Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony! [Tłumaczenie PL]

Początkujący
Awatar użytkownika
Posty: 38
Rejestracja: 4 marca 2014
Reputacja: 3
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony! [Tłumaczenie PL]

Postautor: MorXpe » czwartek, 6 marca 2014, 13:06

Oryginalny artykuł w języku angielskim: The Face Behind Bitcoin
By Leah McGrath Goodman / March 6, 2014 6:05 AM EST

Tłumaczenie własne
(w przypadku błędów proszę o PM)
Prawdziwa Twarz Bitcoina
Tajemniczy człowiek stojący za kryptowalutą.

Obrazek
Samotnik-wynalazca kłopotliwej wirtualnej waluty ukrywał się na widoku

Satoshi Nakamoto stoi na końcu swojego skąpanego w promieniach słońca podjazdu, wygląda na onieśmielonego. I poirytowanego.

Ma na sobie wymięty T-shirt, stare, niebieskie dżinsy i białe skarpetki, bez butów, jakby wyszedł z domu w pośpiechu. Jego włosy są w nieładzie a na twarzy widnieje „spojrzenie tysiąca mil”, jak u kogoś kto nie spał przez całe tygodnie.

Nie przypomina buntownika. Stoi z niedbalstwem osoby, która przez długi czas stawiała opór w bitwie, lecz przed chwilą poniosła ostateczną klęskę.

Dwaj funkcjonariusze policji z departamentu szeryfa Temple City w Kalifornii stojący obok niego wyglądają na zakłopotanych. „Więc, o co chciałaś zapytać tego człowieka?” pyta mnie jeden z nich. „On uważa, że jeśli z tobą porozmawia ściągnie na siebie kłopoty.”

„Nie sądzę, by miał się czego obawiać”, odpowiadam. „Chciałabym pomówić z nim o Bitcoinie. Ten człowiek to Satoshi Nakamoto.”

„Co?” Funkcjonariusz patrzy z niedowierzaniem. „To jest ten gość, który stworzył Bitcoina? Wygląda jakby prowadził całkiem skromne życie.”

Przybyłam tutaj aby spróbować dowiedzieć się czegoś więcej o Nakamoto i jego skromnym życiu. Wydawało się niedorzecznością, że człowiek odpowiedzialny za wynalezienie Bitcoina – odnoszącej największe sukcesy cyfrowej waluty, której wartość transakcji w szczytowym okresie wynosiła niemal 500 milionów dolarów dziennie – mógłby wycofać się do San Bernardino w Kalifornii, zaszyć się w domu rodzinnym i pozostawić swoją szacowaną na 400 milionów dolarów fortunę w Bitcoinach nietkniętą. Równie nieprawdopodobne wydawało się, że gdy zapukałam do jego drzwi, pierwszą odpowiedzią Nakamoto był telefon na policję. Teraz, gdy stoimy twarzą w twarz, mając dwóch funkcjonariuszy policji za świadków, odpowiedzi Nakamoto na moje pytania dotyczące Bitcoina są ostrożne, ale satysfakcjonujące.

Milcząco przyznając się do swojej roli w projekcie Bitcoin, spogląda w dół, wpatruje się w chodnik i kategorycznie odmawia odpowiedzi na pytania.

„Nie jestem już w to zaangażowany i nie mogę o tym rozmawiać,” mówi, zbywając wszystkie dodatkowe pytania machnięciem swojej lewej dłoni. „To zostało przekazane innym osobom. Teraz oni tym zarządzają. Ja nie mam z tym już żadnego związku.”

Nakamoto odmówił dalszych komentarzy, a policja jasno dała do zrozumienia, że nasza rozmowa dobiegła końca.

Ale dwumiesięczne śledztwo i wywiady z bliskim otoczeniem Nakamoto oraz programistami pracującymi z nim najczęściej przy „globalnym fenomenie znikąd”, którym jest Bitcoin, ujawniło, że mity krążące wokół najbardziej znanej na świecie krypto-waluty są w dużej mierze tym na co wyglądają – mitami – a fakty są dużo bardziej zaskakujące niż rozpowszechniona fikcja.

Daleko od teorii prowadzących do genialnego dzieciaka z Tokio używającego imienia „Satoshi Nakamoto” jako szyfru lub pseudonimu (opowieść powtarzana przez wszystkich, od wściekłych fanów Bitcoina po The New Yorker), trop podjęty przez Newsweek prowadził do 64-letniego Amerykanina japońskiego pochodzenia, którego imię to naprawdę Satoshi Nakamoto. Jest osobą z zamiłowaniem do kolekcjonowania modeli pociągów i karierą owianą tajemnicą, w czasie której wykonywał utajnione prace na rzecz wielkich korporacji i amerykańskiej armii.

Stojąc przede mną ze spuszczonymi oczami wyglądał niczym ojciec Bitcoina.

Nawet jego rodzina nie wiedziała.

Obrazek
Satoshi Nakamoto

Jest kilku Satoshi Nakamoto mieszkających w Ameryce Północnej i poza nią – zarówno żywych jak umarłych – włączając w to projektanta pracującego dla Ralph Lauren w Nowym Jorku i innego, który zmarł w Honolulu w 2008 roku, jak podaje akt zgonu. Jest nawet jeden na LinkedIn, który twierdzi, że zapoczątkował Bitcoina i mieszka w Japonii. Ale żaden z tych profili nie pasował do pewnych znanych detali, których wiarygodności dowiodło śledztwo. Oczywiście istnieje szansa, że „Satoshi Nakamoto” to pseudonim, ale to rodzi pytanie dlaczego ktoś kto chce pozostać anonimowy zdecydowałby się na tak wyszukane imię. Dopiero podczas przeszukiwania bazy danych zawierającej karty rejestracyjne naturalizowanych obywateli Stanów Zjednoczonych pojawił się Satoshi Nakamoto, którego profil i historia oferowały potencjalne dopasowanie. Jednak dopiero po zamówieniu jego dokumentacji z Państwowego Archiwum i przeprowadzeniu licznych wywiadów zaczął kształtować się spójny obraz.

Dwa tygodnie przed naszym spotkaniem w Temple City, wpadła w moje ręce korespondencja e-mail z Satoshim Nakamoto, w głównej mierze związana z jego zainteresowaniem dotyczącym aktualizacji i modyfikacji modeli pociągów parowych z wykorzystaniem technologii projektowania komputerowo. Zdobyłam email Nakamoto od przedsiębiorstwa, w którym kupuje modele pociągów.

Kupował części pociągów z Japonii i Anglii odkąd był nastolatkiem, mówiąc „Dopasowuję je sam, ręczna tokarka, frezarka, szlifierka powierzchniowa.”

Zadanie wymaga dobrej znajomości matematyki, czegoś w czym Nakamoto – oraz jego cała rodzina – przoduje. Najstarszy spośród trzech braci, z którzy wszyscy pracują w dziedzinach związanych z inżynierią i techniką, Nakamoto ukończył California State Polytechnic University w Pomonie w Kalifornii ze stopniem naukowym w fizyce. Ale w przeciwieństwie do swoich braci, jego zagmatwaną ścieżkę kariery bardzo trudno prześledzić.

Nakamoto przestał odpowiadać na emaile, które wysłałam do niego, natychmiast po tym jak zaczęłam zadawać pytania na temat Bitcoina. Było to pod koniec Lutego. Wcześniej zadawałam także pytania o jego zawodową karierę, o której nie można dowiedzieć się wiele z publicznej dokumentacji. Otrzymałam jedynie wymijające odpowiedzi. Kiedy on zapytał o moją karierę odpowiedziałam, że z radością opowiem o niej przez telefon i zadzwonię, żeby się przedstawić. Kiedy nie otrzymałam odpowiedzi, poprosiłam jego najstarszego syna, Erica Nakamoto, lat 31, aby skontaktował się z nim i dowiedział się, czy jego ojciec chciałby porozmawiać o Bitcoinie. Odpowiedź jaką otrzymałam brzmiała „nie”. Próby podejmowane przez innych członków rodziny również spełzły na niczym.

Po tych wydarzeniach, Nakamoto lekceważył moje prośby o rozmowę przez telefon i nie podnosił słuchawki. W dniu, w którym pojawiłam się przed jego skromnym, jednorodzinnym domem w południowej Kalifornii, jego srebrna Toyota Corolla CE stała zaparkowana na podjeździe, ale on nie odpowiadał gdy zapukałam do drzwi.

W którymś momencie wyjrzał przez uchylone drzwi nawiązując na krótko kontakt wzrokowy. Natychmiast je zamknął. To był jedyny moment, w którym widziałam go bez towarzyszących mu oficerów policji.

„Chcesz się dowiedzieć o moim niesamowitym bracie fizyku?” mówi Arthur Nakamoto, najmłodszy brat Satoshiego Nakamoto, który pracuje jako dyrektor w dziale kontroli jakości Wavestream Corp., producenta wzmacniaczy częstotliwości radiowej w San Dimas w Kalifornii.

„Jest genialnym człowiekiem. Ja jestem tylko skromnym inżynierem. On jest bardzo skupiony i eklektyczny w swoim sposobie myślenia. Sprytny, inteligentny, matematyka, inżynieria, komputery. Powiedz co, a on to zrobi.”

Ale dał mi też ostrzeżenie.

„Mój brat to dupek. To czego o nim nie wiesz, to że pracował nad utajnionymi sprawami. Jego życie przez jakiś czas było pustą kartą. Nie uda ci się do niego dotrzeć. On zaprzeczy wszystkiemu. Nigdy nie przyzna się do zapoczątkowania Bitcoina.”

Po tych słowach brat Nakamoto rozłączył się.

Jego uwagi sugerowały, że byłam na właściwym tropie, ale to nie wystarczyło. Kiedy jego brat zasugerował, że Nakamoto byłby zdolny do zapoczątkowania Bitcoina, nie byłam wcale przekonana, czy mówił to z przekonaniem czy też nie. Powiedział, że nie dogadywali się i rzadko ze sobą rozmawiali.

Wyraźnie potrzebowałam rozmowy z Satoshi Nakamoto twarzą w twarz.

Bitcoin to waluta, która żyje w świecie komputerowego kodu i może być wysłana w dowolne miejsce na świecie bez potrzeby użerania się z bankowymi i giełdowymi prowizjami, a następnie jest przechowywana na telefonie komórkowym lub dysku twardym do czasu, gdy zostanie ponownie użyta. Ponieważ waluta jest przechowywana w postaci kodu, może zostać również utracona, kiedy dysk twardy ulegnie zniszczeniu, albo skradziona, jeśli komuś innemu uda się dostać do kluczy zabezpieczających ten kod.

„Głównym powodem dla którego maniacy komputerowi ekscytują się Bitcoinem, to fakt, że jest on najbardziej wydajną formą dokonywania transakcji finansowych,” mówi główny deweloper Bitcoina, Gavin Andresen, lat 47. Przyznaje, że łatwość użycia Bitcoina może łatwo prowadzić do kradzieży i że najbezpieczniej przechowywać go w skrytce depozytowej lub na dysku twardy niepołączonym z Internetem. „Każdy, kto próbował przesłać pieniądze za morze, doceni o łatwość dokonywania międzynarodowych transakcji z użyciem Bitcoina. To jest tak proste jak wysłanie emaila.”

