Postautor: Lais » środa, 13 lutego 2019, 15:17
@teamfm @prezes
jak widzę odpowiedzi na to o czym piszę typu, że na innych giełdach też są boty to ręce opadają bo ja nie piszę że boty mają zniknąć tylko o tym, że na parodii giełdy jaką jest bibay wyłączenie ofert ukrytych to deregulacja rynku w stronę paranoi i popularności oraz nowych użytkowników ta giełda sobie nie zyska bo nie doszła do poziomu rozwoju jaki pozwalałby jej podejmować takie decyzje bez wyobraźni i zrozumienia czym oni są w porównaniu do prawdziwych giełd.
Widzę, że ludziom trudno zrozumieć sprawy oczywiste, takie też najtrudniej się tłumaczy.
Zadam więc pytanie retoryczne: jaki jest wolumen na binance (czy innej dużej giełdzie) w porównaniu do bitbay, jaki jest spread, ile jest transakcji na minutę, jak gęsto poukładany jest orderbook, ile jest opcji na kupowanie, sprzedawanie czy inną grę, czy byle bot jest w stanie zablokować wzrosty/spadki o ile nie postawi ogromnej ściany?
Tam jak coś ma być zjedzone to będzie zjedzone, spokojnie mogą Cię przebijać boty bo jeśli z wykresu wynika, że cena i tak ma dojść do Twojej oferty to dojdzie. (często kupowałam na knotach przy spadkach).
Mi na takiej giełdzie boty nie przeszkadzają właśnie ze względu na wolumen, spread, ilość transakcji na minutę, gęsty orderbook, wiele opcji. Kupuję jako taker lub wystawiam tam gdzie wg mnie kurs dojdzie albo korzystam z innych opcji, które pozwalają kupić/sprzedać pomimo obecności botów. Mogę też przebijać boty bo przy wielu transakcjach w ciągu sekund zawsze coś wpadnie.
Jak ktoś chce działać na parodii giełdzie, która nie ma żadnych opcji obecnie (słownie ZERO) i przebijać się z botami na rynkach gdzie przez kilka godzin potrafi nie wystąpić ŻADNA transakcja (czyli siedzieć i klikać co parę sekund bez celu) to gratuluję hobby :p
Reasumując bo nie mam siły więcej tłumaczyć oczywistości:
Oferty ukryte na bitbay to była konieczność, że względu na brak innych opcji, wielkość tej giełdy i mały ruch (pomijając już to że to była ostatnia opcja, która się ostała), ponieważ:
- gwarantowały one wolny rynek i różnorodność cen a nie terror jednego bota na płytkim rynku i dużym spread po którym on sobie mógł skakać (na innych giełdach boty nie mają takiej przestrzeni) a brak wolumenu, który go zje i mała ilość użytkowników tylko mu w tym pomaga.
- pozawalały użytkownikom wystawiać oferty w różnych miejscach i nie pilnować tego co kilka sekund bo jeśli ktoś przebił ich ofertę to dlatego, że zgodnie z wolnym rynkiem chciał kupić drożej i sprzedać taniej a nie jak obecnie - boty przebijają wszystko co widzą jak leci w każdym miejscu orderbooka, a jak wycofasz oferty to wracają do kup za pół ceny i sprzedaj za absurdalną.
Ktoś powie, że tak zachowują się boty, no ale na giełdzie gdzie jest mały ruch i byle cienka oferta bota jest w stanie zablokować cenę prowadzi to do paranoi i poważnie ogranicza możliwość kupna/sprzedaży.
- pozwalały użytkownikom działać na wielu rynkach jednocześnie, czym generowali większy obrót i prowizję bo nie trzeba było co chwilę pilnować czy już wszystkie boty cię przeskoczyły czy jeszcze nie.
Na koniec - jeśli bitbay będzie kopią 1:1 jakiejś dużej giełdy pod względem wolumenu, ilości opcji, użytkowników itp to nie ma tematu ofert ukrytych z mojej strony, ale są małe szanse na to, bo jak oni chcą przyciągnąć "ulicę" skoro likwidują opcje, zamiast je wprowadzać.