WTF ?! Rząd przejmuje Internet! ??

[smok]

http://korwin-mikke.pl/wazne/zobacz/rza ... net/108197

[Bit-els]

raczej w drugą stronę, niezależny od zakusów korporacji, a pośrednio i rządu: http://di.com.pl/news/51622,0,Neutralno ... n_Maj.html

[smok]

raczej w drugą stronę, niezależny od zakusów korporacji, a pośrednio i rządu: http://di.com.pl/news/51622,0,Neutralno ... n_Maj.html

cytat z artykułu:

Według obrońców wolnego internetu potrzebna jest regulacja by zapewnić wolność.

brzmi znajomo jak bełkot Szumielewicza https://www.youtube.com/watch?v=xTn8GD4FYEM
cytat z artykułu:

Oczywiście operatorzy są rozżaleni, bo dla nich neutralność oznacza brak nowych źródeł przychodu.

Podaje rozszyfrowane znaczenie powyższego cytatu: jesteś z nami albo zwijaj interes niegrzeczny telekomie.

Jest to ewidentna próba przejęcia internetu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wystarczy że rządy i korporacje przejmą szkielet internetu i zablokują ruch szyfrowany (z którego będą mogły korzystać tylko wybrańcy albo Ci co zapłacą haracz władzy np. banki) . Skoro mały operator ma świadczyć usługi najwyższej jakości po średniej cenie to jest to nie możliwe dla niego do spełnienia. W ten to sposób małych i średnich operatorów przejmą korporacje (tak jak korporacje czyli banki FED-u przejęły setki małych niezależnych banków po kryzysie w 1929r ) . Szkielet sieci w rękach korporacji brakuje tylko powodu do zablokowania w sieci szkieletowej przesyłu ruchu szyfrowanego ! Jeśli Kowalski będzie chciał przesłać wiadomość Wiśniewskiemu która jest nieczytelna (zaszyfrowana) to internet korporacyjno-bankowo-rządowy powie hoooola kolego tak nie wolno !
Oczywiście ruch szyfrowany z banków będzie przepuszczany przez ten internet "wolności" ... Do kryptografii prawo będzie miała wybrana elita:( Używanie matematyki będzie przywilejem. Przywilejem władzy !
EDIT:
Jeśli internet jest nielimitowany i jest to gwarantowane jako "usługa publiczna przez państwo" to wystarczy jeden baran z sieci małej firmy telekom który poskarży się władzy że mu chu*owo do youtuba idzie 1Gb/s i władza cofnie mu koncesje za słabą jakość usług. Jego miejsce przejmą wielkie telekomy które będą pod kontrolą wiadomo kogo. Wtedy dla nich wystarczy tylko poszukać powodu do zablokowania szyfrowanego ruchu w szkielecie internetu (pewnie będzie to atak terrorystyczny w którym główną rolę odegra szyfrowanie.)

A i nie bójcie się, bo telewizja wytłumaczy baranom dlaczego szyfrowanie jest be .

Wtedy masz tylko trzy możliwości:
a) wysyłasz dane które możemy przeczytać , a jeśli nie to przejdź do do punktu b
b) wypier****
c) jesteś zaufaną korporacją lub bankiem lub płacisz nam sowity haracz to możesz skorzystać z kryptografii.

Jak się ma rozwijać innowacyjność i branża usług internetowych jak wszystko ma kosztować tyle samo ?!
Jeśli jesteś operatorem i masz 1000 zwykłych klientów którzy Ci płacą po 50zł/mc abonament i klienta biznesowego któremu sprzedajesz łącze biznes za 40 tys/mc a on ma płacić tyle samo tzn że musisz podnieść ceny łącz zwykłym "Kowalskim" żeby się utrzymać na rynku i zrekompensować straty poniesione na łączu dla klienta biznesowego.

Jeśli szyfrowanie będzie ograniczane to tylko "zaprzyjaźnione portale" będą mogły funkcjonować w internecie uwolnionym (tylko że uwolnionym od szyfrowania)
TO ZAMACH NA WOLNOŚĆ INTERNETU !

[rav3n_pl]

A wszystko pod przykrywką "tańszego internetu dla wszystkich". Piękne!

[MusX]

Lubie jak smok'u się rozpisze, jego dogłębna analiza róznych tematów mimo, że wydawać się może nieprawdopodobna to jednak w perspektywie dłuższego okresu czasu są to senda do których ten patologicznie skonstruowany system dąży - tzn. globalna centralizacja.

[bitmon]

Giglają mnie te tematy. Bo strasznie wkurzają mnie poczynania rządzących.

Ale uważam, że człowiek swojej inteligencji i kreatywności coś wymyśli. Więc tego nie da się wytępić. Także pociesza mnie, że edukacją można zając się samemu nie polegając na edukacji publicznej. Co zaowocuje powstaniem dużej grupy społecznej nie dającej się omamić propagandzie.

Edukacja, swobodna komunikacja z całym światem, przekaz informacji źle wpływa na budowanie totalitarnego państwa. A kontrolowanie da tyle, co będą widzieć środkowy palec społeczeństwa.

[smok]

Jest rozwiązanie tego problemu. Internet kwantowy który jeszcze nie działa W skrócie "programujesz" w ten sam sposób spiny atomów w dwóch różnych miejscach na ziemi i wtedy mogą przesyłać po miedzy sobą "kwantowo" informację na dowolną odległość. Bez kabli, światłowodów i satelitów telekom.

Kwantowy internet oznacza z kolei w pełni bezpieczną - niemożliwą (dosłownie, nie da się tego fizycznie zrobić) do podsłuchania komunikację.

http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1627 ... nternetowi
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/9074 ... y-internet

A co jak oni już mają kwantowy internet i go używają ?

[ShadowOfHarbringer]

Jest to ewidentna próba przejęcia internetu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/b]
Wystarczy że rządy i korporacje przejmą szkielet internetu i zablokują ruch szyfrowany (z którego będą mogły korzystać tylko wybrańcy albo Ci co zapłacą haracz władzy np. banki) . Skoro mały operator ma świadczyć usługi najwyższej jakości po średniej cenie to jest to nie możliwe dla niego do spełnienia. W ten to sposób małych i średnich operatorów przejmą korporacje (tak jak korporacje czyli banki FED-u przejęły setki małych niezależnych banków po kryzysie w 1929r ) . Szkielet sieci w rękach korporacji brakuje tylko powodu do zablokowania w sieci szkieletowej przesyłu ruchu szyfrowanego ! Jeśli Kowalski będzie chciał przesłać wiadomość Wiśniewskiemu która jest nieczytelna (zaszyfrowana) to internet korporacyjno-bankowo-rządowy powie hoooola kolego tak nie wolno !
Oczywiście ruch szyfrowany z banków będzie przepuszczany przez ten internet "wolności" ... Do kryptografii prawo będzie miała wybrana elita:( Używanie matematyki będzie przywilejem. Przywilejem władzy !
EDIT:
Jeśli internet jest nielimitowany i jest to gwarantowane jako "usługa publiczna przez państwo" to wystarczy jeden baran z sieci małej firmy telekom który poskarży się władzy że mu chu*owo do youtuba idzie 1Gb/s i władza cofnie mu koncesje za słabą jakość usług. Jego miejsce przejmą wielkie telekomy które będą pod kontrolą wiadomo kogo. Wtedy dla nich wystarczy tylko poszukać powodu do zablokowania szyfrowanego ruchu w szkielecie internetu (pewnie będzie to atak terrorystyczny w którym główną rolę odegra szyfrowanie.)

Chwila moment.
Czy nie wydaje Ci się, że jest dokładnie odwrotnie niż piszesz ?

