Kantor wymiany BTC a moralnosc

[zyga123]

Mam pytanie do calej spolecznosci, co myslicie o takiej usludze kupna/sprzedazy kryptowalut.

Jest sobie kantor kryptowalut, ktory oferuje powyzej pewnej kwoty najnizsze fee na rynku np 3%. Biegniecie tam z nadzieja, ze dokonacie taniej wymiany. Na miejscu dowiadujecie sie jaki jest kurs na ten monent, potwierdzacie jakie jest fee i chcecie przystapic do transakcji.

Tutaj dygresja. Transakcja jak kazda inna, jak w zwyklym kantorze walut na ulicy, dolara kupuja po 3.42, sprzedaja po 3.44. Dajecie 100tys dostajecie 29069usd plus reszte, sprzedajecie 10tys dolarow dostajecie 34200zl. Transakcja odbywa sie szybko i sprawnie, na kalkulatorze w telefonie liczycie ile dostajecie. Brak ukrytych oplat. Koniec dygresji.

W kantorze kryptowalut chcecie kupic 1 btc. Sprzedawca potwierdza ponownie wysokosc fee (3%) i pokazuje ekran z gieldy kryptowalut. Z tej gieldy bierze kurs odniesienia. Juz zacieracie rece, to okazja, za gotowke bez pokazywania ID kupie BTC po tak dobrym kursie z najnizszym fee na rynku. Za chwile sprzedawca podaje kwote w pln, wy sprawdzacie na kalkulatorze i... cos sie nie zgadza. Ale jak, czemu? Sprzedawca wyjasnia, ze ma zamiar dla Was kupic 1 BTC na tej gieldzie a poniewaz rynek jest plytki, to niestety kurs bedzie wyzszy. Wiekszosc z Was w tej chwili zglupieje, pomysli przeciez mial byc staly kurs a tutaj nagle sie pojawia jakis wyzszy. Podobna sytuacja wystepuje przy sprzedazy BTC. Rowniez ustalacie jakis kurs ale cena koncowa jest inna, bo rynek jest plytki.

W koncu sie okazuje, ze fee jest niskie (3%) ale roznica pomiedzy cena transakcyjna a wyjsciowa to 20%. Po tyle drozej kupilsicie/taniej sprzedaliscie.

Skorzystalibyscie z uslug takiego kantoru, czy wolelibyscie jednak pojsc do kantoru, ktory pobiera stala, ale wyzsza prowizje i nie ma zadnych ukrytych oplat? Jezeli cena wymiany to 29560 to bedzie taka sama dla 0.1btc, 1 btc, 10btc.

Co myslicie o tych ukrytych oplatach? Sa moralne czy nie?

[rav3n_pl]

Biznes jest biznes.
Słabo to wygląda (zwłaszcza jak jest kilka giełd do wyboru) ale zawsze można się nie zgodzić i iść do konkurencji.

[zyga123]

@Flyingatom

Moze uczciwepraktyki.pl wypowiedza sie w tej sprawie? Moralne to postepowanie czy nie?

Pecunia non olet

[benq]

@zyga123, Niby biznes jest biznes, ale to takie trochę działanie na pograniczu wyzysku. Może nie jawnego oszustwa czy wyłudzenia, bo to za mocne słowa, ale wyzysk wydaje mi się na miejscu. Oczywiście, klient może wybrać konkurencję, ale tu nie chodzi o to, żeby taki kantor zlikwidować, tylko uświadamiać.
Co innego, gdy klient z góry zna ofertę - bierzemy po cenie ustalonej przed transakcją + prowizja, to jest ok.
A swoją drogą celowe wybieranie giełd z płynnością, na poziomie zatkanego zlewu, jest ewidentnym naciągactwem.
Czy firma działająca w tej branży nie ma dostępu do poważnych giełd, z głębokim rynkiem i stabilną ceną? Oczywiście, że ma, a skoro postępuje inaczej, to tylko w celu krojenia ludzi na kasie. A to jest IMHO zachowanie naganne.
Równie dobrze można znaleźć giełdy, gdzie wpłaty są chwilowo wstrzymane, albo wolumen jest na poziomie paczki czipsów.
Przykład z Monero, przychodzi klient, chce kupić 100 Monero, dajemy mu linka:
https://coinmarketcap.com/exchanges/mercatox/
ostatnia cena 376 $
Jakiś czas później przychodzi ten sam człowiek, chce sprzedać swoje 100 Monero, dajemy mu linka:
https://coinmarketcap.com/exchanges/coinut/
ostatnia cena 15 $
Deal życia

[devega]

Co myslicie o tych ukrytych oplatach? Sa moralne czy nie?

To zależy, czy klient wie z góry, że rozliczenie jest wg kursu z określonej giełdy z uwzględnieniem głębokości rynku, czy też dowiaduje się o tym dopiero w trakcie transakcji.
Nie powinniśmy zakładać, że klient, który otrzymał wcześniej dane niezbedne do podjęcia decyzji, nie jest w stanie jej samodzielnie podjąć.