Mimo to, Bitcoin jest podatny na masową kradzież, oszustwa i skandale, które przyczyniły się do tego, że cena Bitcoina zanurkowała z ponad 1200 dolarów w ubiegłym roku do zaledwie 130 dolarów pod koniec lutego.

Waluta przyciągnęła uwagę amerykańskiego senatu, Departmentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Rezerwy Federalnej, IRS, FCEN, Departamentu Skarbu, Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz Federalnego Biura Śledczego, które w październiku zamknęło internetowy czarny rynek Silk Road i skonfiskowało bitcoiny o wartości 3,5 miliona dolarów. „FBI jest w tej chwili jednym z największych posiadaczy Bitcoina na świecie,” mówi Andresen.

W ostatnich tygodniach, reaktywowana wersja Silk Road podobnie jak jedna z największych giełd Bitcoina, tokijski Mt.Gox, która została zamknięta i złożyła podanie o bankructwo, po tym jak atak hackerów opróżnił każdą z nich z milionów dolarów.

Andresen, uchodźca z Doliny Krzemowej przebywający w Amherst w Massachusetts twierdzi, że pracował blisko z osobą „lub podmiotem” znanym jako Satoshi Nakamoto nad rozwojem Bitcoina od czerwca 2010 do kwietnia 2011. To było przed wzrostem dzisiejszej wielomilionowej ekonomii Bitcoina, przyspieszonej w ubiegłym roku przez niespodziewane, delikatnie mówiąc, otwarte poparcie przewodniczącego Rezerwy Federalnej Bena Bernanke, który stwierdził, że wirtualne waluty „mogą dobrze rokować w długim terminie.”

Od tego czasu bankomaty z Bitcoinem pojawiały się w całej Ameryce Północnej (z jednym z pierwszych w Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej; Bostonie; i Albuquerque, N. M.) podczas gdy akceptowanie Bitcoinów rozprzestrzeniło się do przedsiębiorstw tak zróżnicowanych jak Tesla, OkCupid, Reddit, Overstock.com oraz Virgin Galactic, firmy lotniczej Richarda Bransona, który stwierdził, że wystrzeli ludzi w kosmos jeśli wysupłają wystarczającą ilość Bitcoinów.

„Pracowanie nad kodem źródłowym Bitcoina jest naprawdę przerażające, bo jeśli coś spaprzesz możesz zrujnować cały ten warty 8 miliardów dolarów projekt,” mówi Andresen. „I to miało już miejsce. Niszczyliśmy go w przeszłości.” Przez niespełna rok, Andresen korespondował z twórcą Bitcoina kilka razy w tygodniu, często poświęcając 40 godzin w tygodniu na dopieszczanie kodu. W całej korespondencji nieuchwytność Nakamoto była jego znakiem rozpoznawczym, twierdzi Andresen.

W rzeczywistości nigdy nawet nie słyszał głosu Nakamoto, ponieważ założyciel Bitcoina nie komunikował się przez telefon. Do ich interakcji, jak mówi, zawsze dochodziło za pośrednictwem „emaila lub prywatnych wiadomości na forum Bitcointalk,” gdzie entuzjaści spotykają się online.

„On był typem człowieka, który, gdy zrobisz błąd, mógłby nazwać cię idiotą i nigdy więcej z tobą nie rozmawiać,” mówi Andresen. „W tamtym czasie nie było jasne, czy stworzenie Bitcoina jest w pełni legalnym przedsięwzięciem. Bardzo dbał o to, aby zachować swoją anonimowość.”

Nakamoto również ignorował wszystkie pytania Andresena dotyczące jego pochodzenia, jego zawodowej kariery, tego nad jakimi innymi projektami pracował lub pytań czy jego imię było prawdziwe czy to tylko pseudonim (wielu wielbicieli Bitcoina używa pseudonimów). „Nigdy nie był rozmowny”, mówi Andresen. „Wszystko o czym rozmawialiśmy to kod.”

Andresen, Australijczyk, który ukończył Princeton z tytułem Licencjata z informatyki, z czasem stał się głównym człowiekiem Nakamoto w rozwijającej się drużynie międzynarodowych programistów pracujących na zasadzie wolontariatu nad doprowadzeniem kodu Bitcoina do perfekcji po jego złowróżbnym starcie w styczniu 2009.

Andresen usłyszał o Bitcoinie w następnym roku poprzez bloga, którego obserwował. Odezwał się do Nakamoto za pośrednictwem jednego z należących do twórcy nienamierzalnych adresów email i zaoferował swoje wsparcie. Jego oryginalna wiadomość do wynalazcy Bitcoina brzmiała: „Bitcoin to genialny pomysł i chciałbym pomóc. Czego potrzebujesz?”

Andresen mówi, że nie zaprzątał sobie myśli tym, że pracuje dla anonimowego wynalazcy. „Jestem geekiem,” mówi po prostu. „Nie obchodzi mnie czy pomysł pochodzi od dobrej osoby czy od złej osoby. Pomysły świadczą same o sobie.”

Innych deweloperów motywował „oświecony interes własny,” zysk albo poglądy polityczne, dodaje. Ale niemal wszyscy byli zaintrygowani obietnicą cyfrowej waluty dostępnej dla każdej osoby na świecie, która mogłaby ominąć banki centralne w czasach gdy globalny system finansowy był sztucznie podtrzymywany przy życiu. Mając to na uwadze, wprowadzenie Bitcoina nie mogło wydarzyć się w lepszym momencie.

