Szczepan Bentyn promuje wydanie przez podrzędnego yuotubera swojego shitcoina (wapniak coin).

Postautor: **krystian** » środa, 20 września 2017, 13:36

Wymazywanie pisze: To raczej jest wałek finansowy jeśli tego nie rejestrują. Nie sądzę, by każdemu obywatelowi wolno było emitować coś, czego organizuje sprzedaż na giełdzie. Takie rzeczy są regulowane, obojętnie, czy dotyczą crypto czy nie. Co innego zrobić sobie tokena, którego się nie sprzedaje. Ale tam gdzie pojawia się obrót kasą za emisje czegoś a la akcje, to wkraczają przepisy.

Dokładnie. Żeby zbierać pieniadze z rynku i później nimi obracać, trzeba mieć odpowiednie licencje. Podobnie z resztą działał Amber Gold, czym to się skońćzyło, dobrze wiemy.

YouTube · Postautor: **rav3n_pl** » środa, 20 września 2017, 13:37

Wymazywanie pisze: Ale tam gdzie pojawia się obrót kasą za emisje czegoś

I to jest chyba granica - dopóki nie sprzedajesz/nie zarabiasz możesz sobie produkować muszelki, koraliki czy żetony do WC.

Postautor: **krystian** » środa, 20 września 2017, 13:40

rav3n_pl pisze:
Wymazywanie pisze: Ale tam gdzie pojawia się obrót kasą za emisje czegoś
I to jest chyba granica - dopóki nie sprzedajesz/nie zarabiasz możesz sobie produkować muszelki, koraliki czy żetony do WC.

Czyli, ze według Ciebie, lokaty opłacane w BTC będą legalne? I moge zacząc sprzedawać taki produkt?

YouTube · Postautor: **rav3n_pl** » środa, 20 września 2017, 13:44

IANAL, do takich tematów rób interpretację.
Ale Kartel Skarbowy i tak cię zajedzie według własnego widzimisię (np. jak konkurencja zapłaci komu trzeba).

Postautor: **krystian** » środa, 20 września 2017, 13:46

Przychód/koszt podatkowy powstaje nie tylko w chwili zamiany kryptowalut na fiaty, ale także przy wymianie ich na rzeczy/produkty/usługi.

YouTube · Postautor: **rav3n_pl** » środa, 20 września 2017, 13:49

Mówimy tu o emisji NOWEGO żetonu, którego wartość wynosi okrągłe ZERO.

Emisja podpada pod zbiórkę więc podatek, a może jeszcze VAT w zależności od kwoty. Można teoretycznie założyć i zbierać na fundację ale i tak jakiekolwiek ICO publiczne czy prywatne to jak wystawienie się na strzał. Gość bardzo ryzykuje tym co robi w polskich warunkach, gdzie atmosfera jest bardzo ciężka i praktycznie nie ma żadnych szans na legalną, opodatkowana zbiórkę ICO przeprowadzoną bez problemów natury podatkowej.
Bez znaczenia czy wchodzi w grę transfer token <=> fiat czy nie.

Dodajmy do tego, że zajdzie podejrzenie niepewnego źródła pochodzenia środków i gość jest spalony (każdy kto stoi za takim tokenem).
No ale dokładna interpretacja od kancelarii kosztuje kilkanaście(dziesiąt) tysi więc pewnie nawet nie ruszyli tematu - a powinni.

Postautor: **krystian** » środa, 20 września 2017, 13:55

rav3n_pl pisze: Mówimy tu o emisji NOWEGO żetonu, którego wartość wynosi okrągłe ZERO.

A jaka część tokenów pozostanie w rękach emitującego?

Postautor: **x157** » środa, 20 września 2017, 14:01

Więcej wałków jest na ICO, rebrandingach i sztucznym marketingu na wielu krypto. A tu słychać och i ach, jakie ICO, powtórzy sukces ETH , bla bla bla. Szczepan i Wapniak firmuję tokeny swoją twarzą. To nie są specjaliści wysokiej klasy, którzy podobno pracowali w Google, Amazon, Facebook. Ale są nasi, Polscy, na skalę naszych możliwości i takimi Bentynami otwieramy oczy niedowiarkom. Sami przecież twierdzą, że jest to poniekąd eksperyment. Jest to nowość na rynku i ciężko teraz nawet pomyśleć co z tego będzie. Może walnie na pysk i okryją się oni hańbą na wieki ?
Ale jeżeli miałbym kupić BEN a LISK. To jaka różnica ? Obydwa opierają się na obietnicach i nie można sobie nimi na razie nawet niczego podetrzeć. Obydwa, jak i wiele walut na razie są czysta spekulacją. Wartością, która jest niemierzalna i opera się głownie na instynktach stadnych.

