fusywszklanejkuli pisze: ↑ piątek, 19 lutego 2021, 17:17A kontenerowiec eksportera z ogromną partią towaru zabezpieczoną kontraktami terminowymi może zatonąć. A hala z koparkami zakupionymi na kredyt może spłonąć.
Przed tym wszystkim można się ubezpieczyć. Teoretycznie utrata Bitcoinów przez syndyka nie powinna nas obchodzić, to przecież urzędnik działający w imieniu sądu, czyli za te środki jest chyba odpowiedzialne pośrednio państwo Japonii? Ale gdyby (odpukać!) faktycznie utracono BTC warte obecnie (jeśli dobrze liczę) 8 mld. (!) USD, to obawiam się, że mogłoby być ciężko uzyskać ich zwrot od japońskiego wymiaru sprawiedliwości
fusywszklanejkuli pisze: ↑ piątek, 19 lutego 2021, 17:17Półżartem: 30x nawet od obecnych poziomów sytuuje Twoją asekuracyjną wróżbę wyżej od najśmielszych jakie znam.
Możliwe. Tym niemniej narzędzie jakie przywołałeś naprawdę nie zostało stworzone by zabezpieczać się przed ryzykiem kursowym sięgającym setek procent przez okres kilku lat.
fusywszklanejkuli pisze: ↑ piątek, 19 lutego 2021, 17:17Ogromne ryzyko, ale zaprzepaszczenia życiowej szansy, podejmuje ktoś, kto siedzi z założonymi rękami, pozwalając by kwota zmieniająca jego życie - a dla wielu zakładników MtGoxa taka sytuacja najpewniej będzie mieć miejsce podczas trwającej bańki - być może bezpowrotnie zniknęła.
Ja na to patrzę spokojniej i staram się trzymać chciwość na wodzy.
To co syndyk sprzedał pozwoli zwrócić wszystkim pełną utraconą sumę licząc po kursie z dnia zamknięcia Goxa - $480 za BTC. Zapewne również odsetki. Tego już raczej nic nam nie odbierze, nawet gdyby Bitcoin jutro miał być wart $0. To uważam za bazę, minimum. A to wcale nie jest nic, biorąc pod uwagę, że już kiedyś (w 2015 gdy BTC spadł do $200) właściwie pogodziliśmy się z utratą wszystkiego.
Wszystko powyżej to bonus, zysk za te utracone lata. I znów, patrząc trzeźwo i racjonalnie zakładam, że Early Payment dostaniemy w ciągu 2 najbliższych lat. Nawet jeśli źle oceniłem fazę bańki w której jesteśmy i nie potrwa ona jeszcze roku - dwóch, a jedynie kilka miesięcy, to przyjmuję, że spadki będą trwały wiele miesięcy, może nawet kilkanaście, z odbiciami. Można chyba rozsądnie założyć, że nawet przy wyjątkowym pechu uda Ci się sprzedać BTC w tym okresie za 20% ceny szczytowej bańki. Przy odrobinie doświadczenia i umiejętności zapewne wyżej: 30, może nawet 40% ATH?
Dlatego kibicuję obecnej bańce i cieszę się z każdego kolejnego ATH, mimo, że bezpośrednio w niej nie uczestniczę.
Powiesz: OK, ale zakładając, że Early to będzie jakieś 18% należnych BTC, a potem sprzedasz je za 30% ceny szczytowej, to znaczy, że uzyskasz
mniej niż 6% kasy, którą dostałbyś gdybyś miał w ręku wszystkie swoje BTC z goxa i sprzedał je na szczycie bańki.
To prawda. Tyle, że ja wiem, że gdybym w 2014 wycofał te BTC z goxa to nie miałbym ich dzisiaj
Zapewne sprzedałbym je już dawno, a może stracił w taki czy inny sposób. Nie mówiąc już o tym, że trudno założyć sprzedaż wszystkiego na szycie bańki.
Dlatego mimo wszystko, mimo trudności, ryzyka i uciekającej nam w oczach bańki i tak uważam "stratę na goxie" za potencjalny interes życia