"... Ludzie rzucili się na sztuczną walutę"

[Fugitive]

http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/a ... 59221.html

Artykuł pojawił się również na głównej stronie wp pod ciekawym tytułem "Ani euro, ani dolar nie dają rady, ludzie rzucili się na sztuczną walutę."

[wev]

Wybaczcie, ale moim zdaniem tytuł dyskredytuje cały artykuł. Dobrze że się pisze, ale niech chociaż rzetelnie...

[rav3n_pl]

Sztuczne = nie powstałe naturalnie = stworzone przez człowieka.
W sumie, wszystkie waluty są sztuczne

[Fugitive]

I tu rav3n trafia w sedno ale artykuł sugeruje, że fiat-y to naturalny twór.
Tytuł taki wp sobie dała do przedrukowanego artykułu, a jak powszechnie wiadomo ten portal znany jest z chybionych i często kłamliwych nagłówków.

[powered]

"Ludzie rzucili się na sztuczną walutę"
No dobra, tylko gdzie to zdanie można znaleźć ? Chyba edytowali te artykuły.

[kxmedia]

Bitcoin bije rekordy. Nawet 442 transakcje na sekundę

ciekawe czy dziennikarz sprawdził tę informację i to prawda że tyle transakcji jest wykonywanych w ciągu sekundy, jeżeli tak to wydaje mi się że fatalnie świadczy to o bitcoinie. nie jestem pewien wolumenu obrotów towarami na świecie których płatnością jest dolar , ale moim zdaniem są to setki tysięcy albo nawet miliony. Przed bitcoinem jeszcze bardzo daleka droga

[Fugitive]

Powered
Nie edytowali tylko wp dała taki tytuł przedrukowując ten artykuł z money.

[rav3n_pl]

@kxmedia to jest łatwo policzyć, weź 6 bloków i policz ile w nich jest transakcji. Podziel wynik na 3600 i masz ilość transakcji na sekundę

[kxmedia]

dobry informatyk na pewno sam by napisał program który sam umiał by generować sztucznie te czterysta pare transakcji na sekunde. niezależnie od tego ile jest wykonywanych obecnie transakcji w ciągu jakiegoś odcinka czasowego , to przed bitcoinem na pewno jest długa droga , żeby być podstawowym środkiem płatniczym przy wymianie handlowej w gospodarce światowej, wtedy z całą pewnością złoto będzie mogło się schować. dzisiaj ten altcoin głównie jest wykorzystywany do spekulacji wirtualnymi walutami i gier typu kraniki

[wev]

Bitcoin jest w stanie na dzień dzisiejszy obsłużyć 7 transakcji na sekundę. Dla porównania VISA ok 2000. Tytułowe 442 transakcji to jak mierzenie popularności stron podczas ataku ddosu. Delikatnie mówiąc mijanie się z prawdą.

[devega]

@wev, bitcoin jest bardzo młodym projektem, obecnie na zupełnie innym etapie rozwoju niż VISA / MASTERCARD. Gdyby BTC miał 2000 transakcji / minutę, kosztowałby minimum kilkadziesiąt tysięcy $, zamiast niecałych 300...

[wev]

Ja to rozumiem, tylko drażni mnie takie naginanie rzeczywistości. Bitcoin posiada wiele zalety względem innych walut i systemów i to je należy eksponować, a nie jakieś 442 spamowych transakcji na sekundę.

[Nuke]

Panowie, tu było nasiane, że 442 transakcji w domyśle na giełdzie coinbase.
"Znaczący wzrost zainteresowania przekłada się na wzrost liczby transakcji i większe wolumeny na giełdach cyfrowych walut. 7 lipca pobito rekord 442 transakcje na sekundę."

Przynajmniej ja tak rozumiem.

[maky]

dobry informatyk na pewno sam by napisał program który sam umiał by generować sztucznie te czterysta pare transakcji na sekunde. niezależnie od tego ile jest wykonywanych obecnie transakcji w ciągu jakiegoś odcinka czasowego , to przed bitcoinem na pewno jest długa droga , żeby być podstawowym środkiem płatniczym przy wymianie handlowej w gospodarce światowej, wtedy z całą pewnością złoto będzie mogło się schować. dzisiaj ten altcoin głównie jest wykorzystywany do spekulacji wirtualnymi walutami i gier typu kraniki

BTC wcale nie musi być wykorzystywany do wykonywania transakcji "przy kasie". Uważam, że to nie jest dobry pomysł i można to rozwiązać w inny sposób. BTC powinien być natomiast nośnikiem wartości. Takim funduszem emerytalnym.

[pm7]

Jeżeli Bitcoin nie będzie używany, dlaczego miałby mieć jakąkolwiek wartość?

[rav3n_pl]

Walucie (czy innemu dobru) wartość nadaje jej użyteczność.
Złoto nie miałoby wartości (jak nie miało dla Inków) gdyby ludzie dawno temu nie zaczęli używać go do wymiany za towary/usługi.
Gdyby tylko robiono z niego błyskotki, byłoby tanie.

