Bitcoin – Ile tak naprawdę zużywa prądu

[Bitcoinowy]

Ile prądu zużywa Bitcoin?
Być może niedawno o twoje uszy obiła się informacja, która niedawno elektryzowała opinię publiczną, głosząca, że Bitcoin (a raczej jego światowa infrastruktura i wydobycie) zużywa tyle energii co niewielki kraj – na chwilę obecną jego roczne zużycie jest szacowane na poziomie nieco powyżej 70 TWh (dokładnie 70,35). Plasuje to BTC pomiędzy zużyciem Kolumbii, a Wenezueli i znacznie powyżej Szwajcarii (58,46 TWh).

Temat ten jest chętnie podchwytywany przez krytyków kryptowalut. Jednak, jeśli zagłębić się nieco bardziej w szczegóły, można dostrzec, że nie mają one aż tak negatywnego wpływu na środowisko, a wysokie zużycie energii ma swoje dobre strony.

Jak wskazuje odświeżany w czasie rzeczywistym raport CBECI (Cambridge Bitcoin Electricity Consumption Index) zużycie energii przez sieć BTC jest co prawda znaczne, ale aż 74% zużywanej energii pochodzi z odnawialnych źródeł energii, co znacząco zmniejsza jego wpływ na tzw. ślad węglowy.

cały artykuł: https://bitcoinowy.pl/bitcoin-ile-tak-n ... ywa-pradu/

[rav3n_pl]

Jest serwis który to szacuje:
https://digiconomist.net/bitcoin-energy-consumption
https://digiconomist.net/bitcoin-electr ... e-monitor/

[maky]

le aż 74% zużywanej energii pochodzi z odnawialnych źródeł energii, co znacząco zmniejsza jego wpływ na tzw. ślad węglowy.

A g... prawda. ;P
Ta zużyta zielona energia mogłaby zastąpić tą brudną. Prawda?

[fervi]

Ta zużyta zielona energia mogłaby zastąpić tą brudną. Prawda?

Nie. Kopie się tam gdzie jest dostęp do zielonej energii. To, że ktoś sobie w jakiejś danii czy gdzieś kopie na wodnej nie powoduje, że jakby Bitcoina nie było to w Polsce byłoby czyściej.

[redbog]

A g... prawda. ;P
Ta zużyta zielona energia mogłaby zastąpić tą brudną. Prawda?

Ogólnie rzecz ujmując nie prawda, chociaz w nie których przypadkach jakiś procent prawdy w tym jest. Dzięki bitcoinowi można uruchamiać elektrownie w takich miejscach gdzie wcześniej nie było to opłacalne bo w tych rejonach nie było zapotrzebowania na energie.
Kopalnie bitcoinow są taką dziedziną gdzie bez problemu można wyłączyć kopalnie w razie mocno skoczy zapotrzebowanie na energie gdzieś indziej, wystarczy ze ktoś za pośrednictwem elektrowni dogada się z kopalnia btc ze w czasie największego zapotrzebowania oni się odłączą w zamian za rekompensatę za poniesione straty i po problemie.

[The Real McCoin]

Temat ten jest chętnie podchwytywany przez krytyków kryptowalut.

Krytycy obchodzą święta?

Think mining bitcoin is a waste of energy? Then you better ignore the energy consumption of US Christmas lights every year, which uses more electricity than some countries.
https://bitcoinist.com/bitcoin-mining-e ... as-lights/

[maky]

Ogólnie rzecz ujmując nie prawda, chociaz w nie których przypadkach jakiś procent prawdy w tym jest. Dzięki bitcoinowi można uruchamiać elektrownie w takich miejscach gdzie wcześniej nie było to opłacalne bo w tych rejonach nie było zapotrzebowania na energie.

W sumie możesz mieć rację. W sumie może po trochu mamy oboje.

P.S. A propos prądu to byłem dwa dniu temu z dzieciakami w Bełchatowie, żeby pokazać im odkrywkę. Robi wrażenie wielkie dziursko w ziemi.

[mymama_buying_btc]

cała ta debata nt zużycia prądu przez BTC nie ma sensu. Wystarczy, że wszyscy wyłączylibyśmy urządzenia elektrycznego trybu standby, żeby zaoszczędzić globalnie nawet 4 razy tyle prądu ile zużywa sieć BTC.