Czy był(a)byś w stanie całkowicie zrezygnować z walut FIAT i przejść całkowicie na kryptowaluty?

[koparki]

@koparki, komuna?

nie to nie ma nic wspólnego z komuną , w komunie wszystko jest wspólne , czyli poziom trudności jeszcze wyższy

[ShadowOfHarbringer]

Kolejny argument to ilośc transackji na sekunde.
Dla porównania Bitcoin średnio 3-4 transakcję na sekunde Visa ponad 1700.

Zauważ, że nie piszę o Bitcoin, tylko o Bitcoin Cash. Bitcoin Cash jest Bitcoinem.

Już na tą chwilę Bitcoin Cash obsługuje 108tx/sec, ale cały czas jest to zwiększane aż docelowo będzie obsługiwał tyle samo co VISA albo więcej. Technicznie jest to możliwe już dzisiaj. Ale nie ma takiej potrzeby, bo nie ma tylu chętnych na razie.

Spoziewam się fali negatywnego odzewu, bo to przecież forum o bitcoinie. Ale na tą chwilę kryptowaluty to tylko możliwośc zarobku i niestety nic więcej. Na tą chwilę wciąż niestety FIAT, może w przyszlości zmienię zdanie.

No niezupełnie, są bankomaty(bitomaty) bitcoinowe.

Możesz więc trzymać BCH, i wypłacać kiedy potrzebujesz.

Przynajmniej na tą chwilę są, w tym kraju przyszłość czegokolwiek jest niepewna.

[benq]

Główne problemy z przejściem na krypto:

-Niestabilność kursowa - cóż z tego, że nie muszę przeliczać BTC na fiaty, skoro dziś dostałem wypłatę 1 BTC, jutro mogę za to kupić 1,000 litrów paliwa, pojutrze 100 litrów, a za miesiąc 10,000 litrów. Oczywiście, im większa adaptacja, im mniej spekulacji, tym mniejsze wahania kursu. Ja to wiem i rozumiem, nie tłumaczcie. Ale żeby doszło do stabilizacji, musi wzrosnąć adaptacja, żeby wzrosła adaptacja, potrzebna jest stabilizacja. Trochę błędne koło, z którego pomóc wyjść może tylko podjęcie "ryzyka" przez dużych graczy. Choćby ostatnio poruszane w którejś dyskusji wypłaty części wynagrodzenia pracownikom dużej korporacji w krypto, za które mogą m.in. płacić za produkty tejże firmy - byłby to fajny krok naprzód. Ważna uwaga - to nie może być kolejny shitcoin w stylu AdidasCoin czy BPcoin, bo punkty tesco clubcard czy payback już mamy i to niczego nie wnosi. To musiałaby być prawdziwa już działająca, znacząca i zdecentralizowana kryptowaluta. Tylko wielkie korporacje raczej nie mają powodu, aby kupować kryptowaluty, aby nimi płacić swoim pracownikom. Rozwiązaniem byłoby przyjmowanie płatności za swoje produkty w bitkach i przekazywanie wynagrodzeń pracownikom bez przewalutowywania.

-Nieuregulowana sytuacja prawno-podatkowa - jeśli banki wypowiadają mi umowę za powiązanie z krypto, to nie mogę prowadzić działalności. Jeżeli nie mogę poprawnie rozliczyć handlu, wymiany czy płatności w krypto i muszę drżeć przez 6 lat o zostanie doprowadzonym do bankructwa - to nie da się tak funkcjonować. Trzeba wymusić na rządzących ustawodawstwo niekoniecznie super korzystne, ale po prostu umożliwiające w pełni legalny obrót kryptowalutami w Polsce. W przeciwnym wypadku, pozostaje nam działanie z podziemia lub poprzez zagraniczne spółki - a w ten sposób nie przejdziemy na krypto.

