Wywiad z Radcą Prawnym

[DejvitLimited]

Witam Serdecznie Panowie i Panie,

dnia 15 września odbędzie się wywiad ze znanym i renomowanym Radcą Prawnym w temacie Bitcoin. Prośba do was, bezpośrednio zainteresowanych, jakie pytania zadać można takiemu Radcy?, aby się przygotował i odpowiedział na antenie.
Z góry dziękuje za wszelkie sugestie pytań.

[Kimono]

Pytania może trudne, ogólne i niekoniecznie związane bezpośrednio z prawem polskim, ale myślę, że ciekawe:

1. W jakim sposób bitcoindeals.com (temat o bitcoindeals) udaje się sprzedawać towary na terenie Stanozjednoczenia, nie oferując możliwości płacenia w dolarach? Jak to się ma do prawa o legalnym środku płatniczym?

2. Czy takie coś byłoby możliwe w Polsce lub gdziekolwiek w EOG?

3. Czy istnieje taka jurysdykcja, gdzie możnaby emitować własne pieniądze oparte o kurszec (depozyt) bitcoin?

[Przemo]

Przede wszystkim to:

1. Jak legalnie prowadzić działalność handlową, ewentualnie usługową i przyjmować płatność za towary w BTC ? Płacić podatki przeliczając po kursie z dnia sprzedaży? A może z dnia wymiany BTC na złotówki? A jak ktoś nie wymienia na złotówki? Fakture można wystawić w złotówkach przeliczając wg kursu?

[MacDada]

jak traktować technologię Bitcoin?

Czy może być ona uznawana jako WALTUA? Jeśli tak, to w jakim kontekście i zgodnie z jakimi podstawami prawnymi?

Czy też może należy to traktować czysto technicznie, jako sieciowy protokół wymiany danych, który służy do komunikacji pomiędzy użytkownikami sieci, za pomocą programów komputerowych, które implementują ten protokół?

Jeśli to drugie, to jak traktować „zakupy” przy pomocy tej waluty? Jako zwykłą wymianę towarów?
Powiedzmy, że umawiam się z sąsiadem, że dam mu ziemniaka, a on da mi w zamian swój wiersz. Transakcja bez udziału złotówek… BARTER?
Czy więc, gdy umówię się z sąsiadem, że prześlę mu zakodowaną cyfrową wiadomość (informację za pomocą sieci i klienta Bitcoin), a on mi w zamian da kilogram sałaty, to jest to analogiczna sytuacja?

Mimo że transakcje barterowe są wymianami bezgotówkowymi, powinny być zarejestrowane w księgach rachunkowych, ponieważ tak samo jak transakcje gotówkowe powodują skutki podatkowe. Podatek dochodowy trzeba zapłacić od uzyskanego dochodu. Co jest dochodem w przypadku umowy barterowej? Przychodem jest wartość towarów i usług zadeklarowanych w ramach tej umowy, natomiast podatek płaci się od różnicy przychodów i kosztów nabycia towarów, od których odejmuje się koszty sprzedaży. Należy jednak pamiętać, że wymieniane towary oraz usługi powinny mieć tę samą wartość.

Więcej: http://www.se.pl/super-biznes/firma/kor ... 89542.html

Tak, wiem, źródło do kitu, ale i tak pojawia się pytanie: na jakiej podstawie mam deklarować wartość kilograma sałaty czy informacji kryptograficznej przesłanej sąsiadowi? Zawsze myślałem, że to transakcja sama w sobie jest ustaleniem indywidualnej wartości przedmiotów dla obu stron (jedna strona ceni sobie bardziej informację kryptograficzną, druga ceni bardziej walory sałaty, więc obie strony pozbywają się przedmiotu im zbędnego w zamian za przedmiot bardziej przez nich pożądany).

Domyślam się jednak, że prawo nie musi mieć logiki i sensu, więc jak się w tej sytuacji zachować? Pytam, bo mam wrażenie, że Bitcoin wcale nie jest „walutą” w sensie prawnym, a właśnie powinien być traktowany jako barter…

[Kimono]

A ten wywiad to mówiony, pisany? W Radiu Bitcoin, tu na forum, może gdzieś na jakiejś własnym Twoim portalu?

[bitcoiner]

Czy mining, a nastepnie sprzedaz bitcoinow podlega opodatkowaniu ?

Jesli tak, to w jaki sposob sie z tego rozliczyc z US ? Jak to udokumentowac ?

[skrzypu]

Czy mining, a nastepnie sprzedaz bitcoinow podlega opodatkowaniu ?

Jesli tak, to w jaki sposob sie z tego rozliczyc z US ? Jak to udokumentowac ?

Podobnie jak wyżej, czy musimy zakładać DG do tego czy nie?

Co do opodatkowania to czy bitcoin jest uznawany jako waluta czy towar, czy po 6 miesiącach od sprzedaży trzeba płacić podatek?

[ShadowOfHarbringer]

jak traktować technologię Bitcoin?

Czy może być ona uznawana jako WALTUA? Jeśli tak, to w jakim kontekście i zgodnie z jakimi podstawami prawnymi?

Czy też może należy to traktować czysto technicznie, jako sieciowy protokół wymiany danych, który służy do komunikacji pomiędzy użytkownikami sieci, za pomocą programów komputerowych, które implementują ten protokół?

Jeśli to drugie, to jak traktować „zakupy” przy pomocy tej waluty? Jako zwykłą wymianę towarów?
Powiedzmy, że umawiam się z sąsiadem, że dam mu ziemniaka, a on da mi w zamian swój wiersz. Transakcja bez udziału złotówek… BARTER?
Czy więc, gdy umówię się z sąsiadem, że prześlę mu zakodowaną cyfrową wiadomość (informację za pomocą sieci i klienta Bitcoin), a on mi w zamian da kilogram sałaty, to jest to analogiczna sytuacja?

Nie wiem jak jest od strony prawnej, ale na pewno mogę ci odpowiedzieć jak jest od strony technologicznej:

Bitcoin jest nie tyle walutą, co wirtualnym kruszczem i ma wszelkie cechy normalnego kruszcu, w tym:
- Jego wartość jest określona tylko tym ile ludzie chcą za niego zapłacić
- Trzeba go najpierw "wydobyć" tak jak każdy inny kruszec, aby móc go używać
- Im więcej ludzi wydobywa w danym momencie kruszec, tym trudniej go znaleźć
- Im dalej w czasie, tym więcej jest już wydobyte i tym mniej można wydobyć (bo coraz więcej zostało już wydobyte)
- Jego perfekcyjne sfałszowanie jest praktycznie niewykonalne
- Nie jest możliwy dodruk Bitcoina tak jak walut fiducjarnych (PLN, EUR, USD etc)

Jedyne co różni Bitcoina od kruszcu jest to, że nie jest fizyczny i nie można go dotknąć.

[prezes]

Mam jedno pytanie do radcy prawnego:
1. Czy Bitcoin nie zostanie wykorzystany do prania brudnych pieniędzy i jak się przed tym mógłby ochronić?

[gibki]

Mam jedno pytanie do radcy prawnego:
1. Czy Bitcoin nie zostanie wykorzystany do prania brudnych pieniędzy i jak się przed tym mógłbym ochronić?

Gratuluję pomyślunku... Ehhh

[ShadowOfHarbringer]

Mam jedno pytanie do radcy prawnego:
1. Czy Bitcoin nie zostanie wykorzystany do prania brudnych pieniędzy i jak się przed tym mógłbym ochronić?

Gratuluję pomyślunku... Ehhh

Nie rozumiem czemu po nim jedziesz - to jest bardzo dobre pytanie przecież.

Odpowiadam:

Bitcoin jest pod względem możliwości śledzenia jak zwykła gotówka. Więc pranie brudnych pieniędzy jest w nim możliwe podobnie jak przy zwykłej gotówce.

Zabezpieczyć się, hmmm.....
Krótka odpowiedź: raczej niemożliwe lub ekstremalnie trudne do wykonania.
Długa oddpowiedź: możliwe tylko jeżeli będziesz wymagał od każdego kontrahenta dowodu osobistego i paszportu przy dokonywaniu każdej transakcji oraz nawiązywał ją tylko twarzą w twarz z kontrahentem (bo zdalnie wszystko przecież można sfałszować gimpem/photoshopem albo podstawić dokumenty słupa).

[gibki]

Jade, nie jade.

Nie widzę żadnego uzasadnienia takiego pytania. Czy pranie pieniędzy to coś, czemu może zapobiec prawnik? Czy jest to zagrożenie, żeby się przed nim zabezpieczać? Czy w jakikolwiek sposób zagraża mi osobiście pranie PLN czy innych walut?

Czy jeśli handlarz heroiną kupi ode mnie usługę/towar za pieniądze pochodzące z nielegalnego źródła to ja mam problem?

[ShadowOfHarbringer]

Jade, nie jade.

Nie widzę żadnego uzasadnienia takiego pytania. Czy pranie pieniędzy to coś, czemu może zapobiec prawnik?

Oczywiście, to nie było pytanie dobre do prawnika, ale ogólnie samo pytanie jako takie jest dobre.

[prezes]

W pytaniu była literówka (już poprawiona),oczywiście nie jak ja mógłbym się uchronić przed praniem brudnych pieniędzy tylko bitcoin. Precyzując pytanie obecnie można poprzez kantor w bardzo łatwy i anonimowy sposób wyprać pieniądze (wpłacając do kantoru pieniądze przelewem np. na poczcie, w kantorze zamieniamy na BTC a za BTC kupujemy co chcemy)

[gibki]

ok. tylko czy "nam" to przeszkadza, czy złodziejskiemu systemowi? Dla mnie osobiście, im więcej forsy zostanie wyprane przez BTC tym większy volumen i prawdopodobnie większa popularność (pomija kurs bo ten nie ma dla mnie znaczenia jeśli nie rozmawiamy o zarabianiu na nim). Tak samo mozna zapytać czy bitcoin pomaga uniknąć podatków. Zwisa mi to, dopóki oczywiście sam nie potrzebuję prać pieniędzy czy unikać podatków. Jeśli tego nie robię, nie jestem na bakier z prawem i z pewnością nie jest to zagrożenie.

Jestem przekonany, że prawnicy i księgowi wymyślą kilka ciekawych sztuczek, ale nie ujawnią ich z prostej przyczyny - o ile wiem, można wykorzystywać dziury w przepisach, natomiast ważny jest też "duch prawa" - czyli nie możesz działać wbrew systemowi, więc publiczne wypowiadanie się w niektórych kwestiach jest ryzykowne.

Żeby nie było całkiem OT, to oczywiście pewne zagadnienia są ciekawe, ale prawnik na nie nie odpowie rozstrzygająco dopóki nie będziemy mieli faktycznie pierwszej sprawy sądowej i nie wypowie sie sędzia pod postacią wyroku. A i tak w naszym systemie będzie jeden wielki burdel w orzecznictwie.

[Kimono]

gibki
wszystko zależy chyba od tego, z jakiej strefy ekonomii te pieniądze do prania miałyby pochodzić.

[ShadowOfHarbringer]

W pytaniu była literówka (już poprawiona),oczywiście nie jak ja mógłbym się uchronić przed praniem brudnych pieniędzy tylko bitcoin. Precyzując pytanie obecnie można poprzez kantor w bardzo łatwy i anonimowy sposób wyprać pieniądze (wpłacając do kantoru pieniądze przelewem np. na poczcie, w kantorze zamieniamy na BTC a za BTC kupujemy co chcemy)

Odpowiadam:

Nie ma możliwości urchonienia się przed takim "atakiem".

Jeżeli oszust kupi BTC za gotówkę i zachowa pewne zasady ostrożności (wielokrotne przerzucanie kasy z kantoru na kantor na konta bez danych osobowych zupełnie wystarczy żeby wyprać kasę), to nie ma możłiwości wyśledzenia co stało się z pieniędzmi. Rozpływają się we wszechświecie.

Zupełnie jak w przypadku papierowej gotówki.

[prezes]

Papierowa gotówka jest numerowana więc jednak troszkę inaczej

[Kimono]

Z papierową gotówką jest trudniej. Człowieka widać, są kamery i obserwatorzy. A portfel bitcoinowy można nawet wysłać na e-mail i odebrać w formie zaszyfrowanej na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

[ShadowOfHarbringer]

Papierowa gotówka jest numerowana więc jednak troszkę inaczej

Zupełnie podobnie. Bitcoiny też są numerowane na swój sposób.

Aczkolwiek przerzucając swoje BTC przez kilka "mieszalników" takich, jakimi są kantory, łatwo można pozbyć się kłopotliwych numerków.