Rzeczpospolita: Handlujący na giełdzie kryptowalut mogą mieć duże problemy z rozliczeniem kosztów

[pablito_j]

Rozliczałem się jako osoba fizyczna. Nie wszedłem w drugi próg. Za 2017 w moim przypadku mówie o kwocie poniżej 5tys.
US - małopolska

[the_prince]

@pablito_j, Dzięki. A czy jesteś w stanie uzyskać jakiś link/inny namiar na tą interpretację MF na którą powoływała się urzędniczka? Jeżeli masz do niej numer/maila, to może dało by się ją poprosić o przesłanie?

[pablito_j]

0113-KDIPT2-1.4011.258. 2018.1.KO


http://sip.mf.gov.pl/faces/views/szczeg ... l=-1#tresc

Edit;
Jednak pofatyguje się do US bo zastanawia mnie dlaczego w moim przypadku poproszono mnie o korekte PIT-36 skoro interpretacja została wydana 02-05-2018 czyli po terminie składania deklaracji podatkowych (do końca kwietnia).
Druga sprawa, że interpretacja indywidualna jak sama nazwa mówi odnosi się do indywidualnego przypadku i nie powinna być wykorzystywana dla ogółu.
Nie znam się na prawie podatkowym i poprawcie mnie jeśli się myle.

[devega]

@pablito_j, jest to interpretacja, a nie regulacja prawna. Interpretacje działają wstecz. Skoro brakuje precyzyjnych regulacji w tym zakresie, niestety urzędnik ma dowolność interpretacji przepisów - w tym przypadku wspomógł się interpretacją indywidualną wydaną komuś innemu.

[kajetan]

@pablito_j Jak rozumiem, nie prowadziłeś działalności gospodarczej, a to jest interpretacja w której urząd odpowiada tylko na temat dokumentowania w Księdze Przychodów i Rozchodów w ramach działalności gospodarczej. To zupełnie inne rzeczy i urzędniczka błędnie powołała się na coś, co Ciebie nie dotyczy.

Dodatkowo możesz się powołać na ten wyrok NSA:
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/C8296DC8B9

W świetle powyższego nie budzi wątpliwości stwierdzenie Ministra Finansów, że jeżeli w istocie, z uwagi na to, że specyfika transakcji dokonywanych za pośrednictwem ww. "wymiany giełdowej" uniemożliwia pozyskanie dokumentów określających dane stron, a posiadane przez skarżącego dokumenty jednoznacznie będą potwierdzać zakup bitcoin’ów (ich ilość, cenę zakupu itp.), dokumenty te będą mogły stanowić podstawę do zaliczenia wydatków na nabycie bitcoin’ów do kosztów uzyskania przychodów.

Problem jest taki, że jak rozumiem, rozliczyłeś się według przelewów, a powinieneś według transakcji, ale to można skorygować. Ja bym poszedł na Twoim miejscu do prawnika, będzie Cię to kosztować ze 200 zł, a dowiesz się co masz dokładnie mówić.

Jeśli nie zgodzisz się z jej stanowiskiem, może zacząć postępowanie podatkowe, w którym US ma obowiązek oszacować faktyczną podstawę opodatkowania (art. 23 ust. 5 Ordynacji Podatkowej), a "Jako dowód należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem." (art. 180. ust. 1 Ordynacji Podatkowej), oraz "Organ podatkowy jest obowiązany zebrać i w sposób wyczerpujący rozpatrzyć cały materiał dowodowy." (Art. 187. ust. 1).

[bl4ck]

@pablito_j, Jak można powołać się na czyjąś interpretację i to tym bardziej urzędnik ... śmiech na sali.... na dodatek te problemy z kosztami tyczą się DG.

[solid178]

Ja tu czegos nie rozumiem i prosze o poprawe.
Wg tej informacji ktora @pablito_j podal.
Jezeli za kupie krypto za 10 k zl i bede obracal tymi pieniedzmi tak ze laczny przychod bedzie 200 k zl ( a a kupilem np krypto za 190 k zl ) to US nie uzna mi tych kosztow i zamiast podatku od 10 k zl zaplace od 200 k zl ? ( bez DG i wg PIT36)
O to chodzi ? ( Jesli tak to ja pier***** to jest absurd)

[_chybaty]

Ja tu czegos nie rozumiem i prosze o poprawe.
Wg tej informacji ktora @pablito_j podal.
Jezeli za kupie krypto za 10 k zl i bede obracal tymi pieniedzmi tak ze laczny przychod bedzie 200 k zl ( a a kupilem np krypto za 190 k zl ) to US nie uzna mi tych kosztow i zamiast podatku od 10 k zl zaplace od 200 k zl ? ( bez DG i wg PIT36)
O to chodzi ? ( Jesli tak to ja pier***** to jest absurd)

Tutaj myślę że urzedniczka nie wiedziała co czyta. Nie uznała kosztów powołując się na interpretacje DG dotyczącą kosztów w KPiR...

[solid178]

Tutaj myślę że urzedniczka nie wiedziała co czyta. Nie uznała kosztów powołując się na interpretacje DG dotyczącą kosztów w KPiR...

No wlasnie tak wynika z interpretacji, ale jesli juz urzednik cos takiego wymysla to zaczynam sie bac.
Przy tym to PCC to pryszcz

[_chybaty]

Tutaj myślę że urzedniczka nie wiedziała co czyta. Nie uznała kosztów powołując się na interpretacje DG dotyczącą kosztów w KPiR...

