Zdalny reset komputera

[gibki]

Witam

Pomysł nie jest mój, ale z całą pewnością - zwłaszcza w okresie wakacyjnym - może okazać się przydatny.

Ja osobiście korzystam ze zdalnego dostępu do koparki - bardzo wygodny jest program team viewer - http://www.teamviewer.com/pl/index.aspx - uzyskujemy zdalny dostęp bez znajomości IP, bez koniecznych konfiguracji - instalujemy, zakładamy konto, konfigurujemy go na koparce w taki sposób, aby startował i automatycznie logował się na nasze konto. Później, po zalogowaniu z dowolnego kompa czy nawet smartfona lub przeglądarkę mamy możliwość obsługi.

Problem jednak powstaje w momencie, kiedy komputer zawiesi się i wtedy nie możemy w żaden sposób uruchomić go ponownie. Rozwiązaniem tego problemu jest twardy sprzętowy reset komputera. Aby zrobić to zdalnie, należy wykorzystać telefon komórkowy - dowolny, najtańszy działający model z allegro, i przy pomocy 1 tranzystora i 2 rezystorów podłączyć głośnik telefonu do przycisku reset. Dzięki temu, dzwoniąc pod nasz resetujący numer zamkniemy obwód i komputer zostanie zresetowany.



Ważna jest tutaj biegunowość - chodzi o masy.

Oczywiście warunkiem działania tego ustrojstwa jest utrzymanie przy życiu karty sim służącej nam w resetującym aparacie. Najtańszy działający telefon kupimy już za 20zł, więc koszt całego urządzenia nie powinien przekroczyć 30zł a czas jego wykonania to dosłownie kilka minut.

Enjoy!

Jeśli się przydało: 1Hp1fNLKqvcekS1DF4GttsgJTBGs5pMTnp

Informację i schemat znalazłem, a jakże, na Elektrodzie w wątku Zdalny reset komputera

[tiramisu]

A teraz wyobraź sobie, że kończysz właśnie magisterke, jest 7 rano, siedzisz od 18-tej i dawno zapomniałeś już o ctrl+s co 5 sek. Wydaje Ci się, że to najlepsze rozdziały jakie udało Ci się napisać. I właśnie wtedy ktoś postanowił pomylić numer do mamy i dzwoni na twoj hard-reset

A tak bardziej do rzeczy, idea resetu zawieszonego kompa jest całkiem słuszna, ale da się to zrobić bez takich cudactw. Wyłączyć zdalnie cokolwiek to dziś żaden problem, gotowe urządzenia kosztują grosze i są bezpieczniejsze, wymagają np podania hasła. Z włączeniem też nie ma większego problemów- zalezy to jedynie od tego jak się to podłaczy. Są w wariantach telefonicznych i internetowych. I co najważniejsze- jak odłączą prąd, wystrzelą korki na klatce czy whatever, nadal masz możliwość włączenia kompa. (pomijam juz Wake on lan).

[Przemo]

gibki, pomysl fajny z resetem, ale jak ze smartfona zalogujesz sie do teamviewer? Nie znalazlem wersji np na windowsmobile.

[gibki]

Przyjemnie

To urządzenie wyżej służy raczej w sytuacjach, kiedy po obronie magisterki jedziesz na zasłużone wakacje.

Co do logowania - jeśli nie ma softu, logujesz się przez przeglądarkę - dowolną. Na stronie masz logowanie na samej górze. Oczywiście na windzie mobile możesz sprawdzić - ja mam androida.

Kupiłem 2 nokie, jak dojdą i zrobię to dam znać czy są jakieś techniczne problemy.

[gibki]

@tiramisu

Wiem, że są takie urządzenia. Możesz też wynająć człowieka który będzie czuwał przy koparce - rozwiązań jest wiele tak samo, jak zamiast korzystać z rezystora za 3gr możesz kupić gotową dummy plug albo zainstalować linuxa.

Niebezpieczeństwa w podanym przeze mnie rozwiązaniu nie widzę żadnego, bo przypadkowy reset nikomu nie zaszkodzi - mówimy oczywiście o "dedykowanych" koparkach a nie komputerach używanych do pracy czy czegokolwiek innego bo przecież w takich sytuacjach rozwiązanie się nie przyda. A i wykorzystać je można na wiele różnych sposobów.

Proponowane przeze mnie rozwiązanie kogoś, kto dysponuje starym telefonem będzie kosztowało w porywach do kilku złotych.

[severson]

I jeszcze SMSy od operatora

Jeśli ktoś ma dwie koparki, to może użyć cdromów.

[gibki]

Nie wiem, czy to jest naprawdę wielki problem. Wyjdzie tak naprawdę w praniu, myślę, że można dopracować urządzenie dodając np. jakiś większy kondensator który powinien nas uchronić przed krótkim dźwiękiem sms-a. To maszyna home-made, więc wiele rzeczy można dopracować.