[rav3n_pl]

@benq, w sumie nie. Skoro zarabia na % od transakcji to "powinno" zależeć na jak największym obrocie.
"Deal życia" jaki opisałeś nie ma sensu przy takim układzie, to tylko strata dla kupującego i mały zarobek dla kantoru.

[benq]

@rav3n_pl, Ja rozumiem. Chodziło mi o przerysowany przykład, żeby pokazać, że można by ten temat dalej pociągnąć i wciskać ludziom, że ostatnia cena rynkowa jest przecież wiarygodna.
Z tego co rozumiem, problem polega na tym, że kantor ma w D#$% że klient traci, liczy się tylko jego prowizja. A przecież można by to zrobić po ludzku i wciąż zarabiać po prostu na prowizji.

[zyga123]

To zależy, czy klient wie z góry, że rozliczenie jest wg kursu z określonej giełdy z uwzględnieniem głębokości rynku, czy też dowiaduje się o tym dopiero w trakcie transakcji.
Nie powinniśmy zakładać, że klient, który otrzymał wcześniej dane niezbedne do podjęcia decyzji, nie jest w stanie jej samodzielnie podjąć.

Klient nie wie o ukrytych oplatach. Idzie na wymiane z mysla, ze zaplaci 3%. W ostatniej chwili sie dowiaduje jak wyglada wymiana. Moze w tym momencie wyjsc albo przyjac warunki. Czasami przyjezdza z innego miasta. Podczas rozmowy telefonicznej albo wymiany emaili nie jest informowany, ze wymiana jest dla niego bardzo niekorzystna. Jest kuszony niskim 3% fee.

[devega]

Klient nie wie o ukrytych oplatach. Idzie na wymiane z mysla, ze zaplaci 3%. W ostatniej chwili sie dowiaduje jak wyglada wymiana. Moze w tym momencie wyjsc albo przyjac warunki. Czasami przyjezdza z innego miasta. Podczas rozmowy telefonicznej albo wymiany emaili nie jest informowany, ze wymiana jest dla niego bardzo niekorzystna. Jest kuszony niskim 3% fee.

Jeżeli to tak wygląda, jak napisałeś, to jest to oczywiście naganne. Zakładam, że jest jednak inaczej, gdyż domyślając się o który kantor Ci chodzi, cieszy się on dobrą opinią klientów.

[zyga123]

Jeżeli to tak wygląda, jak napisałeś, to jest to oczywiście naganne.

Wlasnie to chcialem wiedziec co mysli o tym spolecznosc.

[devega]

@zyga123, jak już cytujesz, cytuj całość, zwłaszcza gdy zmienia to wydzwięk wypowiedzi. W przeciwnym razie ktoś może posądzić Cię o manipulację.

[zyga123]

@benq, w sumie nie. Skoro zarabia na % od transakcji to "powinno" zależeć na jak największym obrocie.
"Deal życia" jaki opisałeś nie ma sensu przy takim układzie, to tylko strata dla kupującego i mały zarobek dla kantoru.

Kurs wymiany 100zl. 3% od 100zl to 3zl - 97zl dla kupujacego. Kantor dostaje 3zl
Zanizony kurs wymiany 80zl. 3% od 80zl to 2,4zl - 77,60zl dla kupujacego. Kantor dostaje 22,4zl

Mniejszy obrot, 7 x wiekszy zarobek dla kantoru Ilosc pracy i klientow bez zmian.

Dodano po 1 minucie 21 sekundach:

Jeżeli to tak wygląda, jak napisałeś, to jest to oczywiście naganne. Zakładam, że jest jednak inaczej, gdyż domyślając się o który kantor Ci chodzi, cieszy się on dobrą opinią klientów.

Wlasnie to chcialem wiedziec co mysli o tym spolecznosc.
Mozesz podac o jaki kantor chodzi?

[devega]

Kurs wymiany 100zl. 3% od 100zl to 3zl - 97zl dla kupujacego. Kantor dostaje 3zl
Zanizony kurs wymiany 80zl. 3% od 80zl to 2,4zl - 77,60zl dla kupujacego. Kantor dostaje 22,4zl

Mniejszy obrot, 7 x wiekszy zarobek dla kantoru Ilosc pracy i klientow bez zmian.

Błąd, Klient nie wróci do takiego kantoru.

Mozesz podac o jaki kantor chodzi?

A w jakim remacie miałeś wczoraj intensywną aktywnosć? Litości...

[zyga123]

Błąd, Klient nie wróci do takiego kantoru.

To przyjda nowi, zwabieni reklama i obietnicami. Reklama dzwignia handlu. Na kazdym kliencie zarabiasz 7 razy wiecej

A w jakim remacie miałeś wczoraj intensywną aktywnosć? Litości...

Aktywnosc mialem wczoraj w temacie uczciwychpraktyk i rankingu osobowosci srodowiska bitcoin.

