Nano (XNO)

[tomant]

Używam Natrium - jest OK.

[Narling]

Z innej beczki, analizował ktoś wykres? Bo mi ciężko coś stwierdzić, był tylko pump and dump jeszcze na bitgrail i pozatym jest całkowite wypłaszczenie nie licząc kilku symbolicznych prób odbicia od 3 lat. Zasadniczo bardzo podobnie wyglądał wykres ltc przed bańka 2017, który też był uznawany swego czasu za martwy walor no a wiadomo jak się skończyło. Widać też co jakiś czas próby wybicia na wolumenie ale spalają one na panewce. Żyje to według was?

[shinya56]

Żyje to według was?

Nano to jeden z lepszy projektów. No i przede wszystkim działa, a nie obiecanki.

Stawiam na to, że jak wystrzeli to przebijemy ATH x 3-5. Myślę, że jak BTC faktycznie w ciągu dwóch lat zrobi mini bańkę na 100-200k to w tym czasie ruszy Nano. Przyszły rok może być dla Nano dobry, nie wierzę, że będzie się bujać w okolicach 1$.

Bitcoin zrobił nowe ATH to teraz czas na resztę. Nawet jakby przetestował ATH to mamy wzrosty x30.

[benq]

@Narling
Dla mnie wykres Nano wygląda jak wykres Doge 2014-2017. Oby dalsza historia powtórzyła wykres Doge z 2017-2020.

Przez 2 lata można można było spokojnie obkupić się w Nano nawet poniżej $1. Nędzne $3-$5 dałoby 200-400% zysku.
Podejście do ATH jest w zasadzie niepotrzebne - liczenie na pompę x30 - można, ale po co.

Myślę, że jak BTC faktycznie w ciągu dwóch lat zrobi mini bańkę na 100-200k

100-200k to mini bańka? Jaki jest Twój scenariusz normalnej bańki oraz mega-bańki? Strach się bać.

[tomant]

Przez ostatni rok skupowałem małe ilości nano jak spadało poniżej 1 $ i sprzedawałem jak było powyżej 1,2 $. I straciłem cierpliwość. Bo to ciągle koło tego 1 dolara się kręci. Prawie stable .

[benq]

U mnie to obecnie jedyny coin, którego nigdy nie ściąłem straty, a jedynie uśredniam cenę od kilku lat - oczywiście na razie będąc mocno w plecy.

[Narling]

@benq heh jakby miał sie powtórzyć scenariusz z doge czy innych starych altów to i tak wychodzi od dzis x100, no nie wiem dla mnie trochę mało prawdopodobne. Chociaż z drugiej strony takie alty po mocnej początkowej pompie lubią wpadać w ciąg wzrostów, zwłaszcza jak ludzie przyjrzą się podstawom które w nano wyglądają bardzo zachęcająco.

[benq]

@Narling
Jestem tego samego zdania. Kompletnie nie liczę na ATH, ale mało która krypto ma na tyle mocne fundamenty, że utknięcie na poziomie $1 na zawsze wydaje mi się jeszcze mniej prawdopodobnie*.
Ja dopiero przy poziomie górki z 26.08.18 zamierzam stopniowo rozpocząć sprzedaż.
Jestem też gotowy pogodzić się z hold forever, ostatecznie mam tego ledwie ok. 1000 sztuk.


*piszę z pozycji załadowanego bagholdera, proszę brać przymiarkę

[tomant]

@benq też chciałem trzymać w nieskończoność. I jak zobaczyłem w jakich widełkach się porusza to postanowiłem to wykorzystać. Też kwota była nieduża. Chyba zacząłem od ok 200$. Ostatnie transakcje robiłem około 500$ i jak pisałem mi się znudziło. Jestem zatwardziałym holderem i takie mini spekulacje jakie robię takimi właśnie kwotami zaspokajają moje potrzeby gry na rynku i chronią przed zakusami gry większą kasą. Emocje są, choć niewielkie, ale mi to wystarcza. Teraz przerzuciłem spekulację na XRP - kwota też koło 1k$ by strata nie bolała.

[shinya56]

Przemyślenia na temat Nano.

Nano ma potencjał w krajach rozwijających się. Ogólnie Afryka, Azja, tam gdzie bankowość jest słabo rozwinięta. W Afryce bardzo rozwija się infrastruktura teleinformatyczna. Wiadomo, że Nano nie zastąpi systemu monetarnego, ale będzie wymienialne na FIATy i służące do szybkich płatności smartfonami.
Oni to testują. Do wyczytania na ich blogu.

