garlonicon pisze: ↑ sobota, 5 lutego 2022, 16:35How many people in this world reported Bitcoin as a capital gain in their 2009 tax return and were further identified and attacked by the tax authority as the one who owned and controlled Bitcoin in those earliest years? (Answer: exactly one)
Biorąc pod uwagę to, co Satoshi pisał w okolicach 2008/2009 na liście mailingowej, to jest raczej argument na minus, a nie na plus.
To nie "matematyczny dowód" tylko raczej "stek kłamstw" bo w tych latach oczywiście nigdzie w ATO nie pada słowo "bitcoin". W tym czasie Craig rozkręcał dopiero swoje oszustwa podatkowe (Bitcoina do tego celu zaczął używać w 2013). A kasę potrzebował bo był na minusie po przekrętach z 2003 roku z firmą DeMorgan (ostatecznie: prawie pół miliona na minusie za bankructwo, 28 dni więzienia zamienione na 250 godzin prac społecznych za zlekceważenie sądu... no i chyba pierwszy raz śpiewka "to nie ja, musieli mnie zhakować albo musieli ciebie zhakować", którą słyszymy do dzisiaj).
zdch pisze: ↑ niedziela, 6 lutego 2022, 18:24podpis nic nie udowodni, tylko to że TERAZ ma dostęp.
No patrz, to taki podpis idealnie nadawał się do tego żeby nasz nigeryjski książę udowodnił, że kontroluje te tysiące bitcoinów, o których wspominał. No ale jedyne co od niego można było otrzymać to wymówki. Bitcoiny ma, ale nie teraz, nie tutaj. Nie bo "trust", nie bo "bonded curier", nie bo "plik zaszyfrowany", nie bo "został zhakowany", nie bo "i tak nie uwierzymy". Craig nigdy niczego nie podpisze bo właścicielem bitcoinów nie zostaje się poprzez losowe wybranie bogatych adresów z blockchaina i wklejenie ich do fałszywych zrzutów portfela. Jedyne bitcoiny, jakie wiadomo, że faktycznie posiadał to te co sobie kupił w kwietniu 2013 na Goxie. Parę dni się nimi pobawił i tak mu się spodobały, że aż z wrażenia stworzył kilka wpisów na swoim blogu.