W 2008 roku, tuż przed oficjalnym wypuszczeniem Bitcoina, napisany nieco sztywnym stylem dziewięcio-stronnicowy dokument znalazł się w Internecie podpisany imieniem i adresem email Satoshiego Nakamoto.

Dokument proponował „elektroniczną gotówkę”, która „pozwoliłaby, aby płatności online były wysyłane bezpośrednio od jednego podmiotu do drugiego bez przechodzenia przez instytucje finansowe,” z transakcjami ze znacznikiem czasu widocznymi dla wszystkich.

Mistrzowskim posunięciem była zastąpienie banków, jako zaufanych pośredników, użytkownikami Bitcoina, którzy mieli działać jako strażnicy integralności systemu weryfikując transakcje przy użyciu mocy obliczeniowej swoich komputerów w zamian za Bitcoiny.

Produkcja Bitcoinów jest zaprojektowana tak, aby przebiegała w starannie zaplanowanym tempie, aby zwiększać wartość i niedobór i pozostać odporną na inflację, zmniejszając ilość o połowę co każde 4 lata i zaprzestać dalszego rozpowszechniania gdy Bitcoin osiągnię całkowitą ilość 21 milionów w 2140 roku. (Bitcoin jest podzielny do ośmiu miejsc po przecinku, a najmniejsza jednostka nazywa się „satoshi.”)

„Mam wrażenie, że Satoshi tak naprawdę robił to z powodów politycznych,” mówi Andresen, który jest wynagradzany w Bitcoinie – wraz z sześcioma innymi głównymi programistami Bitcoina pracującymi wszędzie od Doliny Krzemowej po Szwajcarię – przez Bitcoin Fundation, organizację non-profit pracującą nad standaryzacją waluty.

On nie lubi systemu, który mamy dzisiaj i chciał innego, który byłby bardziej sprawiedliwy. Nie lubił pomysłu banków i bankierów wzbogacających się tylko dlatego, że trzymają klucze,” mówi Andresen.

Trzymanie kluczy sprawiło także, że pierwsi zwolennicy Bitcoina stali się bogaci ponad miarę. „Zrobiłem małą inwestycję w Bitcoin i jest ona teraz warta tyle, że mógłbym przejść na emeryturę, gdybym tylko chciał,” mówi Andresen. „Ogólnie mówiąc, zarobiłem jakieś 800 dolarów na każdym cencie, który zainwestowałem. To szaleństwo.”

Jedną z pierwszych osób pracujących z wynalazcą Bitcoina w 2009 roku był Martti Malmi, lat 25, programista z Helsinek, który zainwestował w Bitcoiny. „Sprzedałem je w 2011 roku i kupiłem ładne mieszkanie,” mówi. „Dzisiaj, mógłbym kupić 100 ładnych mieszkań.”

Komunikacja z założycielem Bitcoina stawała się coraz rzadsza począwszy od 2011 roku. Nakamoto przestał publikować zmiany w kodzie Bitcoina i ignorował konwersacje prowadzone na forum.

Andresen był nieprzygotowany na reakcję Satoshiego Nakamoto na wymianę emaili, jaka miała miejsce między nimi 26 kwietnia 2011.

„Chciałbym, żebyś przestał mówić o mnie jak o tajemniczej, mrocznej postaci,” Nakamoto napisał do Andresena. „Prasa obraca to w walutę dla piratów. Może zamiast tego mów o otwarto-źródłowym projekcie i przyznawaj więcej zasług współpracującym z tobą programistom; to pomaga ich zmotywować.”

Andresen odpowiedział: „Tak, mi też nie podoba się ton ‘głupiej waluty dla piratów’”

Wtedy powiedział Nakamoto, że zaakceptował zaproszenie do rozmów w siedzibie CIA. „Mam nadzieję, że przez bezpośrednią rozmowę z nimi oraz, co ważniejsze, wysłuchanie ich pytań/wątpliwości, zaczną myśleć o Bitcoinie tak jak ja – jak o zwyczajnie lepszym, bardziej wydajnym, mniej zależnym od humorów polityków pieniądzu,” powiedział. „Nie jak o wszechmocnym narzędziu dla czarnego rynku, które będzie używane przez anarchistów do obalenia Systemu.”

Od tego momentu Satoshi Nakamoto przestał odpowiadać na emaile i zniknął z pola widzenia.

Obrazek
Dom Nakamoto.

Rodzina Nakamoto opisuje go jako wyjątkowo inteligentnego, humorzastego i obsesyjnie dbającego o swoją prywatność, małomównego mężczyznę, który monitoruje swoje połączenia telefoniczne, anonimizuje emaile i przez większą część swojego życia, zajmował się dwiema rzeczami, z których obecnie słynie Bitcoin: pieniędzmi i tajnością.

Przez ostatnie 40 lat, Satoshi Nakamoto nie używał na co dzień swojego pierwszego imienia. W wieku 23 lat, po ukończeniu California State Polytechnic University, zmienił imię na Dorian Prentice Satoshi Nakamoto, co potwierdzają dokumenty złożone w Sądzie Rejonowym w Los Angeles w 1973 roku. Od tego czasu nie używał imienia Satoshi zamiast tego podpisując się „Dorian S. Nakamoto”.

Pochodzący od Samuraja i syna buddyjskiego kapłana, Nakamoto urodził się w lipcu 1949 roku w mieście Beppu w Japonii, gdzie dorastał w biedzie wychowywany w buddyjskiej tradycji przez swoją matkę, Akiko. W 1959, po rozwodzie i ponownym małżeństwie, wyemigrowała do Kalifornii, biorąc ze sobą trzech synów. Teraz mając 93 lata mieszka z Nakamoto w Temple City.

Nakamoto nie dogadywał się ze swoim ojczymem, ale jego talent do matematyki i nauk ścisłych był widoczny od najmłodszych lat, mówi Arthur, który także zaznacza „Jest kapryśny i ma wiele dziwnych zainteresowań.”

Zaraz po ukończeniu koledżu, Nakamoto rozpoczął pracę przy obronności i komunikacji elektronicznej dla Hughes Aircraft w południowej Kalifornii. „To był dopiero początek,” mówi Arthur, który także pracował w Hughes. „Jest jedynym człowiekiem jakiego znam, który pojawił się na rozmowie o pracę i powiedział rekrutującemu, że jest idiotą – po czym to udowodnił.”

Nakamoto ma sześcioro dzieci. Pierwsze z nich, syn z pierwszego małżeństwa w 1980, nazywa się Eric Nakamoto, projektant animacji i grafiki 3D w Filadelfii. Pozostała piątka pochodzi z drugiego małżeństwa z Grace Mitchell, lat 56, która mieszka w Audubon w New Jersey i twierdzi, że poznała Nakamoto na spotkaniu Kościoła Unitariańskiego w Cherry Hill w połowie lat 80-tych. Przypomina sobie, że przyjechał na wschodnie wybrzeże po tym jak skończył z pracą dla Hughes Aircraft, będącej obecnie częścią Raytheon, w wieku dwudziestu-kilku lat po czym zaczął pracować dla Radio Corporation of America w Camden, New Jersey, jako inżynier systemów.

„Pracowaliśmy nad elektroniką obronną i komunikacją dla armii, rządowych samolotów i okrętów wojennych, ale to było utajnione i nie mogę o tym mówić,” potwierdza David Micha, prezes przedsiębiorstwa L-3 Communications.

Mitchell mówi, że jej mąż „nie opowiadał zbyt dużo o swojej pracy” i brał czasami zlecenia od armii niezależnie od RCA. W 1987 para przeprowadziła się z powrotem do Kalifornii, gdzie Nakamoto pracował jako inżynier komputerowy dla przedsiębiorstw z branży technologicznej i komunikacyjnej w rejonie Los Angeles, włączając w to finansowy serwis informacyjny Quotron Systems Inc., sprzedany w 1994 Reutersowi, oraz Nortel Networks.

Według Mitchella, Nakamoto, który został zwolniony dwukrotnie w latach 90-tych, zalegał z kredytem mieszkaniowym oraz podatkami więc dom jego rodziny został zajęty. To doświadczenie, jak twierdzi najstarsza córka Nakamoto, Olene Mitchell, lat 26, mogło tłumaczyć nastawienie jej ojca wobec banków i rządu.

Libertarianin Nakamoto zachęcał swoją córkę do bycia niezależną, rozkręcenia własnego biznesu i „ucieczki spod palucha rządu,” opowiada. „On był bardzo ostrożny w stosunku do rządu, podatków i ludzi u władzy.”

Opisuje swojego ojca jako człowieka, który pracował o każdej godzinie, zaczynając jeszcze zanim rodzina wstała a kończąc dopiero późno w nocy. „Zamykał się w swoim biurze, a jeśli dotknęliśmy jego komputera mieliśmy kłopoty,” przypomina sobie. „Zawsze rozprawiał o polityce i bieżących wydarzeniach. Kochał nową i starą technologię. Budował swoje własne komputery i był z nich bardzo dumny.”

Około 2000 roku, Nakamoto i Grace zdecydowali się na separację, ale nigdy się nie rozwiedli. Wprowadzili się z powrotem do New Jersey wraz z piątką dzieci, a Nakamoto zaczął pracę jako inżynier oprogramowania dla Federal Aviation Administration w New Jersey, wykonując pracę związaną z bezpieczeństwem i komunikacją w przededniu ataków z 11 września, wspomina Mitchell.

„To było bardzo tajemnicze,” mówi. „Porzucił tą pracę gdzieś w 2001 roku i nie przypominam sobie, żeby od tamtego czasu miał stabilną posadę.”

Kiedy kontrakt z FAA dobiegł końca, Nakamoto powrócił do Temple City, a jego działalność przez kolejną dekadę pozostaje okryta mgiełką tajemnicy.

Odkąd o Bitcoinie zrobiło się głośno rozpoczęło się polowanie na prawdziwego Satoshiego Nakamoto. Czy działał samodzielnie czy też pracował dla rządu? Bitcoin miał powiązania ze wszystkim, począwszy od Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) po Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF).

Mimo to, w świecie, w którym każda wielka innowacja w Dolinie Krzemowej wywołuje eksplozję pozwów sądowych o to kto pomyślał o niej wcześniej, w przypadku Bitcoina twórca pozostawał w demonstracyjny sposób milczący przez ostatnie pięć lat.

„Mogłabym wyobrazić sobie swojego ojca tworzącego coś genialnego i nie czerpiącego z tego tytułu wielkich korzyści,” mówi Ilene Mitchell, która pracuje dla Partnerships for Student Achievement w Beaverton w Oregonie. „Ale prawdę mówiąc, nie wydaje mi się, żeby chciał mówić o tym otwarcie. Każdy normalny człowiek miałby obsesję na tym punkcie. Ale on nie jest do końca normalnym człowiekiem.”

Średni brat Nakamoto, Tokuo Nakamoto, który mieszka niedaleko swojego brata i matki, w Duarte w Kaliforni, zgadza się z tą opinią. „On jest bardzo skrupulatny w tym co robi, ale bardzo obawia się zainteresowania ze strony mediów, będzie musiała mu to Pani wybaczyć,” mówi.