Druga sprawa. Mamy wtyczkę do silników gier Unity, Unreal. Na tych silnikach powstają największe hity. Ostatnio oglądałem film pokazowy jak to działa. Można kupić za Nano ekwipunek, zbroje, tarcze w jakiejś grze RPG. Te wirtualne rzeczy kosztują po kilka Nano. Spodziewam się, że będzie jak z Bitcoinem
i słynną pizza, gdzie ktoś kupił pizze chyba za 10 000 BTC. W przyszłości te rzeczy w tej grze pewnie będą kosztować, ale nie 10 Nano tylko 0,00001.

Jeszcze jest taka opcja, że jakiś gigant typu MasterCard / Visa kupi technologie Nano i upowszechni w swoich produktach. Jak pojawi się fama o tym to sami wiecie... Będzie bogato.

Kwestia adopcji i upowszechnienia się tego. Projekt działa i jest testowany w różnych branżach.

[tomant]

Jako płacidło nano jest już prawie idealne. Prawie, bo jego cena powinna być jeszcze bardziej stabilna. Transakcje są bardzo szybkie - można powiedzieć że natychmiastowe. Są tanie - nawet bardzo tanie, bo są darmowe. Tylko jak długo nody bez wynagrodzenia będą działać? Póki są entuzjaści i fani to struktura się nie zawali, ale tak do końca świata nie będzie.

[emdecha]

[Narling]

Nano ma potencjał w krajach rozwijających się. Ogólnie Afryka, Azja, tam gdzie bankowość jest słabo rozwinięta. W Afryce bardzo rozwija się infrastruktura teleinformatyczna. Wiadomo, że Nano nie zastąpi systemu monetarnego, ale będzie wymienialne na FIATy i służące do szybkich płatności smartfonami.
Oni to testują. Do wyczytania na ich blogu.

Według mnie myślenie bardzo życzeniowe. Efektów realnych brak.

Jeszcze jest taka opcja, że jakiś gigant typu MasterCard / Visa kupi technologie Nano i upowszechni w swoich produktach. Jak pojawi się fama o tym to sami wiecie... Będzie bogato.

A tu mam poważne wątpliwości czy w takich instytucjach wiedza o istnieniu Nano, kolejna kwestia, nikt tego nie kupi bez prób sprzedaży. Przecież fundacja Nano nawet nie zabiega o dużo łatwiejsza do zrobienia i tańsza reklamę, w serwisach zajmujących się krypto czy nawet w kanałach na youtube. Colin LeMahieu pojawia sie raz na ruski rok z jakimś wywiadem. Ja rozumiem ze maja super produkt ale on sam się nie sprzeda, a tym samym upowszechni. W dodatku czas im sie kończy. Na dziś według obecnego kursu mają na swoją działalność 458k USD. Po wyczerpaniu środków, Nano będą zajmować się tylko wolontariusze.

Tylko jak długo nody bez wynagrodzenia będą działać? Póki są entuzjaści i fani to struktura się nie zawali, ale tak do końca świata nie będzie.

Dopóki coin będzie obsługiwany na giełdach, każda giełda która obsługuje nano musi mieć pełnego noda. O to bym się nie martwił.

[shinya56]

Według mnie myślenie bardzo życzeniowe. Efektów realnych brak.

Brak efektów ?
Nano Africa

A tu mam poważne wątpliwości czy w takich instytucjach wiedza o istnieniu Nano

Jakiś czas temu dołączyła do projektu kobieta Deepa Mardolkar, która pracowała dla American Express, GE Money, Capital One, Amazon.

Przecież fundacja Nano nawet nie zabiega o dużo łatwiejsza do zrobienia i tańsza reklamę, w serwisach zajmujących się krypto czy nawet w kanałach na youtube.

WeNano /WeNano Business
Oni działają w rzeczywistości. Na całym świecie ludzie to testują i używają. To jest chyba najlepsza reklama.



@Narling
Zanim cos napiszesz to sprawdź jak wygląda sprawa w realu. Wszystko masz opisane na blogu Nano.