W bitwie o "neutralność sieci" chodziło właśnie o to, że kazdy pakiet, każdy port, każdy transfer ma być traktowany tak samo - niezależnie od źrodła, celu i zawartości. Czyli operatorzy nie będą mogli priorytetyzować ruchu i dawać innego (czyt. MNIEJSZEGO) priorytetu przykładowo ruchowi zazyfrowanemu, czy węzłom TOR.

W jaki sposób coś takiego miało by się przyczynić do przejęcia internetu ?

Kompletnie nie pojmuję logiki Twojego rozumowania.

[smok]

@ShadowOfHarbringer: Wczuj się w operatora sieci telekomunikacyjnego. Skoro upaństwowiono internet to ludzie będą żądać jak najlepszych usług. Podałem przykład z zwykłym klientem i biznesowym jaka jest opłacalność sprzedaży usług. Jakoś o zrównaniu ceny zapomniałeś ? Nie wolno Ci pobierać opłat za lepszy transfer do internetu od klienta końcowego. Każdy ma mieć full (bo to usługa "publiczna")A to odgrywa tutaj kluczową rolę. Wolny rynek zastąpiono komunizmem - każdy ma mieć po równo. Wiadomo jak w komunie rozwijała się przedsiębiorczość i innowacyjność. Taka sama cena dla wszystkich powoduje zastój, a hasło "usługa publiczna" oznacza, że zwykłe barany będą żądać jak najwyższych transferów.Wystarczy że taki leming zgłosi do odpowiedniego urzędu że "usługa publiczna" którą kupuje od lokalnego operatora "nie spełnia parametrów usługi publicznej" a urząd cofnie mu koncesje. Nie wiem czy wiecie ale każdy operator w kraju musi rejestrować się w UKE który nadaje mu numer. Bez tego numeru nie kupisz łącza w hurcie od krajowego telekoma. A takie parametry spełnia tylko internet z wielkich korporacji które są przejęte wiadomo przez kogo. Wystarczy że przejmą władanie nad szkieletem internetu i będą wstanie go ocenzurować. Dopuszczone zostaną tylko "zaufane" portale typu TVN24 itp.
Banki które będą mogły używać kryptografii. Zwykłe firmy będą zmuszone do rejestracji swoich VPN-ów w urzędzie i opłacenia koncesji dla władzy za możliwość używania kryptografii. Smutne ale prawdziwe

[Bit-els]

Smok, skąd ta panika. Pozostawiono tak jak do tej pory. Gdyby zrezygnowano z neutralności netu, wówczas popularne, a głupie kawałki z YouTube miałyby priorytet nad filmem z jakiegoś bloga. Tu jest wyłożone dobrze. Panoptykon to wiarygodne źródło http://panoptykon.org/wiadomosc/neutral ... ne-pytania

[ShadowOfHarbringer]

Nie wolno Ci pobierać opłat za lepszy transfer do internetu od klienta końcowego. Każdy ma mieć full (bo to usługa "publiczna")A to odgrywa tutaj kluczową rolę. Wolny rynek zastąpiono komunizmem - każdy ma mieć po równo.

Yyyy, wydaje mi się że panikujesz i interpretujesz wszystko odwrotnie niż powinno być (ale nie tylko ty, Korwin tak samo).

Moim zdaniem przywrócono Internet do stanu pierwotnego. Dawno, dawno temu w początkach Internetu, kiedy Internet był głównie siecią akademicką, nie było czegoś takiego jak priorytetyzowanie ruchu - każdy ruch był traktowany tak samo, niezależnie jaki to ruch. I właśnie w walce o neutralność sieci chodziło o to, aby skończyć z "lepszym" i "gorszym" ruchem.

Cała afera rozpętała o to, że monopoliści internetowi w USA zaczęli rozdzielać internet na dwa pasy - "szybki" i "wolny" - czyli płaciłeś niby za internet, ale działał ci byle jak, NO CHYBA ŻE dopłaciłeś za lepszą opcję tego szybkiego Internetu. Do tego niektórzy operatorzy blokowali lub spowalniali też ruch szyfrowany czy BitTorrent.