Cechy charakterystyczne Satoshiego Nakamoto, twórcy Bitcoina, które łączą go z Dorianem S. Nakamoto, inżynierem komputerowym, są liczne. Ci, którzy pracowali najbliżej twórcy Bitcoina zauważyli kilka rzeczy: robił wrażenie starszego niż pozostali programiści Bitcoina. I pracował w pojedynkę.

„Nie sprawiał wrażenia młodej osoby i wydawało się, że miało na niego wpływ wielu ludzi z Doliny Krzemowej,” mówi fiński protegowany Nakamoto, Martti Malmi. Andresen potwierdza: „Styl pisania kodu przez Satoshiego był bardzo oldschoolowy. Używał takich rzeczy jak odwrotna notacja polska.”

Dodatkowo, jego kod nie był przesadnie schludny, kolejny znak, że Nakamoto nie pracował z zespołem, który oczyścił i uprościłby kod.

„Każdy kto patrzył na jego kod mógł dojść do wniosku, że to praca jednej osoby,” mówi Andresen. „Napisaliśmy na nowo około 70 procent kodu od czasu jego publikacji. Nie był on napisany z wykorzystaniem ładnych interfejsów. Był jak jeden wielki kłąb włosów. Niesamowicie szczelny i dobrze napisany u podstaw, ale tam gdzie wchodziły w grę funkcje robił się bałagan.”

Dokument Satoshiego Nakamoto z 2008 roku również wskazuje na jego wiek, ze swoim dziwnym odniesieniem do „miejsca na dysku” – czegoś, co nie sprawiało problemów co najmniej od ubiegłego tysiąclecia – a także starszych cytatów z prac autorów-rówieśników, sięgających roku 1957.

Kod Bitcoina oparty jest na protokole sieciowym o ugruntowanej od dziesięcioleci pozycji. Jego geniusz polega nie tyle na samym kodzie, mówi Andresen, co na konstrukcji, która łączy funkcje aby osiągnąć wiele celów. Interpunkcja w dokumencie jest również spójna z tym jak Dorian S. Nakamoto formatuje tekst, wraz z podwójnymi spacjami po kropkach i innymi dziwactwami.

Trwa debata pomiędzy tymi, którzy twierdzą, że Nakamoto pisze osobliwie „bezbłędnym angielskim” jak na Japończyka, a tymi, którzy twierdzą inaczej. Pisownia pod dwoma imionami zmienia się znacząco w przypadku małych i wielkich liter, pełnej pisowni i skrótów, poprawnego angielskiego i slangu.

Jak wielokrotnie zwrócono uwagę, w swojej korespondencji Nakamoto posługuje się przemiennie brytyjską i amerykańską pisownią – i w zależności od publiczności waha się pomiędzy bardzo skrótową formą, a stylem formalnym, bardziej obytym. Grace Mitchell mówi, że jej mąż robi to samo.

Na angielski Doriana S. Nakamoto, jak twierdzi, miało prawdopodobnie wpływ jego trwające przez całe życie zainteresowanie zbieraniem modeli pociągów, spośród których wiele importował z Anglii jako nastolatek, kiedy wciąż jeszcze uczył się angielskiego.

Mitchell podejrzewa, że zainteresowanie Nakamoto stworzeniem wirtualnej waluty, której można by używać w dowolnym miejscu na świecie, mogło mieć swój początek w frustracji związanej z opłatami bankowymi i wysokimi kursami wymiany walut kiedy wykonywał przelewy międzynarodowe do Anglii aby kupić modele pociągów. „Zawsze na to narzekał,” mówi. „Nie powiedziałabym, że pisze bezbłędnym angielskim. Zdarza mu się pomijać słowa i mieszać pisownię.”

Eric, najstarszy syn Nakamoto z pierwszego małżeństwa, twierdzi że nadal nie ma pewności, czy jego ojciec jest twórcą Bitcoina, zwracając uwagę, że wiadomości z listu wydają się bardziej „zwięzłe” i „bardziej wyrafinowane niż pismo mojego ojca.”

Być może najbardziej przekonującym związkiem pomiędzy dwoma Nakamoto są ich umiejętności zawodowe oraz ramy czasowe karier. Andresen twierdzi, że Satoshi Nakamoto powiedział mu o tym jak długo zajęła mu praca nad opracowaniem Bitcoina – było to w okresie przypadającym dokładnie w czasie odstąpienia od pracy przez Doriana S. Nakamoto w 2001 roku. „Satoshi powiedział, że pracował nad Bitcoinem przez lata zanim go wypuścił,” mówi Andresen. „Wyobrażam sobie, że napisanie oryginalnego kodu musiało zająć co najmniej dwa lata. Miał objawienie, że może rozwiązać coś co do tej pory nie udało się nikomu.”

Trzy lata ciszy ze strony Satoshiego Nakamoto wpasowują się w okres problemów ze zdrowiem Doriana S. Nakamoto, z którymi borykał się przez ostatnie kilka lat, jak twierdzi jego rodzina. „Było ciężko, kilka miesięcy temu doznał wylewu, a przed tym trudził się z rakiem prostaty,” mówi jego żona, która pracuje jako pielęgniarka w centrum opieki w New Jersey. „Przez ostatnich kilka lat nie widywał się ze swoimi dziećmi.”

Nie była w stanie nakłonić Nakamoto do rozmowy o tym, czy był wynalazcą Bitcoina. Eric Nakamto mówi, że jego ojciec zaprzeczył temu. Tokuo i Arthur Nakamoto twierdzą, że ich brat może nie chcieć potwierdzić prawdy.

„Dorian może po prostu mieć paranoję,” mówi Tokuo. „Nie potrafię do niego dotrzeć. Nie sądzę, żeby odpowiedział szczerze swojej rodzinie na którekolwiek z tych pytań.”

