PBdosłuchania odcinek 29. Ile można stracić na kryptowalutach?

Postautor: **czajaPL** » piątek, 19 stycznia 2018, 13:12

text i audio

https://www.pb.pl/pbdosluchania-odcinek ... ach-903521

pozwolę sobie na wysnucie logicznego wniosku odnośnie pytania zawartego w tytule.
Stracić możemy wszystko co mamy. Zyskać możemy więcej niż mamy.
Idąc tym tropem warto inwestować bo więcej można zyskać niż stracić.

Postautor: **mecenas** » piątek, 19 stycznia 2018, 13:46

Canis Lupus pisze: Stracić możemy wszystko co mamy.

Czasami możemy stracić więcej niż mamy, przykład z brzegu to inwestowanie na kredyt, albo platforma brokerska z opcją salda ujemnego... taka oto sytuacja.

@mecenas, tak ale nawet niespłacony kredyt nie może Ci zabrać więcej niż masz, co najwyżej wszystko co masz.

Postautor: **mecenas** » piątek, 19 stycznia 2018, 13:54

@Canis Lupus, a to zależy od postrzegania stanu posiadania. Czy posiadasz wartości z przyszłości? Czy jeśli dziś środkami "prawnymi" zajmę Twoją wypłatę z lutego 2018r. to czy straciłeś tylko to co masz, czy coś więcej niż posiadasz? Jeśli definiujesz się jako istniejący w przyszłości no to nikt nie wie ile masz

Tak czy inaczej przegrać można to co masz i całą przyszłość której jeszcze nie masz... i takie tam...

Postautor: **S.O.S** » piątek, 19 stycznia 2018, 13:55

@Canis Lupus, niespłacony kredyt zabiera ci to co będziesz miał w przyszłości. Zabiera więc więcej niż masz. Wiem, filozofuję, ale trzeba brać pod uwagę nie tylko aspekty materialne, fizycznie namacalne. Wbrew pozorom fizyczne odarcie do gołego dla niektórych może być lepsze niż uszczerbki psychiczne. wielu jest takich co dałoby się do golizny odrzeć za święty spokój. Gruba krechą odciąć, oddać wszystko co mam by zapewnić sobie spokój na przyszłość.

Nie słuchałem tego co w temacie, ale mnie do wejścia w krypto skłoniło przemyślenie tego i wniosek, który został tutaj napisany:

Canis Lupus pisze:Stracić możemy wszystko co mamy. Zyskać możemy więcej niż mamy.
Idąc tym tropem warto inwestować bo więcej można zyskać niż stracić.

@mecenas, można po prostu zbankrutować albo w najgorszym przypadku odebrać sobie życie (zawierające się w tym co masz). Więc moim zdaniem teza, którą postawiłem jest nie do obalenia. Pozostaje pytanie czy akceptujesz ryzyko utraty wszystkiego co masz by zyskać więcej.

Postautor: **mecenas** » piątek, 19 stycznia 2018, 14:04

Canis Lupus pisze: teza, którą postawiłem jest nie do obalenia.

I paradoksalnie nie do obronienia. Życzeniowa teza i śliska definicyjnie. Ale każdy ma swój świat, swoje tezy i swoje niedostosowania do rzeczywistości.

Niech będzie. Ja tam mogę przegrać niewiele, bo są rzeczy bezcenne.

ale przecież zainwestowałeś, więc uznałeś, że więcej możesz zyskać niż stracić.