Bitstamp - Dyskusja ogólna

[ryback]

mozna potraktowac to jako dobry omen
bo i po co mieliby to robic jakby sie chcieli zwinac
ale to pobozne zyczenia:D

[Au 79]

W podanym wyżej linku uderzyły mnie akapity:

Over the last week we have seen an unreasonable discount appear at Bitstamp. A discount is when the price is cheaper at one exchange than another. A discount or premium (the opposite) can only appear when there is arbitrage friction. That means the inability to move funds between exchanges in order to trade the spread and make a profit (eventually evening out the differences). Arbitrage is the reason most exchanges remain at relatively the same price.

We saw a spread indicator with MtGox too, twice. Once when it was a premium (caused by their 'banking troubles') and again when it became a discount, cause by their BTC insolvency.

BTC-e for example always trades at a discount because there is a certain amount of friction moving fiat, and it is more expensive to do so there. Historically this is how it's always been. When an exchange deviates from the norm, then you have look at why (these are ninja trading indicators).

Autor pisał tu o BTC-e, które było poniżej iinych giełd, niedźwiedzie i ospałe. A od kliku dni to BTC-e wyrywa się do góry, widać to było dziś rano, i tej pice przed chwilą. Czy - według tej logiki - oznaczałoby ewakuację z BTC-e?

[bitguru]

Garść przemyśleń na podstawie doświadczeń praktycznych z Goksem. Jeśli uda się im uruchomić giełdę i zaryzykujecie najszybszą formę wypłaty środków (BTC) to NIE transferujcie od razu większej kwoty. Lepiej wysłać "pilotażowe" drobniaki i zobaczyć czy coiny w ogóle opuszczają Stampa i uzyskują choć kilka potwierdzeń w blockchainie. Jeśli tak, główną sumę NIE wysyłajcie jako całość, tylko dzielcie na paczki. Na Goksie w ostatnich chwilach jego działania dochodził co drugi, trzeci transfer. Jeśli utknął po drodze, daną sumę można było odblokować niekiedy dopiero po kilku dniach. A wtedy mogło być już a późno.

@ryback
Strzelam. Żeby zyskać na czasie?

[diakon]

@nejc_kodric
We are fully rebuilding our systems from the ground up so that customers can use @Bitstamp with full confidence and trust.

Nie no toż to jakiś żart... W życiu bym nie zainwestował ani jednego dolara na giełdę napisaną w miesiąc (widzieliście jak wyglądają skomplikowane systemy pisane na kolanie - przykład nasz system wyborczy do wyborów samorządowych, chyba napisany w 2 miesiące). A oni twierdzą nagle że się biorą za gruntowną przebudowę od podstaw. To teraz będzie błędów i hacków dużo więcej, i to wszystko w ile 48h? Uciekać najszybciej jak się da...

Oj zaczynam się martwić o swoje środki na stampie. Możliwości: Raz że teraz będą przeciągać otwarcie giełdy. Dwa że jak otworzą to będą limity na wypłaty btc. Trzy będą uniemożliwiać/utrutdniać wypłaty fiat, KYC i inne cuda... no ładnie...

Teraz zaczynają już PR odprawiać, nowa ładna stronka, miłe zwroty do klientów na luzie, odbudowa systemu, odbudowa zaufania, taaa jasneee...

I akurat wbrew pozorom to wolałbym zostać póki co na fiatach i uciekać na fiatach niż na bitkach. Raz że bezpieczniej mieć u nich fiat niż bit, wg mnie, dwa uważam że btc jeszcze czeka duży dołek soon, trzy dolar póki co mocny w relacji do złotówki. Jedyna wada, obawiam się że ucieka fiatami będzie powolna.

[hanti]

Budują nową stronkę to jakieś limity wypłat pewne. Oczywiście to będzie tylko w celach przetestowania działania nowego serwisu...

[cyklop]

Rebuilding moze znaczy, ze instaluja system, baze itp od nowa? Mam nadzieje. Poki co widze, ze bitstamp.net dalej jest hostowany w Londynie, a jak rozumiem, ma byc w usa.

[Au 79]

@ryback
Strzelam. Żeby zyskać na czasie?

Miałem właśnie napisać to samo. Lekkim przegięciem pały jest kontakt z lokalnymi mediami Słoweńskimi, a na Twitterze jakieś mętne ogólniki - ale powiedzmy, że PR idzie im słabo. Ale budowa systemu od nowa? Ściema i to niewiarygodna. Dużo przed zdjęciem serwisu koledzy na forum skarżyli się na niedochodzące wypłaty BTC. A wcześniejsza wersja brzmiała: przywracamy z kopii zapasowej.

[bitguru]

@diakon
Dokładnie, fiaty bezpieczniejsze. Szczególnie, jeśli uniemożliwią jakiekolwiek wypłaty. Łatwiej o nie zawalczyć w sądzie. W innym wypadku BTC może okazać się jedyną drogą wyjścia. Tak było z Goksem, gdzie ostatnie przelewy poza Japonię poszły chyba w listopadzie lub grudniu. Za to coiny można było wypłacić jeszcze w styczniu, albo nawet w lutym (jako GoksBTC). Ta ostatnia możliwość ocaliła mi skórę.

[diakon]

http://www.reddit.com/r/Bitcoin/comment ... t_removed/

Kolejna akcja utwierdzająca mnie tylko w przekonaniu, że ze stampem jest źle i bedzie gorzej. Dan Morehead, chairman stampa, właśnie cichaczem się od niego odciął, reddit zauważył, to po cichu znowu przywrócił stary wpis. Oj jak jeszcze stamp znowu nie stoi a już ludzie od środka próbują się od niego izolować to znaczy że może być źle.

Zaczynam się teraz obawiać scenariusza takiego, że udziałowcy stampa właśnie sobie zdali sprawę że temat jest już pogrzebany. I nawet jakby dołożyli z własnej kieszeni te 5 mln zielonych, aby uratować stampa to to nic nie da. I tak będzie bank run, stamp albo padnie, albo jego ranga spadnie do niszowej giełdy. Więc boję się że zaczynają rozważać scenariusze, żeby jednak niedokładać tych 5 mln $, bo ich później nie odzyskają.

A w między czasie bitfinex, czyli giełda która jeszcze do niedawna miała sztywne powiązanie na orderbookach ze stampem, pompuje do góry i jeszcze ciągnie chińczyków, niesamowite...

[majkel_94]

Jaki ten światek BTC jest zmienny, jeszcze rok temu wszystko ciągnął gox, a tutaj już upadek następcy i kolejna giełda wiodąca prym

[bitguru]

Właśnie to pompowanie na Fineksie wydaje się nie pasować do sytuacji, nawet bardziej niż usuwanie odnośników na WWW prezesa Stampa. Sytuacja jest wręcz sielankowa: utracone środki zostaną w pełni zwrócone, giełda ma ruszyć za kilka-kilkanaście godzin, nowa i jeszcze bezpieczniejsza niż dotychczas. Tymczasem co robią grubasy, zamiast grzecznie utrzymać kurs w cuglach lub wręcz lekko go zdołować, dokupić coinów, a następnie ruszyć na fali entuzjazmu zaraz po rychłym otwarciu Stampa? Pompują, podganiają kurs ściankami bidów, nie pozwalają mu opaść. Wszystko na szybko. To nie jest sposób na solidny zarobek, wygląda raczej na błyskawiczną wyprzedaż. Dlaczego nie poczekają moment na "darmową" okazję do wywołaniai euforii tłumu, tylko teraz windują kurs za własną kasę?

[ekonokomik]

@diakon, strasznie strzeliste hipotezy budujesz, uwzględniając prawie całkowity brak znajomości faktów

Co do przebudowy serwisu, to jest to dobry ruch PR'owy. Takie coś mówi: jesteśmy zupełnie NOWI i LEPSI, proszę nas nie kojarzyć z tym dawnym stampem, który popełnił błąd i dopuścił do włamania.

Dużo gorzej oceniam to pod względem technicznym (a mam wiele lat doświadczenia w utrzymywaniu dużych systemów informatycznych). Stawianie w pośpiechu aplikacji i bazy od podstaw na nowym serwerze to już ogromne ryzyko. W takich systemach wystarczy czasem minimalnie inna wersja systemu operacyjnego, wgranie innych patchy do bazy i tym podobne niuanse, żeby narobić sobie problemów trudnych do zdiagnozowania.
Więc dokładanie do tego innych zmian, choćby tylko w interfejsie użytkownika to proszenie się o kłopoty.

Życzę im oczywiście jak najlepiej (zupełnie neutralnie, bo nie mam u nich kasy).

[diakon]

@eko
No przecież dokładnie to napisałem parę postów wyżej. Zaczynają Pijar, drobne manipulacje które są czytelne od razu, że jadą ściemą.

Tak samo odnośnie systemu napisałem, że robienie czy stawianie systemu na kolanie to proszenie się o kolejną katastrofę. Dlatego ten ich pijar nie ma sensu, bo raz że każdy rozsądny widzi że ściemniają, a jeżeli by nie ściemniali to sami sobie trumnę szykują

Jeżeli chodzi o hipotezę, którą snuję, że udziałowcy powoli mogą zacząć się od giełdy odwracać, to sądzę że ma ona pewne logiczne podstawy. Pamiętej, że w czasach upadku goxa byłem jednym z pierwszych na forum, którzy pisali o ich wirtualnych zabawach i ślimaku i wielokrotnie argumentowałem to różnymi przypuszczeniami i wnioskowaniem.

Ja też im życzę jak najlepiej, a przynajmniej jak najlepiej do momentu, aż mi moje środki oddadzą, bo trochę ich tak mam :/

[ekonokomik]

Dobry PR to nie jest "jechanie ściemą" To ma się nijak do natury ich problemów z włamaniem czy kondycji finansowej.
Po prostu takie są zasady tej sztuki. Tak się robi w podobnych sytuacjach. Ba! Dobry PR'owiec ma przygotowane scenariusze na sytuacje awaryjne. Gotowe zasady postępowania, rozwiązania, takie właśnie niespodzianki jak ten serwis.
I to działa.

A przynajmniej działa na 95% ludzi, jak widzę po Tobie.

[diakon]

Nie zrozumiałem, w jaki sposób działa? Gdzie jest tutaj dobry PR, jeżeli jeszcze tydzień temu byłbym w stanie przelać fiaty na ich konto, a dziś pomimo tego "dobrego PR" oceniam go jako ściemę i chcę ucieć? Co tu jest dobrego i co tu działa?

edit: aha, chyba że ulokowałeś mnie w tych 5% osób ale to wtedy sądzę że przeceniasz naiwność innych, jak dla mnie bitstamp ma bankrun murowany, niezależnie od tego jakie czary mary teraz odstawią

[ekonokomik]

Pisałem wyłącznie o zmianie wizerunku serwisu.
Mimo, że masz świadomość, że to działanie mające zatrzeć złe wrażenie i odwrócić uwagę to i tak działa na nasze zmysły i robi swoje.
Ale tak, Ciebie wliczyłem do tych 5%

Dochodzą jeszcze inne mechanizmy: jeśli stamp wróci i podejmie normalną działalność, to myślisz, że część ludzi wycofa swoją kasę, bo przecież raz się skompromitowali? A figa! Tzn może jakiś nikły procent tak zrobi. Ale większość poczuje ulgę, wdzięczność i będzie wychwalała serwis pod niebo, że taki uczciwy i ogarnięty, "nie to co gox".
Także jeśli to dobrze rozegrają, to paradoksalnie jeszcze zyskają na tym kryzysie.

[Au 79]

Co do przebudowy serwisu, to jest to dobry ruch PR'owy. Takie coś mówi: jesteśmy zupełnie NOWI i LEPSI, proszę nas nie kojarzyć z tym dawnym stampem, który popełnił błąd i dopuścił do włamania.

...dawnym stampem, który operował na tej starej, niegodnej zaufania platformie CO NAJMNIEJ ROK.

To jest sygnał pozytywny? Gdyby Stamp miał czyste sumienie, wystarczyłoby pokazać od kuchni - włamywacze wykorzystali takie a takie konkretne błędy w procedurze, kajamy się, naprawiliśmy. W środowisku krypto jest dużo zawodowych informatyków. Byłby to pewien wstyd, ale gra w otwarte karty to jest jedyne co może im pomóc odbudować ZAUFANIE (które stracili tak naprawdę dopiero dzisiaj).

[diakon]

@eko
Teraz zrozumiałem o co ci chodzi. Jeżeli chodzi o ich działania to zgadzam się, że temu mają służyć. Według mnie poprostu słabo to robią, przynajmniej jak na chwilę obecnę. W tym momencie ich klientów nie interesuje informacja że "przebudowują" giełdę, bo to nie ma sensu, lecz interesować powinna informacja, że znaleźli dziurę w giełdzie i ją wyeliminowali i nie będzie takiego ryzyka w przyszłości. Jeszcze np. mogliby podać szczegóły tego włamu, przynajmniej ogólnikowo i udowodnić ludziom, że teraz się zabezpieczyli. I wtedy faktycznie to byłoby dobre zagranie, zgodne z tym co piszesz, i może czułbym się przekonany, a nie mydlenie o przebudowie giełdy od podstaw.

Odnośnie drugiej kwestii, to może po jakimś czasie tak będzie, że stamp będzią "tą giełdą którą okradli, ale z tego się podniosła i odbudowałą swoją renomę". Ale na to potrzeba czasu. Póki co stamp będzie tą giełdą którą okradli, i mogą okraść niedługo po raz drugi. Oczywiście zakładając że tak jak mówią wstaną i oddzadzą użytkownikom ich środki. Więc według mnie scenariusz z wstaniem i zyskaniem bez cieżkiej pracy odpada. Bankrun będzie, a odzyskiwanie miejsca głównej giełdy zachodniej, lidera, długo im zajmie. Szczególnie jak taki finex się kusi za rogiem żeby im palmę pierwszeństwa odebrać i podczas ich nieobecności pompuje lepiej niż chiny.

EDIT: dokładnie chodzi mi o to co napisał w między czasie @Au

[Lamassu]

Ile czasu minęło odkąd bitstamp dał sobie ultimatum 48 godzin po których mieli wstać?

[zrn]

mają czas do około północy naszego czasu...