A z cd-romem to nie rozumiem, możesz @severson wyjaśnić o czym mówisz?

[LordNET]

otwierasz w jednym cdrom a on robi restart w drugim jak to rozwiarzesz fizycznie zalezy od pomyslowosci

[Biniu]

SMS łatwo pominąć wyłączając dźwięki powiadomienia SMS. Ja bym tutaj używał jakiś tanich starterów, kupujesz starter i przez miesiąc, albo chyba nawet dwa można dzwonić, później numer kasują (chociaż nie zawsze, moja babcia nie doładowywała przez 5 miesięcy i numer był, połączenia przychodzące niezablokowane).


@down

Nie interesowałem się tym za specjalnie od jakiegoś roku, więc moje dane były nie aktualne, ale chciałem tylko tak ogólny pogląd rzucić na tę sprawę. Z tego co mówisz to jeszcze lepiej

[Cezary]

W playu po doładowaniu za 5zł masz konto ważne przez rok...

[severson]

otwierasz w jednym cdrom a on robi restart w drugim jak to rozwiarzesz fizycznie zalezy od pomyslowosci

Dokładnie tak.
Widziałem tekst (nie wiem na ile autentyczny), że ktoś tak zrobił w jakiejś serwerowni, bo miał losowe zwiechy z przyczyn nieustalonych. Drugi komputer sprawdzał czy serwer odpowiada, jeśli nie, to wysuwał tackę, naciskając reset. Gdy wyłączyli czy tam przekonfigurowali główny serwer, to odstawili "nianię" na bok, a ta sobie jeszcze przez jakiś czas machała szufladą.

[krzynek1]

A tak bardziej do rzeczy, idea resetu zawieszonego kompa jest całkiem słuszna, ale da się to zrobić bez takich cudactw. Wyłączyć zdalnie cokolwiek to dziś żaden problem, gotowe urządzenia kosztują grosze i są bezpieczniejsze, wymagają np podania hasła. Z włączeniem też nie ma większego problemów- zalezy to jedynie od tego jak się to podłaczy. Są w wariantach telefonicznych i internetowych. I co najważniejsze- jak odłączą prąd, wystrzelą korki na klatce czy whatever, nadal masz możliwość włączenia kompa. (pomijam juz Wake on lan).

mozesz rozwinać mysl o tym jak zdalnie wlaczac/wylaczac zasilanie dla urządzen ?

wiem ze istnieja takie listwy zarazdzalne, np. taka http://www.assmann.pl/produkty/asl-pdu-5

ale sa to rozwiazania profesjonalne, a co za tym idzie drogie

[gibki]

Zaproponowane przeze mnie rozwiązanie da się wykorzystać do włączenia/wyłączenia czegokolwiek. Najważniejszy jest tutaj sygnał - a to jak go wykorzystasz zależy od Ciebie. Najważniejsze jest tutaj przesłanie sygnału przez niezależną sieć - w naszym przypadku sieć komórkową.

[bitomat_pl]

Przydałaby się taka funkcja w BIOS'ie (a moze jest?):

Watchdog, który resetowałby maszynę, jeśli w ciągu określonego interwału czasu system operacyjny nie wykonałby ani razu określonej akcji.

[bitomat_pl]

Jeśli to działa, chyba możesz zrobić na tym niezly sprzedając gotowe układy minerom.

[gibki]

Tak też zamierzam zrobić - ale sądząc po tym, że nie dostałem złamanego bitcenta za podsunięcie pomysłu zainteresowanie będzie raczej niewielkie.

W tej chwili czekam na 2 nokie 3310, odpalę u siebie w kopalni i zobaczę, czy smsy od operatora i przypadkowe resety będą się zdarzać. Teoretycznie da się to zrobić bez żadnej najmniejszej ingerencji w elektronikę, czyli w opcji dla 100% laika.

[zwierzak]

Watchdog jest wbudowany w kernela Linuksa, wystarczy uruchomić. Serwery z tego często korzystają, choć na ogół jest to ustawione tylko w wypadku wysypki kernela.

[gibki]

Nie każdy kopie na Linuksie. A poza tym - wydaje mi się że im więcej rozwiązań danego problemu, tym lepiej. Zobaczymy jak wypadną testy.

[dukee]

ja się zastanawiam po co komu zdalnie resetować system, u mnie dedykowana kopalnia postawiona na windows 7 chodzi już 4 tygodnie bez restartu. jeśli pracują same minery to co ma zawiesić taki system?

[gibki]

W moim przypadku to jest potrzebne. Tak się składa że często wyjeżdżam i wtedy kopię na komputerze, na którym zwykle pracuję, to nie jest dedyk - potrafi się konkretnie wysypać, wtedy jedyny ratunek to reset, w przeciwnym razie marnuję prąd. Natomiast dedykowana koparka na XP działa bezbłędnie.