-Nieogarnięcie informatyczne społeczeństwa - ludzie kochają być prowadzeni za rączkę. Zgubią klucz prywatny, oszczędności życia nie do odzyskania. To, co dla nas jest ewidentnym plusem (kontrola nad własnymi środkami, absolutny brak pośredników transakcji, niemożność zablokowania transakcji itp) dla szarej masy jest wadą i problemem.

-Brak przychylności rządów - żeby płacić podatki, będziemy musieli przewalutować nasze bitki na fiaty. Raczej mało prawdopodobna sytuacja, że rządy i banki centralne pozwolą sobie odebrać narzędzie kontroli nad światem jakim jest emisja i kontrola pieniądza. Podobnie w poruszonej sprawie z ZUS czy NFZ.

-Pranie brudnych pieniędzy - kryptowaluty (odpowiednio używane) zapewniają prywatność, która jest zdecydowanie nie na rękę politykom z coraz większej liczby krajów na świecie.

I żeby było jasne. Zaznaczyłem w ankiecie opcję pierwszą. Zauważam tylko bariery, przez które jeszcze długo nie będziemy w stanie uczynić tego wielkiego kroku naprzód, choć ten proces powinien się zacząć już kilka lat temu. Moim zdaniem, tylko ogromny kryzys finansowy może pomóc pchnąć to wszystko w ruch. Bez tego, będzie niesamowicie ciężko się przebić. Może gdyby jakieś zbankrutowane państwo, z braku innych opcji, ustanowiło bitka swoją walutą, to zaczęłoby się to, na co tak czekamy już prawie 10 lat.

[koparki]

żeby płacić podatki, będziemy musieli przewalutować nasze bitki na fiaty

są rejony na świecie gdzie podatki zapłacisz w krypto ... jakiś stan w usa i chyba gdzieś w Szwajcarii prosze sprostowac jak przekręciłem lokalizacje... ale to sa rodzynki wiadomo...

Dodano po 33 minutach 19 sekundach:
m.in: https://cryptonews.pl/senat-arizonie-pr ... towalucie/

[ikswodnal]

Realnie dzisiaj przejście na używanie tylko kryptowalut jest niemożliwe.
W przyszłości tak, pod warunkiem że nastąpi upowszechnianie kryptowalut
oraz wiedzy o korzyściach z tego płynących.

[wrip]

nie obchodzi Cie jaki jest kurs bo kurs jest zawsze stały 1BTC=1BT

By tak było to cały łańcuch dostaw musi być na jednej walucie - jako, że istnieją podatki to ten łańcuch jest zaburzony.
Więc krypto tak ale w szarej strefie.

[ShadowOfHarbringer]

@ShadowOfHarbringer pokaż, że się da życ używając tylko kryptowalut, bądz pierwszy, może w ślad za tobą pójdzie sporo osób.

No właśnie na tą chwilę nie da się. A przynajmniej nie da się w miarę wygodnie żyć używając tylko kryptowalut.

Minimum to możliwość zakupu żywności i zapłacenia rachunków za BCH. Bez tego ani rusz.

ależ jest to mozliwe już dziś dogadujesz się na wynajem mieszkania z ryczałtową opłata za media - płatne w krypto (ktoś się zgodzi gdy skusisz lepszym kursem itp.) Żywność na tej samej zasadzie

No pewnie, ale ja mówiłem o normalnym życiu, a nie o męczeniu się każdego dnia żeby zrobić normalne codzienne czynności.

Jeżeli za każdym razem chcąc użyć krypto będę musiał walczyć o to żeby ktoś je w ogóle chciał przyjąć, to coś takiego nie ma sensu. Życie w takim trybiie byłoby 5 x wolniejsze i 10 x mniej efektywne niż normalne życie.

Obecnie mam tyle spraw na głowie, że nie mogę pozwolić sobie na marnotrawstwo 70% czasu tylko po to, żeby żyć tak jak inni.

[YouHaveToCoinYourBit]

Człowieku, jak masz dobry portfel to zapłacenie krypto jest kwestią dwóch pociągnięć na ekranie smartfona.

