Źle mnie zrozumieliście. W drugim poście w tym wątku napisałem
Bitcoin jest lepszy w kilku rzeczach, w innych jest gorszy, w zależności od tego z czym porównujemy.
i chodziło mi przede wszystkim o to, aby mówić w czym Bitcoin naprawdę jest dobry, a nie promować go w dziedzinach, w których najlepszy nie jest. Za przykład podałem mikropłatności. Teraz zaczynacie mi mówić, że:
1. już pracują nad rozwiązaniami, które mają poprawić działanie Bitcoina w mikropłatnościach
2. jest sobie BitcoinXT, który sobie trochę lepiej radzi z mikropłatnościami (ja pisałem również o innych kryptowalutach, które także sobie lepiej radzą w tym temacie jak np. Dash)
3. rzeczy w stylu "Nie sądzę, aby dla kwot powyżej PLN 9999 ktokolwiek odważył się używać 0-potwierdzeniowych transakcji.", co nie bardzo łapie się pod mikrotransakcje... albo inaczej. Chciałbym, żeby to były moje mikrotransakcje

4. bitmar się pyta ile znam przypadków udanego double spendu na Bitcoinie
5. Bitcoin jest najlepszy i odsyłacie do czytania o efekcie sieciowym
Także cieszę się, że tyle wątków poruszacie odpowiadajac na mój zarzut dot. wykorzystania Bitcoina w mikropłatnościach, ale piszecie jakby "obok".
Ad 1. To że programiści pracują nad poprawą obsługi mikropłatności protokołu znaczy tylko tyle, że na tę chwilę JEST lipa i w przyszłości może być lepiej, tak jak w przyszłości Elon Musk ma wysłać człowieka na Marsa. Oczywiście można promować produkt mówiąc o świetlanej przyszłości, ale to nie znaczy, że teraz BTC jest liderem w tej dziedzinie, bo po prostu nie jest.
Ad 2. Są sobie oprócz BitcoinXT różne inne alty, bo wiemy, że BitcoinXT jest altem. ShadowOfHarbringer jest tego alta zwolennikiem, no ale to nie Bitcoin. Może Bitcoin sobie coś zapożyczy z BitcoinXT, który może być świetnym testerem nowych rozwiązań, ale podobnie możemy traktować inne kryptowaluty - jako testowe wdrożenia nowych rozwiązań
Ad 3. Niezwiazane z mikropłatnościami
Ad 4. Trochę takie nie w porządku pytanie. A ile znam przypadków udanych kradzieży kont e-mail albo włamów do banków? Z własnego doswiadczenia żadnego, tyle co wyczytane w sieci. Mógłym zapytać Ciebie ile razy korzystałeś z mikropłatności BTC. Jak często w ogóle ludzie korzystają z mikropłatności BTC, bo moim zdaniem raczej rzadko. Nie ma wielu wdrożeń, to i przypadków jest niewiele "podwójnego wydatkowania", bo nie każdemu chce się bawić w wykorzystywanie pewnych cech charakterystycznych protokołu. Tak, mówię o cesze protokołu, która powoduje, że dla 0 potwierdzeń transakcji WSZYSTKO może się stać. W jakiś sposób operatorzy płatności typu InPay mogą sobie próbować problem rozwiązywać, ale to zawsze jest ryzyko. Gdy nie korzystamy z pośrednika sprawa wygląda jeszcze gorzej, bo "goły" protokół nie zapewni nam żadnego bezpieczeństwa i tyle. Litecoin był jedna z pierwszych prób skrócenia czasu oczekiwanian na potwierdzenie.
Ad 5. To też nie ma związku z tym o co chodziło, ale również jestem zdania, że prawdopodobnie liczyć będzie się właściwie tylko Bitcoin. W przyszłości oczywiście już mocno zmieniony.
Pozdro!