g100 pisze: ↑ wtorek, 16 lipca 2019, 08:06To była pakietówka poza rynkiem, stąd inna cena. Poszperaj w ESPI, to znajdziesz prawdziwą cenę transakcji.
Ano jest bo odkupili akcje od członka rady nadzorczej IQP:
https://www.bankier.pl/static/att/emite ... 205179.pdf
Po 0,38 zł. Czyli jak pisałeś w przybliżeniu 1,7 ml (1,68).
Jeszcze raz przeczytałem komunikat IQP o zakupie bitmarket i za cholerę nie kumam tego dealu pomiędzy IQP a Aszkiełowiczem. No bo tak:
- IQP za drobne kupuje Gyptrade
- Aszkiełowicz ma poprzez Gyptrade wypracować 15 mln. zysku. Pytanie jak: oni mają przecież tylko domeny i kod źródłowy - ale powiedzmy, że za np. za jakieś opłaty licencyjne od Kvadratco
I przyjmijmy, że te 15 mln zysku zostałoby zrealizowane wtedy jak rozumiem:
- IQP kupuje od Aszkiełowicza 80% w Ozzy Pride OU za 10 mln zł (albo 9.250 bo nie kumam tego sformułowania w raporcie)
- Aszkiełowicz za 7,5 mln obejmuje akcje IQP
No to przepraszam bardzo jaki w tym biznes miałby Aszkiełowicz ?
Wypracował 15 mln zysku - dla IQP (bo Gyptrade w 100 % należy do IQP)
Z tych 15 baniek które wypracował, 10 do niego wraca ale w zamian za to oddaje 80% udziałów w innej swojej firmie.
I w nagrodę dofinansowuje jeszcze IQP wydając 7,5 mln. Reasumując: zamiast 15 baniek ma 2.5. Traci 80% w Ozzy Pride i zyskuje 10% w IQP.
Co do za deal ? Przecież to zupełnie mi się nie spina - gdzie tu korzyść ??
Przecież prościej byłoby mu wypracować te 15 mln zysku na własny rachunek. A jak mu zależało na udziałach w IQP to kupić je na giełdzie lub odkupić od kogoś. Tak jak uczynił to uprzednio. Wtedy zapłacił 1,7mln za 19% tu płaciłby 7.5 mln w zamian za 10%. Gdzie tu sens ?
Liczyłby na to, że akcje IQP wystrzelą wcześniej w kosmos i to 1 zł za akcje będzie poniżej ceny giełdowej ? Przecież one systematycznie lecą w dół a sama spółka kasą nie śmierdzi ....
Ktoś ma na to jakieś logiczne wytłumaczenie ?
Dziwi mnie też podejście IQP. Prezes Przyłęcki mówi o tym, że z ich punktu widzenia liczył się tylko zysk jaki miało wypracować Gyptrade. Ok, ale chwileczkę zakładając, że takowy zysk się pojawi to CO Z KOSZTAMI tej działalności ?? Przecież pan Przyłęcki wie, że pracownicy, serwery itd. są opłacani przez inną spółkę: DIGIMINEX, zależną w 100% od Kvadratco. Czyli Gyptrade nie ponosi tych kosztów. I tym się zupełnie nie interesował ? Nie obchodziło go jakie są rzeczywiste koszty wypracowania tych 15 mln zysku ?
Znowu mi się to nie spina ....
I jeszcze jedno pytanie: ktoś sprawdzał kiedy dokładnie Gyptrade stało się właścicielem domen bitmarketu ?