[CyfrowaEkonomia]

Tytuły dobiera redakcja i bardzo często są przesadzone, nie mam na to wpływu. Jeśli chodzi o te 442 transakcje to chodzi rekord kiedy sieć była tak spamowana, źródło:

http://cointelegraph.com/news/114782/bi ... ece-crisis

[majkel_94]

A ja słyszałem że to liczba transakcji na giełdach na sekundę ;P

[zbiges]

Walucie (czy innemu dobru) wartość nadaje jej użyteczność.
Złoto nie miałoby wartości (jak nie miało dla Inków) gdyby ludzie dawno temu nie zaczęli używać go do wymiany za towary/usługi.
Gdyby tylko robiono z niego błyskotki, byłoby tanie.

Zapomniałeś o jednej bardzo ważnej rzeczy. Owszem użyteczność jest bardzo istotna, ale jest jeszcze jedna cecha, która przyczynia się bardziej do wzrostu wartości. Tą cechą jest rzadkość. To przede wszystkim dzięki tej właściwości (obietnicy braku możliwości rozmnożenia Bitcoina) zyskuje on na wartości.
Są rzeczy bardzo użyteczne, których jednak mamy pod dostatkiem (na razie) i które dzięki temu są darmowe np powietrze do oddychania. Powietrze może stać się bardzo drogim dobrem jeśli tylko zacznie go brakować.

Jest prąd filozoficzny, który twierdzi, że współczesna formuła prawa własności jest zła, niemoralna pisząc prosto - złodziejska. Dodatkowo ja osobiście zgadzam się z tym prądem. Według tej teorii jeśli coś nie jest rzadkie to nie ma żadnego powodu, żeby nadawać temu wartość handlową. Rzadkość to cecha przedmiotu która bardzo dobrze i moralnie reguluje wartość handlową tego przedmiotu. Prawo rzadkości jest jednym z filarów praw wolnego rynku. Bardzo ciekawe, że np Korwin nic o tym nie mówi.

Wg tego prawa wszelka "własność intelektualna" jest złodziejstwem. "Prawo patentowe" to nic innego niż lewo patentowe, tylko dla zmyłki nazwane prawem.
ZAIKS to nic innego tylko ramię mafii stworzone po to, by nas okradać.
Wszelkie dobra, które są formą informacji powinny być darmowe dla wszystkich, ponieważ nie są rzadkie. Cała wiedza ludzkości powinna być darmowa dla wszystkich.
Nauczyliśmy się zapisywać i powielać wiedzę i straciła ona, dzięki temu, cechę rzadkości. Powinna być w takim razie dostępna nieodpłatnie dla wszystkich.

Podam Wam przykład który dosyć dobrze opisuje złodziejstwo które dotyka nas na każdym kroku.

Pomyślcie tylko: Dlaczego płacimy za utwory żyjących "artystów" (takiego nie przymierzając Nergala) a nie płacimy za utwory Bacha czy Chopina. Czym do cholery różni się ich status prawny?! Przecież na pierwszy rzut oka widać, że to zwykła ściema. Czytałem gdzieś, że na Youtube można spotkać nagrania pierdów i ich "autorzy" zastrzegli sobie prawa autorskie tych "utworów" i próbują ściągać od nich tantiemy, także od przypadkowych nagrań pierdnięć na jakimś filmie. Ktoś wie do czego to prowadzi?

Kto mi wyjaśni dlaczego restauracje mają obowiązek płacić za muzykę lecącą przez radio a nie płacą za patrzenie na kopie obrazów wiszące na ścianach?

Dlaczego straganiarz, który sprzedaje kopie "Słoneczników" Van Gogha nie żąda za nią takiej kwoty jak za oryginał, ale za to jest zobowiązany płacić za muzykę z radia?

Otóż to jest proste. Handel obrazami ma długa tradycję i dzięki temu oparty jest o stare i dobre prawo własności, które wartość dzieła sztuki wiąże z artystą który je wykonał i z aktem twórczym dzięki któremu ono powstało. Kopie tego dzieła są warte tyle ile koszty jego wytworzenia czyli wielokrotnie mniej. Tak samo powinno być pozostałymi dziełami ludzkiej twórczości. Dlaczego tak nie jest? To dopiero szwindel na wielką skalę.
Takie "prawo patentowe" to dopiero jest kula u nogi ludzkości i jej rozwoju!!!!

[majkel_94]

Guzik prawda. Gdyby nie prawo patentowe 90% rzeczy by nie powstało. Nikomu by się nie opłacało zakładać firmy, konstruować mikroprocesory, pisać oprogramowanie, jeśli nie mieliby z tego tytułu żadnych zysków.

Masz wtedy dwie drogi:
a) socjalizm - wszystkie twory są opłacane przez państwo, urzędnicy decydują komu ile, itd.
b) tak jak teraz, czyli masz patent, ale nic poza tym - sam musisz teraz to sprzedać

Jeśli każda twórczość byłaby darmowa czy opensource - książki, oprogramowanie, technologia, to mówię, 90% rzeczy by nie było. A jakby nie było, to wiele obecnie darmowych, opensource'owych rzeczy by nie powstało, bo to w dużej mierze darmowe odpowiedniki, a nie innowacyjne rozwiązania.

Pozostaje tylko kwestia moralna. Firma farmaceutyczna wydaje miliony na badania które trwają lata, w końcu znajdują lek albo szczepionkę. Ale chcą teraz odrobić sobie te koszty więc szczepionka/lek jest drogi. A ludzie umierają...