Oczywiście pozostaje jeszcze pytanie czy Neutralność Sieci zostanie porządnie zaimplementowana w prawie, czy też może urzędnicy obrócą ją w gówno (jak to urzędnicy) - ale to jest temat na osobną dyskusję.

[pm7]

Jest rozwiązanie tego problemu. Internet kwantowy który jeszcze nie działa W skrócie "programujesz" w ten sam sposób spiny atomów w dwóch różnych miejscach na ziemi i wtedy mogą przesyłać po miedzy sobą "kwantowo" informację na dowolną odległość. Bez kabli, światłowodów i satelitów telekom.

Kwantowy internet oznacza z kolei w pełni bezpieczną - niemożliwą (dosłownie, nie da się tego fizycznie zrobić) do podsłuchania komunikację.

http://www.geekweek.pl/aktualnosci/1627 ... nternetowi
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/9074 ... y-internet

A co jak oni już mają kwantowy internet i go używają ?

Z tego co czytałem, splątanie kwantowe nie umożliwia przesyłania informacji. Tak, po obu stronach będzie ten sam stan, ale co nam to daje? To nie jest tak, że jak zmienimy stan jednego, to się zmieni po drugiej stronie
Istnieje natomiast (i ponoć jest okazjonalnie używana poza laboratoriami) kryptografia kwantowa, gdzie używamy fotonów przesyłanych światłowodem do bezpiecznego przesłania klucza, którym szyfrujemy dane wysyłane zwykłym kanałem (co może być zablokowane w tej pesymistycznej wizji). Jest pewna nadzieja w sieciach kratowych (mesh), ale co nam da szyfrowanie, jeżeli nie możemy ufać sprzętu, który używamy (choćby ostatnia afera ze zdalnym zarządzaniem w chipach Intela)?

[smok]

Moim zdaniem przywrócono Internet do stanu pierwotnego. Dawno, dawno temu w początkach Internetu, kiedy Internet był głównie siecią akademicką, nie było czegoś takiego jak priorytetyzowanie ruchu - każdy ruch był traktowany tak samo, niezależnie jaki to ruch. I właśnie w walce o neutralność sieci chodziło o to, aby skończyć z "lepszym" i "gorszym" ruchem.

Sorry ale w sieciach siedzę bardzo długo i wiem co to overbooking czy QoS Jakie priorytetowanie ruchu ? Żaden z moich znajomych którzy są właścicielami sieci (a mają naprawdę wielkie sieci) nie robi QoS ! To nie czasy SDI czy powolnego DSLa. W tej chwili łącza są na tyle szybkie, że nie trzeba tego robić (QoS). Zresztą normalnemu śmiertelnikowi wystarczy pasmo kilkadziesiąt megabitów. O dostaje np. 20mb/s i wszystkie porty od 1 do 65535 są tak samo uprzywilejowane.

[ShadowOfHarbringer]

Moim zdaniem przywrócono Internet do stanu pierwotnego. Dawno, dawno temu w początkach Internetu, kiedy Internet był głównie siecią akademicką, nie było czegoś takiego jak priorytetyzowanie ruchu - każdy ruch był traktowany tak samo, niezależnie jaki to ruch. I właśnie w walce o neutralność sieci chodziło o to, aby skończyć z "lepszym" i "gorszym" ruchem.

Sorry ale w sieciach siedzę bardzo długo i wiem co to overbooking czy QoS Jakie priorytetowanie ruchu ? Żaden z moich znajomych którzy są właścicielami sieci (a mają naprawdę wielkie sieci) nie robi QoS ! To nie czasy SDI czy powolnego DSLa.

Masz rację, ale to nie w Europie się dzieje, to o amerykę chodzi.

W USA Internet jest wolny i drogi. A do tego operatorzy oszukują i sprzedają "Internet" w którym szybko działają jedne usługi a inne nie. Ot cała afera z "Neutralnością sieci".
http://en.wikipedia.org/wiki/Net_neutrality
Lektura do poczytania, temat jest długi i stary, ciągnie się to od 5 lat chyba.

[smok]

@ShadowOfHarbringer: Jeśli chcesz po cichu wyniszczyć naród to przerób dobrze działającą prywatną opiekę medyczną na "usługę publiczną" wymagającą kontroli państwa. Cicha eutanazja obywateli murowana (zresztą to widać w naszym kraju na każdym kroku. Czekając w kolejce na operacje umierasz). Osiągnąłeś cel ? Ludzie myślą że jak opieką zdrowotną zajęło się państwo to już będzie miód majonez, a jest dokładnie odwrotnie. Dobra nie będę snuł swoich wywodów tutaj. Obyście mieli racje.

[ekonokomik]

Chciałem tylko powiedzieć, że nie da się "zablokować szyfrowanych połączeń".
Oczywiście można zablokować na poziomie sieci usługę typu ssh czy https, ale powstaną błyskawicznie kolejne, poziom wyżej, które to ominą.
Rzecz w tym, że zaszyfrowaną wiadomość można ukryć w innym "kontenerze" tak by była niewykrywalna.

Można np zrobić protokół, który zaszyfrowany email koduje na najmniej znaczących bitach obrazu bmp czy jpg i ten obraz wysyła już jawnym mailem do odbiorcy. I najfajniejsze jest to, że można to zrobić tak jak truecrypt szyfrował całe partycje: że bez znajomości poprawnego klucza nie będzie można nawet stwierdzić, czy obraz zwiera jakiś ukryty przekaz czy nie. Zaszyfrowana wiadomość będzie nie do odróżnienia od szumu na obrazie.

Podobnie można się bawić z szyfrowaniem streamingu. Przesyłać jawnie niewinny obraz z kamer, a prawdziwą rozmowę głosową ukrywać zaszyfrowaną w szumie obrazu.

Prawdziwą kontrolę władza może zdobyć tylko mając tylne wejście do komputerów użytkowników, albo narzucając używanie konkretnego sprzętu, programów czy systemu bez możliwości jego modyfikacji. Trochę tak jak zrobiono z konsolami.
Bardziej bałbym się działań w tym kierunku. Wszystko da się umotywować bezieczeństwem itd.
Ale aby to zrobić trzebaby chyba ludziom zakazać nauki programowania

[smok]

@Ekonokomik: To bardzo ciekawe o czym piszesz. Możesz pokazać programy które to potrafią ?

[Bit-els]

backdoory sprzętowe to rozwiązanie preferowane przez władze. Przykładów ostatnio aż nadto. Intel, routery wszelkich maści. I prawdopodobnie cała produkcja chińska od wielu lat.

[pm7]

ekonomik: żeby dana technika była użyteczna, musi być masowo używana, a wtedy rząd może jej przeciwdziałać. Co do powstania nowych usług szyfrujących, wystarczy użyć whitelist "dobrych" protokołów. Co do np. ukrywania informacji w obrazach jpeg - wszystkie przesyłane przez internet mogą mieć losowo ustawiany ostatni/dwa bit koloru, itd...

[mrosol]

Dosyć kontrowersyjna kwestia: regulować czy nie regulować?

Ale w przyszłości ten dylemat może zniknąć. Skoro ma się rozwinąć internet rzeczy, to prawdopodobnie technologia komunikacji ewoluuje w takim kierunku, aby wyeliminować dostawców usług internetowych - pośredników (czy to czegoś nie przypomina?). Urządzenia będą tak gęsto usiane, że nie znalezienie żadnego w pobliżu graniczyłoby z cudem. Będą mogły się bezpośrednio komunikować ze sobą bezprzewodowo i pośredniczyć (ale bez monopolu) w transmisji pakietów danych pomiędzy bardzo odległymi urządzeniami.