[Narling]

@shinya56 Tylko ich blog nie jest wyznacznikiem rzeczywistości, a jedynie jakimś wyrazem tego gdzie chcieli by zaistnieć w przyszłości, znaleźć dla siebie jakaś lukę. Nie wiem czy wiesz ale jak na razie afrykański rynek opanowały instytucje typu worldremit i inne tego typu procesory płatności.
Dla mnie wystarczyło by jakby Nano od czasu do czasu pokazywało sie np na cointelegraph zamiast podbijać czarny ląd

Jakiś czas temu dołączyła do projektu kobieta Deepa Mardolkar, która pracowała dla American Express, GE Money, Capital One, Amazon.

Czy widzisz jakieś skutki jej działalności?

No nic zobaczymy co czas pokaże, pozostaje mieć nadzieje że zalety Nano zostaną w końcu dostrzeżone przez ogół. Chociażby dzieki takim działaniom

[wrip]

Moim zdaniem żadne krypto nie stanie się bezpośrednio powszechnie akceptowalnym "środkiem płatniczym" w żadnym kraju czy nawet w intrenecie - dla większości sprzedawców i kupujących nie ma żadnej ekonomicznej motywacji by przyjmować i płacić w krypto.

Jedyny scenariusz jaki widzę to krypto jako uniwersalny i szybki pośrednik w transakcjach międzywalutowych, który jest niemal błyskawicznie konwertowany na walutę narodową.

Przykład: Turysta posiada wallet Nano z podpiętą doń kartą płatniczą. Chcąc zapłacić lokalnemu sprzedawcy, realizuje on zakup Nano dokładnie w takiej ilości jakiej potrzebuje w tym momencie i dokonuje przelewu. Sprzedawca tuż po otrzymaniu przelewu natychmiast wymienia Nano na swoją walutę lokalną.

Tylko takie i podobne modele użycia krypto mają jakiś sens. Nikt nie będzie ryzykował zmiennego kursu w codziennych płatnościach i kupował krypto na zapas - chyba, że ktoś mieszka w kraju z hiperinflacją.

Jedynym problemem jest to, że istnieją już takie systemy jak np. Revolut - zatem płatność przez krypto musiałaby mieć zalety, których zcentralizowany system płatności nie może mieć np.: niższe opłaty, większa prywatność, mniej formalności.

W opisanym scenariuszu wykorzystana krypto dla obu stron transakcji ma marginalne znaczenie, czy będzie to nano, iota czy cokolwiek innego - ważne, by była: bezpieczna, niezawodna, szybka i tania w przesyłaniu oraz łatwo zbywalna.

Jak dla mnie nano spełnia niemal idealnie wymagania dla krypto, która mogłaby być takim pośrednikiem płatności. Pytanie tylko czy tego typu system kiedykolwiek powstanie i będzie w miarę powszechny jak np. blik.

[Narling]

Przykład: Turysta posiada wallet Nano z podpiętą doń kartą płatniczą. Chcąc zapłacić lokalnemu sprzedawcy, realizuje on zakup Nano dokładnie w takiej ilości jakiej potrzebuje w tym momencie i dokonuje przelewu. Sprzedawca tuż po otrzymaniu przelewu natychmiast wymienia Nano na swoją walutę lokalną.

Na podobnej koncepcji ale trochę bardziej praktycznej ltc zrobił swój rajd podczas poprzedniej banki (Litepay). Co prawda ostatecznie nic z tego nie wyszło, ale ltc przetrwał i ma sie dobrze, chociaz technicznie jest tam zastój od lat. Taki rodzaj portfela połączony z karta byłby super sprawą w przypadku Nano.

[emdecha]

Mam odczucia ze ktoś specjalne zaniża kurs NANO. Nie chcą dopuścić do popularyzacji tokenu albo po taniości skupują przejmując większość.
Kojarzy mi się sytuacja ze srebrem. Także mocno niedowartościowane.

[wrip]

@Narling możliwe, że tak było z LTC, tylko, że tam by wykonać w sumie 3 przelewy to chwilę to potrwa i do zwykłych płatności się nie nadaje

[tomant]

Jeszcze płatności między maszynami tu mogą dochodzić. Coś co dzisiaj wydaje się SF może już za chwilę być powszedniością. Zakupy przez lodówkę brakujących produktów, wjazd/wyjazd z autostrrady, parkingu, miejsca postojowego, przebywanie w płatnych strefach, automatyczne ładowanie ogniw, dostęp do internetu. Tutaj darmowe mikropłatności są idealne. Tylko powinien pojawić się jakiś mechanizm stabilizujący cenę, albo rzeczywiście wymiana z fiatów następowałaby automatycznie podczas płatności.