Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony! [Tłumaczenie PL]

[Bit-els]

i dobre omówienie w:
http://di.com.pl/m/art,49578.html

tak jak napisał Bajtcoin, nakopać dziennikarzom

[Bit-els]

http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosc ... =maintopic

To jest dobre. Wyborcza zachwyca się Newsweekiem, dając przykład świetnej pracy dziennikarskiej tego artykułu. A to fake.
Wszyscy w jednym chicholim tańcu niekompetencji i dezinformacji tańczą.

[menesis]

Ale przyznajcie sami, że wszyscy czekają na nadejście mesjasza. Media, zakon, my, wy, oni i wszyscy. Mógłby przemówić i w ten sposób wyznaczyć nowy poziom, nową skalę naszych oczekiwań. Żeby każdy - niezależnie czy obserwuje sieć Bitcoin, czy jej wykwit w postaci kursu w $ - mógł poczuć się jak "za pierwszym razem"... Tylko skąd wziąć Prawdziwego Nakamoto? Czy on istnieje, czy po prostu jest niewidzialny i nigdy nie będziemy mogli udowodnić jego istnienia ani nieistnienia... To tak ogólnie teraz to widzę Bajka Bitcoina trwa i wciąga coraz więcej słuchaczy. I o to chodzi.

[Bit-els]

tak, szum jest najważniejszy:
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105226, ... burze.html

[Bit-els]

i dobry text w Dobrych Programach:
http://www.dobreprogramy.pl/Newsweek-uj ... 52782.html

[Bajtcoin]

Ja nie czekam czy się odnajdzie albo czy ktoś go odnajdzie, to nieistotne czy Dorian to SN czy nie, i tak się nie dowiemy prawdy. Ale jedno wiem na pewno, w stanach w dupie mają prywatność. Dorian powinien wytoczyć im proces bo jak tego nie zrobi przyzna że jest tym prawdziwym SN a jak to zrobi to szum będzie jeszcze większy. Współczuję dziadziusiowi. Swoją drogą właśnie tak sobie go wyobrażałem.

[Polansky]

Oczywiście, że powinien ich pozwać, nawet jeśli się zgodził na publikację takiego artykułu, raczej nie był świadom konsekwencji... Zwyczajnie został zmanipulowany ,w końcu powiedział, że był przekonany, że tej reporterce chodzi o fakt bycia inżynierem... Pewnie użyła słowa Bitcoin raz na początku dyskusji udając kaszlnięcie...

[kactech]

https://blockchain.info/address/1Dorian ... an6NJ4UrjX

Kod: Zaznacz cały

-----BEGIN PGP SIGNED MESSAGE-----
Hash: SHA1

Hi everyone, Andreas M. Antonopoulos here.

I'm fundraising for Dorian Nakamoto, the person named in the newsweak article.

I have no idea if this person is Satoshi, though it seems increasingly unlikely. However, it doesn't matter either way. If this person is Satoshi, then the funds are a small "thanks" and won't make much of a difference.

However, if this person is not Satoshi, then these funds will serve as a "sorry for what happened to you", help with medical bills his family is facing, any legal bills they may incur, or anything else. Most of all, it serves to soften the damage caused by irresponsible journalism and to demonstrate the generosity and empathy of the community, which I know is huge

Here's how it will work. I will collect donations to a single bitcoin address, posted below, with the following rules:

    Donations accepted until the end of March.
    At the end of March, donations will be converted to USD and delivered to Dorian Nakamoto.
    If the donation is rejected by Dorian, then the funds will go to a charity of his choice
    If he doesn't want to choose a charity, funds will be donated to the Electronic Frontier Foundation
    Any funds sent after the deadline, will be donated to Dorian at a later date, or a charity of his choice or EFF as above.

After the end of March, I will make my best effort to contact Dorian and deliver the donations in USD. I will document as much of that process as possible to prove the donations were delivered, as long as that documentation does not affect Dorian's privacy.

The blockchain will provide transparency of all funds donated, which will not move from that address until the funds are delivered to the intended recipient based on the rules above.

