Książka - "The Game In Wall Street..."

wev
Dyskutant
Awatar użytkownika
Posty: 207
Rejestracja: 7 maja 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0.0001 BTC

Książka - "The Game In Wall Street..."

Postautor: wev » czwartek, 12 czerwca 2014, 21:36

"... and how to play it successfully"

Z góry uprzedzam, nie reklamuję książki typu: "jak zostać milionerem w tydzień" ;P Po prostu po doniesieniach o wielkim zainteresowaniu bitcoinem przez Wall Street doszedłem do wniosku, że trzeba poszukać jakichś wiadomości na temat manipulacji na tychże rynkach :D - i oto co znalazłem.

Nie dajcie się zwieść tym, że książka jest z 1898! roku. Schemat działania grubych ryb ("pools" - nie wiem jak to przetłumaczyć...) nakreślony przez tę książkę idealnie wpisuje się w to, co działo się z btc w ciągu ostatnich miesięcy. Polecam ją sobie przeczytać, zwłaszcza że nie jest długa, a daje trochę do myślenia.

Poniżej kilka kwestii które ona porusza. Wybaczcie jeżeli coś przekręciłem, czytałem ją już jakiś czas temu.

1. Gra na giełdzie nie jest grą szczęścia, a grą umiejętności. (Coś w stylu anime "Kaji")
2. Rynek jest manipulowany. Kurs jest 'malowany' przez tych którzy go kontrolują.
3. Wielkie zyski nie biorą się z powietrza, tylko ze strat wszystkich płotek, które przychodzą na rynek zwabione wielkimi zyskami.

I niektóre rady dla traderów ;)

1. Nigdy nie sprzedawaj w 3. dzień spadków, ani nie kupuj w 3. dzień wzrostów - trochę dziwna reguła, ale coś w niej jest - jeżeli ktoś ogląda How I Met Your Mother, wie, że reguła trzech dni jest doskonała :P
2. Przenigdy nie sprzedawaj krótko, gdy trwa "kampania byków" (analogicznie dla bessy)
3. W czasie "kampanii byków", kupuj przy spadkach, sprzedawaj przy wzrostach (analogicznie przy "kampanii niedźwiedzi")
4. Chciwość i niecierpliwość są przyczyną największych strat na giełdzie.
5. Autor ma jakiś szczególny stosunek do podwójnych szczytów i dołków, uważa, że są niemal 100% znakiem odwrócenia trendu
6. Kupuj w czwartki sprzedawaj we wtorki :)

Mam nadzieję, że ta pozycja wam się przyda, jestem ciekawy waszego zdania.

I jeszcze słowo o "kampaniach" byków i niedźwiedzi, co wiąże się z tym co napisałem na początku. Autor generalnie za przykład bierze sobie kontrakty terminowe na cukier (mam nadzieję, że "sugar" to nie jest jakiś specjalistyczny finansowy termin ;). Cykle wzrostów i spadków (podobnie jak to jest z btc) opisuje następująco: Już w zimie gruby ryby zaczynają prowadzić kampanię mającą na celu wywołanie spadków na rynku. Wszystkie wiadomości nastrajają negatywnie, panuje ogólny strach i zniechęcenie. Nikt nie chce kupować, nie widać absolutnie żadnych perspektyw na poprawę koniunktury. Drobni posiadacze wysprzedają co mają. Wtedy jednak rozpoczyna się skup przez manipulantów. Mogą to robić po cichu w dużych ilościach bez powodowania wzrostów na rynku. Po pewnym czasie obroty zaczynają spadać niemal do zera. Po okresie kompletnego zastoju, następuje gwałtowny wzrost, którego nikt się nie spodziewa. Gdy niedźwiedzie się otrząsną z tego co zobaczyły, zaczynają sprzedawać powodując korektę - wtedy zaczyna się drugi etap. Powolny, ale systematyczny wzrost. Nikt nie jest jeszcze przekonany, że hossa się już zaczęła, ale cena ciągle idzie w gore. Trzeci etap to kompletne szaleństwo, media (które są kontrolowane przez ludzi z dużą kasą) trąbią o ogromnych wzrostach , giełda przyciąga wielkie ilości "świeżej krwi". W tym czasie grube ryby mogą z łatwością się rozładować zgarniając ogromne zyski. Na koniec mała szpileczka POP... i koło się zamyka ;) a większość zostaje ze stratami.

EDIT:
Żeby nie było, że robię offtop w dziale o botach i strategiach ;). Dla osób, którym nie chce się czytać, a są początkujące autor daje następującą (niemal pewną) strategię:
Po pierwsze należy rozpoznać czy mamy bessę czy hossę - to już jest 90% sukcesu. Obecnie chyba nikt nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z hossą ;)
Strategia polega na kupowaniu przykładowo 1BTC przy każdej zmianie o $10, a sprzedaż przy cenie o $15 większej niż cena kupna. Ponadto nigdy nie dokupujemy 2. BTC przy tej samej cenie. Przykładowo:
$100 - kupujemy 1BTC
$110 - kupujemy 1BTC
$115 - sprzedajemy 1BTC (ten kupiony po $100)
$120 - kupujemy 1BTC
$129 - nic nie robimy
/cena spada/
$120 - nie kupujemy jednego BTC (już mamy jednego po tej cenie)
$110 - j.w.
$100 - kupujemy 1BTC - wcześniejszego kupionego po 100 już sprzedaliśmy
$90 - kupujemy 1BTC
/cena rośnie/
$105 - sprzedajmy 1BTC (kupionego po 90$)
...

Powyższy proceder kończymy, gdy kończy się hossa, czyli gdy wszystko zaczyna wskazywać, że kurs poszybuje "na księżyc" (w rzeczywistości, wtedy może nawet jeszcze wzrosnąć o 100% - więc trzeba mieć mocne nerwy).

To jest opisana strategia w tej książce. Nie jest ona doskonała, ale posiada kilka zalet, które moim zdaniem są bardzo ważne. Po pierwsze wprowadza pewien rygor dzięki czemu nie panikuje się przy spadkach, daje pewne zyski i dla osób które umieją powiedzieć dość nie generuje strat ;)

Orator
Posty: 815
Rejestracja: 3 listopada 2013
Reputacja: 1
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Książka - "The Game In Wall Street..."

Postautor: kingscrown » piątek, 13 czerwca 2014, 04:08

Dobre info.

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3467
Rejestracja: 16 lutego 2014
Reputacja: 912
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Książka - "The Game In Wall Street..."

Postautor: Rumcajs » niedziela, 24 sierpnia 2014, 12:41

I to serio działa ?
A co robimy gdy nie zdazylismy sprzedac połowy z tych przykladowych btc a cena zaczyna spadac przez dluzszy czas? wtedy czekamy az zacznie znowu rosnac i kupujemy nadal tą techniką co 10$ a tamte zostawiamy na ofercie sprzedazy az cena do nich dojdzie znow? Tzn na bessie nie kupujemy nic czekamy znow na trend wzrostowy tak by logiczne bylo. o ile dobrze to zroumialem.

wev
Dyskutant
Awatar użytkownika
Posty: 207
Rejestracja: 7 maja 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Książka - "The Game In Wall Street..."

Postautor: wev » niedziela, 24 sierpnia 2014, 14:50

W czasie bessy sprzedajemy, a potem kupujemy, a w czasie hossy kupujemy btc a potem sprzedajemy. Czyli kluczową kwestią jest to, jaki mamy trend.

Jeżeli działamy zgodnie z trendem to strategia działa, wystarczy ją sobie rozpisać na kartce i przemyśleć. Nie jest tak skuteczna jak trzymaj i czekaj (przy trendzie wzrostowym), ale dobrze stosowana, nie generuje strat. Za część funduszy można ją sobie potestować. Osobiście jej nie stosuję, bo wolę emocje ;)

Wróć do „Boty i strategie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości