są rozpoznawane w momencie sprzedaży.

A wobec tego, liczenie zysku/starty do każdej transakcji nie jest potrzebne. Całe wyliczenia sprowadza się do podsumowania dwóch pozycji - ile wydaliśmy i ile dostaliśmy w zamian, czyli sumujemy obroty z fiatami (tu się zgadzam z @prezes ). Sumy wyjdą zawrotne dla aktywnych uczestników giełd... Ale z tych sum wyjdzie dochód do opodatkowania lub strata do rozliczenia w następnych 5 latach. To co zostało w portfelu, można sobie zapisać - ale na tą chwilę - nie ma to większego znaczenia. Liczą się transakcje z fiatami (np. BTC/PLN).

Przykład 1:
Na giełdę wpłaciłeś 1000 zł
Na zakupy BTC wydano 150.000 zł.
Sprzedano BTC na kwotę 151.000zł.
Zostało w portfelu: 0,5 BTC.
Dochód do opodatkowania wyniósł; 1000 zł. Czyli w uproszczeniu trzeba przelać 180 zł tytułem podatku do US, a z początkowej inwestycji zostanie 820 zł. To co zostało w portfelu jest pomijane. Ale jeśli zostanie sprzedane w następnym roku - to pełna kwota przychodu z tego tytułu będzie opodatkowana.

I na odwrót.

Przykład 2:
Na giełdę wpłaciłeś 1000 zł
Na zakupy BTC wydano 150.000 zł.
Sprzedano BTC na kwotę 149.000zł.
Zostało w portfelu: 0,5 BTC.

Wykazujemy stratę 1000 zł, czyli w przyszłym roku jak sprzedamy resztę z portfela - doliczymy sobie max 500 zł kosztów i nie więcej niż przychód z tytułu sprzedaży. Gdyby to było liczone jak w przypadku walut - to być może trzeba by tu zapłacić podatek, a na przyszły rok zostałaby tylko strata (jeśliby uzyskano niższą cenę za resztę w portfelu niz za nią zapłacono).

Jak łatwo zauważyć - pod pewnymi względami handel kryptowalutami może być bardziej korzystny podatkowo, niż walutami obcymi...

Postautor: **maky** » wtorek, 25 października 2016, 16:52

pinezka

Proszę o chwilowe nieusuwanie posta. Sam to zrobię.

Bagder pisze: liczenie zysku/starty do każdej transakcji nie jest potrzebne.

Zgadza się, nie trzeba obliczać zysku i straty dla każdej pozycji z osobna, w nawiasach podałem zysk i stratę w celu zobrazowania mechanizmu, bo zasadniczo to jest meritum sprawy (opodatkowania), czy mamy zysk czy stratę, a nie obrót jaki wygenerujemy.

Dodano po 14 minutach 47 sekundach:
Odnośnie zakładania działalności gospodarczej to przy handlu na forexie czy GPW nie trzeba jej zakładać.

Czyli podsumowujac, aby miec pewnosc ze dobrze zrozumialem.... jesli w danym roku kalendarzowym ogolnie na zakupy btc wydalem wiecej niz otrzymalem ze sprzedazy btc to nie place podatku i nie ma znaczenie ze ostatnie transakcje jakie dokonalem w tym wlasnie roku to byl zakup btc, ktore sobie leza w portfelu i zostana sprzedane np. w przyszlym roku. Oczywiscie wiem ze w tym przyszlym roku bedzie wtedy trzeba od tego zaplacic podatek. Dobrze czaję ?

prezes pisze: Odnośnie zakładania działalności gospodarczej to przy handlu na forexie czy GPW nie trzeba jej zakładać.

Jasne - i tu trzeba sobie jeszcze raz powtórzyć - że rozliczenie działalności gospodarczej np. na PIT-37 może być inne. Mam na myśli tu rozliczenie "zapasów" w postaci kryptowalut w portfelu czy też wymiany kryptowalut na inne dobra. To ostatnie może być szczególnie bolesne dla podmiotów opłacających CIT...

Dodano po 3 minutach 32 sekundach:

filipej pisze:Czyli podsumowujac, aby miec pewnosc ze dobrze zrozumialem.... jesli w danym roku kalendarzowym ogolnie na zakupy btc wydalem wiecej niz otrzymalem ze sprzedazy btc to nie place podatku i nie ma znaczenie ze ostatnie transakcje jakie dokonalem w tym wlasnie roku to byl zakup btc, ktore sobie leza w portfelu i zostana sprzedane np. w przyszlym roku. Oczywiscie wiem ze w tym przyszlym roku bedzie wtedy trzeba od tego zaplacic podatek. Dobrze czaję ?

Tak mi wychodzi z naszych dyskusji.

Przy założeniu, że przeczytałeś zastrzeżenie w nagłówku tego działu, i zdajesz sobie sprawę, że jedynie pewnych odpowiedzi może udzielić doradca podatkowy i Urząd Skarbowy w postaci interpretacji indywidualnej.

Czy ktoś wie jak wygląda sytuacja kiedy po zakupie btc nie zamieniliśmy ich na fiaty tylko obracaliśmy nimi na kontraktach? Wydaje mi się, że obowiązek podatkowy powstaje dopiero kiedy sprzedamy btc za pln lub inną walutę ale jeśli się mylę to proszę wyprowadźcie mnie z błędu

Mi też się tak wydaje, ale dopóki nie masz w ręku interpretacji skarbówki, to jest to tylko wydawanie się

. Przy małej kasie można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że nikt się nie przyczepi, ale w miarę wzrostu stawki ryzyko rośnie. W polskim prawie podatkowym nie ma definicji czym jest Bitcoin, w związku z tym wszystko zależy od interpretacji.

@bitloteiros, kupując BTC za fiaty wychodzisz poza system bankowy i to co tam robisz to teoretycznie nikogo nie interesuje ale należy wziąć pod uwagę to co napisał @Chancellor,

Chancellor pisze: wszystko zależy od interpretacji

i może się okazać, że nagle wchodzisz w barter.