The donation address is: 1Dorian4RoXcnBv9hnQ4Y2C1an6NJ4UrjX

-----BEGIN PGP SIGNATURE-----
Version: GnuPG v1.4.13 (Darwin)
Comment: GPGTools - http://gpgtools.org

iQIcBAEBAgAGBQJTGgFKAAoJEDObAhCxYy50P/MQAOJ7iCmAyVCTgwl+IyHyjqgC
WPEaiQPkOy+EKazc4FuPeq0FSphhn6OlKX1/xh26rS1FMsjjGBiioOFpVaeoDs7o
Cki/esiYtjMbY8Sr/4Fc21ycUOas61JndAEu6Ch3tGrd1f6w6FlKnSTcTkEkNyZA
VAdK/BpykzzJJQ0ZM83oqzEBkXZSbSccnkaTdFnOJwMSVHeTUWCyn3zckRlK5ric
7hds41iTTY9Fu0cwf+a9er+EJcikk5Cekln+feTC5iziR0/rRaEyQl+1QrOFJPpC
ybepOv1uUffzBnufmJEVAl0+eyuz0cOm7AOCwGzcKlZfgyz20pJm6H5jaWLUdUtJ
g3lQziyY8a1zktyBQ7w2pAB+t2Sk/I85LCFBVxU7qPgMmEQWsJw03MKddaFdDKYE
jD3fbhgboShjFmMGqBWP9w05+uSnkIiFhAjBZqF22w2f8cNmeeDNx5432cZ3nliO
HIWlhf4Ai1IO2ZWpeuPqRyglfi9xC1A92+nouqTiXjyXUYQdNCX9FhDr5RAW3mat
XO80N0TG0x4t/WOauaiTWyPHFqbdti03OLZgPByp8wlGryEwI2VAwZ5v/AoUT+a3
QPKetGWeGzspx3leR9Hiupr9gxTextBmRUD8zoS5Fs2TZJFJ9zCYZwW3Pri1dIm9
lFs4rppSNye5/ozEBatq
=ksA5
-----END PGP SIGNATURE-----

Wiadomość prawidłowo podpisana kluczem 0x339B0210B1632E74. Wpłaty zalewają adres.

[MorXpe]

Andreas M. Antonopoulos organizuje zbiórkę na rzecz Doriana S. Nakamoto

Oryginalny post:

Poniżej tłumaczenie postu:

Witam wszystkich, tutaj Andreas M. Antonopoulos.
Zbieram dotacje na rzecz Doriana Nakamoto, osoby wymienionej w artykule newsweaka.
Nie mam pojęcia czy ta osoba to Satoshi, ale wydaje się to bardzo mało prawdopodobne. Tak czy inaczej nie ma to znaczenia. Jeśli ta osoba to Satoshi, wtedy środki są małym "dziękuję" i nie zmienią wiele.
Jednak jeśli ta osoba nie jest Satoshim, wtedy te środki posłużą jako "przeprosiny za to co Cię spotkało", pomoc przy spłacie rachunków za leczenie, z którymi boryka się jego rodzina, jakiekolwiek prawne rachunki, jakie mogą się pojawić, lub cokolwiek innego. Przede wszystkim ma to służyć złagodzeniu szkód wyrządzonych przez nieodpowiedzialne dziennikarstwo i pokazać wielkoduszność i empatię tej społeczności, o ktorej wiem, że jest wielka.

Oto jak to działa. Zbiorę dotacje na pojedynczy adres bitcoin zamieszczony poniżej, przyjmując następujące zasady:
- Dotacje akceptowane do końca marca
- pod koniec marca, dotacje będą zamienione na dolary i dostarczone do Doriana Nakamoto.
- Jeśli Dorian odmówi przyjęcia dotacji, wtedy fundusze zostaną przekazane na rzecz wskazanej przez niego instytucji charytatywnej
- Jeśli nie zechce wskazać instytucji charytatywnej, środki zostaną przekazane na rzecz Electronic Frontier Foundation
- Jakiekolwiek środki wysłane po terminie zostaną przekaza Dorianowi w późniejszym okresie, albo instytucji charytatywnej, którą wskaże, albo EFF jak powyżej.

Kiedy marzec się skończy, zrobię co w mojej mocy aby skontaktować się z Dorianem i dostarczyć dotację w USD. Udokumentuję tak wiele z tego procesu jak to tylko będzie możliwe aby udowodnić, że dotacje zostały dostarczone o ile ta dokumentacja nie naruszy prywatności Doriana.

Blockchain zapewni transparentność wszystkich dotowanych środków, które nie znikną z tego adresu do czasu, aż zostaną dostarczone do odbiorcy zgodnie z zasadami przedstawionymi powyżej.