No wlasnie tak wynika z interpretacji, ale jesli juz urzednik cos takiego wymysla to zaczynam sie bac.
Przy tym to PCC to pryszcz

Niestety znowu to o czym kiedyś gadaliśmy. Wszystko zależy on Pani z US. Kolega trafił na Panią co nie rozumie tematu kompletnie i jest jak jest....

[japu]

Niestety znowu to o czym kiedyś gadaliśmy. Wszystko zależy on Pani z US. Kolega trafił na Panią co nie rozumie tematu kompletnie i jest jak jest....

Na szczescie Pani nie pracuje tam sama. Jest rowniez kierownik jej dzialu, jest naczelnik itd. To nie jest tak, ze nie da sie pogadac w US, ze wszyscy sa negatywnie nastawieni itd.
@pablito_j, jesi to nie klopot to relacjonuj na biezaco sprawe - zainteresowanie pewnie bedzie duze.

[dingo]

Żenada. Jakaś biurwa co nie umie nawet czytać kłoci się o koszty przy 5 tys. dochodu. Kto daje uprawnienia takim ludziom?

[Zagłoba]

Ta interpretacja niczego nie zmienia, bo takich interpretacji było kilka od początku roku.

Przecież od dawna wiadomo, że wyciąg z giełdy nie jest dowodem księgowym w KPIR, ani nawet na pełnej księgowości.
Trzeba zrobić na jego podstawie dowód wewnętrzny, czego nie można na KPIR ale można na pełnej ks.

Co jednakże zgodnie z wyrokiem z Olsztyna nie oznacza, że się nie ma kosztów, nawet na KPIR.
Koszty się ma, tylko błędnie wpisane w księgę.

Stąd prośba urzędniczki o wywalenie kosztów z PIT-36 jest kompletnie pozbawiona podstaw prawnych.
Co innego, gdyby kazała wywalić te koszty z KPIR, to wtedy tak.

[_chybaty]

Ta interpretacja niczego nie zmienia, bo takich interpretacji było kilka od początku roku.

Przecież od dawna wiadomo, że wyciąg z giełdy nie jest dowodem księgowym w KPIR, ani nawet na pełnej księgowości.
Trzeba zrobić na jego podstawie dowód wewnętrzny, czego nie można na KPIR ale można na pełnej ks.

Co jednakże zgodnie z wyrokiem z Olsztyna nie oznacza, że się nie ma kosztów, nawet na KPIR.
Koszty się ma, tylko błędnie wpisane w księgę.

Stąd prośba urzędniczki o wywalenie kosztów z PIT-36 jest kompletnie pozbawiona podstaw prawnych.
Co innego, gdyby kazała wywalić te koszty z KPIR, to wtedy tak.

Tutaj jako dowód był przelew na konto ale w tym wyroku też był bodaj dopuszczony. Inna sprawa nie on nie miał DG a Pani powołuje się na interpretacje dla DG co jest kolejnym absurdem

[Zagłoba]

@_chybaty, oczywiście, że tak.

Moim zdaniem nie można ulegać telefonowi urzędniczki, bo ewidentnie wprowadza w błąd.
Jeżeli jest pewna swego, niech "weszcznie" postępowanie i wtedy będzie można argumenty przedstawić

[pablito_j]

Panowie, rozmawiałem ze szwagrem który rozliczał się w tym samym US i do niego nikt się nie doczepił. Tzn że w dużej mierze zależy to do kogo trafi nasz PIT. Każdy z tych urzędników działa inaczej.
Zebrałem troszke informacji i w poniedziałek spróbuje porozmawiać z tą Panią. Dam znać co i jak.
Moim blędem było zrobienie tego o co ta Pani mnie poprosiła, a powinienem tam pojechać osobiście i zobaczyć na czym ona opiera swoje interpretacje poszczególnych rozliczeń.

[_chybaty]

Panowie, rozmawiałem ze szwagrem który rozliczał się w tym samym US i do niego nikt się nie doczepił. Tzn że w dużej mierze zależy to do kogo trafi nasz PIT. Każdy z tych urzędników działa inaczej.
Zebrałem troszke informacji i w poniedziałek spróbuje porozmawiać z tą Panią. Dam znać co i jak.
Moim blędem było zrobienie tego o co ta Pani mnie poprosiła, a powinienem tam pojechać osobiście i zobaczyć na czym ona opiera swoje interpretacje poszczególnych rozliczeń.

Trzymamy kciuki za powodzenie i czekamy na jakieś info.

[solid178]

Tak. Jest ! Trzymaj się i daj znać co się wyjaśni.
Miejmy nadzieję że się dogadasz.

[_chybaty]

Panowie, rozmawiałem ze szwagrem który rozliczał się w tym samym US i do niego nikt się nie doczepił. Tzn że w dużej mierze zależy to do kogo trafi nasz PIT. Każdy z tych urzędników działa inaczej.
Zebrałem troszke informacji i w poniedziałek spróbuje porozmawiać z tą Panią. Dam znać co i jak.
Moim blędem było zrobienie tego o co ta Pani mnie poprosiła, a powinienem tam pojechać osobiście i zobaczyć na czym ona opiera swoje interpretacje poszczególnych rozliczeń.

I jak tam odwiedziłes US?

[Rumcajs]

I jak tam odwiedziłes US?

chyba go już zamkneli