Wesoła gromadka :) - BTC, BCH, BTG, BCB, BTCP, BCD, BTCD itd.

Bitcoin ,Core, Cash, Gold, Diamond, Private, God! , SIlver, Dark, Green, Green itd..... - Połowa z nich w top 50 market cap!

Co myślicie o tym ? Każdy z nich ma swoje kółko wzajemnej adoracji większe lub mniejsze, postrzegam to jak odgrzane kotlety z ukradzioną nazwą po lekkich lub trochę większych modyfikacjach. Moim zdaniem to najzwyklejszy skok na łatwą kasę.

Nie dziwiło by mnie w tym scamie absolutnie nic! gdyby nie fakt iż spora cześć tej gromadki bitcoinów jest w top 50

Wyprzedzając całą masę bardziej wartościowych projektów które po prostu nie mają w nazwie Bitcoin.
Nie rozumiem w tym długofalowego sensu do czego to prowadzi? Jestem bardzo ciekawy jak to się rozwinie, może doczekamy czasów gdzie w top 10 marketcap będą tylko kolejny klony bitcoin ?

Myślę że tulipany przy tym to nic, tulipany można było wytłumaczyć użytecznością unikalnością tych cebulek, wtedy dostęp do informacji był zerowy, ludzie byli podatni na manipulacje 10x bardziej niż teraz, a jednak mam wrażenie że łatwiej teraz zmanipulować ludzi niż w czasach bańki na tulipanach!

Po jaką cholerę rynek ma tyle klonów BTC

?
To, dlaczego istnieją takie forki jest dla mnie jasne, ale dlaczego aż tylu ludzi w to inwestuje, już nie!

Uważam że to szkodzi i nawet odstrasza przed wchodzeniem w krypto grubszych inwestorów, ponieważ gołym okiem widać brak racjonalnego rynku.
Po części tracą na tym wartościowe projekty oraz cały wizerunek Świata krypto.

Ja wiem że większość z was ma swojego ulubionego milusiego Bitcojnika

, to nie jest wątek o tym który Bitcoin jest lepszy, bo ta dyskusja nie ma żadnego sensu!
Tyle Opini ile Bitcoinów.
Chciałbym abyście napisali co myślicie o tej sytuacji w szerszej perspektywie, dlaczego ludzie ciągle kupują te forki BTC i ciągną w górę ?

Jestem np w stanie zrozumieć forka BCH , faktycznie naprawił sporo wad BTC, rozumiem też że BTC, który ma szanse utrzymać się (jeśli udałby się LN)
Nie jestem kompletnie w stanie zrozumieć dlaczego kolejne klony sprzedają się tak jak by każdy z nich miał być nowym BTC!

Jedyny co mi teraz przychodzi do głowy to ten stary film, który jak widać nadal jest w sieci i robi swoją robotę:
http://www.consistentprofits.co/en/cryptosoft/

Osobiście uważam że ten stan rzeczy zmieni się kiedyś i rynek się z tego oczyści, ale jak widać moda i trendy na scamy mogą potrwać dłuższy czas.
Co sądzicie o tej osobliwej sytuacji?

RuckenFetard pisze: Nie dziwiło by mnie w tym scamie absolutnie nic! gdyby nie fakt iż spora cześći tej gromadki bitcoinów jest w top 50 wyprzedzając całą masę bardziej wartościowych projektów które nie mają w nazwie Bitcoin.
(...)
Po jaką cholerę rynek ma tyle klonów BTC To dlaczego istnieją takie forki jest dla mnie jasne, ale dlaczego ludzie w to inwestują, już nie!

Bo ludzie to debile, którzy nie patrzą nawet na nazwę tego w co inwestują. Bezmózga chciwość w akcji. Dziękuję za uwagę.

A teraz plusy i oklaski.

Temat do zamknięcia.

RuckenFetard pisze: Chciałbym abyście napisali co myślicie o tej sytuacji w szerszej perspektywie, dlaczego ludzie ciągle kupują te forki BTC i ciągną w górę ?

Kupują z myślą zarobku i na razie to tak się trzyma jakoś, pomaga im też to że sporo hodlerów Bitcoina nie sprzedało swoich forkowych monet. W szerszej perspektywie widzę osłabianie się forków względem Bitcoina.

@RuckenFetard, Kierując się logiką, powinniśmy w tej chwili mieć max może z 10 kryptowalut, a developerzy powinni implementować te rozwiązania, zwiększając ich użyteczność i powszechność.
Jednak życie pisze inne scenariusze, tak jak Shadow zauważył ludzie to głupcy, a nawet ci mądrzejsi często kierują się chciwością. Jak tu nie tworzyć nowych monet, skoro mimo tego, że mamy już od dawna wszystko, czego nam potrzeba, można spokojnie zebrać kilkaSET milionów $ robiąc ICO nowego super hiper projektu.
Jak dla mnie ICO to jest obecnie taki kickstarter. Tylko, że na kickstarterze pośród tony śmieci można znaleźć naprawdę użyteczne produkty czy technologie, których twórcom brakuje środków na realizację. Natomiast w krypto, główną motywacją jest kasa. Inwestorzy nie chcą słyszeć o stabilnej platformie, o działających aplikacjach, najważniejsze są newsy i pompki pod cokolwiek, wejście na giełdę, konferencje czy kilka fotek od developerów.

Ten rynek musi się oczyścić. Powinien się oczyścić. Nie ma innej drogi niż oczyszczenie.
Ale wcale nie jestem taki pewny, czy to kiedykolwiek w pełni nastąpi. Świat lubi zaskakiwać.

RuckenFetard pisze: Uważam że to szkodzi i nawet odstrasza przed wchodzeniem w krypto grubszych inwestorów, ponieważ gołym okiem widać brak racjonalnego rynku.
Po części tracą na tym wartościowe projekty oraz wizerunek Świata krypto.

Tutaj akurat sie nie zgodze bo w "realnym" swiecie masz tzw penny stocks, nie mam pod reka dokladnych danych ale pamietam ze pod koniec 2016 bylo ich ponad 15 tys w samym USA a wiec prawie 10 X wiecej niz aktualnie mamy roznych coins , o ile tez dobrze pamietam to prawie 600 bylo nnotowaych na NASDQ wiec inwestorzy o tym wiedza i sie nie przejmuja.
Nie wchodza (jeszcze) bo im przepisy na to nie pozwalaja w tym sensie,ze istytucje maja obowiazek przechowyuwania swoich assets u tzw qualified custodian a ci dopiero pojawiaja sie na rynku (- Kingdom Trust) o czym pare radze nudzilem na tym forum. Ludzie kochaja kreslic kreski ale zapominaja o najwazniejszym czyli Macro. Ci custodians sie pojawia to i inwestorzy beda inwestowac bo zwyczajnie nie beda mogli sobie pozwolic aby tego nie robic.
Nie chce FUD ale wlasnie dzis czytalem w NYT https://goo.gl/C7dMHm ze byly szef CFTC (a wiec strasznie wazna figura) uwaza,ze BTC nie, ETH prawdopodobnie a XRP raczej na pewno sa securities i jesli SEC pojdzie za jego opinia to jestesmy w czarnej du^^$^ie bo w tym momencie spekulowanie/inwestowanie olbrzymiej ilosci coins bedzie nielegalne dla Amerykanow Obrazek

(calosc w tym linku wyzej) Dlatego tez trwaja spotkania wielkich firm i inwestorow za nasymi plecami o czym dowiadujemy sie po fakcie.
Zawsze staram sie wrzucac tego typu bzdety na twitera @cryptoawos bo nie widzialem nigdzie tego na pl. stronach, ktore szanuje ale wrzucanie masy analiz jest marnowaniem czasu. (IMHO oczywiscie)
Jednym zdaniem jak zobaczysz, gdzies na twiterze SEC,ze tak zadecydowal to sprzedawaj wszystko co masz bo bedzie masakra.

IMHO forki byly, sa i beda bo to latwy sposob dla niektorych na robienie kasy, mozna google ile tego bedzie ale zdaje sie ,ze sporo , ja ich nie kupuje wiec mam to gdzies

RuckenFetard pisze: Bitcoin ,Core, Cash, Gold, Diamond, Private, God! , SIlver, Dark, Green, Green itd..... - Połowa z nich w top 50 market cap!

Co myślicie o tym ? Każdy z nich ma swoje kółko wzajemnej adoracji

Nie ma. Tylko BTC i BCH mają community, reszta nie i nawet nie słyszałem o innych poza btg z tej listy.

Dodano po 1 minucie 24 sekundach:

benq pisze: Ten rynek musi się oczyścić.

To niemożliwe. Brak regulacji w kreowaniu monet, na giełdach, w tradingu itd. uniemożliwia, by były na tym rynku tylko sprawdzone i prawdziwe projekty.

@Wymazywanie, Wolna ręka w kreacji sobie, a ludzie sobie. Wiadomo, że zawsze będą powstawać shitcoiny, tak jak nowe piramidki finansowe. Właściwie postawione pytanie brzmi: czy nastąpi kiedyś moment, że ludzie przestają się na to nabierać? Może po upadku kolejnych 50 pseudo-bitcoinów, przy jednoczesnym rozwoju "prawdziwych" walut w końcu ludzie się ogarną i przestaną stawiać w jednym rzędzie kryptowalut=przekręt, BTC=BTG, etc.

benq pisze: Wiadomo, że zawsze będą powstawać shitcoiny, tak jak nowe piramidki finansowe. Właściwie postawione pytanie brzmi: czy nastąpi kiedyś moment, że ludzie przestają się na to nabierać?

Na pewno nie przestaną , Ci wyczyszczeni z zerowych rachunkiem, już na zawszę będą psioczyć na krypto lub inne inwestycje a na ich miejsce przyjdą nowe owce do zgolenia, problem nie polega tylko na tym że te owce bezmyślnie dają się ostrzyć, potem skarzą się gdzie tylko się da, jak to zostali oszukani na krypto.
Dla rządów to jest rewelacyjny i wygodny powód aby wprowadzić ostrzejsze regulacje. Im więcej scamów w crypto tym gorzej dla nasz wszystkich.

RuckenFetard pisze:
benq pisze: Wiadomo, że zawsze będą powstawać shitcoiny, tak jak nowe piramidki finansowe. Właściwie postawione pytanie brzmi: czy nastąpi kiedyś moment, że ludzie przestają się na to nabierać?
Na pewno nie przestaną , Ci wyczyszczeni z zerowych rachunkiem, już na zawszę będą psioczyć na krypto lub inne inwestycje a na ich miejsce przyjdą nowe owce do zgolenia, problem nie polega tylko na tym że te owce bezmyślnie dają się ostrzyć, potem skarzą się gdzie tylko się da, jak to zostali oszukani na krypto.
Dla rządów to jest rewelacyjny i wygodny powód aby wprowadzić ostrzejsze regulacje. Im więcej scamów w crypto tym gorzej dla nasz wszystkich.

Masz 100% racji.

Zastanawia mnie pobłażliwe podejście administracji i moderacji na tym forum do tępienia takich scamów.

Może jeszcze nie zdali sobie sprawy z tego że na im więcej scamów ludzie się nabiorą, tym większy będzie ich krzyk i płacz i tym większe późniejsze regulacje rządzących ?

@Bitmar
@maxi82 @rav3n_pl @pm7 @scibi @Bit-els @GetBitCoin_pl

YouTube

Przecież to jest naturalna konsekwencja istnienia projektu opensource i publicznego BC.
Nie się z tym nie da zrobić, poza edukacją.
A jak ludzie nie mają co z kasą robić - cóż my możemy zrobić?

rav3n_pl pisze:Przecież to jest naturalna konsekwencja istnienia projektu opensource i publicznego BC.
Nie się z tym nie da zrobić, poza edukacją.
A jak ludzie nie mają co z kasą robić - cóż my możemy zrobić?

Może można by zrobić dział "kryptowaluty-scamy" i tam umieszczać posty dot. tychże ?

Przynajmniej każdy miałby od razu właściwe ostrzeżenie i nie byłoby wątpliwości.

ShadowOfHarbringer pisze: Może można by zrobić dział "kryptowaluty-scamy" i tam umieszczać posty dot. tychże ?

Przynajmniej każdy miałby od razu właściwe ostrzeżenie i nie byłoby wątpliwości.

Tylko taką deyczję musiała by podejmować grupa osób niezwiązana z tymi samymi projektami , to nie mogło by być przydzielanie do działu "kryptowaluty-scamy" przez jedną osobę

RuckenFetard pisze:
ShadowOfHarbringer pisze: Może można by zrobić dział "kryptowaluty-scamy" i tam umieszczać posty dot. tychże ?

Przynajmniej każdy miałby od razu właściwe ostrzeżenie i nie byłoby wątpliwości.
Tylko taką deyczję musiała by podejmować grupa osób niezwiązana z tymi samymi projektami , to nie mogło by być przydzielanie do działu "kryptowaluty-scamy" przez jedną osobę

Wiesz co, kryptowaluty które dopiero co wyszły i nie ma co do nich jasności czy są scamami czy nie, mogłyby mieć zwyczajnie dział "Nowe, niesprawdzone kryptowaluty" lub po prostu "Nowe kryptowaluty".

W momencie gdyby się okazało, że któraś jest scamem (w sensie pojawiłyby się dowody lub silne poszlaki), przenoszona zostaje do działu "Kryptowaluty > Scamy" a jeżeli jest sprawdzona to do "Kryptowaluty > Bezpieczne".

Czy coś w tym rodzaju.

benq pisze: czy nastąpi kiedyś moment, że ludzie przestają się na to nabierać?

NIE.

Dodano po 1 minucie 34 sekundach:

ShadowOfHarbringer pisze: Może można by zrobić dział "kryptowaluty-scamy" i tam umieszczać posty dot. tychże ?

A jak ktoś uważa, że BCH to scam? Ja tak nie uważam, ale niektórzy tak.
Widzisz. Czasem sprawa nie jest jednoznaczna.

Dodano po 2 minutach 8 sekundach:
Dash np. miał premined. Dla wielu oznacza to, że jest scamem, mimo że potem się rozwijał i jest uznanym i uczciwym projektem. Widzisz sam. W wielu przypadkach czy coś jest scamem, nie jest pewne i bardzo subiektywne. A te scamy oczywiste to każdy myślący rozpozna jeśli poświęcił trochę czasu na zdobywanie wiedzy o tym rynku i technologii.

@Wymazywanie, Skąd ta pewność?

Po cichu liczę, że za X lat ludzie będą mieć takie podejście jak obecnie do pożyczek chwilówek, providentów, pokazów garnków za 20 000zł, itp.
Powszechnie się mówi, że to oszustwo, naciągactwo. Wiadomo, że mnóstwo ludzi wciąż się na to nabiera, inaczej by to dawno zniknęło. Chodziło mi bardziej o to, że może kiedyś będzie inne nastawienie mediów i społeczeństwa w stosunku do prawdziwych kryptowalut oraz inne do shitów. Obecnie w artykułach, wiadomościach obok BTC pokazuje się Żukiewicza, to jest najsmutniejsze.

@ShadowOfHarbringer, każda próba kategoryzowania scamów, potencjalnych scamów będzie zbyt kontrowersyjna, tak jak Wymazywanie napisał. Co innego, oczywiste fakty, a co innego personalna opinia.

Wymazywanie pisze:A jak ktoś uważa, że BCH to scam? Ja tak nie uważam, ale niektórzy tak.
Widzisz. Czasem sprawa nie jest jednoznaczna.