Adres dotacji: [PROSZĘ ZOBACZYĆ ORYGINALNY POST]
Progres można sprawdzić tutaj: [PROSZĘ ZOBACZYĆ ORYGINALNY POST]
EDIT: Sprawdź adres dotacji i warunki podpisane kluczem PGP w pastebinie zamieszczonym poniżej:
[PROSZĘ ZOBACZYĆ ORYGINALNY POST]

[Bit-els]

http://www.newsweek.com/newsweeks-state ... ory-231242

odpowiedź Newsweeka. najlepsze jest ostatnie zdanie, wzywają do zachowania szacunku i prywatności wszystkich uczestników tego "wydarzenia"
czyżby na 4chan znalazły się wszystkie dane tej dziennikarki...

ale i tak najważniejszy jest szum, jaki zafundował nam Newsweek

[Bit-els]

z 4chanem żartowałem, a tu się okazuje, że właśnie już zddosowali jej stronę i upublicznili jej telefon i adres.
W odwecie za Doriana.
Kto mieczem wojuje...
http://www.thewire.com/technology/2014/ ... ry/358943/

ale się robi hype!
tu szacowny F.T. http://m.ft.com/cms/s/0/d6c9c76e-a625-1 ... ab7de.html

[tlewap]

Dorian dziękuje społeczności i zapewnia że nie jest Stwórcą. Co dla większości chyba było oczywiste.

[The Real McCoin]

w Temple City

Jak ktoś lubi (stare) teorie to proszę:

Just hours after Newsweek's story hit the Web, I received an email from an old cryptography community acquaintance of Finney's who has asked to remain anonymous. The email was titled "What are the odds?" It pointed out that Hal Finney had lived for almost a decade in Temple City, the same 36,000 person town where Newsweek found Dorian Nakamoto. Finney's address was only a few blocks away from the Nakamoto's family home.

This was an uncanny link: Finney is known to be the second-ever user of Bitcoin after Satoshi Nakamoto himself. He had been one of the first supporters of the idea when Nakamoto floated it on a cryptography mail list, and even received the first Bitcoin test transaction from Nakamoto in early 2009, as Finney himself wrote in a post to the Bitcointalk forum.

In other words, the possibly-first and confirmed-second ever users of Bitcoin lived just blocks apart.

https://www.forbes.com/sites/andygreenb ... who-wasnt/

[Wymazywanie]

@The Real McCoin, Czytałem o tym, że żył w tym miasteczku Finney, to ciekawe.
Czyli mógł ściągnąć nazwisko do wykreowania SN? Czy może Nakamoto to popularne nazwisko dla Japończyka?

Wiesz może coś na temat tej wypowiedzi SN? To rzekomo ostatnia jego wypowiedź: http://satoshi.nakamotoinstitute.org/po ... ndation/4/

Czy może ktoś inny ma kontrolę nad tym kontem SN? http://p2pfoundation.ning.com/forum/top ... 0gncqg772o

Inna sprawa, przy okazji, widziałeś konto Finney na btctalku? Ktoś się na nie loguje. Ponoć to albo ktoś z rodziny albo ktoś kto ma dostęp do jego maila poprzez odzyskanie hasła. Ciekawa sprawa. Chyba zablokowali już te konto. Ten "Hal" napisał nawet posta, który został skasowany. Są wątki o sprawie:

https://bitcointalk.org/index.php?action=profile;u=2436 (albo został przywrócony do życia hehe)
https://bitcointalk.org/index.php?topic=1816167.0

Wołam @Bitmar, bo może go zainteresować, pisał kiedyś, że HF to SN wg niego.

[Bitmar]

Wołam @Bitmar, bo może go zainteresować, pisał kiedyś, że HF to SN wg niego.

Kiedyś porównywano Finneya pod względem lingwistycznym (styl wypowiedzi) do Satoshiego i wyszło, że jest on najbardziej zbliżony. Faktycznie pisałem o tym kiedyś: http://bitcoin.pl/wiadomosci/ciekawostk ... -anonimowy

[The Real McCoin]

Wiesz może coś na temat tej wypowiedzi SN? To rzekomo ostatnia jego wypowiedź: http://satoshi.nakamotoinstitute.org/po ... ndation/4/

Czy może ktoś inny ma kontrolę nad tym kontem SN? http://p2pfoundation.ning.com/forum/top ... 0gncqg772o

Inna sprawa, przy okazji, widziałeś konto Finney na btctalku? Ktoś się na nie loguje. Ponoć to albo ktoś z rodziny albo ktoś kto ma dostęp do jego maila poprzez odzyskanie hasła. Ciekawa sprawa. Chyba zablokowali już te konto. Ten "Hal" napisał nawet posta, który został skasowany. Są wątki o sprawie:

Niezły cyrk.
Nie wierz nikomu na słowo. Wierz na liczby. Jak nie podpisu cyfrowego to nie wiesz nic.

