UWAGA, mogą być spojlery:
Oglądam, jestem na bieżąco z każdym odcinkiem

Genialny serial, jeden z moich ulubionych.
I tak właśnie zastanawiałem się na początku 5 sezonu czy poruszą kwestię kryptowalut, blockchaina, ICO i proszę

w najnowszym odcinku jest wszystko

i sami łyknęli temat jak pelikan.. Podoba mi się też wątek tego Russa Hannemana i jego szukanie pendrive'a z danymi do kryptowaluty jego jedynego biznesu z ICO, który wypalił

...
Spekuluję, że w następnym odcinku, po raz N'ty wszyscy złapią załamkę, że kolejny pomysł na finansowanie Pied Pipera poszedł się jechać.. i ich kryptowaluta zacznie spadać... a w pewnym momencie nagle walnie w górę, do tych zakładanych 68 dolców albo i wyżej.. wszyscy zaczną świrowac, wariować, świętować, Dinesh kupi Tesle jeszcze tej drugiej koleżance z pracy i .. nie zdążą tego spieniężyć i znowu yebnie

Albo coś w ten deseń.. Ale może się mylę
Niemniej trochę w tym serialu stało się przewydywalne to, że jak już pojawia się jakieś światełko w tunelu, opcja fajnego finansowania itd, itp to po chwili wszystko się wali

Ale nie sprawia to, żę źle mi się ogląda.. Mam cały czas taki sam fun z oglądania, chociaż mam wrażenie że pierwszy i drugi sezon były bogatsze w nietuzinkowy humor i zdarzało mi się głośno śmiać, czasem wręcz do łez
A porównanie mam, bo zacząłem oglądać nie dawno od początku, i teraz oglądam równolegle / zamiennie najnowsze odcinki, które wychodzą wraz z odcinkami drugiego sezonu

.
Jedynie trochę mi smutno, że nie ma Elricha

wprowadzał dużo humoru do tej paczki..