YouTube · Postautor: **rav3n_pl** » środa, 20 września 2017, 14:04

@krystian, IDK. Szczepan rozdał chyba z 30%.
Równie dobrze można zrobić 10mld i rozdać tysiąc. Albo wszystkie.

x157 pisze: że jest to poniekąd eksperyment

Jak cały Bitcoin ;]

x157 pisze: Więcej wałków jest na ICO, rebrandingach i sztucznym marketingu na wielu krypto. A tu słychać och i ach, jakie ICO, powtórzy sukces ETH , bla bla bla. Szczepan i Wapniak firmuję tokeny swoją twarzą. To nie są specjaliści wysokiej klasy, którzy podobno pracowali w Google, Amazon, Facebook. Ale są nasi, Polscy, na skalę naszych możliwości i takimi Bentynami otwieramy oczy niedowiarkom. Sami przecież twierdzą, że jest to poniekąd eksperyment. Jest to nowość na rynku i ciężko teraz nawet pomyśleć co z tego będzie. Może walnie na pysk i okryją się oni hańbą na wieki ?
Ale jeżeli miałbym kupić BEN a LISK. To jaka różnica ? Obydwa opierają się na obietnicach i nie można sobie nimi na razie nawet niczego podetrzeć. Obydwa, jak i wiele walut na razie są czysta spekulacją. Wartością, która jest niemierzalna i opera się głownie na instynktach stadnych.

Nie porównuj projektów stricte crypto (nawet jeśli słabo realizują plany i mają dużo kasy z ico) do skoku na kaskę poprzez emisję gówno-tokena. To, że Szczepan i Wapniak są youtuberami i coś tworzą, nie znaczy, że mają prawo do emitowania tokenów w celu sprzedaży na giełdzie. To pod KK pewnie podchodzi. Te różne ICO, które zbijają kaskę i potem często mało robią, jednak są zarejestrowane i zabezpieczone prawnie i mają jednak cele do zrealizowania w postaci jasno opisanych projektów crypto.

Emitowanie tokena bo "jestem popularny i rozpoznawalny na youtube i potrzebuję kasy" to marny scamik z wykorzystaniem crypto na naiwniakach. Dopowiedziane bajki do zbiórki oczywiście dowolne...

SZANUJMY technologię BLOCKCHAIN, nie róbmy z niej kur*y do wysyłania na miasto, by nam kaskę przywlokła

A to właśnie robią tacy ludzie...

Postautor: **wrip** » środa, 20 września 2017, 14:40

Wymazywanie pisze: To, że Szczepan i Wapniak są youtuberami i coś tworzą, nie znaczy, że mają prawo do emitowania tokenów w celu sprzedaży na giełdzie. To pod KK pewnie podchodzi.

Kto komu zabrania wytwarzania dóbr i ich sprzedaży? Czym się różni token od innego dobra cyfrowego? Nawet BTC nie jest żadnym środkiem płatniczym, papierem wartościowym ani walutą - jest zwyczajnym dobrem cyfrowym, niematerialnym.

Wymazywanie pisze: Emitowanie tokena bo "jestem popularny i rozpoznawalny na youtube i potrzebuję kasy" to marny scamik z wykorzystaniem crypto na naiwniakach.

Ale ludzie i tak już mu wysyłają darowizny. Token to inna forma tych darowizn.

Postautor: **x157** » środa, 20 września 2017, 15:05

To, że Szczepan i Wapniak są youtuberami i coś tworzą, nie znaczy, że mają prawo do emitowania tokenów w celu sprzedaży na giełdzie. To pod KK pewnie podchodzi.

Pewnie nie podchodzi pod KK. Ale jak tak myślisz to szybko zgłaszaj do prokuratury bo: każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub policję.

Postautor: **S.O.S** » środa, 20 września 2017, 15:09

@Wymazywanie, ty się tu nie irytuj tylko zgłoś się do Szczepana i wyemituj swojego personalnego coina.

@x157, Hehe dobre, w punkt, ale ja nie z tych.