Ja mam inne pytanie. Może do tych co uważają, że Bitcoin jest anonimowy i zapewnia prywatność.
Ujawnienie prawdziwej tożsamości Satoshiego byłoby czymś wielkim i głośnym.
Wczesne BTC są obserwowane.
Czy w takim razie, gdyby Satoshi chciał sobie spieniężyć wczesne BTC warte jakiś milion albo dwa miliony dolarów, to czy udało by mu się zachować anonimowość?
Czy mógłby zarejestrować się na dowolnej giełdzie pod prawdziwym nazwiskiem, wpłacić BTC i wypłacić dolary?
Czy miksery by mu pomogły gdy jakiekolwiek dotknięcie bitów włącza od razu światową alarm?
To byłby prawdziwy test na anonimowość.

[TypowyFacet]

Jakby tylko ruszył jakąś część btc ze swoich adresów to każdy z nas szybko by się dowiedział i kurs by runął. Z tego co pamiętam on ma ponad milion btc, a adresy są powszechnie jawne, niestety nie mam ich zapamiętanych. Ciężko by było mu coś anonimowo sprzedać, wręcz niemożliwe. Według mnie Satoshi już nie żyje.

[Bit-els]

Żyje. A raczej żyją. To była grupa programistów. I ten mln czy dwa btc nie są im do niczego na dziś potrzebne. W sensie wymieniać na fiaty.
To jest projekt niesamowicie dalekosiezny. Tam nikt nie patrzy przez pryzmat fiatów na bułki z masłem. - w pewnej przesadzie naturalnie piszę.

[Wymazywanie]

Kiedyś porównywano Finneya pod względem lingwistycznym (styl wypowiedzi) do Satoshiego i wyszło, że jest on najbardziej zbliżony. Faktycznie pisałem o tym kiedyś: http://bitcoin.pl/wiadomosci/ciekawostk ... -anonimowy

Tak, ale mimo tego artykuł z Forbesa sugeruje jednak na końcu, że nie. https://www.forbes.com/sites/andygreenb ... e454a14a37

Oczywiście odebranie 10btc czy korespondencja gmailem z SN mogła zostać sfabrykowana przez HF. Ale czy w 2009 szedłby w taką konspirację? W sumie kreacja mogła zostać zaplanowana od początku i wypełniał plan.

Z drugiej strony teorii że jednak HF to nie SN, to, że Dorian Satoshi N. żył tak blisko Finney'a nie daje za nic spokoju.
Przypadkowe nazwanie "się" SN i mieszkanie niedaleko Hala osoby tak się nazywającej raczej jest trudne do uznania.

Tylko czy ktoś chcący pozostać anonimowy i będący raczej wybitnie inteligentny, brałby imię i nazwisko od kogoś mieszkającego niedaleko tym bardziej, że jest to nazwisko rzadkie bo obcokrajowe? Wydaję się to średnio możliwe. Ale przypadkowe nazwanie siebie SN również ciężko uznać, co innego "John Smith" itp.

Być może to nie HF, ale ktoś z jego otoczenia z lat studiów?
Być może to celowy fałszywy trop kierujący na HF podejrzenie o bycie SN?

Chciałbym się kiedyś tego dowiedzieć, to jest znacznie ciekawsze niż to, jaka będzie cena BTC za x lat.

Nie wierz nikomu na słowo. Wierz na liczby. Jak nie podpisu cyfrowego to nie wiesz nic.

http://p2pfoundation.ning.com/forum/top ... nt%3A55276
Ale to kilka miesięcy po "I am not Dorian Nakamoto.".
PS. Gdy było pisane "I am not Dorian Nakamoto." Hal Finney jeszcze żył (to mały cukierek dla zwolenników teorii, że SN=HF tzn. Hal mógł to pisać tylko hmm po co...).

PS. Jest to gdzieś Czy ściema? Ciężko przyjąć, że twórca BTC by nie umiał zachowywać się bezpiecznie w sieci...

Your dox, passwords and IP addresses are being sold on the darknet. Apparently you didn't configure Tor properly and your IP leaked when you used your email account sometime in 2010.

Żyje. A raczej żyją. To była grupa programistów.

Dowód?