[rav3n_pl]

Mniejszy obrot, 7 x wiekszy zarobek dla kantoru

Zakładając że kantor NIE robi transakcji sposób jaki pokazuje klientowi. Czyli pokazuje inną giełdę niż faktycznie dokonuje operacji. Ale to już jest jawne oszustwo.

[MelomanBTC]

Kantor który bierze cenę z płytkiej giełdy, po prostu jest kantorem oszustów. O takiej patologicznej praktyce powinno dowiedzieć się całe społeczeństwo, a komentarze o tym kantorze powinny być soczyście negatywne.

Ale @zyga123 wiemy wszyscy o którym kantorze piszesz - o kantorze FlyingAtom z racji, że zamieszczasz licznie negatywne opinie o nich.

Jeżeli @FlyingAtom tak rzeczywiście robi - to współczuję osobom które z ich usług skorzystali, ale nie dostrzegam negatywnych komentarzy w internecie/na forum, aby oni tak robili - a myślę, że każda osoba byłaby takim "cwaniactwem" zaszokowana i dałaby upust swoim emocjom i niezadowoleniu z usługi na publicznym forum itp.

Wiele złego słyszę o FlyingAtom i z większością się kompletnie zgadzam - ale jeszcze nikt nie mówił mi o tym, że okradają klienta w taki sposób, więc uważam @zyga123 że zmyślasz.

[zyga123]

@MelomanBTC

Zgadzam sie, ze biznes, ktory opisalem, nie jest moralny. Ukryte oplaty to oszustwo. Niczego nie zmyslam. Jezeli sie myle a flyingatom prowadzi moralny biznes, jestem pewien ze odniesie sie w tym temacie jeszcze dzis i przedstawi swoje zdanie. Mozesz zawsze w jego profilu sprawdzic kiedy sie ostatnio logowal. flyingatom ma zwyczaj unikania odpowiedzi na niewygodne pytania albo ignorowania tematow, ktore obnazaja jego prawdziwe oblicze. Jestem ciekaw reakcji innych uzytkownikow forum na ten news i czekam na odpowiedz @flyingatom
Jest to z pewnoscia sprawa dla portalu uczciwepraktyki.pl, ktory informuje, ze walczy skamami i nieprawidlowosciami w srodowisku. Wydaje mi sie, ze osoby, ktore skorzystaly z tego serwisu, nie wiedza nawet, ze mogly sprzedac za ustalona cene. Mam nadzieje, ze im dluzej ten tremat bedzie walkowany na forum, tym wieciej osob bedzie wiedzialo, zeby omijac takie kantory z daleka.

Zakładając że kantor NIE robi transakcji sposób jaki pokazuje klientowi. Czyli pokazuje inną giełdę niż faktycznie dokonuje operacji. Ale to już jest jawne oszustwo.

Wlasciciel tego kantoru robi wszystko, zeby zarobic jak najwiecej. Uzupelnia srodki na gieldzie z duza glebokoscia, to sie nazywa arbitraz. Problem to ukryte oplaty, bo gdyby napisal na stronie, ze wymienia z glebokoscia gieldy i jest to bitmarket, to nie mialby zadnego klienta.
Pytanie, czy ktos jeszcze stosuje takie naganne praktyki w naszym srodowisku?

edit: @flyingatom logowal sie dzis na forum o 19:52, czytal juz ten watek, na razie to ignoruje i unika odpowiedzi. Jaka odpowiedz moze dac?

[KryptoBanita]

Wiele złego słyszę o FlyingAtom i z większością się kompletnie zgadzam - ale jeszcze nikt nie mówił mi o tym, że okradają klienta w taki sposób, więc uważam @zyga123 że zmyślasz.

Był temat, że mieli na stronie "bezpłatny dojazd" a klienta skasowali za dojazd, kwota wymiany też była podana - spora, a klient tego, że korzystali z płytkiej giełdy nie zaznaczał...
Nie chce mi się tego szukać - jest gdzieś na forum.

[redbog]

Nie można przed wymianą zapytać do jakich giełd ma dostęp kantor i ustalić ze to my na bieżąco wskażemy giełdę na której ma się odbyć zakup(lub najprościej że ma się odbyć na najtańszej z uwzględnieniem głębokości).
Ja od tego bym zaczynał rozmowę.

[zyga123]

Nie można przed wymianą zapytać do jakich giełd ma dostęp kantor i ustalić ze to my na bieżąco wskażemy giełdę na której ma się odbyć zakup(lub najprościej że ma się odbyć na najtańszej z uwzględnieniem głębokości).
Ja od tego bym zaczynał rozmowę.

Kazdy uczciwy kantor wymienia ci dowolna kwote po stalym, ustalonym kursie. Zaden uczciwy kantor nie stosuje sztuczek ze zmiana kursu w oparciu o notowania na gieldzie. Nikt, kto ma zamiar wyminic F2F nie ustala takich parametrow, bo to nie jest standard w branzy.

@flyingatom logowal sie przed chwila
piątek, 23 marca 2018, 10:01