Stowarzyszenie / giełda udziałów

Rozmowny
Awatar użytkownika
Posty: 51
Rejestracja: 23 listopada 2014
Reputacja: 1
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: Tarnów

Stowarzyszenie / giełda udziałów

Postautor: Piktorn » piątek, 2 stycznia 2015, 05:47

Coś takiego przyszło mi jeszcze do głowy.

Z tego co zaobserwowałem, BTC kręci się głównie we własnym sosie. Wszystkie akcje i biznesy związane z BTC przeważnie nie są związane z tradycyjną gospodarką (większość opiera się na kopaniu, usługach związanych z kopaniem, handlem koparkami i usługami z tym związanymi).
Aby BTC się rozwijał konieczne jest jak najmocniejsze związanie go z tradycyjną gospodarką, to niestety u nas leży i kwiczy. Chyba, że te dane nie są nieprawdziwe:

http://www.coinmap.org/

Mieszkam niedaleko miasta, które kiedyś było wojewódzkim, konkretnie mówię o Tarnowie. Na 100 tys. mieszkańców + okoliczne wioski przypada 1 (słownie: JEDEN) punkt akceptujący BTC. W innych miastach też nie jest lepiej np. Warszawa – 26 punktów akceptujących BTC na 1,7 mln mieszkańców. Kurde, Słowacja jest lepiej zbitcoinizowana (Bratislava - 28 miejscówek na raptem niewiele ponad 400 tys człowieków).
Dodatkowe dochodzi mało pozytywny wizerunek kreowany przez media, że bitcoin służy do szemranych interesów i należałoby go zakazać. Oczywiście jest to trzecia góralska prawda (gówno prawda, gdyż szemrane interesy odbywają się głównie z wykorzystaniem tradycyjnej waluty – zakażemy jej ?) ale ludziki jakoś lubią wierzyć w to co słyszą w mediach, nawet jeśli są to wierutne bzdury.

Czy w tej sytuacji można coś zrobić ?, zawsze można, a tutaj nawet trzeba 

Pytanie w punktach handlowo-usługowych o możliwość zapłaty w BTC jest zacne, ale obawiam się, że nie wnosi nic do sprawy. Dlaczego ? Jeśli raz na jakiś długi czas, ktoś zapyta handlowca czy może zapłacić w BTC, a następnie, po odmowie, wyciągnie gotówkę lub kartę i nabędzie produkt czy usługę za tradycyjną walutę. To mogę zagwarantować, że handlowiec, nie czując że coś mu uciekło, nawet nie zainteresuje się, o co chodzi z tym BTC. Miałoby to sens, gdyby pytania o płatność w BTC były dość częste i klient z powodu braku możliwości zapłacenia w BTC rezygnował z zakupu towaru lub usługi. Tu handlowca zaboli, że klient zrezygnował z zakupu, więc zacznie myśleć.

Uzbierałem trochę satoshi, więc chciałbym żeby BTC się rozwijał i żeby w świadomości społecznej kreował się pozytywny wizerunek kryptowalut.
Oczywiście projektów krzewiących świadomość też było już sporo, ostatnio natknąłem się na akcję z nalepkami w komunikacji miejskiej, znaleźli się sponsorzy i chłopaki wydrukowali naklejki. Obawiam się jednak, że takie akcje, będą się raczej kojarzyć z zaśmiecaniem otaczającego nas świata i przyniosą więcej szkody niż pożytku.

Akcje związane z promocją BTC powinny pozytywnie wpływać na świadomość ludzką, jeśli projekt jest realizowany w „pozytywnej otoczce” to zostaje zapamiętany i kojarzy się z czymś dobrym.

Pomyślałem, że dobrze byłoby, gdyby w społeczności bitcoinowej powstało stowarzyszenie wspierające potrzebujących, chorych i ukrzywdzonych. Flagowymi celami statutowymi takiego stowarzyszenia byłaby oczywiście pomoc ludziom i zwierzątkom, które znalazły się w trudnej sytuacji. Produktem ubocznymi natomiast krzewienie idei BTC i niesienie dobrej nowiny.

Jak wyobrażam sobie funkcjonowanie takiej organizacji ? Tak samo jak każdej innej instytucji charytatywnej, z ta tylko różnicą, że do projektu trzeba zaangażować media (lokalne, one są w stanie zrobić materiał o spektakularnej akcji charytatywnej), które przy okazji reportażu o przeprowadzonej przez stowarzyszenie akcji wspomniałyby/podkreśliłyby, że niesienie pomocy (zakup sprzętu medycznego, żarcia dla zwierzątek w schronisku, sfinansowanie jakiegoś zabiegu) było możliwe, dzięki wsparciu społeczności bitcoinowej + jakiś malutki rys o BTC.