Oczywiście nadal nie znamy odpowiedzi na najważniejsze pytanie ze wszystkich – jedyne, na które tylko sam Satoshi Nakamoto zna odpowiedź: Co powstrzymuje go przed wydaniem należących do niego setek milionów dolarów w Bitcoinach, które zebrał w momencie uruchomienia waluty lata temu? Zgodnie z opinią rodziny zarówno jemu samemu – jak i jego krewnym – pieniądze bardzo by się przydały.

Andresen twierdzi, że jeśli Nakamoto troszczy się o swoją anonimowość równie mocno jak w przeszłości, odpowiedź może być prosta: Nie chce brać udziału w szale na punkcie Bitcoina. „Jeżeli pojawisz się jako przywódca Bitcoina, będziesz musiał organizować wystąpienia publiczne i prezentacje, wygłaszać komentarze dla prasy, a to naprawdę nie pasuje do osobowości Satoshiego,” mówi. „On nie naprawdę nie chciał już dłużej temu przewodzić. Był dosyć nietolerancyjny wobec braku kompetencji ale zdawał sobie sprawę, że projekt będzie się rozwijał dalej bez jego udziału.”

Z drugiej strony istnieje możliwość, że Nakamoto po prostu stracił prywatne klucze zabezpieczające potrzebne do dysponowania Bitcoinami i spieniężenia bogactwa. Jednak Andresen uważa, że to wątpliwe. „Był zbyt zdyscyplinowany,” wyjaśnia.

Jeśli Nakamoto kiedykolwiek sprzeda swoją Bitcoinową fortunę, będzie prawdopodobnie musiał zrobić to w legalnie działającym banku Bitcoina lub na giełdzie, co nie tylko ujawni jego tożsamość, ale też zdradzi jego ruch wszystkim począwszy od IRS aż po FBI. Mimo że Bitcoin pozwala swoim użytkownikom przeprowadzać transakcje anonimowo, wszystkie transakcje są widoczne i jawne w Internecie – a każdy obserwuje Bitcoiny Nakamoto, żeby zobaczyć, czy je wydaje, mówi Andresen.

Andresen twierdzi, że ze swojej strony jest skłonny respektować anonimowości Nakamoto. „Kiedy programiści zbierają się razem, nie rozmawiamy o tym kim jest Satoshi Nakamoto,” mówi. „Mówimy o tym jak to powinniśmy byli zainwestować w więcej Bitcoinów. To znaczy jesteśmy tego ciekawi, ale tak naprawdę nie przejmujemy się tym.”

Odnosząc się do możliwości, że jej ojciec mógł być także ojcem „wprawiającego w osłupienie" Bitcoina, Illene Mitchell twierdzi, że nie byłaby zaskoczona, gdyby zdecydował się on pozostać w ukryciu jeśli rzeczywiście jest człowiekiem odpowiedzialnym za to przedsięwzięcie, szczególnie z powodu zaabsorbowania trwającymi problemami ze zdrowiem.

„On jest bardzo wyczulony na rządową ingerencję, mówiąc ogólnie,” twierdzi. „Kiedy byłam mała, graliśmy w pewną grę. On mówił, ‘Udawaj, że agencje rządowe chcą cię dopaść.’ Po czym chowałam się do szafy.”

Analitycy sądowi Sharon Sergeant i Barbara Mathews wniosły wkład w pracę badawczą związaną z tym artykułem.
Ostatnio zmieniony piątek, 7 marca 2014, 22:42 przez MorXpe, łącznie zmieniany 3 razy.

Dyskutant
Awatar użytkownika
Posty: 276
Rejestracja: 10 grudnia 2013
Reputacja: 6
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: Bajtcoin » czwartek, 6 marca 2014, 13:51

Jeśli to prawda, to kopa w dupsko newsweek'owi i pani Leah McGrath Goodman się należy, za zniszczenie mu życia. Za chwilę będzie miał włam do domu albo całą bandę koczujących reporterów na trawniku. Zobaczcie co się dzieje na https://twitter.com/search?src=typd&q=satoshi

Moderator
Awatar użytkownika
Posty: 11686
Rejestracja: 16 lutego 2013
Reputacja: 3879
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: Bit-els » czwartek, 6 marca 2014, 14:22

http://www.coindesk.com/bticoin-invento ... eview=true

Ciekawe jest to, że gość pracował też dla rządu USA, armia chyba.
Czyli robił to na zlecenie, albo jako pasjonat, po godzinach..
Z profilu bardziej pasuje to drugie.
Za to pierwsze gwarantuje ochronę i sukces

jeśli to on, oczywiście...

Weteran
Posty: 1488
Rejestracja: 15 czerwca 2011
Reputacja: 1215
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: qertoip » czwartek, 6 marca 2014, 14:58

WOW :shock:
We only have one shot at making digital scarcity experiment work. If Bitcoin fails within a timeframe relevant for a human, then digital scarcity claim gets falsified. Like it or not, Bitcoin must succeed for your coin to succeed.

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 1283
Rejestracja: 29 grudnia 2013
Reputacja: 385
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: minerek » czwartek, 6 marca 2014, 15:01

Moze wreszcie Ktos wypowie znamienne slowa - "Nie tak mialo byc " :)
Make Bitcoin great again

Rozmowny
Posty: 61
Rejestracja: 2 grudnia 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: Vladimir » czwartek, 6 marca 2014, 15:42

Dlaczego to mialby byc on? Newsweek szuka sensacji.