Można już dzisiaj zrobić portfel z NFC, który będzie działał identycznie jak dzisiaj karty VISA PayPass, będąc uruchomionym w tle i oczekując na dotknięcie do terminalu. Coś takiego już dzisiaj jest możliwe.

Jaki to ma wpływ na bezpieczeństwo środków i prywatność? Rozumiem, że pieniądze są przechowywane na portfelu, do którego klucz ma tylko użytkownik, a operator obsługujący wymianę kryptowaluty na fiat i płatność nie wymaga rejestracji? Już parę lat temu giełda Bitbay oferowała karty płatnicze, ale takie rozwiązanie miało te same wady, co zwykłe banki (oprócz państwowej inflacji).

[benq]

@YouHaveToCoinYourBit, W zasadzie sam sobie odpowiedziałeś. Różnica jest taka, że skoro Ty kontrolujesz klucz prywatny, to Ty kontrolujesz pieniądze. Używając VISY podpiętej do konta, to bank dysponuje Twoimi środkami. W przypadku awarii, przerwy technicznej, ataku hakerskiego, uszkodzenia fizycznego karty tracisz cenny czas. Zanim odkręcisz sytuację lub zanim bank zacznie działać może być już za późno. Nie mówię już, co się stanie z Twoimi środkami w razie kryzysu (vide Grecja niedawno, limit wypłat z bankomatów), czy wojny.
W przypadku bitcoinów, możesz wyjechać 20,000 km uciekając przed wojną. Mając klucz prywatny wciąż wypłacisz swoje środki. W przypadku awarii/konserwacji portfela - możesz zaimplementować klucz prywatny do innego portfela.

[Denisek]

Jeżeli na rynku krypto powstaną alty cechujące się stabilnym kursem niezależnym od BTC to owszem. Myślę że niebawem to nastąpi bo w fazie rozwoju jest już jeden taki projekt - Nebula Network - to zdecentralizowana chmura oparta na własnym blockchainie. Mechanizm emisji coinów jest połączony z dystrybucją zasobów w postaci mocy obliczeniowej i powierzchni dyskowej co gwarantuje ową stabilność kursu.

[dingo]

Mistrz marketingu. Ja jednak wolałem już tego spamera co wczoraj całe forum zaspamował jakimś hazardem xd

A co do tematu to nie zrezygnowałbym bo nie da sie nimi prawie za nic zapłacić, więc są bezużyteczne, bo realnego zastosowania też nie mają.

[adam1226]

Dobra to teraz te 12 osób, co zagłosowało na "tak od zaraz"; czy jest wśród tych osób: piekarz, lekarz, rolnik, jakiś specjalista mechanik budowlaniec etc. Bitek jest aktualnie tani; można nakupić dużo - a jak już przejdziemy w 100% na krypto to kurs nie będzie nas interesował .

[powered]

Dobra to teraz te 12 osób, co zagłosowało na "tak od zaraz"; czy jest wśród tych osób: piekarz, lekarz, rolnik, jakiś specjalista mechanik budowlaniec etc

No właśnie. Tylko czemu to jest takie trudne do ogarnięcia i wytłumaczenia innym? Czemu pierwszą czynnością jest przeliczenie bitcoina na walutę fiat? Czy jak ktoś kupuje bułkę za złotówki to przelicza ile to jest $ i przeprowadza analizy czy przypadkiem jego majątek nie zubożał po tym zakupie?

[koparki]

W przypadku bitcoinów, możesz wyjechać 20,000 km uciekając przed wojną. Mając klucz prywatny wciąż wypłacisz swoje środki.