W ten sposób za jednym zamachem załatwiamy dwie sprawy. Szerzymy dobrą nowinę i możemy pomóc innym.
Kolejną sprawą jest ilość miejsc akceptujących BTC.

Wykminiłem jeszcze coś takiego (zainspirowany Kryptologiką ).

Skoro jest mało punktów akceptujących BTC a handlowcy nie garną się, że zwiększać ich liczbę – otwierajmy własne.

Oczywiście nie każdy ma smykałkę do biznesu, a Ci co mają dobre pomysły na biznes często nie mają kapitału wsadowego.
Można się więc zastanowić nad tworzeniem biznesów, w których udziały będą finansowane w BTC. Coś takiego jak https://kryptologika.com/ , tylko funkcjonujące w tradycyjnej gospodarce. Dzięki temu mogą powstać sklepy, myjnie, zakłady kosmetyczne, fryzjerskie i wiele innych, które sprawią, że społeczność bitcoinowa uzyska strumień środków finansowych z tradycyjnej gospodarki w postaci dywidend za posiadane udziały(zasilanie zewnętrzne  ) oraz kolejne punkty w których będą akceptowane płatności w BTC.

Oczywiście szczytem marzeń, byłoby jeszcze powstanie giełdy, coś na wzór GPW, na której swobodnie można będzie obracać udziałami w biznesach. Oczywiście notowania w BTC.

Jeśli za bardzo „pojechałem”, lub naruszyłem jakieś dogmaty – to usuńcie ten temat :P

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 1780
Rejestracja: 3 kwietnia 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Odp: Stowarzyszenie / giełda udziałów

Postautor: Nuke » piątek, 2 stycznia 2015, 10:51

Pomysł dobry chociaż stowarzyszenie już jest, ale nie słyszałem o żadnych jego akcjach. Niestety nie sądzę by polscy bit coinowcy mieli wystarczajacy budżet by udźwignąć fundację. Dotowanie startupow brzmi ciekawie.
Jedyna darmowa infolinia bitcoin

Mądrzy ludzie mówią, ponieważ mają coś do powiedzenia, głupi - ponieważ muszą coś powiedzieć.
Kup/sprzedaj Bitcoin przy pomocy localbitcoins
Proszę o zostawianie komentarzy.

pm7
Weteran
Posty: 7892
Rejestracja: 20 maja 2012
Reputacja: 969
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Stowarzyszenie / giełda udziałów

Postautor: pm7 » piątek, 2 stycznia 2015, 11:23

Nuke: Nie myl proszę startupów ze zwykłymi biznesami :)
Z tego co widzę Piktorn pisał o zwykłych punktach usługowych. Pomysł ciekawy, tylko obawiam się, że prawo może nam tu utrudniać coś takiego. Większość, jak nie wszystkie giełdy udziałów BTC zostało zamkniętych.

Rozmowny
Awatar użytkownika
Posty: 51
Rejestracja: 23 listopada 2014
Reputacja: 1
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: Tarnów

Re: Stowarzyszenie / giełda udziałów

Postautor: Piktorn » sobota, 3 stycznia 2015, 05:04

Oczywiście, chodziło mi o jak najbardziej zwykłe, tradycyjne biznesy.

Co fakt, to fakt. Nasze kochane prawo jest w stanie urwać skrzydła nawet aniołom.

Myślę jednak, że na naszym szacownym forum jest mnóstwo tęgich głów, które mogą pokusić się o rozkminkę w jaki sposób można byłoby to dostosować do naszych wymogów prawnych (albo np słowackich :) mamy Unię więc co się nie da tutaj może dać się gdzie indziej).

Ja prawnikiem nie jestem ale wiem, że prawnicy potrafią wiele :)
Może jest potrzebna jakaś modyfikacja. Podmiot byłby jeden, udziały wnoszone aportem (skoro BTC nie jest pieniądzem to wartości niematerialne, prawa majątkowe, czy jak to nasze kochane prawo chce zdefiniować BTC - można wnieść aportem) a poszczególne biznesy byłyby realizowane w ramach procesów w jednym przedsiębiorstwie ???, a w obrocie byłyby udziały w danym procesie ? Może potrzebna byłaby spółdzielnia ? (wiem, że to relikt komunistyczny, ale chyba łatwość we wnoszeniu i wycofywaniu udziałów jest największa)

Wiem, że pomysł jest odjechany i pokręcony, ale zanim BTC wystartował to co można było o nim powiedzieć ? Udało się bo znaleźli się ludzie, którzy dali radę.
Może i tutaj tak będzie ?

Wróć do „Projekty związane z Bitcoin”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości