O bitach w platine.pl

[Bit-els]

http://m.platine.pl/artykuly/czym-jest- ... 62253.html
Art. o bitcoinie. Z dużą dawką złotych myśli naszych urzędników, między innymi z ministerstwa finansów.
Świetny dowód na to jak bardzo nie ogarniają tego zjawiska.

[Bit-els]

Jak się człowiek wczyta w słowa urzędników, to aż się widzi, że najchętniej od razu wszytko co nie ma ich pieczątki od razu by zdelegalizowali. I nie wykluczone, że tak u nas zrobią. To znaczy wszelki obrót legalnych podmiotów gospodarczych będzie mógł być oparty tylko na pln, euro itd. Za używanie bitów kary.
Czeka nas chyba walka, zejście do "podziemia"
Po jakimś czasie bitcoin wygra, ale to potrwa.

[Bit-els]

Tu jest bardzo symptomatyczne zdanie jednego z urzędników:

Zagrożenie dla obrotu gospodarczego pojawiłoby się wtedy,
kiedy weszłyby w to podmioty gospodarcze, czyli kiedy w
istotny sposób złoty i inne waluty byłyby wypierane przez
pieniądz wirtualny. Moim zdaniem do tej skali nie można
dopuścić.

[AdamM]

Po jakimś czasie bitcoin wygra, ale to potrwa.

Mówisz jakbyś miał szklaną kulę.

[Bit-els]

W większości krajów zdelegalizują. Ale nie we wszystkich. W Afryce btc poprzez telefony będzie działał i się rozwijał. Jakieś inne państwo na złość USA pozwoli. Poza tym bitów nie wyłączysz. To jest najważniejsze.

[AdamM]

Załóżmy że USA delegalizuje i nakłania większość krajów do delegalizacji. Jak bardzo spadłaby moc sieci? Jak bardzo ułatwiłoby to przeprowadzenie ataku 51% przez USA (choćby nieoficjalnie)?

Nie ma co prorokować przyszłości, nie sposób ją przewidzieć. Możemy tylko prognozować...

[joe]

Przy delegalizacji sytuacja byłaby jak przy prohibicji lat '20 albo marihuany (która rosłaby wszędzie prawie jak chwast), to co było w miarę łatwo dostepne (giełdy, kantory) zejdzie do totalnego podziemia. Zapotrzebowanie na środek płatniczy za "różne" rzeczy nie zniknie. Spadnie [legalna] podaż, wzrośnie cena

[Bit-els]

"Jak bardzo spadłaby moc sieci? Jak bardzo
ułatwiłoby to przeprowadzenie ataku 51% przez USA (choćby
nieoficjalnie)?"

moc zostałaby na tym samym poziomie. Wydobycie btc przejęłyby kompy z innych krajów

[AdamM]

Przy delegalizacji sytuacja byłaby jak przy prohibicji lat '20 albo marihuany (która rosłaby wszędzie prawie jak chwast),

Spacerowałem trochę ostatnio i nigdzie nie widziałem krzaka marichuany, a legalna nie jest. BTC nie jest zakazane a i tak przedsiębiorcy boja się go używać. Boją się za niego sprzedać pizze, boją się postawić bankomat w którym możnaby wymienić BTC na lokalną walutę.

to co było w miarę łatwo dostepne (giełdy, kantory) zejdzie do totalnego podziemia. Zapotrzebowanie na środek płatniczy za "różne" rzeczy nie zniknie. Spadnie [legalna] podaż, wzrośnie cena

Giełdy i kantory łatwo ukryć. Ukrycie 51% mocy obliczeniowej nie jest już takie proste. Serwery zajmują miejsce i biorą prąd (czyli można ich szukać tak jak upraw marichuany właśnie, po rachunkach za prąd). A przeciwnik w świetle prawa może wydać naprawdę duże środki na atak.

Nie chcę na siłe do niczego przekonywać. Zaprawdę powiadam Wam że nikt nie jest w stanie przewidzieć jak przyszłość bitcoina się potoczy.

[asocjal]

To oczywiste, że biurwy nie będą wspierać w żaden sposób rozwoju bitcoina. Bitcoin będzie zyskiwał w tych wszystkich krajach, gdzie będziemy mieć do czynienia z poważnym kryzysem i hiperinflacją. Każde takie zdarzenie w dowolnie wybranym kraju będzie podnosić popularność jak i wartość BTC.