Nie ważne czy hipotetyczna ucieczka przed wojną czy ucieczka przed totalitaryzmem (chińczycy) :
np. złoto moze być wykryte i zabrane na każdym lotnisku (nie wiem czy na terminalach morskich też są bramki i prześwietlanie ludzi ale jak będzie gorąco to pewnie będą) - nie wyjedziesz ze złotem poza kontynent ani z gotówką (celowo nie ma w obiegu znacznych nominałów, 1000CHF to najdroższy papierek) , natomiast z seedem wyjedziesz, wielu to wie, dlatego nie wierzę w powrót ceny do 4k za btc

[benq]

Tylko czemu to jest takie trudne do ogarnięcia i wytłumaczenia innym? Czemu pierwszą czynnością jest przeliczenie bitcoina na walutę fiat? Czy jak ktoś kupuje bułkę za złotówki to przelicza ile to jest $ i przeprowadza analizy czy przypadkiem jego majątek nie zubożał po tym zakupie?

Masz rację i jej nie masz. Oczywiście przeliczanie spekulacyjne nie pomaga nam w adaptacji, ale całkiem podobnie było z banknotami 500zł. Nie wiem czy ktos tu z Was zwrócił uwagę, ale na allegro można było przez długi czas sprzedać banknoty 500 zł za 520/530 zł - szły jak świeże bułeczki.

te 12 osób, co zagłosowało na "tak od zaraz"; czy jest wśród tych osób: piekarz, lekarz, rolnik, jakiś specjalista mechanik budowlaniec etc

Ja wykonuję szeroko rozumiane usługi, rozliczane po stawkach godzinowych (nie pytajcie jakie, nie powiem).
Zaoferowałem kilku swoim stałym klientom płatność krypto - na razie nikt nie był zainteresowany.
Ale załóżmy, że chętny się znajdzie. Załóżmy, że będzie mi płacił 0,1 BCH za dniówkę. Jeśli moim celem jest zebranie dużej ilości bitków - super. Jeśli chcę za moje bitki kupować codziennie pizzę, to różnica w kursie sprawia, że jeszcze miesiąc temu mogłem za 0,1 BCH kupić 100 pizz, a dziś mogę kupić 50.
Oczywiście przeliczanie na fiaty - dolary, euro nie ma sensu, ale PPP (Purchasing Power Parity) już jest istotne.

[adam1226]

@benq, ludzie na świecie żyją za mniej niż dolara dziennie - całe życie . Jeśli wsrod tysiecy osób nie ma jednej która gotowa byłaby na przejściowe wyrzeczenia to o czym my piszemy ?...

[benq]

@adam1226, ludzie żyjący za dolara dziennie nie mają dostępu do prądu czy wody, ich nie dotyczy idea bitcoina, bo nie stać ich na komputer czy telefon...

[Lais]

pytanie "Nie, będę się trzymał fiatów jak tonący brzytwy" jest zbyt skrajne. Powinno być "Nie, będę się trzymał fiatów bo są w stabilne (w sensie małe wahania w porównaniu do kryptowalut)".

Brak stabilności na poziomie fiatów jest jednym z głównych powodów tego, że ludzie nie przerzucą tam całego kapitału i pójdą sobie spokojnie dalej przez życie, które oparte jest na wymianie pieniądza od wieków.
Z drugiej stron ten brak stabilności kursu trzyma wiele walut przy życiu bo wywołuje zainteresowanie spekulantów i to jest główny powód ich kupowania - granie na wzrosty lub spadki.
Także mamy wojnę dwóch przeciwieństw: spekulacja kontra stabilizacja plus użyteczność i na razie wygrywa głównie spekulacja. Całkowite zwycięstwo jednej z opcji oznacza marginalizację drugiej.
Spekulacja musiałaby zacząć tracić swoją dominującą pozycję i zmierzać w kierunku ruchów cenowych typowych dla fiatów by użyteczność zyskała bardziej racjonalne podstawy (czyli stabilność) a co za tym idzie większe zainteresowanie w życiu codziennym i tzw "torcie" środków przechowywania wartości.

[benq]

@Lais, Generalnie masz rację, ale z tą stabilnością fiatów to bym zapytał frankowiczów, czy myślą tak samo.

[adam1226]

@Lais, poczytaj na forum ile jest opinii, Że "system fiat to tonacy okret".. wyglada jednak na to, że takie opinie to pusty populizm.