Nie mam takich potrzeb, po prostu widzę w tym "trendzie" (a raczej "trądzie"!), że każdy robi tokena, bo może, kłopoty w przyszłości i pole do nadużyć, naciągactwa itd. Myślę długofalowo. Kilka gówno-tokenów przez youtuberów w celu wyciągnięcia kasy i kiedyś może być afera, która odbije się na całym środowisku (scam, piramidy, naciąganie na bezwartościowe monety itd.).

Wydaję mi się, że takie tokeny podlegają pod definicję papieru wartościowego i jako takie dotyczą ich przepisy z tym związane.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Papier_wa ... _(finanse)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Emisja_pa ... %9Bciowych
https://www.nbportal.pl/slownik/pozycje ... artosciowy

Dodano po 4 minutach 30 sekundach:

wrip pisze: Czym się różni token od innego dobra cyfrowego? Nawet BTC nie jest żadnym środkiem płatniczym, papierem wartościowym ani walutą - jest zwyczajnym dobrem cyfrowym, niematerialnym.

Definicja papieru wartościowego zawiera też sformułowanie "zapis w systemie informatycznym", więc chyba nie jest do końca tak jak piszesz.

YouTube · Postautor: **rav3n_pl** » środa, 20 września 2017, 15:31

@Wymazywanie, stawiasz w tym momencie na równi górników, jako emitentów nowych BTC.
Z tego co pamiętam, taka interpretacja (na szczęście) nigdzie nie przechodzi.

Postautor: **S.O.S** » środa, 20 września 2017, 15:36

@Wymazywanie, tylko, że taki token nic ci nie daje. Kupujesz jak chcesz, nikt cię nie naciąga, ani nic w zamian nie oczekuje. To "emitentowi" ma zależeć na budowaniu własnej wartości w postaci ceny tokena. Sprzedając tobie tokeny nic nie obiecuje i żadnej umowy z tobą nie zawiera, do niczego te tokeny cię nie uprawniają. Taki handel kapselkami - kupuje kto chce, a po jakimś czasie okazuje się, że są chętni, a ma dodatek czerwone są najbardziej pożądane, więc ich cena jest najwyższa. VAT i PIT to pewnie tak, ale to już sprawa emitenta jak te sprawy rozwiązuje i nas to mniej obchodzi. Mylisz ideę takich personalnych coinów z shitowymi ICO.

@rav3n_pl, I dobrze, że nie przechodzi. Po prostu zastanawia mnie, czy faktycznie można emitować dowolne ilości dowolnego crypto (czy to osobny chain, czy smart contract na eth czy jeszcze inne opcje) bez regulacji żadnych i zgłaszania tego i go sprzedawać (kluczowe słowo, bo samo tworzenie nie w celach komercyjnych powinno być dowolne). I jeśli tak jest, no to mamy doskonałe pole dla wszelkiej maści wyciągania, scamów i piramid w przyszłości (właściwie już się to zaczyna niestety). No a jeśli crypto jest jakimś papierem wartościowym jednak, to emisja na giełdzie musi być prawnie określona.

Postautor: **ergorg** » środa, 20 września 2017, 15:46

Jeśli chodzi o zbieranie pieniędzy, mógł pod każdym filmikiem udostępnić swój adres BTC i po sprawie. Kto chce wesprzeć przez krypto, po prostu robi transfer.

S.O.S pisze: Mylisz ideę takich personalnych coinów z shitowymi ICO.

Rozumiem te personalne coiny jako formę dania kasy komuś i dostania za to symbolicznie tokena. Ale-ale, on sam plecie o tym nieco inaczej.

W filmiku produkuje się by wywrzeć wrażenie możliwej wartości tego shitu i na dodatek sam porównuje to do akcji na giełdzie. Z tego co słyszałem, 2/21mln w ICO i sprzedano 1mln. Używając przelicznika 11 groszy za coina (który sam wymienia), to był skok na 110,000zł. Pewnie - haracz dla beatcoin.

Czyli po prostu skok na kasę, by chłoptaś z youtuba miał kasę, bo z youtuba nie starcza.

Mi tej kasy nie szkoda, szkoda mi że crypto jest wykorzystywane do wyciągania kasy i opowiadania bajeczek o przyszłej wartości, do tego jakieś bla bla jaka to nie inwestycja.

Hajsów z youtuba mało - to może emisja crypto? LOL.

Ciekawi mnie tylko jak KNF to widzi, pewnie podobnie negatywnie jak ja.

Tylko czekać na Żukiewicz_Coin, doktor Ziuber token i parę innych (np. tego oszołoma od rozwoju kołcza).