Strona 2 z 3

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: poniedziałek, 2 czerwca 2014, 22:48
autor: tomko222
Mnie rozwala zawsze stwierdzenie że linuksa używa 1% ludzi :lol: Komórki i Android (linux) - przecież nikt z takiego czegoś nie korzysta - jakiś 1% :lol: , routery (przecież tam linuksa nie ma), serwery (gdzie tu linux), superkomputery (że na liście top500.org niby jakiś linux) :lol: , telewizory, ..., ..., ... :lol:
A nawet na PCtach to jest ponad 5%...

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: poniedziałek, 2 czerwca 2014, 22:52
autor: bl4ck
1-5% co za różnica nadal mniejszość komputerów do użytku domowego.

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 00:18
autor: ShadowOfHarbringer
bl4ck pisze:1-5% co za różnica nadal mniejszość komputerów do użytku domowego.
90-95% co za różnica. Miliardy much i tak jedzą gówno, a jak wiadomo - miliardy nie mogą się mylić, więc wypada jeść gówno.

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 00:29
autor: ekonokomik
ShadowOfHarbringer pisze:
bl4ck pisze:1-5% co za różnica nadal mniejszość komputerów do użytku domowego.
90-95% co za różnica. Miliardy much i tak jedzą gówno, a jak wiadomo - miliardy nie mogą się mylić, więc wypada jeść gówno.
Tak, i dobrze na tym wyjdziesz, o ile jesteś muchą.

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 00:30
autor: bl4ck
Nie pal tego gówna...

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 05:30
autor: hanti
ShadowOfHarbringer pisze:
hanti pisze:Linuxa uzywa 1% ludzi tak wiec uzywajac go sami sie decydujecie na brak roznego rodzaju wsparcia. Mozna poprosic autora aby cos z tym zrobic ale tu widze ze tak troche z pretensjami wyskakujecie.
Hm... Też się nie spodziewałem, że coś takiego tutaj zobaczę.

Idąc dalej tym tokiem, windowsa używa 99% nie mających pojęcia o komputerach i internecie ludzi, więc używając go decydujesz się na otrzymywanie wirusów i trojanów od znajomych, kolegów i nieznajomych, a także na niespodziewane automatyczne "poprawki" od Microsoftu czasami nieodwracalnie uszkadzające system i powodujące restarty, których nie da się uniknąć (w końcu to Microsoft, a nie Ty wie lepiej co powinieneś mieć na kompie zainstalowane a co nie). Decydujesz się także na brak jakiejkolwiek kontroli co właściwie z twoim komputerze się dzieje i kto ma do niego dostęp.

W ogóle używanie kombinacji Windows + Bitcoin jest dla mnie jak wyjazd na seksualne tournée po Afryce bez ani jednej paczki prezerwatyw. Ale kto co lubi.
Ja tam sobie daje rade z konfiguracja zarowno linuxa jak i windowsa. Nie spodziewalem sie ze ktos tutaj moze miec takie problemy z windowsem.

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 10:25
autor: ShadowOfHarbringer
hanti pisze:
ShadowOfHarbringer pisze:
hanti pisze:Linuxa uzywa 1% ludzi tak wiec uzywajac go sami sie decydujecie na brak roznego rodzaju wsparcia. Mozna poprosic autora aby cos z tym zrobic ale tu widze ze tak troche z pretensjami wyskakujecie.
Hm... Też się nie spodziewałem, że coś takiego tutaj zobaczę.

Idąc dalej tym tokiem, windowsa używa 99% nie mających pojęcia o komputerach i internecie ludzi, więc używając go decydujesz się na otrzymywanie wirusów i trojanów od znajomych, kolegów i nieznajomych, a także na niespodziewane automatyczne "poprawki" od Microsoftu czasami nieodwracalnie uszkadzające system i powodujące restarty, których nie da się uniknąć (w końcu to Microsoft, a nie Ty wie lepiej co powinieneś mieć na kompie zainstalowane a co nie). Decydujesz się także na brak jakiejkolwiek kontroli co właściwie z twoim komputerze się dzieje i kto ma do niego dostęp.
W ogóle używanie kombinacji Windows + Bitcoin jest dla mnie jak wyjazd na seksualne tournée po Afryce bez ani jednej paczki prezerwatyw. Ale kto co lubi.
Ja tam sobie daje rade z konfiguracja zarowno linuxa jak i windowsa. Nie spodziewalem sie ze ktos tutaj moze miec takie problemy z windowsem.
Nie mówię o swoich problemach. Mówię o tym, z jakimi problemami ludzie do mnie przychodzą.

Ja wyłączam automatyczne aktualizacje, przywracanie systemu oraz parę innych śmieci + nie instaluję cracków skąd popadnie i to wystarczy w zupełności - windows jako tako działa przez rok-dwa-trzy. Ale praca na nim do przyjemności i tak nie należy, to zupełnie niepoważne środowisko pracy.

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 12:34
autor: hanti
Myslisz ze tacy ludzie co przychodza do Ciebie z problemami z wirusami na windowsie gdyby uzywali linuxa to by nie mieli problemow i juz nie przychodzili ? ;p Dopiero by sie okazalo ile maja problemow bo np wifi nie dziala.
Btw ja aktualizacji nie wylaczam, uwazam ze jest to jakis zly nawyk z dawnych czasow kiedy ten win byl niestabilny. Taki niezaktualizowany system moze byc niebezpieczny do uzytku. Rzeczywiscie mase wirusow mozna nazbierac na windowsie bardzo latwo w krotkim czasiew (komp oddany dzieciom w wieku 6-11llat) Co ciekawe wystarczy tak jak na linuxie nie dawac im po prostu dostepu do roota czyli zwykly uzytkownik standardowy i juz nic wielkiego sie nie dzieje i calkiem ten system sie robi odporny.. :)

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 13:32
autor: majkel_94
Bo na Windowsie nie ma kontroli konta użytkownika ani kont z ograniczonymi uprawnieniami :P

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 14:25
autor: ShadowOfHarbringer
hanti pisze:Myslisz ze tacy ludzie co przychodza do Ciebie z problemami z wirusami na windowsie gdyby uzywali linuxa to by nie mieli problemow i juz nie przychodzili ? ;p Dopiero by sie okazalo ile maja problemow bo np wifi nie dziala.
Pfff. Linux psujący się z sam z siebie ? Od razu widać, że nie masz pojęcia o czym mówisz.

Dwie sprawy:
- Linux raz skonfigurowany i "nie tykany" działa wiecznie. I to działa tak samo - przy pierwszym uruchomieniu chodzi tak samo rześko, jak przy 2000-nym uruchomieniu
- Windows za to zamula się bardziej i bardziej z czasem, aż trzeba go przeinstalować

Mam na to niezbity dowód, w postaci kompa mojej komputerowo-analfabetycznej ciotki, której zainstalowałem Linuksa (Mint), NIE dałem roota i komp chodzi bezbłędnie już 4ty rok. Zero wirusów, zero trojanów, zero problemów z działaniem czegokolwiek. Jako jedyny komp w całej rodzinie - na innych są windowsy.

A dodam też, że kompa używa też dzieciak, który klika i psuje wszystko jak popadnie. Nawet jemu NIE udało się popsuć tego komputera.

Także bajki z psującym się Linuksem możesz sobie wciskać ludziom, którzy Linuksa nie używają.

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 14:58
autor: hanti
Przeinstalowywac system to musiales w czasach 98/XP. Jestes zwyklym hejterem Windowsa. Ten tak samo nietykany a skonfigurowany odpowiednio bedzie dzialal wiecznie. Nie potrafisz obiektywnie ocenic sytacji tylko w momencie przesiadki na linuxa doznales zwyklego syndromu nienawisci do konkurencyjnego systemu.
Z drugiej strony ja nie jestem jakims fanatykiem windowsa bo miedzy innymi zajmuje sie konfiguracja serwerow tak wiec z linuxem mam duza stycznosc.
Dodam tez ze gdyby linux przebil popularnoscia windowsa to pewnie bys sie zdziwil co ten linux taki dziurawy sie zrobil. Jak tutaj wyskoczysz z argumentem o tym ze dlaczego nie ma wlamow np na roznego rodzaju serwery skoro linux taki dziurawy to od razu odpowiem ze jest roznica miedzy skonfigurowanym serwerem a zwyklym uzyszkodnikiem uzywajacym system do wszystkiego.

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 15:09
autor: Chancellor
Niemniej moim zdaniem używanie komputera z Windowsem do kryptowalut i ogólnie finansów to akt kaskaderstwa.

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 15:22
autor: ShadowOfHarbringer
hanti pisze:Przeinstalowywac system to musiales w czasach 98/XP. Jestes zwyklym hejterem Windowsa.
Nie jestem hejterem windowsa, jestem serwisantem windowsa oraz byłym fanem windowsa.

Myślę, że na tym temat można zakończyć, bo nic sensownego nie zostanie tutaj już powiedziane.

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 15:36
autor: hanti
No wlasnie to jest dobry pomysl. Wszedzie jednak latwo sie wkreci dyskusja windows vs linux i ogolnie bylo duzo pisania a jedyne co to dalo to mi sie przypalil sos pomidorowy bo np swojego zdania nikt tutaj nie zmieni :P

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 20:33
autor: drogowaWiewiorka
ShadowOfHarbringer pisze:Ja wyłączam automatyczne aktualizacje
O, stary... Jak wyjdzie Ci luka w implementacji stosu TCP to nie zdążysz pierdnąć, i Twoje bitki lecą w kosmos.

Taka luka wyszła na XPku. Zainstaluj sobie firewalla, antywirusa na czystym XP bez aktualizacji i wystaw go na publiczne ip na godzinę. A potem przeskanuj system.

Nie jestem haterem windowsa, sam go używam, używam też linuksa w pracy i androida na telefonach. Ale kurde, wyłączanie aktualizacji, to mega głupia sprawa.

Święty Tomasz z Akwinu nauczał by tak nie robić.

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 21:49
autor: ShadowOfHarbringer
drogowaWiewiorka pisze:
ShadowOfHarbringer pisze:Ja wyłączam automatyczne aktualizacje
O, stary... Jak wyjdzie Ci luka w implementacji stosu TCP to nie zdążysz pierdnąć, i Twoje bitki lecą w kosmos.
Taka luka wyszła na XPku. Zainstaluj sobie firewalla, antywirusa na czystym XP bez aktualizacji i wystaw go na publiczne ip na godzinę. A potem przeskanuj system.
Nie jestem haterem windowsa, sam go używam, używam też linuksa w pracy i androida na telefonach. Ale kurde, wyłączanie aktualizacji, to mega głupia sprawa.
Święty Tomasz z Akwinu nauczał by tak nie robić.
Głupia sprawa tylko jeśli nie masz zewnętrznego firewalla...
Ja i tak zawsze miałem zewnętrznego firewalla (router), więc nigdy nie sprawiało mi to problemu, a systemy miałem czyste.

Mimo że wyszła masa dziur na XP, to na moim nieaktualizowanym XP bez łatek nigdy nie było problemów. A za to chodził szybciej bez tych aktualizacji. Może to dlatego, że Microsoft celowo psuje stary system, aby ludzie nowy kupili.

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: wtorek, 3 czerwca 2014, 21:55
autor: MusX
mocno zboczyliście z tematu, faktem jednak jest że windows nie dorasta linuxowi do pięt, chyba, że ktoś chce traktować PC jako konsole do gier, to wtedy daje radę.

wracając do głównego wątku...

a nie dało rady tego zrobić w webGL?
o tym Unity pierwszy raz słysze, bezpieczne to? open source?

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: piątek, 6 czerwca 2014, 03:15
autor: kingscrown
MusX pisze:mocno zboczyliście z tematu, faktem jednak jest że windows nie dorasta linuxowi do pięt, chyba, że ktoś chce traktować PC jako konsole do gier, to wtedy daje radę.

wracając do głównego wątku...

a nie dało rady tego zrobić w webGL?
o tym Unity pierwszy raz słysze, bezpieczne to? open source?
Unity jest bezpieczne, w tym się pisze gry też na iOS itp. To taka nowa technologia coraz bardizje popularna. Taki lepszy flash.

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: piątek, 6 czerwca 2014, 12:33
autor: MusX
kingscrown pisze:
MusX pisze:mocno zboczyliście z tematu, faktem jednak jest że windows nie dorasta linuxowi do pięt, chyba, że ktoś chce traktować PC jako konsole do gier, to wtedy daje radę.

wracając do głównego wątku...

a nie dało rady tego zrobić w webGL?
o tym Unity pierwszy raz słysze, bezpieczne to? open source?
Unity jest bezpieczne, w tym się pisze gry też na iOS itp. To taka nowa technologia coraz bardizje popularna. Taki lepszy flash.
a czy to open source?
nie jestem specem ale webGL też może być takim lepszym flashem(?) i nie wymaga instalacji żadnych wtyczek

Re: Wirtualna Ambasada Bitcoin

: piątek, 6 czerwca 2014, 21:27
autor: kingscrown
MusX pisze:
kingscrown pisze:
MusX pisze:mocno zboczyliście z tematu, faktem jednak jest że windows nie dorasta linuxowi do pięt, chyba, że ktoś chce traktować PC jako konsole do gier, to wtedy daje radę.

wracając do głównego wątku...

a nie dało rady tego zrobić w webGL?
o tym Unity pierwszy raz słysze, bezpieczne to? open source?
Unity jest bezpieczne, w tym się pisze gry też na iOS itp. To taka nowa technologia coraz bardizje popularna. Taki lepszy flash.
a czy to open source?
nie jestem specem ale webGL też może być takim lepszym flashem(?) i nie wymaga instalacji żadnych wtyczek
CHyba nie open bo licencja płatna. OpenGL to natywny język a Unity to engine. Czyli dużo ma wbudowanych rzeczy i jest w nim po prostu łatwiej i szybciej ale wielu rzeczy nie zrobisz!
Ja nie jestem żadnym specem ale akurat znam Unity bo moi koledzy na tym robią gry :)