Rozmowny
Posty: 75
Rejestracja: 26 czerwca 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: FlameRunner » czwartek, 6 marca 2014, 16:10

Ktoś serio wierzy, że to nie jest ściema albo kretyńska pomyłka? ;)

Moderator
Awatar użytkownika
Posty: 11686
Rejestracja: 16 lutego 2013
Reputacja: 3879
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: Bit-els » czwartek, 6 marca 2014, 16:39

może być, że kaczka, dziennikarstwo schodzi na psy.


Weteran
Posty: 1488
Rejestracja: 15 czerwca 2011
Reputacja: 1215
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: qertoip » czwartek, 6 marca 2014, 18:45

Dowodów nie ma ale mam przeczucie, że to ten człowiek. Artykuł jest przekonujący.
We only have one shot at making digital scarcity experiment work. If Bitcoin fails within a timeframe relevant for a human, then digital scarcity claim gets falsified. Like it or not, Bitcoin must succeed for your coin to succeed.

Wygadany
Awatar użytkownika
Posty: 586
Rejestracja: 1 sierpnia 2011
Reputacja: 3
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: kactech » czwartek, 6 marca 2014, 20:24

jgarzik Jeff Garzik 2h pisze:Normally I avoid and downvote memepics, but this is made me laugh.
Obrazek
DISTbIT - prywatny punkt błyskawicznej sprzedaży kryptowalut
bitowe.info - agregator wiadomości ze świata BTC
ToxID: 8013F26F9CFE8B3B979EE313EBD866D9D4F1D426501711C1CC80A14B7031EF53092C1A2B3C9A

Moderator
Awatar użytkownika
Posty: 11686
Rejestracja: 16 lutego 2013
Reputacja: 3879
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: Bit-els » czwartek, 6 marca 2014, 22:57

kto ma twitera, może zobaczyć na profil Satoshiego:
https://mobile.twitter.com/DorianSatoshi

wymiana twitów idzie tam ładna, między innymi z programistami bitcoina.

To może być on...

Moderator
Awatar użytkownika
Posty: 11686
Rejestracja: 16 lutego 2013
Reputacja: 3879
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: Bit-els » czwartek, 6 marca 2014, 23:08


Wygadany
Posty: 558
Rejestracja: 9 grudnia 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: rizar » czwartek, 6 marca 2014, 23:27

mi sie wydaje, ze ten twitter nie jest jego :)

Weteran
Posty: 1488
Rejestracja: 15 czerwca 2011
Reputacja: 1215
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: qertoip » czwartek, 6 marca 2014, 23:36

Bit-els pisze:kto ma twitera, może zobaczyć na profil Satoshiego:
https://mobile.twitter.com/DorianSatoshi
wymiana twitów idzie tam ładna, między innymi z programistami bitcoina.
To może być on...
Nie no coś Ty, to jest jakiś profil założony kilka godzin temu dla jaj :) Trzeba przyznać, że śmieszny.
We only have one shot at making digital scarcity experiment work. If Bitcoin fails within a timeframe relevant for a human, then digital scarcity claim gets falsified. Like it or not, Bitcoin must succeed for your coin to succeed.

Moderator
Awatar użytkownika
Posty: 11686
Rejestracja: 16 lutego 2013
Reputacja: 3879
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: Bit-els » czwartek, 6 marca 2014, 23:43

chyba jednak cała ta historia to wpadka Newsweeka.

Wygadany
Awatar użytkownika
Posty: 458
Rejestracja: 22 maja 2013
Reputacja: 8
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony!

Postautor: bruce » czwartek, 6 marca 2014, 23:46

Wszystko wyglada wiarygodnie. Nawet fotka jak
Karpeles go zabil przed swoim cold storage :mrgreen:
-----

Zawsze mam rację
Awatar użytkownika
Posty: 6923
Rejestracja: 15 lutego 2011
Reputacja: 4513
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: Zmienna

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony! [Tłumaczenie PL]

Postautor: ShadowOfHarbringer » piątek, 7 marca 2014, 07:57

Trzy rzeczy:

1. Dorian Nakamoto zaprzecza bycie twórcą Bitcoina:


2. Satoshi Nakamoto za pośrednictwem strony P2P Foundation zaprzecza, że jest Dorianem Nakamoto:

(Szkoda, że podpisu GPG nie załączył, sprawa byłaby rozwiązana)

3. P2P Foundation będzie teraz weryfikować czy ten post Satoshiego był naprawdę napisany przez Satoshiego:
Gotówka P2P da światu wolność. To są jej wrogowie: Bitcoin Core, Blockstream, Lightning Network.
Ocenzurowane i zmanipulowane fora: /r/Bitcoin, /r/CryptoCurrency, BitcoinTalk
Klucze GPG/PGP: [3072D/F92EDBA4]

Moderator
Awatar użytkownika
Posty: 11686
Rejestracja: 16 lutego 2013
Reputacja: 3879
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony! [Tłumaczenie PL]

Postautor: Bit-els » piątek, 7 marca 2014, 09:06


Rozmowny
Posty: 104
Rejestracja: 7 lutego 2014
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony! [Tłumaczenie PL]

Postautor: Polansky » piątek, 7 marca 2014, 10:35

Czyli co - oficjalnie jest to ściema? Prawdziwy twórca dalej zostaje nieznany? Przyznam, że ta historia, owiana tajemnicą jest całkiem ciekawa. :)

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 2684
Rejestracja: 19 grudnia 2010
Reputacja: -19
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Newsweek: Satoshi Nakamoto odnaleziony! [Tłumaczenie PL]

Postautor: smok » piątek, 7 marca 2014, 11:37

Japanese native denies being bitcoin founder
http://www.cnbc.com/id/101469309

Wróć do „Bitcoin w mediach”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości