Kolega nie pracował, dostał darowiznę, za którą kupił krypto, zrobiła się z tego większa kwota - jak wypłacić zysk fiat?

[Staszek50]

Kolega pyta, jak podejść do tematu wypłaty zysku fiat z krypto, jeżeli zakupu krypto kolega dokonał wtedy, kiedy jeszcze nie pracował i nie wykazywał żadnych, najmniejszych nawet dochodów (kolega był bez pracy, nie pracował), natomiast środki, za które kupił krypto pochodziły w 100% z darowizny, którą otrzymał w walucie fiat od rodziców X lat wcześniej? Jak kolega powinien podejść do tematu wpłaty takich krypto na giełdę i na co powinien uważać, na co powinien przygotować się, żeby nie wzbudzić niczyich podejrzeń i tym samym nie doprowadzić do sytuacji, w której ktoś mu te krypto zakwestionuje, zablokuje (jak kilka lat temu kupował, to nikt go o nic nie pytał, ale chyba czasy się zmieniły)? Co chce kolega zrobić? Kolega chce wpłacić wcześniej kupione krypto na giełdę, zamienić te krypto na walutę fiat i zysk w walucie fiat wypłacić sobie na konto bankowe. Chodzi o większą kwotę, za którą kolega chciałby kupić dom/mieszkanie, a za resztę pieniędzy wspierać swoich rodziców. Ponieważ mowa jest o zakupie domu/mieszkania, więc wszystko musi być legalne. Jak kolega powinien podejść do tego tematu? Jak rozegrać? Giełda już na wstępie powiedziała, że ma pokazać dochody ze swojej pracy, żeby wykazać, że było go na to krypto w tamtym momencie, w którym to krypto kupił, że było go na to krypto stać, a chodzi właśnie o to, że wtedy jeszcze nie pracował. Kolega pytał się na giełdzie, jakie dokumenty musi przedstawić odnośnie tej darowizny, żeby nikt nie robił problemów, ale niestety niczego konkretnego, jak mówi, się nie dowiedział. Kolega obawia się, że jak już wpłaci te krypto na giełdę, to w tego typu sytuacji, może już tych krypto, ani zysku fiat z tych krypto, tak łatwo nie wypłacić... Wiadomo, giełdzie może się coś nie spodobać... Bankowi może się coś nie spodobać? Jak podejść do tego tematu? Jak rozegrać?

[koparki]

W sytuacji bezrobotnego kolegi kupno domu za te środki lub wpłata tego do banku/na giełdę to proszenie się o kłopoty i utratę . Musiałby mieć bardzo solidnie udokumentowaną darowiznę (przelew darowizny na konto ) oraz niepodważalny dowód kupna kryptowalut gdy były jeszcze bardzo,bardzo tanie. Dysponuje dużymi środkami to wyślij go do dobrego prawnika aby poszukać opcji solidnych dowodów dokumentujących jego sytuację.

[aroni55]

Zostawiając na boku wszelkie darowizny, czy sam blockchain nie jest dowodem ponad wszelkie tego kiedy weszło się w posiadanie środków? Jest chyba różnica między nabyciem x btc w 2011 2016 a 2021 roku?