vwrafi pisze: ↑ piątek, 26 lipca 2019, 08:325 000 000zł / 120 miesięcy wychodzi 41 666zł miesięcznie przez 10 lat. W zaokrągleniu to 10 000$ co miesiąc. Jeśli zamiast 10 000$ co miesiąc przez 10 lat w jakimś pięknym kraju wybierasz śmierć, to ja czegoś tu nie rozumiem. Jestem w stanie ogarnąć samobójstwo jakiegoś biednego chłopaka, bez perspektyw którego rzuciła dziewczyna będąca dla niego całym życie. OK, to jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazić. Ale samobójstwo gościa, który podobno wykręcił taki wałek jak tutaj, nie chce mi się wierzyć. Musiałaby to być osoba bardzo słaba psychicznie. No ale takie osoby nie robią majątków jak ci panowie ( dla mnie to co mieli to już był majątek - wątpię, żebym w swoim życiu zarobił chociaż milion ).
1. Nie dla wszystkich są to duże pieniądze. Ale to nawet nieistotne - bardziej istotne jest to, o czym już pisałem. Jeśli jest się dorosłym człowiekiem z rodziną, życiem towarzyskim, biznesami, stowarzyszeniem i wszystkim innym - taki wyjazd na drugi koniec świata jest bardzo mało prawdopodobny i trudny w praktycznej realizacji.
Zresztą dlatego było dość oczywiste, że ludzie powiązani z BM są w Polsce, wbrew tutejszym fantazjom niektórych o zmienianiu tożsamości itd.
2. Nie jest jasne czy w ogóle maczał on palce w tym wałku. Może tak, może nie. Może jego rola była drugorzędna. Nie widzę za bardzo na czym miałaby polegać też zajebistość tego wałku. Na razie jest sporo smrodu i zaczynają ginąć ci, których podejrzewano o wzbogacenie się na nim...
3. Zakładając, że to realne samobójstwo to ja założyłbym raczej, że na taki krok decydują się raczej ludzie mocni psychicznie. Zabić się trzeba mieć odwagę, pogodzić się z końcem wszystkiego, podjąć nieodwracalną decyzję itd.