Rzeczywiście, sprawa nie jest jednoznaczna.

Może należałoby utworzyć jakiś zestaw jednoznacznych kryteriów ?

ShadowOfHarbringer pisze: Może należałoby utworzyć jakiś zestaw jednoznacznych kryteriów ?

Nie da się tak, by były to zawsze oceny prawidłowe. Jedynym dobrym kryterium jest własne MYŚLENIE. Próba wprowadzenia scentralizowanych narzędzi oceniających projekty czy rynek jest imo trochę sprzeczna z ideą kryptowalut, nawet jeśli ma słuszne intencje. Oczywiście decentralizacja dotyczy mocy ale fajnie jak inne obszary rynku też są pozostawione wolno, bezwiednie, bez organów nadzorujących, które zawsze narażone są na błąd ludzki i nieuczciwe interesy osób decyzyjnych. Tylko co do giełd chcę regulacji i co do podatków. Do ICO też, bo one żądają z miejsca kasy, to co innego niż coin do miningu dla każdego. Zamiast ocenić jakaś komisją 10 projektów, z czego 8 sprawiedliwie a 2 niesprawiedliwie, wolałbym, by nie ocenić 10 projektów.

Choć taki organ wydaje się rozsądny i nie dotyka blockchaina, to uważam, że byłby początkiem drogi, która prowadziłaby do organów typu "które transakcje z blockchainie sa ok, a które nie bo są związane z szarą strefą".

Myślący sobie ostatecznie poradzi na tym rynku. Kupowałem nieraz scamy, w 2014 o 2015 był największy wysyp. Największy numer to jak coin miał hidden premine, którego nie widać było w blockchainie (na stronce, w kodzie nie wiem czy da się do końca ukryć). Takie coiny miały np. 100mln monet, a hidden premine miliardy hehe (np. asiacoin z 2014 chyba).

Według mnie powinna panować zasada rozstrzygania wątpliwości na korzyść danego projektu i każda wątpliwość powinna być powodem do nie uznania krypto za oszustwo. Jest to uczciwe rozwiązanie lecz i tak pełne wad bo nawet gowno waluta może dac przesłanki ze nia nie jest, a z drugiej strony każde inne rozwiazanie wydaje sie zbyt subiektywne i krzywdzące więc konkluzja jest taka: nie ma dobrego rozwiazania ;/
A tak jak inni pisali wyżej ludzie to barany i baranami zostaną bo jak ktoś jest glupi uważa się za mądrego bo nie zaakceptuje faktu iz jest durniem i wszystko sobie upraszcza a winne zwala na innych, natomiast mądry czesto jest mniej wyraźny i pewny siebie a przez to mniej słyszalny ;/
Wygodniej jest być durniem i udawać ze sie nim nie jest oraz liczyć na innych niz być mądrym martwić się o siebie a jak sie uda być jeszcze wytykanym przez reszte bo jak jemu sie udało to oszukał bo mi głupiemu się nie udało a to niemożliwe....
Smutne ale tak mamy uksztaltowane społeczeństwo i obawiam sie ze szybko to się nie zmieni;/

ShadowOfHarbringer pisze: Rzeczywiście, sprawa nie jest jednoznaczna.

Może należałoby utworzyć jakiś zestaw jednoznacznych kryteriów ?

Będzie to trudne. Jak nazwiesz jakąś krypto scamem - pojawią się zaraz Kafiety, czy inne kancelarie, które będą próbowały Cię pozwać. Może coś w stylu "niesprawdzone krypto - zalecana ostrożność". Jednoznaczne kryteria mogą się sprawdzić w celu raczej uwiarygodnienia, niż zyskredytowania coina. Myślę, że z czasem doczekamy się profesjonalnych firm audytujacych projekty krypto. Chociaż, patrząc na trdycyjne rynki, z tym profesjonalizmem różnie bywa...

@devega, chyba quantum czy quantstamp właśnie czymś takim ma się zajmować. Obiło mi się o uszy.